„Obrońcy Ahury. Pasowanie” to pierwszy tom cyklu książek fantasy przez wielkie F!

Opisane w niej wydarzenia oparte są na „faktach” i to autentycznych!;)

Wszystkie one miały miejsce na sesjach RPG w Legnickim Klubie Fantastyki Gladius. Mimo że wiele lat minęło od tamtego czasu, to jednak nostalgia i wciąż przeżywana radość na samo ich wspomnienie zmotywowały mnie, by je spisać.

Witajcie!

Udało nam się zebrać już 100% wymaganej kwoty! Jednak do końca zbiórki pozostało jeszcze 9 dni! Dlatego pragnę przypomnieć kolejne progi, jakie możemy WSPÓLNIE osiągnąć:

Jeśli Obrońcy Ahury hojnością swą mnie zaskoczą i zbiorę 150% założonej sumy, to wiedzcie, że każdy zakupiony tu pergamin oprawiony będzie w twardą okładkę. Będą to jedyne takie egzemplarze, gdyż te, które później trafią do sprzedaży, wydrukowane zostaną w miękkiej oprawie.

Nawet moja fantazja ma swoje granice, dlatego nie liczę na zebranie 200%. Ale jeśli świat postanowi mnie zaskoczyć swą hojnością, to niech wie, że będę na to przygotowany. Wysyłane Wam pergaminy nie tylko będą posiadały twardą okładkę, ale i dodatkowo zostaną upiększone ilustracjami zdolnych polskich artystek m.in. Patrycji Braziuk i Dominiki Szewczyk.

Każdy z nas nosi buławę w plecaku, pytanie tylko, czy ma odwagę, by ją wyjąć!

Zorganizowana tu kampania ma na celu sfinansowanie wydania mojej książki Obrońcy Ahury. Pasowanie. W chwili obecnej książka jest już ukończona, została zredagowana i poddana korekcie przez Pana Grzegorza Grabskiego (osoby, które czytają starszą polską szeroko pojętą fantastykę, mogą znać tego Pana, chociażby z redakcji książek Tadeusza Markowskiego). Jest to pierwszy tom z cyklu Obrońcy Ahury. Liczę, że zdobędzie on uznanie wśród czytelników, co umożliwi mi kolejne publikacje. 

Obrońcy Ahury. Pasowanie

to książka, która już ponad trzy lata dojrzewa na dysku mojego komputera, niczym wino w piwnicznych czeluściach.

Tylko jak WAM tu streścić wydarzenia w niej opisane? Napisać, że w siedemset osiemdziesiątym drugim roku po zwycięstwie Hakona nad Smokiem główny bohater, Aris Esnaf’ar, zmuszony jest uciekać z Dahaku do Górnego Hakonu? Czy to WAM coś wyjaśnia? Oczywiście, mogę brnąć dalej. Mogę napisać, że w Górnym Hakonie wraz z jarlem Noradów, Aris trafia do księstwa Ahury. A tu pojawiają się hrabia Bewier ze swoimi świnkami na krowach, smokowce, morza wypitego wina, kwiat pustyni - margrabina Diana, morderstwo króla i rozpoczynająca się wojna domowa. Ale czy to komuś z WAS pomogło? No, nie wydaje mi się. Wiem jednak, że nie ma powodu, by streszczać historię całego świata, w który WAS wrzucę. Nie zamierzam dać WAM również żadnego konspektu, ani legendy. Dam WAM się pochłonąć przez świat, którego powstanie owiane jest mgłą niepamięci, teraźniejszość przepływa niczym krople cierpkiego wina przez gardło portowego pijaczka, a przyszłość… przyszłość uzależniona jest od tego, na którym końcu miecza się ZNAJDUJECIE.

Fragmenty Obrońców Ahury. Pasowanie:

- Tak po prawdzie, drogi Arisie, – dodał Albert, przyjmując niezwykle pokorny ton i spoglądając w górę, - musisz pamiętać, że to nie my piszemy historię swego żywota. My, ludzie, jesteśmy jedynie woskiem w rękach bogów.

