Witam,

jestem freelancerm, nie nazwałbym siebie designerem a kreatorem. Tworzę otaczający nas świat, w małej skali, ale jednak. Moje projekty to często nie zauważone przez nikogo przedmioty, uznawane za oczywiste że istnieją w takiej formie.

Z wykształcenia jestem architektem, jednak od początku wyszedłem z założenia, że należny się nieustannie kształcić i rozwijać.Gdy przyszła na świat moja córa, przerzuciłem się na pracę na własne konto. Kilka lat temu moja znajomość zwierząt ograniczała się, aż wstyd się przyznać, do kotów, psów i chomików. Tych zwierząt się nie bałem, większych owszem. Perspektywa podejścia do zwierzęcia które waży 800kg i traktowanie go jak przyjaciela przerastało moje wyobrażenia. Dzięki mojej wspaniałej żonie zakochałem się w koniach. Trochę z potrzeb, bardzo z miłości do niej przezwyciężyłem strach i wspólnie z nią rozpocząłem naukę. Nie jest to jedynie nasza fanaberia a całkiem świadome podejście do tematu zdrowia. Ja z uwagi na swoją posturę muszę się ruszać, moja żona ze względu na swoją chorobę. Miłość do tych zwierząt kwitła, jednak nie było w tym za bardzo spełnienia. Przyszedł więc czas gdy podjęliśmy decyzję o zakupie konia. Na targ do Skaryszewa nie odważyliśmy się wówczas pojechać. Nasze zainteresowanie wzbudziła klacz sprzedawana na kg. Jak się później okazało w związku hodowców koni, każdy koń od tego sprzedajnego szedł na rzeź. Obecnie mamy dwie klacze, obie odkupione za cenę mięsa, obie na szczęście bez większych dolegliwości. Przywracamy im normalność, przebywamy z nimi, uczymy, sami przy tym ucząc się zachowania i mowy ciała tych wspaniałych zwierząt. 

Jednak są one kruche tak samo jak inne zwierzaki, psy, koty czy wszystko co dziobate.

Dlaczego chcę to zrobić?

Ponieważ dla konia roztrzaskana noga to wyrok śmierci - w tym roku niestety miałem przyjemność pożegnać jedną klacz z taka nogą- nie życzę nikomu. Dla małych zwierząt to szansa na normalne poruszanie się i nalezienie domu (dla tych ze schroniska).

Co będę z tego miał?

-pasję w oczach zwierząt po odzyskaniu częściowym sprawności

Co ty będziesz z tego miał?

Zajrzyj na nagrody

Projekt zakłada zakup sprzętu potrzebnego do rozpoczęcia faz prototypowania czyli drukarka, skaner i laser 3d. Na szczęście wszystkie te urządzenia w 1 proponuje drukarka DaVinci Pro 

Zakup to drukarka, moduł z nożem laserowym oraz filamenty w podstawowych kolorach, za to różnej wytrzymałości do skompletowania optymalnych materiałów prototypów.

Obecny etap prac to projekty gotowe do druków wstępnych. Dzięki nim będzie można przeprowadzić analizy na żywych modelach i dokonać korekt założeń.

Z uwagi na zastosowane rozwiązania, pozwalam sobie pokazać jedynie grafiki schematyczne,aby przed zakończeniem prac, szczegóły techniczne i konstrukcyjne nie były powszechnie udostępniane w internecie.

Moim celem jest zrealizowanie do etapu produkcji prototypów projektów, które nie do końca są akceptowalne, ponieważ mam tutaj na myśli protezy i inne akcesoria dla koni i psów. Usztywniacze stawów, blokady, protezy części nóg. Zdaję sobie sprawę, że takie elementy można kupić, jednak są to projekty i realizacje zagraniczne, cenowo ponad kieszeń właściciela zwykłego konia. Celem jest stworzenie produktów dobrych i względnie tanich takich jak:

-proteza poniżej stawu skokowego

-usztywniacz kopyta ze stawem

-buty - zamiast kuć, można założyć obuwie

-buty korekcyjne

-proteza ogona kociego

-wózek dla małych zwierząt domowych

Celem tej kampanii jest kwota 8tyś zł. Jest to kwota potrzebna na zakup drukarki DaVinci Pro. Jest to niejako kombajn 3w1. Drukarka, skaner i laser. Moduł jak i inny stół (wkład) kupuje się osobno. Dzieki tym narzędziom można przeprowadzić pełny projekt zn od odcisku zniszczonego kopyta i jego skan, poprzez wydruk modelu podstawowego w 3d jak i wycięcie laserem mocowań.

Dalsza część to x prototypów projektów założonych do realizacji. Jeśli kwota zebrana była by wyższa niż cel główny, będzie ona przeznaczona na współpracę z konstruktorem odnośnie materiałów protez.

Każdy wspierający, po zakończeniu etapu projektowania i prototypowania zostanie imiennie (w razie zgody) wyszczególniony na specjalnej stronie na www.szozdakrzysztof.pl oraz na profilu FB. 

W zależności od kolejnego wsparcia, Patroni otrzymają wydrukowane w 3d specjalne podziękowanie lub wycięte laserem w formie naklejki.

Osoby które wesprą projekt najmocniej otrzymają prawo do nadania nazw poszczególnym projektom a co za tym idzie przedmiotom, jak również głosowanie nad kolejnymi projektami.

Najlepszą wspólną nagroda będzie zadowolenie zwierząt, którym uda się zaimplementować produkty, przywracając im komfort życia.

Nauczyłem się pracować skutecznie sam. Samodzielnie tworzyć i wdrażać. Od 3 lat prowadzę własną firmę, nie zawieszając jej, nie zamykając. A ten projekt jest projektem który nie będzie kolejnym pomysłem na zarabianie, a na pomoc.

Jak przy każdym projekcie badawczo rozwojowym istnieje ryzyko. Tutaj ryzykiem jest opór inwestorów w kolejne etapy czyli wdrożenie i produkcje. Sam element tworzenia produktów i ich prototypowania nie niesie za sobą żadnych zagrożeń. Jeśli z projektem coś pójdzie nie tak, nie zostanie zamknięty , a jedynie zostaną zmienione dane wyjściowe.