Drodzy Wspierający,

Zostało już niecałe 10 godzin na wsparcie kampanii Swords of Light and Darkness

https://wspieram.to/swords

W tej chwili walczymy o odblokowanie kolejnego celu, którym jest Vincente, agent inkwizycji.

Jego partner, Julio, został już odblokowany :)

Licznik kampanii (pamiętajcie o tym, że sumujemy wpłaty z wspieram.to i kickstartera) możecie śledzić TUTAJ

Z góry dziękujemy za Wasze wsparcie,

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Jeśli jeszcze nie wsparliście naszej kampanii "Sword of Light and Darkness" to mamy dla Was wiadomość, która może o tym wsparciu zaważyć :)

Odpowiadając na Wasze prośby dodajemy tryby solo oraz kooperacyjny (a także karty osiągnięć) jako cel na 50 000 dolarów (jesteśmy w tej chwili na 44 633, więc już bardzo blisko).

Więcej szczegółów możecie znaleźć w tej aktualizacji.

Z góry dziękujemy za Wasze wsparcie :)

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Jak zapewne wielu z Was już wie, w czwartek rozpoczęła się kolejna akcja w świecie Anno Domini 1666.

"Swords of Light and Darkness" to  rozszerzenie, wprowadzające szereg nowych postaci oraz serię scenariuszy tworzących kampanię.

Jej akcja rozgrywa się podczas decydującej fazy elekcji: w grze pozostało już tylko dwóch kandydatów, Ludwik XIV, Król Słońce oraz małoletni Karol II Habsburg. Gracze będą starali się uzyskać poparcie elektora brandenburskiego,  Fryderyka Wilhelma, dla kandydata, wspieranego przez ich obóz polityczny.

W cieniu wielkiej polityki dochodzi do starcia dwóch legendarnych szermierzy. Naprzeciw siebie staną Salvator Fabris, opętany przez demona Caarcinolaasa oraz Gérard Thibault d'Anvers, którzy są tytułowymi Ostrzami Światła i Mroku. Wynik ich pojedynku może być dla losów ludzkości równie ważny, jak wynik wyborów nowego cesarza...

Na Kickstarterze udało się nam się już ufundować wersję angielską, polska czeka jeszcze na Waszą pomoc, za którą z góry dziękujemy.

Dzięki sumowaniu kwot z obu akcji udało się nam już odblokować pierwszy cel, którym jest najemnik Arnold :) tak więc od razu po ufundowaniu otrzymacie dodatkowy model.

Zainteresowanych szczegółami zapraszamy na stronę kampanii.

Z góry dziękujemy za Wasze wsparcie,

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Status wysyłek

Jesteśmy na finiszu wysyłek i cały proces wysyłki wersji polskiej powinniśmy zakończyć do przyszłej środy – tzn. tego dnia wyślemy ostatnie paczki, które możemy wysłać. Wiemy, że zajęło nam to znacznie więcej czasu niż zakładaliśmy i bardzo za to przepraszamy – zrobiliśmy to co się tylko dało. Około 10 paczek wysłać nie jesteśmy w stanie nie możemy doprosić się o uzupełnienie danych adresowych albo wybór wzoru kubka/koszulki/modelu.

Jeśli ktoś z Was do środy nie dostanie ani paczki ani powiadomienia o jej nadaniu bardzo proszę o kontakt mailowy michal@wargamer.pl – będziemy reagować natychmiast.

Premiera gry

Możemy więc ogłosić oficjalną premierę wersji polskiej – będzie ona miała miejsce 24 stycznia.

Pierwsza fala zestawów, jaka zostanie wydana to:

Podstawka

Muszkieterowie

Dragoni

Zbiry

Zbrojni

Najemnicy I (Modele z band Łowców Potworów oraz Wiedeńskiej Mafii).

Artbook

Uwaga: artbook jest limitowany. Zostało nam około 100 sztuk po zabezpieczeniu wysyłki na Kickstarterze . Dodruku nie przewidujemy.

