Nanga Parbat 2014/2015 Czapkins
Zakończono sukcesem
Udostępnij tę Kampanię
Bądź pierwszy!
Opis projektu
Tomek uczył się Nangi przez pięć lat. Mało kto słyszał o nim, gdy w 2010 roku razem z Markiem Klonowskim jechali do Doliny Diamir, by sprawdzić, czym jest zimowy himalaizm. Dostali wtedy pierwszą lekcję - góra wpuściła ich tylko na 5100 metrów. Wydawała się ogromna, sroga, ale też magiczna. Jak sam mówił w wywiadach: pokochał tę górę. Przez kolejne wyprawy Tomek nauczył się, na czym polega zimowy himalaizm. Poznał, czym jest prawdziwy chłód, samotne noce w śnieżnych jamach na wysokości prawie 7000 metrów. Dowiedział się też, że by zbliżyć się do szczytu, potrzeba cierpliwości, determinacji, ciężkiej pracy i szczęścia. Góra stała się dla niego symbolem lepszego świata, gdzie pieniądze nie są najważniejsze, a wartością jest człowiek.
I w takim świecie chciałby żyć.
Dwie zimy temu dotarł na wysokość 7400 metrów - wyżej, na wysokość ok. 7850 metrów, wszedł w 1997 roku tylko Zbigniew Trzmiel - członek wyprawy Andrzeja Zawady. Rok temu Tomek znów był powyżej 7000 metrów. Obie próby odbyły się na długiej drodze Schella, która swój początek bierze od strony flanki Rupal.
Tej zimy wraz z Francuzką Elizabeth Revol wybrali inny wariant - drogę, którą 15 lat temu rozpoczęli, ale nie ukończyli Reinhold Messner, HansPeter Eisendle, Hubert Messner i Wolfgang Thomaseth. Tomek i Eliza poruszali się bardzo szybko. Korzystając ze sprzyjającej pogody doszli na wysokość ponad 7800 metrów. Szczyt był w zasięgu, ale zimno, bardzo silny wiatr, perspektywa załamania się pogody i zdrowy rozsądek kazały im zawrócić. Więc Tomek zawrócił, po raz kolejny. Ustalili, że po kilku dniach odpoczynku spróbują jeszcze raz. Ale gdy schodzili, zdarzył się wypadek. Pod Tomkiem na wysokości 6500 metrów zawalił się śnieżny most nad 40-50 metrową szczeliną.
-Leciałem plecami w dół. Nie miałem nad tym żadnej kontroli. Patrzyłem w górę. Widziałem jak wycinek nieba zmniejsza się w kosmicznym tempie, obijałem się o ściany i jakimś cudem ten lot skończył się po 50 metrach, a ja żyłem - mówił Tomek, któremu życie dało kolejną szansę.
Dzięki pomocy Elizy Tomkowi udało się wydostać ze szczeliny. Obecnie przebywa w szpitalu w Gilgit, do którego nie trafiłby, gdyby nie pomoc miejscowych. To dla nich, dla ich dzieci, Tomek przed wyjazdem zbierał ubrania, które są już w Pakistanie. Nie pierwszy raz okazało się, że Pakistan to kraj wspaniałych ludzi, którzy w potrzebie zawsze pomogą.
Gdyby nie jej pomoc, Tomek mógłby zostać w szczelinie już na zawsze. Mimo że wielu w nich wątpiło, pokazali, że męsko-kobiece pary w górach mają sens, a Eliza udowodniła, że kobiety nie są za słabe na zimowy himalaizm. Dotychczas tylko jednej, Szwajcarce Marianne Chapuisat, udało się wejść w zimie na ośmiotysięcznik - w 1993 r. stanęła na Czo Oju. Ale dokonanie Elizy z tej zimy na pewno nie jest wyczynem mniejszej rangi, bo Francuzka wspinała się w końcu na niezdobytym w zimie ośmiotysięczniku, podczas gdy Czo Oju miało już wówczas kilka zimowych wejść. Tomek i Elisabeth stworzyli doskonale uzupełniający się zespół na ośmiotysięcznik zimą.
Oficjalny fanpage Elisabeth na Facebooku:
Tej i poprzedniej wyprawy na Nanga Parbat nie udałoby się przeprowadzić bez Waszej pomocy - wielkie podziękowania dla wszystkich zaangażowanych w projekt Tomka, w poprzednich latach realizowany z Markiem Klonowskim. Wasza pomoc już przegoniła wyobrażenia i wygląda na to, że Nanga połączyła ludzi o podobnym światopoglądzie. To największy sukces tych wypraw.
Ta historia jednak się jeszcze nie skończyła - Tomek leży w szpitalu i walczy o palce u stóp, które odmroził podczas ataku szczytowego.
***
Koszty wyprawy okazały się dużo większe niż przewidywane. Doszły koszty transportu ciepłych rzeczy dla dzieci (z portu w Karachi w góry), które z Polski dotarły do Pakistanu dzięki zaangażowaniu Unitylogistics. Wzrosły też koszty usług agencji w Pakistanie – organizatora wypraw. Do opłacenia pozostaje przewodnik wynajęty po stronie Rupal oraz Pakistańczycy, którzy pomogli Tomkowi dostać się do szpitala w Gilgit i cały czas są przy nim. Koszty leczenia i pobytu Tomka w szpitalu nie są jeszcze znane.