- Woskiem? – parsknąłem donośnie. – Raczej końskim łajnem ugniatanym przez wiejskiego przygłupa. Wybaczycie, iż nie wysłucham do końca tych misternych rozważań, choć zapewne są one głębokie niczym latryna w zakonie i intelektualnie zróżnicowane tak jak i jej zawartość. Zamierzam udać się do mego namiotu, gdzie tak przyziemnie i po ludzku oddam się długiej i prostackiej degustacji win. Bo jak inaczej spędzić ostatnie chwile życia, w tym smutnym jak burdel po wizycie kapłanów Kalsoteka obozowisku?

(…)

- Przypomnij sobie nasze pierwsze spotkanie na postrzyżynach u diuka Edwarda. „Panie Arisie, niezmierny to zaszczyt móc pana poznać.” „Ależ cała przyjemność po mojej stronie szanowny lordzie Vissenie von Osterlöw”. Łój wylewał się nam z ust aż po samą dupę.

(…)

Wraz z pierwszym szturmem cała zamkowa służba została zamknięta w lochach. Grubą kucharkę o donośnym śmiechu zastąpił wąsaty mężczyzna, będący na służbie u rycerza Eduarda coś tam, tym razem przynajmniej imię zapamiętałem. Przygotowywane przez niego potrawy zarówno smakiem jak i wyglądem niewiele różniły się od otaczających nas mokradeł. Jak widać Błotny Bór potrafił się do nas wedrzeć nawet kuchennymi drzwiami. Nijak nie szło tego jeść, a zapasy dobrego wina kończyły się w zatrważającym tempie. Dlatego tym razem dla odmiany postanowiłem spróbować jednego z tutejszych trunków. Już po pierwszym łyku byłem w stanie stwierdzić, że jego figlarna kompozycja bazuje głównie na świeżo wyciśniętym soku z utopionej ropuchy. Wytrawną cierpkość błotnej wody podkreślało zapewne wielodniowe leżakowanie wina w beczkach zrobionych z drewna wyłowionego z lokalnego bagna, pokrytego nigdzie indziej nie występującą pleśnią. Oswajając się z niepowtarzalnym smakiem tego wina, po raz pierwszy w życiu uświadomiłem sobie, że określenie trunek może wywodzić się od słowa trucizna.

Chwała zwycięzcom, niepamięć zwyciężonym!

Cel tej kampanii jest prosty niczym praca eunucha w domu uciech – zebrać pieniądze!

Zebrana w tej kampanii kwota w całości zostanie przeznaczona na wydrukowanie mego debiutu literackiego Obrońcy Ahury. Pasowanie.

Zatem, relatywnie, pieniądze zostaną podzielona na opłacenie:

- redaktora,

- składania i łamania tekstu,

- artysty/artystki za trud w zmalowaniu jakiejś porządnej okładki, a może i ilustracji,

- drukowania,

- prowizja serwisu (1190zł), operatora płatności (350zł) i oczywiście 19% podatku dochodowego (2660zł).

To podstawowe założenia, które zamierzam zrealizować, gdy uda mi się zebrać 100% kwoty.

Jeśli Obrońcy Ahury hojnością swą mnie zaskoczą i zbiorę 150% założonej sumy, to wiedzcie, że każdy zakupiony tu pergamin oprawiony będzie w twardą okładkę. Będą to jedyne takie egzemplarze, gdyż te, które później trafią do sprzedaży, wydrukowane zostaną w miękkiej oprawie.

Nawet moja fantazja ma swoje granice, dlatego nie liczę na zebranie 200%. Ale jeśli świat postanowi mnie zaskoczyć swą hojnością, to niech wie, że będę na to przygotowany. Wysyłane Wam pergaminy nie tylko będą posiadały twardą okładkę, ale i dodatkowo zostaną upiększone ilustracjami zdolnych polskich artystek m.in. Patrycji Braziuk i Dominiki Szewczyk.

Brzydka panna bez posagu łasi się do każdego.

