Czym jest dobro dziecka?
Zakończono sukcesem
Kampania wzbudziła
589 reakcji
Wstęp
Dzień dobry, zapraszam serdecznie do zapoznania się z moim projektem!
Projekt dotyczy wydania drukiem książki „Dobro dziecka w perspektywie przedstawicieli wybranych środowisk zawodowych”. Książka podsumowuje dorobek blisko dziesięciu lat mojej pracy naukowej oraz zaangażowania społecznego. Tematyką działań na rzecz dzieci zainteresowałam się pisząc doktorat dotyczący sędziów rodzinnych (Społeczne role sędziów rodzinnych). Moja współpraca ze środowiskiem sędziów rodzinnych utwierdziła mnie w przekonaniu, że to ważny obszar. Zależało mi na tym, aby moja praca miała wymiar praktyczny i choć jest to książka naukowa, aby była po prostu przydatna.
Opis projektu
W książce przedstawiam, jak rozumieją pojęcie „dobra dziecka” przedstawiciele różnych środowisk zawodowych, którzy pracują z dziećmi i którzy dobro dziecka mają chronić. To sędziowie rodzinni, kuratorzy rodzinni, pracownicy socjalni, asystenci rodziny oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych pracujący z dziećmi. Książka opisuje także to, jak przebiega współpraca poszczególnych służb na rzecz dobra dziecka w środowisku lokalnym – co tę współpracę ułatwia, a co utrudnia. Publikacja składa się z trzech części. Część teoretyczna zawiera opis i analizę historii dzieciństwa. Jest próbą odpowiedzi na pytanie czy a jeśli tak, to jak dbano na przestrzeni wieków o dobro dzieci? W części tej przedstawiam także współczesne podejście do zagadnienia praw i dobra dziecka. Część druga zawiera opis metodologii, czyli to jak badałam. W trzeciej części opisuję i analizuje wyniki badania.
Poniżej fragment dotyczący definiowania pojęcia „dobro dziecka” przez sędziów rodzinnych:
„Sędziowie rodzinni w jednorodny sposób definiowali pojęcie dobro dziecka. Podkreślali, że konieczne jest zapewnienie nie tylko podstawowych potrzeb materialnych, ale także stworzenie warunków dla jego harmonijnego rozwoju we wszystkich sferach, w tym psychicznej i emocjonalnej oraz zapewnienie dziecku poczucia bezpieczeństwa i stabilizacji:
Żeby dziecko było szczęśliwe to musi czuć się bezpieczne, to znaczy nie może być karcone w żaden sposób, nie może być zostawiane same bez opieki i musi czuć miłość rodziców. Jeżeli dochodzi do sytuacji, w której rodzice nie zapewniają bezpieczeństwa, czyli dziecko, nie wie czego może spodziewać się po tych rodzicach, bo na przykład nadużywają alkoholu i matka jest fajna, ale jak wypije, to wpada w furię albo bierze dziecko na imprezę na melinę i obce osoby, jacyś mężczyźni interesują się dzieckiem, a matka na to nie reaguje [S1].
Dobro dziecka to jest dla mnie zapewnienie dziecku sytuacji, w której może ono spokojnie rosnąć i wychowywać się bez obciążających czynników [S6]
Co istotne, sędziowie rodzinni wskazywali też na wymiar socjalizacyjny wychowania i odnosili pojęcie dobra dziecka do kontekstu życia społecznego oraz podejmowania ról społecznych w dorosłym życiu:
Tu celem jest mądry rozwój i to, aby dziecko w przyszłości zostało mądrym dorosłym, skoro dzieci są przyszłością i od nich zależy ten świat [S10].
Podstawowym zadaniem jest takie ukształtowanie dziecka, żeby w przyszłości to był tak zwany porządny obywatel, który będzie pracował, płacił podatki, wychowywał dzieci i który z punktu widzenia społeczeństwa, będzie pożyteczny i akceptowalny [S7]
Respondenci podkreślali, że dla zapewnienia dobra dziecka konieczne jest budowanie więzi oraz emocji, w tym otoczenie dziecka miłością rodzicielską:
Najcenniejszą rzeczą dla dziecka jest świadomość miłości rodzica, tego, że ma z jego strony zapewnione poczucie bezpieczeństwa, że może na niego liczyć i że go wesprze [S10].
