"Przepraszam za krzywdę" - wstrząsająca powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami   

HISTORIA CZŁOWIEKA, KTÓRY

   PRZEŻYŁ PIEKŁO, ABY STAĆ SIĘ "ANIOŁEM".

Kiedyś przeczytałem w Internecie o mężczyźnie, który od najmłodszych lat był wykorzystywany seksualnie przez własnego ojca, a w następstwie oddawany innym pedofilom. Czytając ten artykuł nie mogłem uwierzyć, że taka historia miała miejsce w naszym świecie. Nie byłem w stanie zrozumieć postępowania ojca, gdyż przekraczało to wszelkie normy ludzkiego zachowania. 

Tego samego dnia postanowiłem, że napisze książkę na podstawie tej historii. Głównym założeniem powieści jest przedstawienie zachowań człowieka względem innych ludzi. Chcę zastanowić się nad problemem gwałtu i molestowania niewinnych istnień.

Kim jestem?

Nazywam się Marcin Legawiec i od najmłodszych lat uwielbiam pisać.

Pierwsze moje opowiadanie napisałem mając siedem lat. Jest to moja największa pasja, przyjaciel, który pozwala mi uciec od rzeczywistości. 

Specjalizuję się w dramatach jak i fantastyce. Uwielbiam ten gatunek literacki. Wierzę, że mogę zostać najlepszym pisarzem znanym właśnie z pisania najpiękniejszych powieści dramatycznych. Chociaż piszę od wielu lat dopiero teraz postanowiłem wykonać krok do przodu, ku marzeniom. Nie wiem dlaczego tyle się do tego zbierałem, widocznie musiałem do tego dojrzeć.

Mam kilka celów w życiu, które chciałbym osiągnąć. Marzę o literackiej nagrodzie NIKE jak i stworzeniu własnej Mangi, a w późniejszym czasie Anime o nazwie Nazzril. 

O czym dokładnie jest powieść?

Na co zbieram? 

Jeżeli projekt się uda to pieniądze zostaną przeznaczone na:

- Wydruk książki "Przepraszam za krzywdę" w nakładzie 500 sztuk.

- Profesjonalną korektę powieści.

- Skład i łamanie tekstu.

- Reklama w mediach np. nakanapie, lubimyczytać, portalpisarski itp.

Każda złotówka będzie mądrze i przemyślanie wydana na jak najlepszą promocję książki, oraz ewentualny dodruk. 

   Reasumując proszę o wsparcie na kwotę 6 500zł z czego 1 500zł to podatek i prowizję. 

Pójść za ciosem.

Jeżeli stałby się cud i udało by mi się uzbierać większą kwotę od początkowo założonej, pieniądzę zostaną przeznaczone na reklamę w radiu i gazecie. 

Fragment powieści

Każdy wieczór był taki sam. Zawsze siedziałem w kącie obok biurka i modląc się do Boga pytałem, dlaczego? Nigdy nie dostałem odpowiedzi. Zacząłem się zastanawiać czy on na prawdę istnieje. Założyłem, że jest głuchy na moje wołanie, ale czy nie może popatrzeć jak dziennie wylewam tysiąc łez błagając, aby to się skończyło. Nie chcę już więcej nad tym rozmyślać. Moim jedynym marzeniem jest spędzić jeden dzień będąc szczęśliwym. Wiem głupie to moje marzenie, ale chciałbym zobaczyć słońce, chociaż na niebie, bo serce ciepła długo nieznana.

Godzinę temu powiedział mi dobranoc, czy to oznacza, że poszedł spać i wreszcie mogę czuć się bezpieczny. Oby, bo dzisiejszy dzień był tym, o którym jak najszybciej chcę zapomnieć. Delikatnie podniosłem się z podłogi tak, aby "go" nie obudzić. Powolnym krokiem doszedłem do łóżka i niczym spadający liść z drzewa ułożyłem się na pościeli. Chciałem usnąć jednak każde zmrużenie oczu powodowało obrzydzenie. Te obrazy, sceny czułem się jakbym oglądał horror. Szkoda, że to nie film tylko moje wstrętne życie. Jednak wierzę, że kiedyś to się skończy i znów będę mógł uśmiechać się do ludzi.

