Nazywam się Aga Czarnecka i jestem założycielką marki Brzask. Tworzę kosmetyki biozgodne, czyli takie, które nie pobudzają reakcji immunologicznych naskórka. Używam tylko wysokogatunkowych surowców naturalnego pochodzenia, które skóra przyswaja najchętniej.

Brzask powstał dla moich dzieci, przyjaciół i dla Was. Żebyśmy mieli alternatywę, wobec tego, co serwuje nam rynek masowy.

Kosmetyki mają być bezpieczne dla nas i dla środowiska, a my - mamy być zdrowe i piękne. To oznacza, że resztki produktów kosmetycznych wraz z zużytą wodą, powinny nadawać się - na przykład - do podlewania roślin. Jest to możliwe jeśli do ich produkcji użyje się wyłącznie naturalnych, biodegradowalnych składników, a zamiast dodawania syntetycznych konserwantów i polepszaczy, skróci się ich termin przydatności do użycia.

Tworzę Brzask by dać odbiorcom alternatywę dla kosmetyków konwencjonalnych, produkowanych masowo. Moje produkty to wakacje dla Twojej skóry. Regulują jej "metabolizm", działają silnie regenerująco i przywracają naturalne funkcje obronne.

Zobacz co zrobiłam do tej pory:

https://www.brzask.care

Możesz pomóc mi wprowadzić wyjątkowy duet kosmetyków - odmładzający balsam oraz splash do ciała, których zapach podnosi nastrój, ponieważ zbudowany jest wokół aromaterapeutycznie działającego olejku Petitgrain.

Balsam znakomicie nawilży Twoją skórę, poprawi jej elastyczność oraz dostarczy mnóstwa składników odżywczych i przeciwutleniaczy. Splash natomiast, stanie się Twoim wiernym przyjacielem noszonym zawsze w torebce, aby dodać Ci energii w ciągu dnia za każdym razem, kiedy tego potrzebujesz.

Po roku spędzonym na licznych próbach w laboratorium i testowaniu różnych surowców powstała receptura wody do ciała podnoszącej nastrój oraz odmładzającego balsamu. To zapach zbudowany wokół naturalnego olejku Petitgrain, którego używa się w aromaterapii aby usunąć niepokój, dodać siły i energii. Formuła splash'a oparta jest na substancjach naturalnych - co jest dziś rzadkie na rynku perfumeryjnym. Większość firm, z różnych powodów, stosuje wyłącznie surowce syntetyczne.

Jak pachnie nasza woda?

To zapach cytrusowo-drzewno-orientalny o charakterze gender-neutral. Kompozycja, która wybudza z letargu codzienności i przyciąga uwagę. Otwiera się orzeźwiającymi nutami: lekką cytryną, słodką pomarańczą oraz olejkiem petitgrain, który swoim cytrusowo-drzewnym zabarwieniem łagodnie przenosi w głąb zapachu gdzie dominuje drzewo kanarecznika (elemi) oraz cedr. W sercu kreacji znajduje się drzewo kadzidłowca (olibanum). W nucie bazowej króluje ambra biała oraz zmysłowe, cieliste piżma otulające całą kompozycję.

Wprowadziłam już w obieg prototypy tych produktów - spotkały się z ogromnym zainteresowaniem, z czego jestem bardzo dumna.

Pora na oficjalne "wpuszczenie" ich na rynek. Wszystko zostało już przygotowane, jest receptura, pierwsze przeprowadzone testy, projekt opakowań. Pieniądze są potrzebne na przeprowadzenie specjalistycznych badań niezbędnych do rejestracji kosmetyków, produkcję oraz podstawową promocję w sieci.

Dzięki Waszej wspaniałej pomocy będę mogła to zrealizować i dać światu kolejny zdrowy produkt, który polepszy jakość życia wielu osobom!

Dołącz do nas!

Celem tej kampanii jest zebranie środków finansowych do wprowadzenia na rynek nowego duetu kosmetyków. To dość skomplikowany proces i wymaga sporych nakładów finansowych, aby ostatecznie został zarejestrowany w UE. 

Potrzebuję zakupić surowce, przygotować prototyp, przeprowadzić specjalistyczne badania, opłacić linię produkcyjną, zarejestrować kosmetyk i przeprowadzić podstawową kampanię w mediach społecznościowych i w prasie.