Już dziś w naszym sklepie online (wargamer.pl) pojawi się zakładka „Anno Domini 1666”, więc jeśli ktoś z Waszych znajomych, kto spóźnił się na kampanię i nie może się doczekać możliwości zakupu gry, to dajcie mu znać, że gra jest dostępna w przedsprzedaży.

Co do składu i daty premiery drugiej i trzeciej fali (i kolejnych kilku...) jeszcze się nie wypowiadamy, uzależniamy to od tego, jak będzie wyglądać wysyłka wersji angielskiej (chcemy, żeby wersja angielska w miarę szybko dogoniła polską). Natomiast na pewno możemy powiedzieć nie będzie to już tyle zestawów, ale raczej 2-3 (i tyle też będą liczyć kolejne fale).

Do tzw. szerokiej sprzedaży trafią wyłącznie zestawy plastikowe.

Zestawy metalowe będą dostępne w sklepach Wargamera (online oraz stacjonarnych) oraz stacjonarnie - na zamówienie - w dobrych sklepach hobbystycznych. Przez dobre sklepy hobbystyczne rozumiemy te sklepy, które wspierają gry, które sprzedają, organizują pokazy i naukę gry.

Przy okazji: jeśli możecie zapytajcie „Wasze” sklepy czy będą miały w ofercie Anno Domini 1666. Na pewno im więcej takich zapytań, tym większa szansa na to, że będą :)

Modele metalowe na sztuki (same modele, bez kart) będą dostępne w późniejszym czasie (koniec lutego/marzec) wyłącznie w naszym sklepie online.

Wydarzenia premierowe

25 stycznia, w naszym sklepie stacjonarnym na Wilczej odbędzie się dzień z Anno Domini 1666, na który serdecznie zapraszamy. Będzie można spotkać członków zespołu, nauczyć się grać, poplotkować i zobaczyć modele z pierwszego planowanego nowego dodatku :)

1-2 lutego weekend z Anno Domini będzie odbywał się Wargamerze Lublin.

Daty kolejnych wydarzeń podamy w kolejnej aktualizacji. Nie ograniczamy się tylko do sklepów. Wargamera, ale będziemy odwiedzać również sklepy, które złożyły odpowiednio duże zamówienia :)

Podczas tych eventów będziemy mieli ze sobą zawsze pełną linię dodatków do gry (nie tylko te, które są aktualnie w sprzedaży), więc będzie to idealna okazja do uzupełnienia kolekcji.

Reklamacje/braki/uszkodzenia

WW. prosimy zgłaszać wyłącznie do Michała michal@wargamer.pl, z góry dziękujemy za cierpliwość -  racji na obłożenie pracę,  nie jesteśmy w stanie reagować natychmiast.

Jeśli jesteśmy przy reklamacjach, to chcieliśmy poruszyć sprawę modeli.

Kilka modeli plastikowych, które otrzymaliśmy zauważalnie różnią się jakością od modeli, które zaakceptowaliśmy jako egzemplarze  serii przedprodukcyjnej. Modele, które zaakceptowaliśmy były wykonane bez błędów, natomiast masowa produkcja już je niestety posiadała. Chodzi o następujące modele:

 Elena – ma niedolane palce prawej ręki.

Maksymilian – ma wgłębienie w okolicy ust.

Siostra Ada – ma zbyt dużą podstawkę i nie mieści się w pierścień

Anna Farkas – ma niedolane łoże kuszy.

Bardzo Was przepraszamy, ale w przypadku tych modeli nie jesteśmy na razie w stanie reklamacji uwzględnić. Powtarzamy, na razie. Fabryka obiecała nam dosłanie poprawionych modeli. Oczywiście bardzo chcielibyśmy zrobić coś raz a dobrze, ale mając wybór: opóźnić wysyłkę o kolejne kilka miesięcy albo wysłać i potem zająć się reklamacjami wybraliśmy to pierwsze rozwiązanie. Sam proces poprawek oczywiście zajmie „chwilę” - trzeba dokonać poprawek w formie, a Chińczycy zaczynają zaraz świętować Chiński Nowy Rok, co paraliżuje prace fabryki na miesiąc... Jak tylko modele trafią do nas damy znać o tym, w jaki sposób będziemy przeprowadzać proces reklamacji.

