Hej! Witamy Wszystkich! To, co chcielibyśmy zaproponować, to literackie wyzwanie pod tajemniczym tytułem Bizarny Szczecin. A czym owo wyzwanie jest? Ni mniej ni więcej, a zbiorem nietuzinkowych, mocno osadzonych w szczecińskich realiach, opowiadań z szeroko pojmowaną bizarnością w tle. Zapraszamy do wsparcia naszego pomysłu, przyjemnej lektury i niezwykłych wrażeń!  

Szanowni Państwo! To my, grupa młodych ludzi zarażonych pasją do literatury i tworzenia. Ale nie tylko to nas łączy. Jest jeszcze coś, co zainfekowało wyobraźnię i pozwoliło narodzić się naszemu wspólnemu projektowi. To coś, to miłość do bardzo szczególnego miejsca. Do miasta Szczecin, które sporo daje, ale i sporo potrafi zabrać. Dziwne, zmienne, przez co tak niezwykłe. 

Autorką zdjęć użytych w opisie kampanii jest:
 Małgorzata Włodarczak

Zatraciliśmy się w tej jego bizarności, można by rzec na wielu poziomach, stąd też nasz mały, ale ambitny projekt, żeby pokazać to, co darzymy uczuciem. Pokażemy to miasto takim, jakim ono jest, oddamy mu hołd w półcieniach zmroku, nicościach nocy i światłach dnia. Poruszać się będziemy w różnych konwencjach i stylach. Krótko mówiąc, chcieliśmy zaproponować Państwu antologię opowiadań pod tytułem  Bizarny Szczecin, w której każdy znajdzie coś dla siebie, od humoreski poprzez toczone grozą historie z miejscami, rzeczami i emocjami właściwymi temu niezwykłemu miejscu. Zapraszamy Państwa na spacer po tym szczecińskim uniwersum, po jego placach, zaułkach i parkach. Zajrzymy też do jego mieszkań i klubów, gdzie w oparach papierosowego dymu poznamy kolaż niepokojących postaci i zdarzeń. Będzie się działo! Proszę Państwa, proszę wygodnie ulokować się w fotelu i zapiąć pasy, bo przy tej lekturze wszystko może się zdarzyć. 

Bizarny - co to właściwie znaczy? Wyjaśnia Aleksandra Taiga Dąbrowska.

Dziewiątka szczecińskich autorek i autorów łączy swoje potencjały, aby dostarczyć Państwu niesamowitej lektury.

Na antologię złoży się 10 opowiadań (a może nawet 11 - proszę zerknąć w sekcję nagród.) Z naszej dziewiątki każde napisało po jednym tekście. Dziesiąte opowiadanie jest swego rodzaju bonusem i zwieńczeniem całości. Pomysł opiera się na... no cóż, tego zdradzić nie możemy, bo nie będzie zabawy ;) Wystarczy nas jednak wesprzeć, aby się tego dowiedzieć!

Na jakim etapie jesteśmy:

Opowiadania są już napisane i w fazie ostatnich poprawek. Teraz przygotowujemy się do procesu wydawniczego, czyli zbieramy środki na realizację. Przewidujemy, że od momentu zakończenia zbiórki (19.08.22) do przekazania antologii w Państwa ręce potrzebne będzie nam ok. pięć miesięcy. 31.12.22 - do tej daty wszyscy wspierający powinni otrzymać swoje nagrody. 

Być może uda nam się sfinalizować wszystko wcześniej, ale wolimy założyć margines błędu. Proces wydawniczy nie lubi pośpiechu a my chcemy dostarczyć Państwu dobrą jakościowo książkę! Nie żałujemy naszego czasu i energii, żeby tak się stało.

Przed nami:

1. Redakcja.

2. Korekta.

3. Łamanie tekstu (przygotowanie książki do druku.)

