Dzień dobry

Niniejsza kampania dotyczy zbiórki funduszy na wydanie w formie papierowej i elektronicznej książki pt. „Zapach skoszonych traw”. 

Co łączy genialnego chemika z cyrkowym szympansem, ss gruppenfuhrera Fritza Katzmanna ze świętym Jackiem z pierogami, mistrza Niemiec w boksie z królem Grecji? Co ma wspólnego kinematografia radziecka z prostytucją, jaki związek łączy Kriegsmarine z obrazem „Matka Whistlera” i co wspólnego z mityczną Aghartą ma zamek w Szydłowcu? Odpowiedzi na te i wiele innych pytań można znaleźć w książce "Zapach skoszonych traw".

Tematem przewodnim tej powieści jest ogólnie mówiąc przemiana; chemiczna, fizyczna i psychiczna. Pierwsza dotyczy stanu skupienia materii, druga dojrzewania, trzecia poszukiwania tożsamości. Tłem historycznym są wydarzenia związane z działaniami wojennymi w roku 1941 - 1942. W trzech rozdziałach(1.Choking agent, 2.Błękit pruski i Czarny Huzar Renu, 3. Nowy Babilon) opisane są trzy oddzielne historie toczące się równolegle w trzech różnych miejscach w realiach Europy środkowowschodniej ogarniętej wojennym chaosem. Historie przeplatają się ze sobą i w końcu łączą w jednym miejscu w czasie i przestrzeni.  

                             

"Zapach skoszonych traw" to romantyczna opowieść historyczna o ludzkich losach przesiąkniętych przypadkiem, tragedią, tęsknotą i groteską.

Na ponad 600 stronach w trzech rozdziałach występuje ponad 100 bohaterów. Akcja toczy się między innymi w Szydłowcu, Saalfeld, Skarżysku, Leningradzie, Deutsch Eylau, Chlewiskach, Harbinie, Szczecinie, Moskwie. Pierwszy rozdział "Choking Agent” rozgrywa się głównie w okupowanej Polsce. Pierwszoplanowymi postaciami są Leon Wilczynski były chorąży wojska polskiego, który podpisał volkslistę oraz Ptolemeusz Wons, zawodowy oficer z rodowodem szlachty zagrodowej. Główny wątek skupia się wokół akcji przerzutu na wschód chemika pracującego przed wojną przy produkcji gazów bojowych w Wytwórni Węgla Aktywnego w Skarżysku. Owym chemikiem jest Harish Goswami, brytyjski naukowiec pochodzenia indyjskiego dotknięty syndromem wilkołaka. W jego historię wplata się wątek szympansicy Mimi, uczłowieczonej małpy, gwiazdy z Cyrku braci Staniewskich.

                           

W rozdziale drugim „Błękit pruski i czarny huzar Renu” przeczytamy o losach Ortwina Hanselka, pochodzącego z małego miasteczka w Prusach Wschodnich oficera Kriegsmarine pełniącego służbę na U-Bootach. Jego historia splata się z losami Maxa Schellinga, przedwojennego mistrza Niemiec w boksie, który za karę musiał zostać spadochroniarzem w elitarnych Fallshirmjager.

Rozdział trzeci „Nowy Babilon” opowiada o zderzeniu młodzieńczych wyobrażeń ukształtowanych w dużej mierze przez kinematografię z rzeczywistością świata ogarniętego wojennym szaleństwem. Głównymi bohaterami są Misza Donski student, czerwonoarmista ochotnik oraz Swietłana Trauberg młoda aktorka. Ich losy krzyżują się z historią stworzenia idealnego społeczeństwa w eksperymencie Łokockim. Tłem wydarzeń jest wielka wojna ojczyźniana w obronie nowego, bolszewickiego świata, który jeszcze nie zdążył okrzepnąć na gruzach zburzonych cerkwi.

...a nad wszystkim unosi się zapach...

