Od swojego powstania w 2017 roku staliśmy się jedną z najbardziej szanowanych formacji na polskiej scenie bluesowej. Zdobyliśmy wiele nagród i otrzymaliśmy zaproszenia na występy festiwale Suwałki Blues Festival i Jimiway w Polsce oraz festiwal Rendez-Vous de l'Erdre we Francji, gdzie mogliśmy zagrać obok taki muzyków jak: Doyle Bramhall III, Tommy Castro, Curtis Salgado i Toronzo Cannon.
Oprócz występów festiwalowych, jesteśmy stałym elementem nocnego życia Wrocławia, regularnie pojawiając się w najlepszych klubach muzycznych, takich jak Nietota i Vertigo.
Prowadzeni przez amerykańskiego wokalistę i gitarzystę George'a Dyera, w skład zespołu wchodzi gitarzysta Rafał Biłas, klawiszowiec Sebastian Łobos, basista Maciek Mandrykowski, perkusista Tomasz Burzyński oraz saksofonista i członek Johnny Mars Band Craig Hume. Nasze brzmienie jest hołdem dla mocnego bluesa, rocka i
soul, inspirując się takimi formacjami jak: Allman Brothers i Band of Gypsies , z włączeniem niektórych współczesnych wpływów funk z takich zespołów jak Vulfpeck i Cory Henry oraz jego Funk Apostles. 
Nasz debiutancki album, Puff the Dust, zawiera siedem oryginalnych utworów wraz z coverem legendy Texas Blues, Philipa Walkera. Inne utwory odzwierciedlają wiele wpływów George'a do których należą Jeff Beck, Cornell Dupree, Jimi Hendrix i Johnny Guitar Watson.
Puff the Dust cieszy się popularnością oraz uznaniem w bluesowych rozgłośniach radiowych w całej Europie i Stanach Zjednoczonych:
"Imponujący debiutancki album, który prawdziwie obejmuje bluesa. Amerykański gitarzysta i wokalistę George Dyer stworzył coś wyjątkowego "- Terry Clark-Ward, gospodarz w Radio Ram i pisarz Wrocław Uncut

Recenzja z magazynu Twój Blues:

.

International Blues Challenge jest największym przeglądem zespołów bluesowych na świecie. Bierze w nim udział ok. 200 zespołów z całego świata, które walczą o zwycięstwo w kilku kategoriach (najlepszy zespół, najlepszy wokalista, najlepszy gitarzysta). Co roku stowarzyszenie Jimiway TABIR 70' wybiera jednego reprezentanta naszego kraju, opierając się na dorobku muzycznym danego zespołu. W poprzednich latach wybrani zostali kandydaci z Poznania, Krakowa oraz Gdańska. Za kilka miesięcy, jako pierwszy zespół z Wrocławia będziemy godnie walczyć o zwycięstwo w tym prestiżowym konkursie. Jesteśmy bardzo związani z naszym miastem i wrocławską sceną muzyczną, dlatego chcielibyśmy w możliwie jak najlepszy sposób reprezentować Polskę na tej ogromnej imprezie.
https://blues.org/2019-ibc-act...

Celem tej kampanii jest zebranie środków na częściowe pokrycie kosztów związanych z udziałem w festiwalu.
Pieniądze chcemy przeznaczyć na przelot i zakwaterowanie dla 5 osób.
Część kosztów udało się nam już pokryć z własnej kieszeni.

10 zł - Imienne podziękowanie na oficjalnej stronie zespołu - Facebook

30 zł - Podziękowania oraz płyta w formie elektronicznej

60 zł - Album CD "Puff the Dust" z autografami zespołu

100 zł - Osobisty filmik z podziękowaniami na facebook'u + album CD z autografami

200 zł - Zaproszenie na próbę zespołu z poczęstunkiem ;) + album CD z autografami

500 zł - Kolacja z zespołem + album CD z autografami 

2000 zł - Koncert zespołu (koszty transportu oraz zakwaterowania po stronie organizatora) + album CD z autografami

George Dyer - lider zespołu. Na gitarze gra od 5 roku życia, a blues towarzyszy mu od zawsze. We Wrocławiu mieszka od 3 lat, gdzie wpadł w sidła miłości pięknej kobiety oraz sceny muzycznej.

Maciek Mandrykowski- grał kiedyś na trąbce, ale zamiast dmuchać w rurę woli szarpać druta :)  Miłośnik dobrego kebaba.

Rafał Biłas - po ścięciu włosów rozstał się ze swoim Morrisonowym alter ego i zaczął grać tak jak mu serce każe, czyli bluesa. Zawsze chętnie zje coś na ciepło.
 

Sebastian Łobos - świeży narybek zespołu. Studiuje na Akademii Muzycznej we Wrocławiu. Jego paliwem jest cydr. Lubi ubierać hawajskie koszule.

Tomasz "Burza" Burzyński - weteran sceny muzycznej. Jego ulubione powiedzenie to "smalimy?".

W zasadzie nasz wyjazd jest już pewny. Mamy wizy i zarezerwowane przeloty. O ile nasz samolot nie spadnie do Atlantyku, a w Ziemię nie uderzy kometa to na pewno będziemy na miejscu ;)