WWW dla Przygód Oli Radomiak z Piotrkowa Trybunalskiego
Zakończono sukcesem
Kampania wzbudziła
274 reakcji
Wstęp
Kiedy 3 lata temu zakładałam fanpejdż "Przygody Oli Radomiak z Piotrkowa Trybunalskiego", myślałam, że to tylko na chwilę. Nie wierzyłam w to, że umiem gdzieś zatrzymać się na dłużej i przy okazji zatrzymać przy sobie kogoś więcej niż mojego kota, który trwa przy mnie tylko dlatego, że go karmię.
Minęły trzy lata, Przygody zgromadziły ponad 25 tysięcy czytelników, a ja wcale nie myślę, by zarzucać prowadzenie tej strony, bo mam poczucie, że tak naprawdę dopiero się rozkręcam.
Opis projektu
Do tej pory moja działalność ograniczała się jedynie do prowadzenia fanpejdża na fejsie. Od dłuższego czasu jednak mam wrażenie, że to za mało, że ta platforma daje mi tylko ułamek tego, co mogłabym robić i strasznie zaczyna mnie to uwierać.
Pomysł założenia własnej strony kiełkował we mnie już od dawna. Jednak Bozia chciała, że urodziłam się jako typowy humanista, który komputera używa tak jak typowy człowiek używa swojego mózgu - tylko w niewielkim procencie.
Z racji tego, że prowadząc mojego fanpejdża od trzech lat, zdążyłam się już bardzo zżyć z moimi czytelnikami - na Przygodach panuje domowa atmosfera. Tak, jakbyśmy wszyscy znali się od lat. To całkiem spory fanpejdż, jednak nie na tyle duży, bym nie nauczyła się rozpoznawać tych, którzy do mnie przychodzą. Jesteśmy małym miasteczkiem. Dlatego chciałabym w końcu mieć swój własny wirtualny dom, do którego będę mogła zaprosić ludzi, dzięki którym uwierzyłam w siebie.
Ze stroną internetową jest jak z mieszkaniem - trzeba kupić swój metraż, a potem umeblować, dobrać bibeloty, by potem móc spędzać w nim czas ze swoimi bliskimi.
Długo przeglądałam Internet w poszukiwaniu kogoś, kto by mi moje małe wirtualne mieszkanko urządził. I w końcu znalazłam kogoś, kto - gdy nadal się wahałam - sam do mnie napisał, że chciałby zrobić mi stronę. Kogoś, kto mnie czyta i kogoś, kto prowadzi swoją firmę z kimś z Piotrkowa Trybunalskiego. Przeznaczenie, prawda?
Nie wrzucę Wam zdjęć tego, co chcę zrobić, bo ich zwyczajnie nie mam. To, co mam ja, to są słowa, to są moje historie. Historie, w które wierzę na tyle mocno, że śmiało mogę Wam to powiedzieć - te historie zasługują na to, by w końcu miały ładną oprawę.
Cel projektu
Celem mojego projektu jest stworzenie strony internetowej, o jakiej zawsze marzyłam - takiej, która odda charakter tego, co i jak piszę i która pozwoli mi na to, bym z dumą mogła zapraszać do siebie coraz to nowszych czytelników. Wspierając tę akcję, pozwolicie mi, bym powierzyła najważniejsze, co mam, czyli moje historie, w ręce ludzi, którzy je czują i którzy będą potrafili sprawić, że to, co piszę, wreszcie będzie miało swój własny kawałek pikselowej podłogi.
Nagrody
Nie wyobrażam sobie, aby w tym, czym Was nagrodzę za to, że postanowiliście mnie wesprzeć, nie było mnie.
Pocztówki. Pamiętacie jeszcze pocztówki? Kiedyś z każdych wakacji wysyłało się pocztówki. O świętach nie wspominając. A teraz? Smuteczek. Dlatego niech ta akcja będzie też trochę próbą odnowienia tradycji wysyłania pocztówek. A że moim znakiem firmowym jest Piotrków Trybunalski - każdemu, kto zdecyduje się wspomóc mój projekt kwotą 5 złotych, prześlę pocztówkę z tego właśnie miasta.