Tu chodzi o to, żeby dziecko potrafiło kochać, bo jeśli dziecko będzie potrafiło kochać, to będzie i empatyczne i będzie się rozwijało jak trzeba [S15].
Prawem dziecka i jego dobrem jest życie w pełnej rodzinie oraz poczucie szczęścia. Choć zawsze trzeba pamiętać, że wszystko zależy od konkretnej sytuacji [S12].
W kontekście powyższej wypowiedzi trzeba zauważyć, że sędziowie zgodnie podkreślali, że nie bez przyczyny pojęcie dobro dziecka nie zostało wprost zdefiniowane w przepisach, a jego interpretacja zależy od danego stanu faktycznego i sytuacji, w jakiej znajduje się konkretne dziecko. Ilustrują to poniższe wypowiedzi, zawierające jednocześnie trafne przykłady potwierdzające tę tezę:
Tyle jest pojęć dobra dziecka, ile jest spraw małoletnich. Tak mi się wydaje, że to jest bardzo indywidualna historia. Kiedy rozpada się związek ludzi majętnych i kiedy wiadomo, że dzieci są w świetnych warunkach socjalnych – i kiedy musimy komuś powierzyć władzę, to patrzymy, które z rodziców daje większą gwarancję roztoczenia pieczy, stworzenia warunków do rozwoju emocjonalnego i intelektualnego. Natomiast dobro dziecka w sytuacji kiedy ludzie są niewydolni życiowo, kiedy warunki życiowe i materialne są dużo poniżej jakiegoś standardu, to dobro dziecka jest równoznaczne z wyciągnięciem dzieci z bardzo złej sytuacji [S9].
Myślę, że skoro to pojęcie nie jest wytłumaczone w przepisach, to nie jest przypadek. I to dobrze, że go nie ma, bo to tak naprawdę zależy od okoliczności sprawy. Można wskazać, że dziecko ma prawo do godnych warunków bytowych, do opieki i troski ze strony obojga rodziców, ma prawo do kontaktów z obojgiem rodziców. To wszystko jednak zależy od wieku dziecka i od jego rozwoju. Na podstawie danej sprawy można powiedzieć jak powinna być rozwiązana sytuacja dziecka [S11].
Musiałam kiedyś przekonywać matkę, że dziecko trzeba posyłać do szkoły – dla jego dobra. Matka twierdziła, że dla dobra tego dziecka będzie, jeżeli ono będzie siedziało w domu, bo tak będzie lepiej chronione i zamknięte przed światem. Nie można było dogadać się ani z matką, ani z babcią. Babcia robiła jeszcze takie rzeczy, że dla dobra dziecka siedziała z tą dziewczynką w szkole. Wszystkie dzieci się z niej śmiały. W efekcie dziewczynka trafiła do placówki i tam odżyła [S4].
W tym kontekście trzeba zwrócić uwagę na kwestię kontaktów dziecka z rodzicem czy rodzicami, które w zależności od sytuacji mogą stanowić element dobra dziecka lub w dobro to godzić. Oddają to poniższe wypowiedzi:
Niestety czasami może dojść do sytuacji w której ograniczamy albo zakazujemy prawa do kontaktów, właśnie żeby dziecku było dobrze. Właśnie po to, żeby jego dobro nie cierpiało [S3].
Dobrem dziecka może być prawo do kontaktu, ale może być sytuacja, że ten kontakt powinien być ograniczony. Są sytuacje, w których trzeba dziecko od rodzica zabrać [S11].