Nagrody są, a jakże, przecież bez nich nie byłoby i darczyńców. A zatem jakie dary, takie nagrody:

1. Szlachta z Niewielkiej Niziny Wielu Panów,

(Taaa, szlachcic pełną… okazałością)

w podzięce za darowiznę 10 zł i więcej, otrzyma:

- podziękowania przesłane Szeptaczem (podziękowania email);

- obrazy pędzla bęzrękiego malarza nieznanego pochodzenia (2 tapety)

2. Szlachcic,

(Ojciec szlachcica więcej wydawał na napiwki dla karczemnych dziewek)

w podzięce za darowiznę 20 zł i więcej, otrzyma:

- przesłanie książki za pomocą Szeptacza (eBok);

- obrazy pędzla bęzrękiego malarza nieznanego pochodzenia (2 tapety);

- podziękowania przesłane Szeptaczem (podziękowania email);

3. Baron,

(Baron raczył być hojniejszy, kiedy mu się krowa ocieliła…)

w podzięce za darowiznę 50 zł i więcej, otrzyma:

- książka spisana na pergaminie (książka papierowa, w miękkiej okładce);

- przesłanie książki za pomocą Szeptacza (eBok);

- obrazy pędzla bęzrękiego malarza nieznanego pochodzenia (2 tapety) 

- podziękowania przesłane Szeptaczem (podziękowania email);

4. Hrabia,

(Hrabina również chciała mi kiedyś tej wysokości kwotę ofiarować za pewne usługi)

w podzięce za darowiznę 100 zł i więcej, otrzyma:

- mapa Ahury, ręcznie rysowana przez lorda Gaffa Gryzmola (wydrukowana mapa Ahury A4);

- książka spisana na pergaminie (książka papierowa, w miękkiej okładce);

- przesłanie książki za pomocą Szeptacza (eBok);

- obrazy pędzla bęzrękiego malarza nieznanego pochodzenia (2 tapety) 

- podziękowania przesłane Szeptaczem (podziękowania email);

5. Markiz,

(Markiz bogaty zarówno w sakwie jak i na rozumie)

w podzięce za darowiznę 150 zł i więcej, otrzyma:

- zaznaczenie hojności Markiza na dalekim końcu w pergaminie (umieszczenie imienia i nazwiska w książce na liście najhojniejszych darczyńców);

- podziękowania z pióra nieznanego ptaka (ręczna dedykacja w książce)

- mapa świata odnaleziona w świątyni bogini Enkiea (wydrukowana mapa świata A4);

- mapa Ahury, ręcznie rysowana przez lorda Gaffa Gryzmola (wydrukowana mapa Ahury A4);

- książka spisana na pergaminie (książka papierowa, w miękkiej okładce);

- przesłanie książki za pomocą Szeptacza (eBok);

- obrazy pędzla bęzrękiego malarza nieznanego pochodzenia (2 tapety) 

- podziękowania przesłane Szeptaczem (podziękowania email);

6. Margrabia,

(Łaska margrabiego obfitsza aniżeli liczba pcheł na wyliniałym wielbłądzie) 

w podzięce za darowiznę 250 zł i więcej, otrzyma:

- dahackie Keyfli Vaha (odbiór osobisty);

- zaznaczenie hojności Margrabiego na dalekim końcu w pergaminie (umieszczenie imienia i nazwiska w książce na liście najhojniejszych darczyńców);

- podziękowania z pióra nieznanego ptaka (ręczna dedykacja w książce)

- mapa świata odnaleziona w świątyni bogini Enkiea (wydrukowana mapa świata A4);

- mapa Ahury, ręcznie rysowana przez lorda Gaffa Gryzmola (wydrukowana mapa Ahury A4);

- książka spisana na pergaminie (książka papierowa, w miękkiej okładce);

- przesłanie książki za pomocą Szeptacza (eBok);

- obrazy pędzla bęzrękiego malarza nieznanego pochodzenia (2 tapety)

- podziękowania przesłane Szeptaczem (podziękowania email);