Nie minęło więcej jak dziesięć minut i w domu rozniósł się dźwięk pukania w drzwi. Policja? Nierealne marzenie. W pewnym momencie usłyszałem nieznajomy mi głos. Obcy rozmawiał z ojcem, ale nie wiedziałem, o czym. Rozmowa ciągnęła się w nieskończoność, aż w końcu wybiła ta minuta:

- To jesteśmy dogadani? - Z entuzjazmem wykrzyczał Ojciec. Nie minęła chwila jak kroki mężczyzn wyczuwalne były na schodach prowadzących do mojego pokoju. Wyobraźnia zaczęła szaleć, a serce bić coraz szybciej, w końcu nadszedł moment, który całkowicie zmienił moje życie.

- To ten? - Zapytał nieznajomy mężczyzna. Był obleśny, ohydny jednak nie to najbardziej mnie martwiło. Jego dziwne zachowanie, jakby przez trzy dni pił samą kawę i ten wzrok przeszywający moja duszę.

- Tak. – Odparł ojciec.

- To tak jak się umawialiśmy godzina? - Tadeusz skinął głową, po czym powoli zamykał drzwi. Wiedziałem, co zaraz nastąpi. Mój wzrok cały czas skierowany był na "niego". Patrzyłem na niego i w głębi duszy pytałem, dlaczego?. Jego oczy były zimne niczym lód, a twarz pozbawiona, jakichkolwiek uczuć. Nigdy nie zapomnę tej gęby, która znikając w ciemności patrzyła jak krzywdzi własne dziecko. Drzwi się zamknęły, a Ja po raz kolejny muszę krzyczeć do boga o pomoc. 

     Fragment powieści "Przepraszam za krzywdę" zmodyfikowany ze względu na brutalne i niecenzuralne treści w nim zawarte. Może odbiegać od rzeczywistego kształtu.

Wcześniej wydałem

Do tej pory udało mi się wydać jedną powieść o nazwie "Dream". Był to mój pierwszy projekt zrealizowany wraz z wydawnictwem PsychoSkok. 

Wydawnictwo Nuvola.

Zawsze marzyłem o założeniu własnego wydawnictwa, dlatego postanowiłem, że jeden z moich planów zrealizuję teraz. Wydawnictwo Nuvola to mój autorski pomysł, który wejdzie w życie wraz z wydaniem powieści "Przepraszam za krzywdę". Wydawnictwo będzie specjalizowało się w wydaniu Dramatów, Kryminałów oraz Fantastyki.

Oferta będzie bardzo obszerna. Każdy pisarz znajdzie odpowiedni wariant wydania własnej książki, e-booka. 

 -  Wydanie po przez wydawnictwo

 -  Wydanie wraz z współfinansowaniem.

 -  Wypożyczenie wydawnictwa dla własnych celów.

   Wszelkie informacje znajdziecie na profilu Facebookowym wydawnictwa:

 - https://www.facebook.com/wydawnictwonuvola

Gdzie mnie znaleźć?

Od pewnego czasu prowadzę swój autorski profil na Facebooku, który dostarcza mi wiele radości i satysfakcji:

- https://www.facebook.com/mlvesku

        Posiadam także swój profil na stronie lubimyczytac.pl:

- http://lubimyczytac.pl/autor/102397/marcin-legawiec

       Można także o mnie poczytać na wielu stronach internetowych:

- http://recenzjemystic.blogspot.com/2014/07/marcin-legawiec-dream.html

- http://www.artysci24.pl/index.php/wywiady-muzyka/1746-marcin-legawiec

- http://twojakultura.pl/pare-slow-o-ksiazce-dream.html
 

Niespodzianki. 

Wierzę w Karmę, dlatego każde wsparcie z waszej strony zostanie wam wynagrodzone i to z nawiązką. Przygotowałem dla was wiele nagród. Każdy procent dający mi wiarę w powodzenie projektu zrekompensuję wam kolejnym fragmentem powieści oraz filmem z moim udziałem.

 Dziękuję każdemu, kto wesprze mój projekt.

Nigdy nie przestawajcie w siebie wierzyć

Z wyrazami szacunku

Marcin Legawiec