Felidae: Wschód - Zachód

Felidae: Wschód - Zachód

3%
475
z potrzebnych 15 000 zł = 3% celu
7 wpłat

Zakończono
Typ: Crowdfunding
Model: Wszystko albo nic
Projekt nie został zrealizowany, gdyż do dnia 10.09.2017 nie uzyskał pełnego finansowania.
Obserwuj (1)
  • Projekt
  • Aktualizacje
  • Wspierający (7)
  • Społeczność

Wstęp

      Niniejsza kampania dotyczy pozytywnego zakończenia pracy nad przygotowaniem powieści, mającej miejsce w latach czterdziestych bieżącego wieku. Do tego czasu zarówno Europę jak i świat czekają głębokie geopolityczne przeobrażenia, które można uznać za jeden z wariantów rozwoju obecnej rzeczywistości.


    Celem kampanii jest wydanie powieści Felidae Wschód Zachód w formie elektronicznej (Ebook) i papierowej.

      Jak do tej pory udało mi się ukończyć całą powieść. Aż do zakończenia projektu poświęcę swój czas na naniesienie ostatecznych poprawek.

 Powieść liczy 13 rozdziałów, oraz Prolog i Epilog.



Opis projektu

      Głównym bohaterem powieści jest Ksawery Roczyński. Były oficer średniego szczebla Wojska polskiego. Akcja rozgrywa się w roku 2047 i do tego czasu wszystkie pozytywne prognozy dla Polski okazują się być nie trafione. Nie powstaje Międzymorze, Jedwabny Szlak nie ma racji bytu, nie rozwija się gospodarka, wpływy postkomunistów nie ustępują, możliwości międzynarodowych korporacji rosną, a Polska staje się państwem upadłym i pogrążonym w apatii.

      Tymczasem w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie toczy się krwawa wojna domowa oparta na podziale rasowym. W całej Azji; zarówno żółtej jak i brązowej obfite żniwo zbiera nie znana i nie dająca się okiełznać Pandemia wirusowa. W Europie zachodniej kwestia pozaeuropejskich imigrantów, stoi w obliczu swojego ostatecznego rozwiązania. Za sprawą zwycięskich rewolucji nazistowskich. I nie, nie chodzi tu o przymusową reemigrację. Stosowane przez brunatnych środki są znacznie bardziej ,,zdecydowane".

    Cała Europa środkowa, nie zaraża optymizmem jeśli chodzi o jej świetlaną przyszłość. A Kremlowskie mafie, skutecznie realizują swoją koncepcję Trzeciego Rzymu. Budując Federację Słowiańską w jej sowieckich granicach. Odzyskują pozycję supermocarstwa i jako jedyny poważny gracz, mają możliwość aktywnego oddziaływania na swoje otoczenie. Nie będąc trawionym przez inne problemy wewnętrzne niż tylko te korupcyjne, z którymi nauczyli się już żyć przez ostatnie stulecia.

    I w całej tej opowieści swoją rolę jednej z wielu mrówek gra właśnie Roczyński, który stoczył się z pozycji oficera na szeregowego najemnika. I w tych ciekawych czasach przyjdzie mu wziąć udział na pierwszej linii frontu.

     W samej treści jedną z głównych postaci jest także piękna i młoda kobieta - Nika. Wykazująca się znacznie większym rozeznaniem w sytuacji, aniżeli Ksawery Roczyński. A ponadto zręcznie ukrywa swoje ambicje, plany i stosowane środki. Co czyni ją postacią w pełni podmiotową.


FRAGMENT POWIEŚCI

PROLOG

            -Ahmed już czas. Szykuj się, niewierne psy już czekają – powiedział brodaty mężczyzna.

            -Wiem, jestem już gotowy od dwóch godzin. Tylko się modliłem, żeby być bliżej Allaha – odpowiedział kilkunastoletni wyrostek.

            Brodaty mężczyzna się uśmiechnął, jeszcze nigdy nie był tak dumny z syna. Ahmed wstał odsłaniając kamizelka wypełnioną przyszytymi ładunkami wybuchowymi. On również się uśmiechał, to był jego dzień. Wyszedł z małego pokoju i dumnie powędrował wzdłuż korytarza. Szedł z głową podniesioną wysoko, pełen młodzieńczej buty wszedł do głównej hali i usiadł pośród podobnej mu młodzieży.