Każde miasto ma jakieś swoje gadżety. Piotrków nie mógłby być gorszy. Kiedyś nawet zastanawiałam się nad stworzeniem jakiegoś osobnego działu najgłupszych gadżetów z różnych miast. Wiem, że zazwyczaj jest to straszna tandeta, ale - nawet największy kicz ma swój urok. Dlatego też jeśli postanowisz przeznaczyć 10 złotych na to, by pomóc mi w spełnieniu mojego marzenia - wyślę Ci najbardziej osobliwy gadżet, jaki tylko znajdę (a mam dobre źródła - wierz mi!) z instrukcją obsługi wypisaną na pocztówce.
Myślisz o tym, by pomóc mi, wyjmując z portfela 50 złotych, ale zatrzymuje Cię myśl, że kubek to straszny banał? Nic bardziej mylnego, bo będzie to kubek związany z miastem, w którym urodziły się takie persony jak... Niech pomyślę - Jola Rutowicz, Mariusz Trynkiewicz. Ja! Sama mam taki kubałek i herbata z niego jest pyszna. Nie wspominając o innych trunkach, do których też się nada!
No i wreszcie kwota 100 złotych. Czyli to, co obiecałam - zapraszam Cię na obiad. Nie wiem, czy jesteś z Suwałk, Warszawy, Szczecina, Poznania albo Łodzi. Nieważne. Polska nie jest dużym krajem, to jest do ogarnięcia. A ja nie wyobrażam sobie, by komuś, kto aż tak mi pomógł w tym, bym miała swoją stronę, nie podziękować przy talerzu chociażby załączonej na zdjęciu zalewajki, która w Piotrkowie jest zupą niemalże kultową. Ale jeśli będziesz woleć frytki albo happy meal - nie krępuj się! Dla mnie najważniejszy jest fajnie spędzony czas i obiecuję, że taki będzie!
O autorze / Zespół
Autorką pomysłu jestem ja, Ola Radomiak z Piotrkowa Trybunalskiego. Moim zespołem zaś jest ponad 26 tysięczna grupa moich czytelników na fejsbuku.
Ryzyko
To, co jest największym ryzykiem, to tak naprawdę jedynie czas powstania mojej strony. Chcę, żeby była idealnie dostosowana zarówno do charakteru mojej pisaniny, jak i do moich potrzeb.
wsparli tylko ten projekt
wsparli więcej projektów
Katarzyna Ferenc
Wspieracz Anonim
Mariusz Machciński
Panda Gigante
Wspieracz Anonim
Tom
Leszek Słaboński
Renata Sobolewska
Wspieracz Anonim
Ryszard Latecki
Adam Gajewski
Mateusz Baranowski
iziartwear
Wspieracz Anonim
El Jeffe
Agata Knapek
Wspieracz Anonim
Wspieracz Anonim
Wspieracz Anonim
Aga Ma
Joanna Jackowiak
Wspieracz Anonim
Wspieracz Anonim
Wspieracz Anonim
Dorota Szeluga
Wspieracz Anonim
Wspieracz Anonim
Miroslaw Kozak
Weronika Chojnacka
Wspieracz Anonim
Michał Czarkowski
Wspieracz Anonim
Aleksandra Trzcińska
Aleksandra Stanisz
Wspieracz Anonim
Paweł Dobrowolski
Wspieracz Anonim
Izabela Mytych
Wspieracz Anonim
Izabela Marcinkiewicz
Wspieracz Anonim
Wspieracz Anonim
Wspieracz Anonim
Wspieracz Anonim
Wspieracz Anonim
Wspieracz Anonim
Hanna Świdnicka
Wspieracz Anonim
Pokaż wszystkich.
Ocena 1 / 5 (2 głosów)
Marta Bogucka
7 lat temuAleksandra Chwatow
7 lat temuKomentarze
Zestaw pocztówek z Piotrkowa
Zakup wymaga podania adresu dostarczenia
Tajemniczy gadżet z Piotrkowa + pocztówka
Zakup wymaga podania adresu dostarczenia
Kubek z nadrukiem
Zakup wymaga podania adresu dostarczenia
Zapraszam Cię na obiad
Zakup wymaga podania adresu dostarczenia