                      

Na koniec opinia wydawcy „Powieść historyczna, choć nieco zapomniana, jako gatunek literacki wciąż ma oddaną rzeszę sympatyków. W tekście tło historyczne zostało umiejętnie zarysowane. Wydarzenia oraz postaci fikcyjne zostały wkomponowane naturalnie, bez zbędnego pretensjonalizmu. Kolejne zalety powieści to płynność narracji, na co zwracamy szczególną uwagę niezależnie od gatunku literackiego oraz intrygująca konstrukcja fabularna. ...Styl powieści wpisuje się po części w nurt dzisiejszej ponowoczesnej prozy. Jednak nawiązuje też do przedwojennych form prozatorskich.” 

Ile w tych słowach kurtuazji, a ile szczerej opinii można przekonać się osobiście wspierając ten projekt, a następnie sięgając po sfinalizowane wydanie.

Celem projektu jest uzyskanie wsparcia finansowego w wysokości 11 000 zł. Taka suma pozwoli na wydanie powieści w formie papierowej oraz elektronicznej.

Realizacja projektu obejmie:

• -wykonanie redakcji językowej i pierwszej korekty tekstu przez redaktora wraz z nadzorem autorskim, 
• -wykonanie drugiej korekty tekstu przez korektora,-opracowanie projektu typograficznego, 
• -komputerowy skład, łamanie tekstu (DTP) i redakcję techniczną tekstu, 
• -druk książek: egzemplarzy przeznaczonych do sprzedaży i promocji 
•  -wprowadzenie książek do obrotu i zatowarowanie dystrybutorów, 
• -przygotowanie materiału do stworzenia wersji elektronicznej książki(e-booka),
•  -konwersja do formatów epub oraz mobi dla celów dystrybucji na platformach cyfrowych.

Celem dodatkowym będzie wydanie książki w twardej oprawie oraz zwiększenie nakładu w zależności od sumy uzyskanego wsparcia.

                       

Nagrodą oprócz oczywiście "Zapachu skoszonych traw" uwięzionego na kartach powieści będzie papierowa wersja książki z indywidualną dedykacją oraz ebook. Specjalnymi nagrodami dostępnymi tylko dla osób wspierających projekt na stronie wspieram.to będą : 

1. Zjawiskowe aczkolwiek dyskretne przypinki idealne do wełnianego swetra lub wizytowego smokingu, upiększą zarówno żakiet haute couture, jak i marynarkę kloszarda.

2. Koszulki z logo projektu, które mogą spokojnie konkurować z black metalową grafiką wektorową. 

Dodatkowo tapety na pulpit oraz 4 plansze komiksowe wykonane do 2 rozdziału książki, których nie będzie w wydaniu papierowym.

               

               

                

Ważne.

Nagrody będą dostarczone po fizycznym wydruku książki za pośrednictwem ukochanej, niezawodnej Poczty Polskiej. Jeśli ktoś nie darzy uczuciem sympatii lub zaufaniem owej instytucji to proszę o kontakt w celu ustalenia alternatywnej formy dostawy.

o autorze (zespołu brak)

„White trash” rocznik 1972, mężczyzna, rasa europeidalna, wzrost 180 cm, waga 69 kg, oczy niebieskie, jakieś studia nieistotne, zainteresowania rozlegle niepogłębione, dziesiątki zajęć bez znaczenia zaliczone. Proza życia przeżywana. Aktywność źle ukierunkowana. Przypadkowy ekoterrorysta, umiarkowany optymista, autor bloga „Obserwator prowincjonalny”. Jako efekt uboczny czytelnictwa pojawiła się nieskutecznie stłumiona chęć pisania.

dane kontaktowe:

email:  

parawicki@gmail.com

fanpage FB:

 https://www.facebook.com/zapac...

lub Obserwator prowincjonalny:

https://www.facebook.com/obser...

fragmenty powieści na blogu:

https://obserwatorprowincjonal...

Główne ryzyko związane jest z niewywiązaniem się podmiotów zewnętrznych ze zobowiązań dotyczących realizacji projektu. 

Oczywiście biorę pod uwagę scenariusz, w którym nie uda się zebrać kwoty potrzebnej do osiągnięcia założonego celu. Co wtedy? Każda wpłata, jakiej dokonaliście wróci na Wasze konto. Natomiast ja będę musiał traktorem wyrwać bankomat ze ściany lokalnego Banku Zbożowego, aby książka mogła się ukazać drukiem. Nie jest tylko pewne czy stanie się to jeszcze w tym roku ale ryzyko jest realne.

Do widzenia