            Sami swoi. Panowała tu cisza, a zgraja wyrostków w atmosferze wzajemnego szacunku kiwała do siebie głowami na znak pozdrowienia. Trwało to tylko chwilę, po czym zamarli w bezruchu patrząc razem wprost przed siebie i cierpliwie czekając. W końcu do miejsca, w które wszyscy tak natarczywie spoglądali podszedł brodaty mężczyzna. Pochylił nieznacznie głowę w kierunku obecnej tu młodzieży, która odpowiedziała mu tym samym.

            - Giaurowie... nie chcą uznać Allaha. Nie chcą wyrzec się sodomii – zaczął powoli mówić brodaty mężczyzna-  NIE CHCĄ !!! - ryknął nagle – Odmówili przyjęcia szariatu, sprzeciwiają się woli boga – zaczął mówić szybciej – znieważają Proroka! Chcą z nas zrobić niewolników. Z nas posłusznych bogu, chcą wysłać na rzeź do Dachau! Jest na to jedna odpowiedź. ŚMIERĆ NIEWIERNYM PSOM SZATANA !!! - wrzasnął w końcu.

            -Śmierć Giaurom! - Oddział wyrostków wstał nagle jak na komendę i wrzasnął chórem.

            - Trzeba ich mordować, gwałcić ich kobiety, palić ich dzieci. Za naszych nieporadnych braci za proroka! - kontynuował swoją mowę nienawiści brodaty mężczyzna. - Nie będzie to łatwe, ale jest to wykonalne. Oni wierzą w latającego potwora spaghetti...

            Odpowiedział mu ryk śmiechu gotowych na wszystko wyrostków.

            -... A my wierzymy, że nie ma boga nad Allaha, a Mahomet jest jego prorokiem. - Chłopcy przytakująco kiwnęli głowami. - Wy będziecie naszymi męczennikami, Was spotka nagroda w raju. - Mówiąc to uśmiechnął się prowokacyjnie, działając tym samym na wyobraźnie obecnych młodzików, którzy bardzo się ożywili. - Idźcie i czyńcie wolę Allaha!!!

            Wstali zakryli kamizelki samobójcy pod modnymi kurtkami i ruszyli do wyjścia nie oglądając się za siebie.

            Przed meczetem w kilkunastu furgonetkach czekało kilkudziesięciu antyterrorystów. Uzbrojonych po zęby i zaopatrzonych w dokładne rozkazy.

            -Wychodzą. Brać ich! - krzyknął głos z radia.

            Wybiegli, masa ludzi w kominiarkach. Natychmiast otworzyli ogień masakrując jeszcze zahipnotyzowanych chłopców. Wszyscy szybko padli trupem na ziemię. Z twarzami wykrzywionymi w strachu i bólu. Napastnicy nie tracąc czasu zaczęli przeszukiwać ciała swoich ofiar. Inni udali się wprost do świątyni.

             Brodaty mężczyzna zanosząc się płaczem i półleżąc pod oknem zdetonował wszystkie ładunki naraz, jednym przyciskiem na telefonie. Wybuch porozrywał trupy męczenników i ciała napastników, wyrzucając to krwawą masę w powietrze i podpalając kilka okolicznych budynków. Rozwalając pół meczetu, razem z brodatym mężczyzną i grupą bojową która do niego weszła.

            Unoszące się w powietrzu śmigłowce wojskowe zaczęły się zbliżać do miejsca wybuchu. Jeden z pilotów wycelował rakiety w otaczającą meczet rozwścieczoną ludność muzułmańskich imigrantów.

            - Fuhrer nie będzie ich żałować – powiedział pilot i wystrzelił.

            Inne załogi śmigłowca bez żadnej komunikacji czy rozkazu, zaczęły robić to samo. Rakiety zaczęły spadać na bezbronnych cywili, którzy bezskutecznie usiłowali ratować się ucieczką. Cała dzielnica zaczęła płonąć.