7. Diuk,

(Jak mawiał mój ojciec, poznasz diuka po jego szczodrości. No, osobiście to ja jeszcze żadnego nie poznałem)

w podzięce za darowiznę 500 zł i więcej, otrzyma:

- wyrazy wdzięczności pisarza względem Diuka, umieszczone na pergaminie (imienne podziękowania wydrukowane w książce);

- dahackie Keyfli Vaha (odbiór osobisty);

- zaznaczenie hojności Diuka na dalekim końcu w pergaminie (umieszczenie imienia i nazwiska w książce na liście najhojniejszych darczyńców);

- podziękowania z pióra nieznanego ptaka (ręczna dedykacja w książce)

- mapa świata odnaleziona w świątyni bogini Enkiea (wydrukowana mapa świata A4);

- mapa Ahury, ręcznie rysowana przez lorda Gaffa Gryzmola (wydrukowana mapa Ahury A4);

- książka spisana na pergaminie (książka papierowa, w miękkiej okładce);

- przesłanie książki za pomocą Szeptacza (eBok);

- obrazy pędzla bęzrękiego malarza nieznanego pochodzenia (2 tapety)

- podziękowania przesłane Szeptaczem (podziękowania email);

8. Książę 7 Księstw

(Oby trawa pod Twymi stopami, Książę, była wiecznie zielona, woda źródlana  chłodna, a hojność Twa nie znała granic również przy następnej mej potrzebie)

w podzięce za darowiznę 1500 zł i więcej, otrzyma:

- wyeksponowanie książęcego herbu na odwrocie pergaminu (umieszczenie loga darczyńcy na tylnej okładce książki);

- wyrazy wdzięczności pisarza względem Księcia, umieszczone na pergaminie (imienne podziękowania wydrukowane w książce);

- dahackie Keyfli Vaha (odbiór osobisty);

- zaznaczenie hojności Księcia na dalekim końcu w pergaminie (umieszczenie imienia i nazwiska w książce na liście najhojniejszych darczyńców);

- podziękowania z pióra nieznanego ptaka (ręczna dedykacja w książce)

- mapa świata odnaleziona w świątyni bogini Enkiea (wydrukowana mapa świata A4);

- mapa Ahury, ręcznie rysowana przez lorda Gaffa Gryzmola (wydrukowana mapa Ahury A4);

- książka spisana na pergaminie (książka papierowa, w miękkiej okładce);

- przesłanie książki za pomocą Szeptacza (eBok);

- obrazy pędzla bęzrękiego malarza nieznanego pochodzenia (2 tapety)

- podziękowania przesłane Szeptaczem (podziękowania email);

W tak piękny sposób potrafi powiedzieć człowiekowi, by spier.... że ten zaciera rączki na myśl o nadchodzącej podróży.

A teraz chyba najtrudniejsze z zadań – napisać słów kilka o autorze - Mateuszu R.M. Rogalskim, czyli o mnie. Ale co napisać, jak już mnie znacie. No, chyba że nie, to może coś napiszę.

Z wykształcenia historyk i politolog. W swoim trzydziestoczteroletnim życiu przeczytałem już trochę książek, choć wciąż lista książek do przeczytania jest większa niż tych przeczytanych. Zwiedziłem pieszo, rikszą bądź na motocyklu prawie pół świata, a mimo to drugie pół wciąż kusi i wzywa. Do tego praca, dom i dwulatek – ciężko to wszystko pogodzić z pisaniem. Ale jak widać, można? Można!

Każdy ma plan dopóty, dopóki w ryj nie dostanie. 

Niestety przeciwnicy Księstwa Ahury są wśród nas, knują i spiskują. W każdej chwili banda nieumarlaków pod dowództwem smokowca może napaść na drukarnię i opóźnić druk wieńczący nasze wspólne dzieło. Dlatego pragnę ostrzec, że podany termin dostarczenia nagrody może ulec zmianie. Oczywiście wszyscy Obrońcy Ahury zrobią wszystko, na co im siły pozwolą, aby taka historia nie miała miejsca.