***
Pięcioletnia historia Tomka i Nangi (4 lata z Markiem Klonowskim), to opowieść o walce człowieka z losem, z przeciwnościami, z własną słabością. Historia walki o godność, o prawo do tego, by iść własną drogą. Upór Tomka w zdobywaniu góry graniczący z szaleństwem i szczyt Nangi stał się symbolem wyzwolenia, sięgania wyżej, przekraczania siebie.
Zeszłoroczna i tegoroczna zbiórka na wyprawę uruchomiły pokłady zaangażowania i organizowania się wokół wspólnego celu, społecznej solidarności i wrażliwości. Tegoroczne osiągnięcie Tomka i jego wieloletnia walka udowodniły, że można dokonać wiele poza systemem, poza oficjalnymi pieniędzmi, bez namaszczenia autorytetów i pieniędzy korporacji.
Podziękowania: ELISABETH, Ali Muhammad Saltoro, mieszkańcy gór - strony Rupal i Diamir, Hameed, Agniesia Janelt, Witold Mackiewicz, Adrian, Alicja, Ela, Dominik, Maja Jagodna, Witek, Małgosia Su., Bartek, Małgosia Boko Maru, Joasia, Maciej N. Trójmiasto, Adaś Maleo, Piotr Franco (tłumaczenie), Waldasso, Mateusz Unitylogistics, Konrad od Kóz Kozia Zagroda Cichostów, Agnieszka Ch., Wojtek Okruchy Chwil, Janek Yanu K. z Poznania, Mariusz North Moon, Grzegorz M., Michał K., Overtus D., Bartek Styrna RMF, Andrzej G. Warszawa, Ania Kowalska, Góral Daniel, Anna Maria Jakubowska, Ania Krempaszanka, Krzysztof Mackiewicz, Grzesiek S. Greg, Włodek K., Michał O., Piotr Reszelski, Bartosz Kozłowski, Grzesiek Szuba, Monika Kielak-Łokietek, Alek, Ksawery, Maksym, Emilka
tym Wspierającym, którzy zdecydowali się pozostać anominowi
Podziękowania Wpierającym projekt Nanga Dream, który był początkiem pięcioletniej historii Tomka związanej z Nangą, kórego tegoroczne osiągnięcie Czapy i Elisabeth Revol jest zwieńczeniem.
Wszystkim zaangażowanym w opowieść o Nanga Parbat. Wszystkich Was nie sposób wymienić. Za Wasze wsparcie Tomek podziękuje osobiście jak tylko wróci do kraju.
JKW Portal Górski
Pajaksport
Ambiens
Schronisko PTTK Jagodna
Unitylogistics
TDB24.pl
E-mail:
anusomack@gmail.com
Oficjalny fanpage na Facebooku:
wsparli tylko ten projekt
wsparli więcej projektów
Jerzy Krawczuk
Konrad Papierz
Monika Wierzba
Krzysztof Stasiowski
Marta Kantarowska
Janusz Bigus
Jerry
Mikolaj Sobocinski
edmund śmigielski
Wspieracz Anonim
Wspieracz Anonim
Włodzimierz Głodek
Łukasz Waś
Piotr Czerpa
Radosław Kozioł
Marcin Arendarski
Asia Imiłkowska
michał śliwa
Marcin Sobieraj
Artur Płaza
Wspieracz Anonim
Wspieracz Anonim
Przemysław Sieradzan
Wspieracz Anonim
Piotr Woźniak
Paweł Pollok
Karolina Wawrzyniak
Marcin Fiedorowicz
Wspieracz Anonim
Ryszard Kuczera
Gutek
Krzysztof Zdulski
Wspieracz Anonim
Wspieracz Anonim
Katarzyna Ratajczak
Wspieracz Anonim
Tomasz Smorawski
Paweł Salomon
Beata Wrzosek
Grzegorz Siemiątkowski
Kamil Z.
Bartosz Mrugała
Sebastian Kokoszko
Paweł Pawłowski
Wspieracz Anonim
Tomasz S
Wspieracz Anonim
Tytus Grodzicki
Wspieracz Anonim
Pokaż wszystkich.
Ocena
Komentarze
Marcin Incognito
8 lat temuMarcin Incognito
8 lat temuAnonim
8 lat temu-imienne podziękowania na fanpage'u Czapkinsa oraz podziękowania wysłane e-mailem
-imienne podziękowania na fanpage'u Czapkinsa oraz podziękowania wysłane e-mailem
-imienne podziękowania na fanpage'u Czapkinsa oraz podziękowania wysłane e-mailem
-plakat z autografem Czapkinsa
-imienne podziękowania na fanpage'u Czapkinsa oraz podziękowania wysłane e-mailem
-plakat z autografem Czapkinsa
-imienne podziękowania na fanpage'u Czapkinsa oraz podziękowania wysłane e-mailem
-plakat z autografem Czapkinsa
-imienne podziękowania na fanpage'u Czapkinsa oraz podziękowania wysłane e-mailem
-plakat z autografem Czapkinsa
-imienne podziękowania na fanpage'u Czapkinsa oraz podziękowania wysłane e-mailem
-koszulka z logo wyprawy
-plakat z autografem Czapkinsa
-gadżet szpejowy z wyprawy
-imienne podziękowania na fanpage'u Czapkinsa oraz podziękowania wysłane e-mailem