*Zagłębie Ruhry – wczesne lata czterdzieste*


Rozdział I

,,Rok 2047”

         Dwie młode kobiety przechadzały się dość ekskluzywnym wielkim korytarzem. Ta po lewej, zgrabna brunetka poruszała się krokiem zdecydowanym, przywodzącym na myśl klasę i pewność siebie, a przede wszystkim nieograniczoną arogancję i gotowość na wszystko. Ta druga, blondynka, z wyraźniejszymi atrybutami, niemal podskakiwała na obcasach, żeby dogonić tą bardziej zdecydowaną koleżankę. Wykazywała się mniejszą klasą i była zdecydowanie nie pewna siebie. Należałoby wręcz napisać kobieta i dziewczyna, choć w wieku były raczej tym samym. Idąc dalej w końcu przeszły przez okazałe drzwi do olbrzymiej Sali i dołączyły do głośnego tłumu.

            -A co jeśli mu się nie spodobam? -spytała blondynka

            -Swietłana, posłuchaj-powiedziała brunetka powoli i z chłodną furią - zainwestowałam w twoje rozstępy, usta, dupę i cycki pół miliona marek.  Musisz mu się spodobać.

            -Wiem Nika – Westchnęła z rezygnacją dziewczyna- ale jeśli …. Zrobię to tak szybko jak mi kazałaś to następnego dnia każe mnie wyrzucić ochronie.

            -Hahaha, dziewczyno - Nika zaczęła mówić z wyraźnym rozbawieniem, ale i w znacznie cieplejszy sposób niż do tej pory - z medycznego punktu widzenia jesteś 100% dziewicą, zainteresujesz go na tak długo, żeby zrobić to co masz zrobić.

            -Tak ale - na policzkach Swietłany pod wypudrowanymi rumieńcami zaczęły się pojawiać te prawdziwe- On ma żonę i dzieci starsze ode mnie.

           -Jego żona jest w jego wieku, a ty masz 19 lat, figurę baletnicy plus cycki jak arbuzy i pośladki ze stali, jesteś taką sodierżanką jaką trzyma się blisko przez 2-3 lata, minimum! Poza tym nikt cię nie pyta o zdanie, nikt nie chce słuchać twoich narzekań, masz do zrobienia robotę, dla której zabiłaby tak niejedna Rosjanka jak i niejedna Ukrainka, więc zrób to co masz do zrobienia i przestań narzekać.

            -Tak ale…-Swietłana miała jeszcze coś do wyjaśnienia, ale zadziorna brunetka jej przerwała.

            -Zamknij się w końcu, będzie przemawiał.

            Zdecydowany i energiczny mężczyzna stanął przed mikrofonem, spojrzał na rozpromienioną równą mu wiekiem kobietę z ewidentnie wymuszonym uśmiechem. Człowiek o osobowości gen. Gieorgija Żukowa, dowódcy sowieckiego z czasów II wojny światowej. Jest zatem bezwzględny, gotowy do poświęcenia najlojalniejszych żołnierzy dla nawet minimalnej szansy na zwycięstwo. Jakkolwiek do tej pory nie miał jeszcze okazji, żeby to udowodnić, nie można było mieć co do tego najmniejszych wątpliwości. Facet był niczym otwarta książka, już same oczy zdradzały jego nieograniczone ambicje o władzy od jednego oceanu do drugiego. Iwan Wasilijewić Kastiejew pierwszy prezydent Federacji Słowiańskiej, federacji, którą stworzyły jego własne ręce.

            Kiedy oparł dłonie na trybunie, tłum zawrzał rykiem ,,Sławija, Sławija”, zaprowadził ciszę jednym machnięciem dłoni i zaczął przemowę.

            -Długa droga za nami, udało nam się zjednoczyć wszystkie republiki dawnego związku radzieckiego pod sztandarem jedynie słusznej ojczyzny Słowiańskiej. I dzięki temu dzisiaj bratnie narody znowu żyją razem w jednym wielkim imperium!....

            -Chodź - powiedziała Nika szarpiąc i ciągnąc Swietłanę za sobą - wiemy już jak skończy się to przedstawienie, pokrzyczy i po tupie a potem każe wszystkim skakać.

            -Nie powinnaś tak o nim mówić- powiedziała blondynka z nieukrywanym dziewczęcym oburzeniem - prezydent Kastiejew chce zrobić dużo dobrego, cały czas uwalnia bratnie narody z niewoli faszystowskich imperialistów, u nas na Ukrainie żyje się znacznie lepiej, odkąd ,,Prawy Sektor” jest na uchodźstwie.