4. Druk.

5. Wysyłka antologii do Państwa.

Planujemy publikować aktualizacje, w których będziemy informować Państwa na bieżąco o kolejnych etapach wydawniczych tak, aby mogli Państwo razem z nami śledzić powstawanie Bizarnego Szczecina. 

Fragment promujący antologię Bizarny Szczecin z opowiadania Przewodniczka autorstwa Aleksandry Taigi Dąbrowskiej:

20:15 

Żałuję, że dałem się tu zaciągnąć. A mogłem zostać w akademiku, pić piwo i obejrzeć jakiś serial, a mam ich sporo do nadrobienia. Muzyka jest za głośna, niektórzy są już pijani, a minęła dopiero dwudziesta. Koszmar. Bartek mówił, że „Hormon” to najlepszy bar i wszystkie drogi prowadzą właśnie tutaj. Nie dziwię się, że nazywają to zapyziałe miejsce „szmatą”, idzie się tu tylko upodlić. Może ja też powinienem? Tylko jak wtedy wrócę do domu? Chłopaki pewnie wyrwą jakieś dupy i mnie tu zostawią, a taksówka nie jest na moją kieszeń. Koszt jednego takiego przejazdu to cały czteropak i jeszcze reszta by została. W tym pieprzonym mieście wszędzie jest drożyzna, ale skoro siedzę przy barze to chyba warto zamówić jakiegoś shota na rozluźnienie, może mi też się poszczęści.  

­– Co podać? – Podchodzi barman. Ma minę jak obrażona dziewczynka i widać, że wcale nie chce tu być. Z resztą, tak jak ja.  

­– Wściekłego psa – odpowiadam.  

– Ja też, proszę! – Znikąd koło mnie pojawia się jakaś dziewczyna. Pierwsze, co zauważam to jej ogromne niebieskie oczy. Jest całkiem ładna, chociaż trochę za blada, przez co widać wypieki na twarzy. Niski wzrost dodaje jej uroku, zwłaszcza, że ma długie blond włosy sięgające aż do pasa.  

Barman podaje mi shota, ale ją zupełnie ignoruje, pewnie dlatego, że muzyka jest głośna i uszy już mu nie wyrabiają. Pokazuję na migi, żeby podał drugą kolejkę.  

– Dzięki. – Dziewczyna uśmiecha się zalotnie, aż onieśmielająco. – Chyba nie mam siły przebicia.  

– Spoko ­– odpowiadam. – Muzyka po prostu głośna.  

– No to zdrowie. – Podnosi swój kieliszek i wypija go jednym haustem. Robię to samo.  

– Wiedziałeś – przybliża się do mnie, bym lepiej słyszał – że wściekły pies to szczeciński wynalazek?  

– Naprawdę? – pytam zdziwiony. – Nie wiedziałem.  

– Wymyślił go barman i podawał go w swojej knajpie – kontynuuje. – Nigdy tego nie opatentował, a że Szczecin jest portowym miastem, przypływali tu marynarze z całego świata i tak się rozniosło.  

– A to ciekawe.  

– Jesteś ze Szczecina? – dziewczyna zmienia temat. Wydaje się bardzo sympatyczna.  

– Nie – odpowiadam. – Pochodzę z Katowic.  

– Co cię przywiodło aż do Szczecina? Katowice są strasznie daleko, nie lepiej do Poznania czy Warszawy?  

– Można powiedzieć, że trafiłem tu przez przypadek – odpowiadam szczerze, na jej twarzy widzę zainteresowanie. – Chciałem wyjechać jak najdalej od domu. Akurat otworzyli mechanikę i budowanie maszyn, więc wylądowałem tutaj.  

– Ścisłowiec? – Dziwi się. – Spodziewałam się czegoś innego.  

– Nie wyglądam na kogoś, kto lubi matmę? – Śmieję się.  

– Nie ­– odpowiada z powagą w głosie. – Wyglądasz mi na romantyka.  

– A to niby dlaczego?  

– Kobieca intuicja.  

