Powieść "PARAWAN I MASKI", stanowi drugi tom tetralogii sf i jest bezpośrednią kontynuacją historii zawartej w książce "JA, NIEWOLNIK", otwierającej cykl "Dekonstrukcja przeszłości".

Czy istnieje substancja, która może stać się doskonała, jeśli nie wchłonie w siebie wystarczającej ilości cierpienia? Co i w którym momencie wypłukuje z niej miernotę i podłość? Co napełnia czcią i miłosierdziem? Ponoć życie to sen, odtwarzany wspak. Jest agonią, zanim pojawi się krzyk. Klęską nim nastanie groza.

Na szczęście istota ludzka może szukać schronienia w urojeniach. I zdarza się, że urojenia okazują się błogosławieństwem. Ucieczką od obłędu. Witryną, w której można ujrzeć nóż i nadgarstek. I co zaskakujące, nóż ten nie ma wystarczająco ostrej krawędzi, by zgasić tętno, by zedrzeć liche upierzenie, by z niedotrzymanych obietnic wydobyć zapach surowego mięsa. Ciekawe kto o tym decyduje, że jedna możliwość jest stratą, a inna nadmiarem?

Innym znów razem, sen spożywa się jak zakurzoną eucharystię, z obawą, że nie doświadczymy uniesienia, że dotyk Boga okaże się przezroczysty, że przez wąskie szczeliny nieba, spłynie na nas ledwie ułamek boskiej nagości. Jeśli ktoś uważa, że nieinteresują go tego typu świętości, to łże. Każdy był zdradzony przynajmniej raz w życiu i wie, co to złamana obietnica. Co to przyczajona w kącie złość i zaciśnięte pięści.

Tydzień siódmy. Opowiedz mi swoją historię.

   - Pamięta pan swój ostatni detoks alkoholowy?

   - Pamiętam.

   - Proszę mi przypomnieć, gdzie to było?

   - Kraków. Szpital Babińskiego. Oddział pięć „ce”.

   - Jak długo pan był trzeźwy po wyjściu z detoksu?

   - Dwa kilometry.

Tydzień ósmy. Psycho-rysunek.

   - Sześcian, a w środku człowieczek wielkości mrówki. Rozumiem, że tak pan siebie na tą chwilę postrzega?

   - Od kilku lat, ale pierwszy raz narysowałem.

   - Zamknięta przestrzeń. Gładkie ściany. Żadnej szczeliny.

   - Nie widzę wyjścia.

   - Brak dłoni i stóp, głowa przedstawiona jako mała pętelka, tułów to zwyczajna kreska. Brak szczegółów, zarówno w samej postaci, jak i w otoczeniu. Rzeczywistość wykastrowana do minimum, z tendencją do zanikania - spojrzał na Historyka – to nie wygląda dobrze. Odniósłby się pan jakoś do tego?

   - Brakuje słoneczka?

Drodzy Wspierający.

Będzie mi niezwykle miło, jeśli zechcecie wesprzeć mój projekt, który jest swoistym amalgamatem osobistych doświadczeń oraz wyobrażeń z pogranicza paranoi. 

Dlaczego warto mi pomóc?

Ponieważ jest to niepokojąca wizja świata, który już niedługo może stać się naszym udziałem. Dlatego warto przygotować się na zagrożenie, byśmy nie przeoczyli oznak powoli odbieranej nam wolności.

Czytelniku !!

Jeśli zaintrygowały Cię wydarzenia przedstawione w pierwszym tomie cyklu sf "Dekonstrukcja przeszłości", ale nade wszystko interesują Cię dalsze losy Remigiusza, jego nieoczekiwanej wybawicielki Agaty, a także ich towarzysza niedoli "Historyka", chcesz wiedzieć do czego w swych niecnych zamiarach może posunąć się bezwzględny Vurima i w jaki sposób próbuje on umocnić swoją pozycję, zarówno w świecie ludzi, jak i reptilian, o co tak naprawdę chodzi z "szarakami" i czy żyjący w międzywojennym Zbąszyniu hrabia Skórzewski, jest li tylko niepoprawnym marzycielem i bon vivantem, a może kimś zgoła szlachetniejszym - to szczerze zachęcam Cię abyś przekroczył próg wyobraźni i zajrzał za parawan oddzielający Iluzję od Prawdy.

Celem akcji jest zebranie 8000 złotych, które umożliwią sfinansowanie druku i rozpoczęcie fantastycznej przygody czytelniczej.

Zgromadzone środki finansowe zostaną w całości przeznaczone na przygotowanie i wydrukowanie powieści, a następnie wysyłkę do Wspierających.

Akcja gwarantuje zakup bez ryzyka, ponieważ wybrałem formę wsparcia "ZBIERZ ILE CHCESZ", co oznacza, że w "papierze" ukaże się przynajmniej tyle egzemplarzy - ilu będzie wspierających.

100-150% zakładanej kwoty: jeśli kampania okaże się sukcesem finansowym, będę mógł przygotować dla Was specjalne wydanie powieści w twardej oprawie.

151-200% zakładanej kwoty: nagram ciekawe materiały z miejsc, które stały się inspiracją do napisania powieści.

201% i więcej - rozpiszę konkurs na ciekawe postacie, które chcielibyście widzieć w III i IV tomie powieści.

Oprócz samej książki, przewidziałem również garść upominków, które (mam nadzieję) będą miłym dodatkiem do wspieranej przez Was powieści. Przewiduję m.in.:

   - klimatyczne zakładki

   - Twoje nazwisko w książce

   - kawa i ciastko z autorem (jeśli koniunktura pozwoli)

Nagrody zostaną wylosowane i rozesłane po zakończeniu zarówno samej kampanii, jak i całego procesu druku książki.

Zespół, który odwalił całą ciężką robotę:

Bartłomiej Baczkowski - projekt typograficzny, skład, korekta pierwsza

Justyna Olszewska - korekta druga i redakcja

Norbert Budzyński - skrobnął tekst

tel. kontaktowy: 691-989-326

mail: nbudzy@op.pl

Tak, jak i w przypadku zakończonej sukcesem akcji zbierania środków na powstanie tomu I, tak i teraz nie przewiduję problemów :-)

Teraz już nie tylko wierzę, ale jestem o tym przekonany, że kampania zakończy się sukcesem !

Gwarantuję druk wspartej przez Was książki, niezależnie od wielkości zebranych środków.