            Nika spojrzała na nią tak jak się patrzy na głodujące dzieci w Afryce, to prawda, że Swietłana opowiada głupoty, ale to nie jej wina. W końcu kremlowska propaganda wypaczała już nie takie umysły jak ten tutaj z Odessy.

            -Ach, nie jestem dla niego nie miła, ja tylko chcę żebyś TY była dla niego wystarczająco miła, żeby nakłonić go do kompromisu jak mój ojciec przyjdzie renegocjować warunki kontraktu.

            -Jakoś nadal nie wierzę, żeby prezydent Kastiejew miałby was tak paskudnie oszukać.

            -Jest wiele rzeczy, w które nie wierzysz a które są prawdziwe – odpowiedziała Nika cały czas napierając do przodu.

            -Myślę, że jeśli twój ojciec naprawdę chce odzyskać to co rzekomo wam skradziono, to powinien sam porozmawiać z Kastiejewem i po prostu poprosić. Jesteście Serbami, a Kastiejew lubi Serbów najbardziej z całej świętej Jugosławii – kontynuowała Swietłana.

            -Hahaha - Nika znała tą nastolatkę już dłuższy czas, ale ona miała w sobie coś co zawsze ją zaskakiwało – Nie byłabym tego taka pewna. Dobra – zatrzymały się w Sali bankietowej przy barze –  powtórzę to ostatni raz – wzięła głęboki wdech – pokręcisz kilka razy tyłeczkiem, ładnie się pouśmiechasz i przedstawisz…

            -…Jestem Swietłana Nikołajewna Butko, jestem studentką politologii i niedługo będę pisać pracę na uczelni i chciałabym porozmawiać z prezydentem, mogę? - Swietłana uniosła zawadiacko brwi i wydała z siebie podłużne namiętne pisknięcie.

            -Świetnie, nawet impotent ci się nie oprze – Nika wróciła do idealnie do niej pasującego chłodu.

            Swietłana stanęła tyłem do baru i zaczęła się przyglądać wchodzącym dygnitarzom wojskowym i cywilnym. Sala bankietowa zaczęła się zapełniać szczęśliwymi Rosjanami i przedstawicielami pozostałych narodów Federacji Słowiańskiej, którzy sprawiali wrażenie ludzi raczej wymuszających uśmiechy. Brak entuzjazmu udzielał się też Swietłanie, która jednak nie zamierzała jeszcze wymuszać fałszywych uśmiechów jak reszta obecnych na bankiecie Ukraińców. Zaczęła nieśmiało spoglądać w stronę Niki i w końcu zaczęła rozmowę.

            -Chcę z nim porozmawiać – zażądała jak na nią bardzo stanowczo

            Nika obdarzyła Ukrainkę tak surowym spojrzeniem, że ta aż zbladła. Spoglądała na nią przez dłuższą chwilę bez zmrużenia oczu. Swietłana przełknęła ślinę i już zabierała się do tego, aby ponowić swoje nieśmiałe żądanie, ale ostatecznie zabrakło jej odwagi i tylko spuściła głowę z wyraźną rezygnacją. Nika zmrużyła oczy i dała wyraz swojej satysfakcji z dominacji jaką rozciągała nad słabym umysłem swojej rówieśniczki, kręcąc się delikatnie na barowym krześle z wyraźnym uśmiechem.

            -Możesz na niego popatrzeć - Powiedziała w końcu zdecydowana brunetka

            Sięgnęła do eleganckiej torebki po komórkę wyświetliła zdjęcia 2 letniego chłopca i podała telefon Ukraince, która łapczywie wyrwała go z rąk Serbki.  Swietłana przyglądała się chłopcu przez dłuższą chwilę z narastającym wzruszeniem. Kiedy w jej oczach zaczęły się pojawiać łzy Nika wyrwała jej telefon obdarzając ją jednocześnie dyscyplinującym spojrzeniem.

            -Przestań się mazać, bo popsujesz sobie makijaż - stwierdziła kobieta.

            -Nie rozumiem, jak mogłaś porwać mi jedyne dziecko żebym skorumpowała dla ciebie prezydenta.

            -Chcesz go jeszcze zobaczyć? - Nika popatrzyła chwile na Swietłanę, po czym uznała jej milczenie za zgodę. - Weź się w garść i idź nawiązać pierwszy kontakt.