Jeśli chodzi o inne modele, to wszelkie problemy z wygiętymi elementami możecie bardzo łatwo naprawić zanurzając model w gorącej (idealnie – wrzącej) wodzie. Uwaga: nie róbcie tego palcami, tylko pęsetą (najlepiej długą!). Model w 95% przypadków powróci do właściwego kształtu wyłącznie pod wpływem temperatury. Następnie model zanurzamy w zimnej wodzie i gotowe. W rzadkich przypadkach po wyjęciu modelu z gorącej wody będziecie musieli pomóc osiągnąć pożądany kształt wyginając element przed zanurzeniem go w zimnej wodzie. Prosimy o nieśmieszkowanie z naszej rady – ten sposób naprawdę działa, a poleca go w swoich grach nawet FFG.

Ostatni przypadek szczególny to Newton. Fabryka wykonała go NIESTETY w innym kolorze niż pozostałe 5 modeli z zestawu Gabinet Osobliwości. Prosimy o niezgłaszanie tego jako błąd.

Następna aktualizacja

Realizacja kampanii już praktycznie zakończona, ale to nie oznacza końca aktualizacji. Poza aktualizacją związaną z wspomnianymi reklamacjami, niedługo spodziewajcie się proszę także aktualizacji merytorycznej: będziemy chcieli odpowiedzieć na kilka najczęściej powtarzających się pytań.

Udanego weekendu,

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Szybka aktualizacja odnośnie wysyłek:

1) Około 1/3 z Was nie ma wpisanego numeru telefonu w profilu na wspieram.to. Uniemożliwia nam to wysyłkę – zarówno kurierem, jak i paczkomatem. Prosimy o PILNE uzupełnienie danych. Najlepszy sposób to uzupełnienie ich w profilu wspieram.to Alternatywnie – jeśli nie wiecie jak to zrobić – mail na michal@wargamer.pl. W tym drugim przypadku proszę o KOMPLETNE dane: Imię i nazwisko + mail + adres/kod paczkomatu + telefon.

2) Upewnijcie się też, że Wasze dane na wspieram.to są aktualne, jest całe mnóstwo osób, które nie zmieniły danych do wysyłki.

3) ODBIÓR W SKLEPIE NA WILCZEJ

Jeśli chcecie, możecie odebrać gry w naszym sklepie stacjonarnym w Warszawie na Wilczej 62.

W ten sposób na 100% otrzymacie grę przed świętami (nie będziecie uzależnieni od kuriera/paczkomatu). Info o chęci odbioru prosimy wysyłać na michal@wargamer.pl

Wilcza pracuje od 12.00 do 20.00 (również w najbliższą niedzielę).

4) Jeśli ktoś chce żeby wstrzymać się z wysyłką na po Świętach/Nowym Roku proszę o mail jak najszybciej.

5) Przepraszam, ale nie odpisujemy na maile kiedy zostanie wysłana dana paczka – jedyna odpowiedź jakiej możemy udzielić, to „najszybciej jak to możliwe”. Pakujemy całą firmą i jeśli będę odpisywał na maile, to nie będę pakował co oznacza kilkadziesiąt wysłanych paczek mniej.

Z góry dziękuję za zrozumienie.

5) Po tym jak paczka zostanie wysłana/przekazana do odbioru na Wilczą, dostaniecie info (zapewne z kilkugodzinnym poślizgiem).

6) W pierwszej kolejności (od dziś) lecą paczki z podstawowymi pledżami (podstawka + cele dodatkowe) - ostatnie zestawy do all-inów się właśnie składają.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,   

Nadchodzi czas wysyłki!   

