Paris by photos – « Paryżu poprzez fotografie »

Wieża Eiffela, muzeum Louvres i croissantami?

Dobrze…ale z czym jeszcze kojarzy Ci się Paryz?

Marzy mi sie, aby poszerzyc moja wiedze i wiedze innych na temat Paryża, ukazac różne oblicza tego miasta, nieznane szerszym kręgom.

Projekt moj zaklada wyjazd do Paryza i zrobienie na miejscu kilkuset zdjec…

i co w tym tak nowatorskiego?

Nowatorskiego byloby to, ze nie bylyby to tylko nudne fotografie zabytkow odwiedzanych przez miliony turystow, lecz glownie fotografie miejsc, budynkow, obiektow, zapomnianych czy tez nieznanych, poniewaz nie figurujacych w zadnych przewodnikach.Mowa na przyklad o miejscach ktore staly sie dla mieszkancow tego miasta wazne niedano.

Podsumowujac pragne uchwycic nie tylko zabytki Paryza, ale esencje tego miasta, atmosfere dwudziestu jego roznych dzielnic poprzez fotorgafie na stworzonym fanpage i takze poprzez wydanie kalendarza ze zdjeciami z tego pieknego miasta.

Jednoczesnie moglbym pokazac paryska mode uliczna, damska i meska, ktora co prawda opisywana jest przez kolorowe czasopisma, ale czy wiernie? poprawnie?

Kilka kolejnych zdjec jakie wykonalem podczas moich wakacji w roznych miejscach:

Dlaczego wlasnie Paryz?

Chciałbym wyjechac do Nowej Zelandii, Australii czy Brazylii…ale ilu z was odiedzi te miejsca?ilu osobom będzie potrzebny fanpage,informacje o Brazylii?

Paryz jest blisko, w zasiegu reki wielu z was, wielu może zdecydowac się tam wlasnie pojechac.Jednym z powodow jest to, ze przeciez jest uwazany za najbardziej romantyczne miejsce na swiecie, jeśli nie stolice mody i dobrej kuchni.
Kocham to miasto… uważam jest piękne, barwne…w Paryżu właściwie każda dzielnica to inny świat…
Jest dzielnica burżuazji, dzielnica chińska, dzielnica mniejszości seksualnych, dzielnica nocnych klubów, dzielnica imigrantów z Afryki…

Paryż i fanpage o nim, gdyż na facebooku nie ma ładnie prowadzonego profilu o Paryżu…w wyszukiwarce Google znalazłem tylko kilka stronek po polsku o Paryzu, glownei tronek biur podrozy z suchymi sztywnymi informacjami….a gdzie duch, gdzie atmosfera tego miasta?

Cele projektu :

1/utworzenie fanpage na facebooku i publikacje na nim zdjęć z mojej wyprawy, fanpage który moze posłużyć może jednocześnie do wymieniania się praktyczna, aktualna wiedza na temat Paryża- noclegi, transport, dobre adresy kawiarni czy restauracji.

2/stworzenie kalendarza w formie 12 zdjec, w formacie PDF do sciagniecia przez internet

3/stworzenie kalendarzy papierowych biurkowych w formacie A5 z 12 najciekawszymi waszym zdaniem zdjęciami tego miasta

koszty to: 650 złotych
1/Koszt przejazdu

2/koszt noclegu który nie będzie wysoki gdyż moi znajomi zaoferowali się, ze mogą mnie przenocować 2-3 noce na podłodze w dużym pokoju, między segmentem i ława: pragnąłbym w podziękowaniu zabrać dla nich drobne prezenty 2 kilogramy kiełbasy swojskiej, 2 bochenki chleba na zakwasie, 5 batonów Prince Polo dla córeczki znajomych, gdyż bardzo je lubi a w Paryżu takich nie ma….(ale to już moja czesc finansowania)

3/koszt wydatków na transport miejski: tramwaje, autobusy, metro

4/oplata za pomoc mojego przyjaciela przy obróbce kilkuset zdjęć przeznaczonych na fanpage – zaofiarował się pomoc mi w zamian za przywiezienie mu koszulki z Paryza.

5/pomoc grafikow przy tworzeniu kalendarzy papierowych (w tym koszty okolo 32 i pol wypitych przez grafikow kaw i wypalonych okolo 14 paczek papierosow-ewentualnie zakup plastrow oduczajacych od palenia papierosow)  

Co już zrobiłem :
-założyłem profil fanpage na fb,
-zakupiłem pentdrive o pojemności 8 G
-zakupiłem 4 paprykarze szczecińskie…do zjedzenia w Paryżu

Nagrody dla poszczególnych ofiarodawcow - wszystko prosto z serca - wypisane sa za obok, po prawej stronie

Jestem z zawodu nauczycielem jezyka francuskiego w liceum niewielkiego miasteczka na poludniu Polski, zafascynowanym Francja i Paryzem, na codzien staram sie przekazac jak najwieksza wiedze o tym kraju i jego stolicy moim uczniom.

Jak wiadomo nauczyciele zarabiaja ile zarabiaja w naszym pieknym kraju…dlatego chialbym prosic o wasze wsparcie przed moim wyjazdem na weekend, tak abym mogl wykonac jak najwiecej zdjec « la ville de lumieres » a wiec miasta swiatel, tyle zdjec ile pomiesci moj 8G pentdrive.

Ryzyko jest takie, ze jesli nie uda mi sie osiagnac wymarzonych celow, bede musial zjesc te 4 paprykarze szczecinskie sam, przed teewizorem...

Jest tez ryzyko ze batony i kiebasa stopia sie po drodze, albo jedno przesiaknie zapachem drugiego, znajomi obraza sie i kaza mi spac pod mostem...

Mam nadzieje ze jednak wspomozecie mnie, przeciez wszyscy zyskujemy:

-stronę dostępną szerokiej publiczności, stronę która nie jest sztywnym zestawem informacji handlowych biura podróży, która jest barwna, pełna zdjęć, która jest waszym dziełem, gdyż współtworzycie ja, macie możliwość wpłynięcia na jej zawartość:
-umieszczone zdjęcia,
-umieszczone praktyczne informacje i porady co do mieszkania, zwiedzania miasta