Co ważne, sędziowie rodzinni wyrażali interesujące refleksje dotyczące zmian zachodzących w społecznej percepcji i definiowaniu pojęcia dobro dziecka. Padały przykłady obejmowania nadzorem rodzin, w których dzieci dotknięte są otyłością lub deficytami, które jeszcze kilkanaście lat temu nie budziłby zainteresowania służb i nie wiązałyby się z podejmowaniem pracy z rodziną:
Przed laty, jeżeli dziecko sprawowało trudności i otrzymywałam informację na ten temat, to zarządzałam nadzór kuratora. Teraz, gdy rodzice przychodzą i mówią, że podejrzewają, że dziecko ma ADHD, to zalecam by udali się do psychiatry albo psychologa. Jeżeli ADHD zostało zdiagnozowane, to wówczas tłumaczę im, że nie należy wszystkich zachowań tym usprawiedliwiać. Tłumaczę im, że ważne jest to, aby takie orzeczenie miał również nauczyciel, pedagog. W ten sposób jest rozumiane dobro dziecka obecnie. Kiedyś uznano by, że to dziecko jest po prostu niegrzeczne, dzisiaj jest większa świadomość. Teraz w takiej sytuacji nie daję nadzoru kuratora, tylko uświadamiam rodziców, że należy chodzić do psychologa, że jest specjalna terapia, że są sposoby na rozładowanie emocji. To również jest ważne w przyszłości, bo ten człowiek gdy dorośnie, będzie pracował, będzie miał rodzinę – chodzi o to żeby lepiej mu się żyło [S1].
Kiedyś mniej zwracano uwagę na prawa dziecka i na interes dziecka. Teraz coraz częściej mówi się i myśli o takim dobrostanie dziecka, o tym, że trzeba dać mu poczucie przynależności, bezpieczeństwa i miłości [S5].
W opinii sędziów rodzinnych zasada dobra dziecka ma priorytetowe znaczenie w podejmowaniu decyzji dotyczących dziecka przez sąd. Oddają to następujące wypowiedzi:
To kluczowa zasada, dalej jest dobro rodziny, ale zawsze należy patrzeć z punktu widzenia interesu dziecka [S1].
Czy to się nazywa zasada dobra dziecka, czy to się nazywa zabezpieczenie potrzeb dziecka, jakkolwiek to nazwiemy, to jest to najważniejsze. To jest po prostu zadbanie o dziecko. Gdy mam dylemat, jaka decyzję powinnam podjąć, to zawsze myślę, że muszę dać szansę dziecku, że rodzicom już wszyscy dawali szansę, teraz tę szansę musi dostać dziecko. Dla mnie to jest nadrzędna zasada [S6].
Cel projektu
Celem projektu jest wydanie oraz druk książki, która trafi do kilku grup odbiorców, przede wszystkich praktyków, ale też przedstawicieli świata nauki oraz studentów. Myślę, że każda osoba zajmująca się tematyka praw dziecka lub pracująca z dziećmi oraz na rzecz dzieci i rodziny uzna ją za wartą przeczytania. Ta książka nie jest jedynie moją wiedzą, lecz bardzo wielu mądrych osób, które podzieliły się nią w trakcie badań. Do głównych odbiorców zaliczam tych, którzy przejrzą się w tej książce jak w lustrze ze względu na to, że badania dotyczyły grup zawodowych, które reprezentują – to sędziowie rodzinni, kuratorzy rodzinni, pracownicy socjalni, asystenci rodziny oraz przedstawiciele organizacji pozarządowych pracujący z dziećmi. Książka będzie także przydatna dla psychologów, pedagogów oraz wszystkich specjalistów pracujących z dziećmi i rodzinami w środowisku lokalnym.
Wydanie książki to niestety ogromny wydatek. Koszty będą sięgać 13 tysięcy złotych. Skąd ta kwota? 6 000 PLN to koszty redakcji, koszty poligraficzne to 4 000 PLN, 1 000 PLN to koszt recenzji wydawniczej, koszty przygotowania do druku to 2 000 PLN. Książka liczyć będzie 30 arkuszy wydawniczych, a nakład 350 egzemplarzy. Moim celem jest zebranie na wspieram.to, kwoty 10 000 złotych. Pozostałą część postaram się pozyskać z innych źródeł. Z zebranej kwoty opłacę koszt opłaty operacyjnej (8.5%) oraz koszty opłaty za obsługę przelewów (2.5%).
