Pobyt w ośrodku i wolność dla Agaty
Zakończono sukcesem
Udostępnij tę Kampanię
Bądź pierwszy!
Opis projektu
Proszę, pozwólcie, że opowiem Wam moją historię. Nazywam się Agata i mam 29 lat. Moje życie jest codzienną walką. Mieszkam w Warszawie, gdzie próbuję kontynuować studia, mimo wielu przeciwności losu. Mam porażenie mózgowe dziecięce czterokończynowe, co oznacza, że moje codzienne funkcjonowanie wymaga ciągłego wsparcia i pomocy innych.
Jednym z największych źródeł mojego niepokoju jest moja sytuacja związana z partnerem. Jestem pod jego opieką, a to powinno być źródłem pociechy i wsparcia, ale niestety tak nie jest. Jego obecność staje się dla mnie ciężarem, i blokadą dla mojego spokoju. Moja mama, która zawsze była dla mnie największym oparciem, doznała wypadku, co sprawia, że nie mogę jej zostawić samej. To dlatego nie mam wyjścia i muszę tkwić w miejscu, które staje się dla mnie więzieniem.
Moje zdrowie psychiczne cierpi z każdym dniem. Walka z depresją staje się coraz trudniejsza, zwłaszcza gdy otoczenie nie daje mi oddechu. Nawet terapia, na którą uczęszczam, nie może mi zbyt wiele pomóc, dopóki nadal jestem w otoczeniu, w którym się znajduję.
Dlatego zwracam się do Was z gorącą prośbą o wsparcie. Chciałabym uzbierać pieniądze na roczny pobyt w ośrodku opiekuńczym, gdzie będę miała szansę na trochę spokoju i profesjonalną opiekę oraz konsultacje psychologiczne. To dla mnie szansa na oddech, na chwilę oderwania się od obowiązków i problemów, które przytłaczają mnie każdego dnia.
Jednak moja decyzja nie jest łatwa, ponieważ pieniądze z mojej renty utrzymują moją mamę, która również potrzebuje wsparcia po wypadku. Jeśli pójdę do ośrodka, zostaną jej zabrane pieniądze, dlatego jestem zmuszona zwrócić się do Was o pomoc.
Wasza hojność może zmienić moje życie. Może otworzyć przed mną drzwi do lepszego jutra, do chwili oddechu i spokoju. Dlatego proszę Was, nie pozostawiajcie mnie samej w tej walce. Każda złotówka, każdy gest dobroci, jest kroplą nadziei dla mnie.
Dziękuję za wsparcie i za to, że wysłuchaliście mojej historii. Razem możemy zdziałać cuda.