Robi się trochę niezręcznie i nie wiem, co odpowiedzieć, więc zamawiam piwo dla nas obojga. Znam tę dziewczynę zaledwie chwilę, ale muszę przyznać, że mi się podoba. Jest w niej coś przyciągającego, ale jednocześnie niepokojącego. Biorę łyk trunku.  

­– Ile już tu mieszkasz? – rzuca to pytanie nagle.  

– Prawie rok.  

– Podoba ci się?  

– Szczerze to nie bardzo – mówię. – Nie znam  zbyt wielu fajnych miejsc i nic się tu nie dzieje.  

– Bo nie umiesz szukać. – Uśmiecha się tajemniczo, jednak tym razem wywołuje to u mnie ciarki. – Jak się nazywasz?  

­– Albert, a ty?  

­– Zabieram cię na wycieczkę. ­– Ignoruje moje pytanie.  

– Że teraz? Nie wiem czy to dobry pomysł.  

– Dlaczego nie? – Unosi lekko brwi.  

– Chyba jest już za późno na zwiedzanie.  

– Miasto najlepiej zwiedza się nocą. – Mruga do mnie. – Obiecuję pełno wrażeń.  

Nie daje mi szansy na odpowiedź, szybko wstaje z krzesła i patrzy na mnie wymownie.  

– Idziemy – mówi i odwraca się w stronę wyjścia.  

Ciąg dalszy nastąpi... :)

Naszym pomysłem jest wydanie i dostarczenie Państwu zbioru świetnych opowiadań o Szczecinie. W celu realizacji potrzebujemy zebrać środki na:

1. Korektę.

2. Redakcję.

3. Współpracę z grafikiem.

4. Łamanie tekstu (przygotowanie książki do wydruku i e-booka.)

6. Prowizję dla platformy i pokrycie kosztów wysyłki.

To koszty konieczne, ale są też pomysły na co spożytkujemy środki, jeśli zbierzemy więcej!

W ten sposób opracowaliśmy następujące progi:

1. Próg minimum (poniżej zakładanego) - 3500zł - pozwoli nam to wydrukować 100 lub niewiele ponad 100 egzemplarzy (nakład dostosujemy do liczby wspierających.) Nasza antologia się ukaże, ale zakładamy, że zbierzemy więcej.

2. Próg realistyczny - 5000zł pozwoli nam na nakład ok. 300 egzemplarzy - mamy nadzieję, że lokalny patriotyzm będzie naszą największą siłą! Liczymy na pomoc przyjaciół, znajomych czy rodziny, ale także każdej i każdego, którym Szczecin jest domem, czy to fizycznym, czy wyobrażonym. 

3. Próg optymistyczny - 5900zł - przy tym progu ilustrację na okładkę naszej antologii wykona szczeciński artysta Tomasz Panek. Jeśli pierwszy raz o nim Państwo słyszą, gorąco zachęcamy do zapoznania się z jego twórczością (FB, IG) Trochę wspólnego wysiłku i... mamy to arcyciekawe wizualne mistrzostwo! :)  

4. Próg bardzo optymistyczny - 6600zł - Cóż, trzeba mierzyć wysoko! Jeśli zechcą Państwo wesprzeć nas tak hojnie, przyozdobimy naszą antologię artystycznymi kolażami autorstwa jednej z nas - Aleksandry Taigi Dąbrowskiej. Kolaże można podejrzeć na instagramie artystki.