            Dziewczyna wzięła głęboki wdech i ruszyła w stronę prezydenta. Natychmiast otoczyła ją ochrona, ale zbyła ją wyuczonymi trikami a następnie nawiązała już bezpośrednią rozmowę z Kastiejewem, który wydawał się nią być bardzo zainteresowany. Nika stała przy barze sama przez dłuższą chwilę z satysfakcją przyglądając się jak młoda matka owija sobie wokół palca prezydenta, kiedy zaczepił ją jakiś stary i gruby mężczyzna. Generał.

            -Co taka ładna dziewczyna robi sama przy barze? - zapytał stary lowelas.

            -Chciałbyś się ze mną pieprzyć? - zapytała Nika.

            -Tak jasne - generał nie zastanawiał się ani chwili i zrobił się równie rozgorączkowany co i szczęśliwy.

            -Tak bez ślubu? - dziewczyna spojrzała staruchowi głęboko w oczy aż ten zaczął się czerwienić, a następnie nachyliła się w jego stronę i szepnęła mu wdzięcznie do ucha- SPIERDALAJ. - Nika odwróciła się na pięcie i wyszła, zostawiając generała nie mniej zdezorientowanego niż wściekłego i bezsilnego.

Cel projektu

     Końcowym rezultatem niniejszego przedsięwzięcia będzie wydanie książki w formie widocznej powyżej. Na ten cel jest potrzebna kwota 15,000.00 zł. Środki te zostaną przeznaczone na cały szereg działań związany zwyczajowo z wydaniem powieści. A więc będą to: korekta i redakcje tekstu, łamanie, skład, skonstruowanie wydania elektronicznego (Ebooka) oraz co najważniejsze wydrukowanie 1000 egzemplarzy.

   Z pierwszego nakładu 18 egzemplarzy jako egzemplarze obowiązkowe (zgodnie z Ustawą) trafi do bibliotek narodowych, 15 egzemplarzy zostanie przeznaczonych jako egzemplarze promocyjne/ekspozycyjne dla kontrahentów wydawnictwa, 2 egz. trafią do archiwum wydawnictwa.

         Zdecydowałem się na wydanie swojej powieści, za pośrednictwem Wydawnictwa Poligraf. Które specjalizuję się w debiutanckich wydaniach i zapewnia dystrybucje m.in. we współpracy z takimi księgarniami jak Empik i Matras. Jestem w stałym kontakcie mailowym z powyższym wydawnictwem.




        Cele Dodatkowe

17.000 zł - Dołączenie tematycznych zakładek

20.000 zł - Wydanie całego nakładu (1000 szt.) w twardej oprawie

30.000 zł - Wydanie pierwszego nakładu w ilości 2000 szt.

35.000 zł - Zlecenie profesjonalnych działań marketingowych

35.000 zł < ?????????

Nagrody

Żołdak

10 zł lub więcej

Podziękowanie od autora 

 2 tapety na pulpit


Najemnik

25 zł lub więcej

Podziękowanie od autora 

 2 tapety na pulpit 

 Powieść w formie Ebooka

 

Dywersant

40 zł lub więcej

Podziękowanie od autora

2 tapety na pulpit 

Powieść w formie papierowej oraz Ebook

 

Zabijaka

65 zł lub więcej

Podziękowanie od autora 

2 tapety na pulpit

Powieść w formie papierowej z dedykacją i podpisem oraz Ebook

 

Bezhołowiec

100 zł lub więcej

Podziękowanie od autora 

2 tapety na pulpit

Powieść w formie papierowej z dedykacją i podpisem oraz Ebook 

Przedpremierowe udostępnienie trzech pierwszych rozdziałów

 

Pogromca

200 zł lub więcej

Podziękowanie od autora

2 tapety na pulpit 

Powieść w formie papierowej z dedykacją i podpisem oraz Ebook 

Przedpremierowe udostępnienie trzech pierwszych rozdziałów

Indywidualny list dziękczynny

Dodatkowo udostępnienie rozdziału czwartego i piątego


Zagończyk

500 zł lub więcej

Podziękowanie od autora 

2 tapety na pulpit

Powieść w formie papierowej z dedykacją i podpisem oraz Ebook 

Przedpremierowe udostępnienie trzech pierwszych rozdziałów oraz rozdziału piątego

Indywidualny list dziękczynny 

Specjalna dedykacja w samej książce ( na żądanie - kwestia prywatności i danych osobowych )

Dodatkowo udostępnienie rozdziałów 4-6

O autorze / Zespół

     Całość kampanii i jak i napisanie powieści wykonałem samodzielnie. Oprawę graficzną przygotował dla mnie zleceniobiorca - grafik.