Jeśli miałabym szczęście, bo okazalibyście się większym wsparciem niż oczekiwałam i wpłynęłoby więcej środków, niż zadeklarowałam, chętnie wykorzystam je na kolejne pozycje w moim portfolio. Społeczność Brzasku czeka na realizację:

• Najlepszy - krem przeciwtrądzikowy
• Lekki - odżywczy olejek do twarzy
• Bogaty - regenerujący krem do rąk

Przygotowałam wiele nagród, aby wyrazić moją wdzięczność za Wasze wsparcie i sprawić Wam radość! Z wielką przyjemnością odwdzięczę się nagrodą w postaci kremu Pierwszy, który Brzask wpuścił na rynek w zeszłym roku i spotkał się z bardzo pozytywnym przyjęciem! Oprócz tego czekają na Was: olejek Lekki, uczestnictwo w Warsztatach prowadzonych przez mnie i balsam do ust z wyciągiem z nasion granatu!

Garść o kremie, który w różnych konfiguracjach jest nagrodą w tej kampanii:

Krem Pierwszy, powstał dla dwóch rodzajów cery - do suchej i do tłustej/mieszanej, aby każdy z Was mógł dobrać odpowiednią wersję dla siebie. W obydwóch kremach faza z substancjami aktywnymi jest taka sama i są to: organiczny ekstrakt CO2 z owoców rokitnika i nasion granatu, wysokogatunkowy kwas hialuronowy, który zmobilizuje Twoje fibro plastry do produkcji nowych połączeń włókien kolagenu oraz witamina C w synergii z witamina E, która działa wtedy do ośmiu razy silniej, niż gdyby występowała samodzielnie. Kremy różnią nie natomiast olejami i hydropatami, na bazie których zostały przygotowane. I tak w Pierwszym do cery suchej znajdziecie organiczny hydrolaz z róży damasceńskiej, organiczny olej z wiesiołka i z czarnuszki, a wersji dla cery tłustej/mieszanej będzie to organiczny hydrolat z mięty i owoców jałowca, wraz z olejem z czarnuszki, nasion ogórka i spawalnem z oliwek. szczegółowy opis działania poszczególnych składników znajdziecie na mojej stronie, na kto®ą serdecznie Was zapraszam:

www.brzask.care

A teraz spójrzcie na listę nagród!

Za wsparcie 35 zł czeka Cię nagroda: odżywczy balsam do ust z ekstraktem z granatu

Za wsparcie 60 zł czeka Cię nagroda: Lekki - odżywczy olejek do twarzy

Za wsparcie 100 zł czeka Cię nagroda: Early Birds krem Pierwszy (cera sucha)

Za wsparcie 100 zł czeka Cię nagroda: Early Birds krem Pierwszy (cera tłusta/mieszana))

Za wsparcie 120 zł czeka Cię nagroda: krem Pierwszy (cera sucha)

Za wsparcie 120 zł czeka Cię nagroda: krem Pierwszy (cera tłusta/mieszana)

Za wsparcie 215 zł czeka Cię nagroda: Mix - krem Pierwszy (cera sucha) + krem Pierwszy (cera tłusta/mieszana)

Za wsparcie 250 zł czeka Cię nagroda: uczestnictwo w warsztatach tworzenia kosmetyków naturalnych prowadzonych przeze mnie

Za wsparcie 400 zł czeka Cię nagroda: Doble Mix - 2 kry Pierwszy (cera sucha) + 2 kremy Pierwszy (cera tłusta/mieszana)

Miłej zabawy!

Jestem absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie i długo pracowałam w w obszarach kreatywnych, ale w końcu moja ścieżka zawodowa pobiegła w zupełnie innym kierunku. 

Jak powstał Brzask?

Tak naprawdę wszystko zaczęło się od mojego zmęczenia i rozdrażnienia. Pewnie nie jest to najlepszy początek jakiejkolwiek historii, ale podobno nic nie dzieje się bez powodu.