5. Próg bizarnie optymistyczny! - 7100zł - 7600zł - 8100zł... Niemożliwe? A może jednak? :) Szanowni Państwo, po przekroczeniu progu 7100zł dołożymy do antologii ponadprogramowe opowiadanie! A potem za każde kolejne 500zł będziemy dokładać następny tekst! A co! Szczecin to miasto, które zasługuje na więcej! Zróbmy z tego baśń tysiąca i jednej nocy! Proszę dobrze sprawdzić stan swoich kont - nam pomysłów nie zabraknie! :)

6. Próg za ciosem! - Szanowni Państwo nie upłynął jeszcze czasowy półmetek kampanii a my już przebiliśmy najwyższy próg (i zarazem nasze najśmielsze marzenia.) Dodatkowe opowiadania, które zobowiązaliśmy zamieścić w antologii zostaną napisane. Pomyśleliśmy jednak, że zamiast zbierać na kolejne i kolejne teksty, lepszym pomysłem będzie spożytkować nadmiarowe środki na wykonanie profesjonalnego audiobooka! I na ten cel zbieramy teraz! Jak tylko poznamy wycenę, podamy dalsze informacje.

Dlaczego warto nas wesprzeć? Wyjaśnia krótko Beata Zuzanna Borawska.

Co oferujemy w zamian za wsparcie?

Zależało nam, żeby zaproponować Państwu elastyczny zestaw nagród - aby każdy niezależnie od swojego budżetu otrzymał coś atrakcyjnego.

Krótko o nagrodach - Oskar Chojnacki.

Podstawową nagrodą jest oczywiście Bizarny Szczecin. W wersji elektronicznej (15zł) i w wersji drukowanej - oczywiście z imienną dedykacją od nas! (33zł)

Im dalej w las...

Dla tych z Państwa, którzy zdecydowali się nas wesprzeć kwotą 60zł i więcej przewidzieliśmy miejsce w Bizarnym Szczecinie w sekcji podziękowań. (Chyba, że ktoś wybierze wsparcie anonimowe lub poinformuje nas, że nie chce, aby jego imię i nazwisko zostało wymienione, możemy też wymienić pseudonim Wspierającego - szanujemy Państwa prywatność.)

Za 100zł oprócz antologii otrzymają Państwo książkę autorstwa pomysłodawcy zbiórki - Pawła Jakubowskiego - Duch Miasta. Jest to tytuł niezwykle związany ze Szczecinem, bo oprócz fabuły zawiera mnóstwo kolorowych zdjęć murali i intrygujących napisów, które można znaleźć w naszym pięknym mieście. Graffiti ilustrują m.in. stany emocjonalne głównego bohatera, ponieważ książka opowiada właśnie o emocjach - także tych ukrytych i skrajnych. Duch Miasta z pewnością będzie się bizarnie komponować z antologią w Państwa biblioteczce.

Uwaga, książka Duch Miasta zawiera drastyczne sceny i przeznaczona jest tylko dla dorosłych Czytelników.

Opowiadanie specjalnie dla Ciebie!

Jeśli ktoś z Państwa okaże się na tyle hojny, aby wpłacić 200 i więcej złotych, napiszemy odrębne opowiadanie, które wydrukujemy osobno (nie znajdzie się ono w antologii), załączymy personalną dedykację i dostarczymy wraz z Bizarnym Szczecinem. Wspierający będzie mógł nawet narzucić nam motyw przewodni opowiadania - już nasza głowa w tym, żeby sprostać takiemu wyzwaniu.

Przy 500zł wsparcia (nagroda limitowana) - opowiadanie ze stosowną informacją i podziękowaniem wejdzie w skład samej antologii!

Creme de la creme!

Szanowni Państwo, jeśli znajdzie się mecenas, który wpłaci na rzecz Bizarnego Szczecina 1000zł lub więcej, przygotowaliśmy coś specjalnego... Przy tak szczodrym wsparciu proponujemy spotkanie z częścią z nas. Zabierzemy naszego donatora lub donatorkę na wycieczkę po nieoczywistych miejscach w Szczecinie. Oprowadzimy i opowiemy o tajemniczych lokacjach, które nas zainspirowały i znalazły się w antologii. Zobaczą Państwo mosty w środku lasu, poznają urokliwe zakamarki Niebuszewa, może poszukamy razem zaginionego pomnika Sediny...