     Powieść którą mają państwo szansę współfinansować, jest moim pisarskim debiutem. Aczkolwiek mam też wiele innych pomysłów fabularnych które będę się starał stopniowo realizować. 

             Jestem z rocznika "91, moje zainteresowania sprowadzają się do historii i polityki współczesnej. Jakkolwiek zdążyłem się udać na studia to jednak od zawsze moją pasją było pisarstwo, do którego w mojej ocenie nie są w stanie przygotować żadne studia. Odnoszę wrażenie iż kariera pisarza jest najbardziej podobna do tej dziennikarskiej, liczy się wyłącznie praktyka.

         Można także śledzić projekt na Facebooku:

Felidae: Wschód - Zachód

@felidaeeastwest


Ryzyko

      W samej prezentacji umieściłem daty dotyczące przesłania gotowych egzemplarzy zarówno wersji elektronicznej jak i papierowej. Zmuszony jestem poinformować iż, niestety wywiązanie się z tych terminów nie zależy wyłącznie ode mnie. Ale niestety przede wszystkim od wydawnictwa z którym będę współpracował przy wydaniu tejże powieści. Co się tyczy udostępnienia poszczególnych rozdziałów jako nagród za określone wsparcie, będę je realizować niezwłocznie.

Nowi Wspierający
wsparli tylko ten projekt
7
Powracający Wspierający
wsparli więcej projektów
0

Adam Naumiec

21.08.2017

Łukasz Łabuz

13.08.2017
oraz 5 innych Wspierających.
Pokaż wszystkich.

Komentarze

  • Nagrody (7)

Żołdak

10 zł lub więcej
0 wspierających
Podziękowanie od autora

2 tapety na pulpit
Przewidywana dostawa: sierpień 2017

Najemnik

25 zł lub więcej
1 wspierających
Podziękowanie od autora

2 tapety na pulpit

Powieść w formie Ebooka
Przewidywana dostawa: październik 2017

Dywersant

40 zł lub więcej
2 wspierających
Podziękowanie od autora

2 tapety na pulpit

Powieść w formie papierowej, oraz Ebook
Przewidywana dostawa: listopad 2017

Zabijaka

65 zł lub więcej
1 wspierających
Podziękowanie od autora

2 tapety na pulpit

Powieść w formie papierowej z dedykacją i podpisem, oraz Ebook
Przewidywana dostawa: listopad 2017

Bezhołowiec

100 zł lub więcej
3 wspierających
Podziękowanie od autora

2 tapety na pulpit

Powieść w formie papierowej z dedykacją i podpisem, oraz Ebook

Przedpremierowe udostępnienie trzech pierwszych rozdziałów
Przewidywana dostawa: listopad 2017

Pogromca

200 zł lub więcej
0 wspierających
Podziękowanie od autora

2 tapety na pulpit

Powieść w formie papierowej z dedykacją i podpisem, oraz Ebook

Przedpremierowe udostępnienie trzech pierwszych rozdziałów

Indywidualny list dziękczynny

Dodatkowo udostępnienie rozdziału czwartego i piątego
Przewidywana dostawa: listopad 2017

Zagończyk

500 zł lub więcej
0 wspierających
Podziękowanie od autora

2 tapety na pulpit

Powieść w formie papierowej z dedykacją i podpisem, oraz Ebook

Przedpremierowe udostępnienie trzech pierwszych rozdziałów oraz rozdziału piątego

Indywidualny list dziękczynny

Specjalna dedykacja w samej książce ( na żądanie - kwestia prywatności i danych osobowych )

Dodatkowo udostępnienie rozdziałów 4-6

Przewidywana dostawa: listopad 2017

Czego szukasz?

  • Wszystkie
  • Udane
  • Trwające
Pytania? Pisz śmiało!