Witaj czytelniku, mój drogi kolego,

znalazłeś się tutaj z powodu mojego.

Jestem Krzysiek Słomiak, jestem farmaceutą,

naukowym wariatem, lekowym terapeutą.

Poza tym, po godzinach spełniam się w nauce,

szkolę się w nieorganicznej chemii, tajnej sztuce.

Mam szansę ogromną, na podróż zawodową,

wyjechać w przyszłym roku, w ekspedycję naukową.

Swoje wyniki chcę pokazać większym,

naukowcom mądrzejszym, ode mnie zdolniejszym.

Znalazłem uczelnię, pomyślałem sobie,

chce tam pojechać, maila im naskrobię.

MIT jak NASA, niedostępna twierdza,

to mnie w przekonaniu, tym bardziej utwierdza.

Oczywiście cisza i nic to nie dało,

odbiłem się od ściany, pewnie do spamu wpadało.

Pisałem im listy, maile i abstrakty,

i tak po czasie, znalazłem kontakty (a tak naprawdę jeden kontakt, ale ‘kontakty’ się lepiej rymowało).

Stany, pomyślałem, to jest ten kierunek,

zacząłem szykować podróży ekwipunek.

Komputer naukowy, zeszyty i notatki,

spakowałem walizkę, zliczyłem wydatki.

Mogłem zacząć od wydatków, bo sprawa jest prosta,

wyszło, że finansowo, kiepski ze mnie prognosta.

Usiadłem zasmucony, bo kwota jest zabójcza,

zgasiła ten pomysł, była marzeniobójcza.

Pracowałem ciężko, przez ostatnie lata,

przeraża jedynie ta wielka opłata.

Amerykańska przygoda mi się zamarzyła,

a żeby idea ta się wypełniła,

potrzebny jest bilet, lecz nie byle jaki.

Bilet za ocean i przelot jak z Itaki.

Dlatego pomoc Twoja przyjacielu,

przybliża mnie powoli do swojego celu.

Zakupić będzie trzeba, jeszcze trochę sprzętu,

by nie było wstydu i zbędnego zamętu.

W zamian za Twój wkład, w wymarzoną wędrówkę,

wyślę Ci zza wody symboliczną pocztówkę.

Z uśmiechem wielkim i serdecznym podziękowaniem,

że pochyliłeś się nad moim badaniem.

https://www.mdpi.com/1420-3049/23/8/2067

Serdecznie Ci dziękuje mój drogi kolego,

że czas poświęciłeś, dla powodu mojego.

A, że na koniec bajki morał zawsze być musi,

głupi ten, co marzenia swoje w głowie dusi.

A tak na poważnie, to Institute for Medical Engineering and Science (IMES) z Massachusetts Institute of Technology (MIT) – w rankingu światowym uczelni wyższych 2. najlepsza uczelnia wyższa na świecie, wyraziła zgodę na przetestowanie zsyntetyzowanych przeze mnie substancji, stworzonych w trakcie mojej pracy doktorskiej, które mają potencjalne zastosowanie w leczeniu i w przyszłości mogą być wdrożone, jako nowe terapeutyki. Podróż taka wymaga ogromnych przygotowań i nakładów finansowych i tutaj bardzo mocno liczę na Wasze wsparcie. Każda cegiełka przybliża mnie do realizacji tego celu. Wyjazd może się odbyć w 2 połowie przyszłego roku, ale trzeba się do niego odpowiednio przygotować już teraz. Cała zebrana kwota zostanie wydana na zorganizowanie tej wyprawy (w szczególności bilety, wiza, zakwaterowanie).

Z prowadzonym badaniem można zapoznać się tutaj:

https://www.mdpi.com/1420-3049/23/8/2067

Jest to jedynie fragment dużo większej pracy. Bardzo dziękuję za każdą pomoc. W przyszłości, może to moje leki będą, wpływały na Twoje życie :)