A później przy piwie/kawie/herbacie (niepotrzebne skreślić) porozmawiamy o sztuce i kulisach powstania antologii Bizarny Szczecin - co Państwo na to? :)

Możliwości jest wiele, przekrój nagród szeroki a opowiadania - niezwykłe.

Zwyczajnie jednak na koniec dziękujemy z góry za Państwa hojność i wsparcie.

Bizarny wachlarz emocji rodem z zachodniopomorskiej stolicy oferują Państwu:

BEATA ZUZANNA BORAWSKA

Autorka książki Sama siebie nie pamiętam (Wydawnictwo Granda, premiera 2021), opowiadania Tajemnice barci w Sny umarłych. Polski rocznik weird fiction. 2021 (Wydawnictwo Phantom Books Horror, premiera 2022). Od ponad dziesięciu lat związana z kulturą jako: dziennikarka, animatorka kultury, wydawczyni płyt z muzyką jazzową, współautorka filmu pt. Narcyz o sobie. Historia Marka Kazany. Aktywistka społeczna, feministka. Kocha siebie i świat - najczulej ten wyobrażony. 

FB: https://www.facebook.com/beata... 
IG: https://www.instagram.com/beat... 
YT: https://www.youtube.com/channe... 

OSKAR CHOJNACKI

Student-weteran, kolekcjoner nietuzinkowych licencjatów. W Szczecinie mieszka zaledwie dwa i pół roku, niemniej wystarczająco, żeby pisać o dziwności. Porzucił karierę Unity Deva i marzy o powrocie do branży jako writer. Finalista konkursu Pierwsza książka prozą organizowanego w 2020 r. przez Biuro Literackie, jednak debiut wciąż przed nim. 

ALEKSANDRA TAIGA DĄBROWSKA

Studentka pisarstwa, recenzentka i redaktorka portali popbookownik.pl oraz sztukater.pl. Aktorka w grupie teatralnej t. Kanka, ściśle związana z Teatrem Kana w Szczecinie. Autorka opowiadań Deszcz oraz Dom nad jeziorem opublikowanych w Magazynie Histeria. Prywatnie miłośniczka Szczecina, literatury i szeroko pojętej popkultury, stała bywalczyni konwentów fantastyki. 

IG: bookstagram
IG: kolaże

SEBASTIAN FIT 

Student pisarstwa, miłośnik szeroko pojętego fantasy. Pisze głównie w nurcie realizmu magicznego, ale nie wyklucza literackich eksperymentów ze słowem pisanym w innych konwencjach. W wolnej chwili pochyla się nad sensem istnienia z punktu widzenia różnych systemów religijnych. W 2022r. Zadebiutował opowiadaniem Jeden z tych dni na łamach antologii Uniwersytetu Szczecińskiego Nie-pokoje twórcze. 

PAWEŁ JAKUBOWSKI 

Z zawodu pisarz, hobbystycznie pracownik korporacji. 

Jestem pomysłodawcą niniejszej zbiórki oraz szczecińskim autorem (wydałem m.in. powieść Ty, Kopułę, Najemnicy cz. I i II, Duch Miasta, opowiadanie Gwiazda.) Kocham Szczecin. Więcej o mnie dowiesz się ze strony www, zapraszam Cię też do polubienia mojego fanpage'a i instagrama:

WWW: www.jakubowski.szczecin.pl 
FB: www.facebook.com/pawjak
IG Paweł Jakubowski (@pawel.jakubowski_autor)

MATEUSZ MALICKI (I MOLLY)

Chciałem być tłumaczem, ale postanowiłem spróbować pisarstwa i już na tym poprzestałem. Jestem szczecinianinem od urodzenia i nie wyobrażam sobie żyć gdziekolwiek indziej. Uwielbiam groteskę i kicz, a także hybrydy gatunkowe, które na papierze nie mają prawa wyjść. Nałogowo kolekcjonuję popkulturę, a ostatnio w szczególności komiksy amerykańskie. Piszę prozę, scenariusze filmowe, serialowe i komiksowe, i zwykle staram się być przy tym zabawny. W pisaniu pomaga mi i przeszkadza jamniczka Molly. 