Miałam wrażliwą, suchą skórę, która mocno reagowała na zmiany temperatur, zmęczenie, czy jakiekolwiek inne „zakłócenia”. Do tego skończyłam już 42 lata, więc chciałam używać czegoś przeciwzmarszczkowego. Spędziłam masę czasu błąkając się po drogeriach, próbując znaleźć krem za rozsądną cenę, który przyniesie mi ulgę. Kupując kolejne produkty czytałam opisy, marketingowe obietnice, po czym wracałam do domu z zakupem czegoś, co w ciągu bardzo szybkiego czasu rozczarowywało mnie tak bardzo, że miałam ochotę rzucić opakowaniem o ścianę. Czułam się po prostu oszukana.

Wreszcie odkryłam, że warto czytać etykiety i śledzić skład produktu – Eureka! Tak, wiem, to oczywiste dla niektórych, ale mnie wówczas odstraszały skomplikowane nazwy, których zupełnie nie rozumiałam. Przełamałam się jednak i w ten sposób „Vademecum Maturzysty” (chemia + biologia) zagościły na stałe w menu mojego porannego śniadania. 15 minut dziennie. Niedużo, ale regularnie. Później sprawy potoczyły się juz bardzo szybko, bo wiedziałam, że chcę się tym zając na poważnie - zrobiłam certyfikat organicznego formulatora w brytyjskiej szkole Formula Botanica i dużo, dużo czasu poświęciłam w laboratorium orna badaniach oraz na studiowaniu botaniki, żeby zrozumieć działanie roślin. Ta edukacja cały czas trwa i daje mi mnóstwo przyjemności.

Kiedy pierwszy raz przeczytałam etykietę ze składem kosmetyku ze zrozumieniem – zbaraniałam. Nie to, że odkryłam truciznę oraz globalny spisek koncernów kosmetycznych przeciw ludzkości, ale stało się jasne, że w produkcji kosmetyków nie chodzi w ogóle o nas – klientów. Chodzi o biznes. Jak zwykle. A żeby ten biznes działał i przynosił zysk, kosmetyki muszą być produkowane masowo i mieć długi okres przydatności do spożycia. A tu już następuje tzw. równia pochyła, czyli wszystko „leci w dół”, bo żeby sprostać tym wymaganiom pojawia się konieczność dodania określonych substancji, które przedłużają życie produktu, ale niestety nie przedłużają życia naszych komórek.

Czy ta masowa produkcja jest nam rzeczywiście potrzebna? Nie da się tego „obejść”?

Czy nie lepiej działać na mniejszą skalę, lokalnie, używając naturalnych produktów, które - ponieważ nie zawierają najczęściej używanych sztucznych konserwantów - mają krótki termin przydatności do spożycia?

Zadanie trudne, ale możliwe.

Tak powstał Brzask.

Powstał dla moich dzieci, przyjaciół i dla Was.

Żebyśmy mieli alternatywę, wobec tego, co serwuje nam rynek.

Bogactwo natury nie zna granic. Wystarczy tylko tego nie psuć.

Jeśli macie jakiekolwiek pytania - piszcie do mnie: aga@brzask.care - chętnie odpowiem na każde pytanie.

Pozdrawiam Was serdecznie!

Każde przedsięwzięcie zawiera procent ryzyka wynikający z różnych okoliczności zewnętrznych, na które często nie mamy nawet wpływu. Szczególnie teraz, w dobie pandemii, trudno mi określić poziom tego ryzyka. Może nie uda mi się zebrać oczekiwanej kwoty, bo trwa zastój i sytuacja jest trudna, a może właśnie teraz dużo z Was jest obecnych w sieci i fajnie będzie przyłączyć się do takiego projektu. Kto wie? Kiedy, jak nie teraz, potrzebne będą produkty podnoszące nastrój?

Chcę, abyście wiedzieli, że każda kwota która od Was przyjdzie popchnie mój projekt do przodu. W najgorszym przypadku, nawet jeśli nie zbiorę 100%, to przynajmniej zrealizuję badania, a być może starczy również na zakup surowców, natomiast na produkcję i promocje zorganizuje osobną kampanię.

Nagrodą za wpłatę 120 zł jest n.p. krem Pierwszy wraz z przesyłką, którego regularna cena to 129 zł. Więc Wy nie ryzykujecie niczym :) Najwyżej będziecie mieli dobry krem dla siebie, bądź na prezent dla bliskiej osoby.