Jeśli zbiorę kwotę przekraczającą planowane 10 000 złotych, zebrane środki przeznaczę na zwiększenie nakładu i wydanie książki w twardej oprawie.
Nagrody
Za wsparcie projektu kwotą 10 PLN nagrodą będzie podziękowanie przesłane drogą mailową.
Za wsparcie projektu kwotą 45 PLN nagrodą będzie rozdział książki w wersji PDF (do wyboru: „Analiza wyników badań w świetle metody opisowo-ilustracyjnej” lub „Analiza pola semantycznego pojęcia „dobro dziecka””).
Za wsparcie projektu kwotą 75 PLN nagrodą będą dwa rozdziały książki w wersji PDF („Analiza wyników badań w świetle metody opisowo-ilustracyjnej” oraz „Analiza pola semantycznego pojęcia „dobro dziecka””).
Za wsparcie projektu kwotą 100 PLN nagrodą będzie książka w wersji papierowej. Nagrodę otrzyma pierwszych 40 osób, które wesprą projekt.
Wsparcie projektu kwotą 300 PLN i większą zostanie nagrodzone imiennym podziękowaniem w treści książki.
O autorze / Zespół
Nazywam się Magdalena Arczewska, jestem socjolożką i prawniczką, pracuję w Instytucie Stosowanych Nauk Społecznych Uniwersytetu Warszawskiego. Praca ze studentami oraz prowadzenie badań to moja pasja! Specjalizuję się w badaniach dotyczących polityki społecznej oraz współpracy administracji publicznej z organizacjami pozarządowymi. Pełnię funkcję Wiceprezeski Stowarzyszenia Sędziów Rodzinnych w Polsce, jestem też członkinią Komitetu Generalnego Międzynarodowego Stowarzyszenia Sędziów Rodzinnych i Nieletnich.
Ryzyko
Ryzyko oceniam jako niewielkie. Wydanie książki zadeklarowało renomowane Wydawnictwo NOMOS z Krakowa. Jej wydanie zajmie 4 miesiące od dnia dostarczenia ostatecznej wersji publikacji po recenzji wydawniczej. Wierzę, że będzie to grudzień 2017.
wsparli tylko ten projekt
wsparli więcej projektów
Wspieracz Anonim
Ruzia Różycka
Agata Gójska
Sabina Zalewska
Anna Krajewska
Mirek Czyżewski
Wspieracz Anonim
Justyna Glusman
Wspieracz Anonim
Andrzej Wróbel
Dominik Lubasz
Krystyna Świerkot
Sylwia Jastrzemska
Wspieracz Anonim
Bartosz Pilitowski
Edyta Wojtasińska
Wspieracz Anonim
Małgorzata Kamińska
Kuba Radzewicz
Justyna Stępień
Katarzyna Budny
Wspieracz Anonim
Wspieracz Anonim
Henryk Haak
Katarzyna Ż-da
Wspieracz Anonim
Bogna Kietlińska
Adam Bodnar
Izabela Burzyńska
Agnieszka Ługowska
Katarzyna KW
Maria Kubek
Wspieracz Anonim
Wspieracz Anonim
Monika Mystkowska
Agnieszka Golczynska-Grondas
Wspieracz Anonim
Wspieracz Anonim
Katarzyna Górniak
Wspieracz Anonim
Wspieracz Anonim
Romek Zalewski
Barbara Maszek
Krawc Anet
Izabela Ziemnicka-Ucieszyńska
Filip Kołodziejski
Weronika Czyżewska
daniel litwinek
Joanna Wozniczko
Kinga Chryzantema Polubicka
Pokaż wszystkich.
Podziękowanie drogą mailową
Zakup wymaga podania adresu dostarczenia
Rozdział uwzgędaniający wyniki badania (1 z 2 do w
Zakup wymaga podania adresu dostarczenia
Dwa rozdziały badawcze w wersji pdf
Zakup wymaga podania adresu dostarczenia
spotkanie z Autorką
Książka
Przewidywana dostawa: styczeń 2018
Zakup wymaga podania adresu dostarczenia