DANUTA MIERZWIŃSKA 

(R. Zborała) urodzona w Elblągu, od 2009 roku na stałe związana ze Szczecinem. Z wykształcenia pedagożka, spełniająca się zawodowo w pracy z trudną młodzieżą. Założycielka pierwszego w Polsce fanklubu zespołu Kombi (w 1985 roku), od kilku lat szefowa AFC „Kombii”. Bibliofilka, miłośniczka literatury sensacyjnej oraz fantasy, koneserka muzyki rockowej. W przypływie chwili - poetka. W 2022 r. zadebiutowała opowiadaniem Adonis na łamach antologii US Nie – pokoje twórcze. 

EDYTA PATRZAŁEK

Studentka pisarstwa, copywriterka, na co dzień dbająca o przejrzystość tekstów innych jako redaktorka i korektorka. Zafascynowana pamięcią, psychologią oraz lokalnością. Miłośniczka baśni, legend, szeroko rozumianej fantastyki, kryminałów, thrillerów psychologicznych i poezji. W wolnych chwilach odkrywa tajemnice Szczecina i bawi się z kotem, słuchając ulubionej muzyki. 

TOMEK SZOTKOWSKI 

Radca prawny specjalizujący się w prawie mieszkaniowym, mediacji oraz zarządzaniu nieruchomościami. Na co dzień szczęśliwy mąż, ojciec dwóch dorastających dziewczynek (14 i 9 lat) i właściciel wyjątkowo dostojnego kota brytyjskiego. Od trzech lat student pisarstwa na Wydziale Humanistycznym Uniwersytetu Szczecińskiego w Szczecinie. Miłośnik dobrej literatury, tańca, aktywnego wypoczynku oraz wolnego czasu spędzanego najlepiej w gronie rodziny i przyjaciół.

Jak widzicie Państwo – mocne podstawy i niczym niezmąconą wyobraźnię macie zagwarantowaną. Jedyne czego potrzebujemy to Państwa wsparcie, za które już teraz z góry serdecznie dziękujemy!

Zawsze jakieś jest. Wydanie książki to długotrwały proces, w trakcie którego wiele się może wydarzyć. Ceny w drukarni mogą pójść w górę (wszyscy wiemy, jaką sytuację w kraju i na świecie mamy), może dojść do opóźnienia na jakimś etapie realizacji, może się stać jeszcze coś, o czym nawet nie pomyśleliśmy.

Nieprzewidziane sytuacje się zdarzają, ważne jest, jak do nich podejdziemy, jako twórcy i twórczynie. Ja, Paweł Jakubowski, zrealizowałem już trzy zbiórki na wspieram.to - dowożę swoje przedsięwzięcia. Za każdym razem dokładałem starań, żeby każdy otrzymał swoją nagrodę w wyznaczonym terminie. Jeśli było opóźnienie, powiadamiałem o tym. Jeśli brakowało mi jakiejś informacji, żeby dostarczyć nagrodę - kontaktowałem się ze Wspierającym. Zarówno ja jak i pozostali autorzy oraz autorki obiecujemy Państwu, że tak będzie i tym razem. Ważne, żeby i Państwo jako Wspierający w razie potrzeby skontaktowali się z nami i zasygnalizowali, że coś jest nie tak.

Można się z nami kontaktować za pomocą wspieram.to, można też napisać bezpośrednio do Pawła: pawel@jakubowski.szczecin.pl

Crowfunding opiera się na zaufaniu a część z nas będzie chciała w przyszłości zrealizować z Państwa pomocą jeszcze nie jeden projekt. Dlatego w naszym najlepszym interesie jest, żeby wszyscy Wspierający otrzymali swoje nagrody i żeby Bizarny Szczecin prezentował wysoki poziom :)