Niestety mimo naszych najszczerszych chęci nie udało się nam wysłać paczek przed Mikołajkami. Powodem jest przede wszystkim opóźnienie w produkcji kart postaci i przedmiotów potrzebnych do dodatków, jak i celów dodatkowych. Mimo iż miały zostać do nas dostarczone w drugiej połowie listopada, to zostaną dostarczone 9-10 grudnia (w dwóch partiach), co umożliwi nam wreszcie złożenie zestawów. 

Wszystkie potrzebne modele już mamy (tym razem nie obyło się bez przygód na cle, na którym modele przestały tydzień) i w tym momencie nasze elfy* sprawdzają ich jakość i dzielą je na zestawy.   

Po tym jak wjadą do nas karty potrzebujemy kilku dni na przygotowanie wysyłek dla wspieram.to (tak jak pisaliśmy paczki ze wspieram.to będą wysłane przed tymi z Kickstartera). Będzie to prawie 400 wysyłek i ponad 5000 zestawów. 

Szacujemy, że wysyłka rozpocznie się 16 grudnia** i zakończy się maksymalnie do 20 grudnia, a więc wszyscy powinniście dostać gry przed gwiazdką.   

 * w zasadzie bardziej krasnoludy/gnomy, magazyn mamy w piwnicy 

** Pierwsze zamówienia z odbiorem na Wilczej powinny być gotowe w piątek 14tego/sobotę 15tego.  

Szczegóły dotyczące wysyłki   

Odbiory w sklepach stacjonarnych 

Prosimy o wysłanie maila z informacją, w którym sklepie będzie miał miejsce odbiór na adres michal@wargamer.pl . W odpowiedzi otrzymacie maila z informacją, o tym, kiedy będzie to możliwe.   

Wysyłki   

Prosimy o upewnienie się, że Wasze dane adresowe we wspieram.to są aktualne. Czas na ich aktualizację macie do 12tego grudnia do końca dnia. Wysyłamy zgodnie z wpisaną metodą - jeśli macie wpisany paczkomat, będzie paczkomat. Jeśli nie, będzie kurier. 

Uwaga: osoby, którym już wysyłaliśmy zestaw podstawowy i tak muszą mieć te dane uzupełnione. Nie będziemy sprawdzać w mailach, gdzie była poprzednia wysyłka, ale będziemy pobierać najnowsze dane ze wspieram.to   

Dokupienie zestawów  

Jeśli sobie tego życzycie, możecie jeszcze dokupić więcej zestawów w cenie z kampanii.  Jeśli jesteście tym zainteresowani zapraszamy do kontaktu z Michałem ( michal@wargamer.pl). Uprzedzając pytania:  ceny retailowe dodatków będą 10-25% wyższe plus ich publikacja będzie rozciągnięta na ok. 8-9 miesięcy.    

Koszulki/kubki/pojedyncze modele  

Jeśli jeszcze nie daliście nam znać, co wybraliście w ramach tych nagród,  proszę o informację o Waszych wyborach na  adres  michal@wargamer.pl . Brak tych informacji uniemożliwi Waszą wysyłkę.   

Komunikacja z nami   

Jak widzicie w każdej sprawie podany jest mail Michała. Bardzo prosimy o kontakt w sprawie wysyłek wyłącznie pod tym adresem.  Po pierwsze dzięki temu wszystko mamy w jednym miejscu - jest to dla nas ogromne ułatwienie w zarządzaniu całym procesem. Jest to gigantyczny projekt, największy w historii naszej firmy i bardzo zależy nam na maksymalnym uproszczeniu swoich działań - dzięki temu również Wy dostaniecie gry szybciej. Po drugie.... i tak wszystko zostanie przeforwardowane do Michała, więc tylko niepotrzebnie wydłużacie czas potrzebny na uzyskanie odpowiedzi. 

Wracamy do pracy, modele same się nie sprawdzą i nie wskoczą do odpowiednich pudełek ;)   

Zespół Wargamera  

Drodzy Wspierający,

Jesteśmy z powrotem po wieloboju Essen-Wszystkich Świętych-Crisis-Święto Niepodległości. Do końca roku nie zamierzamy się już nigdzie ruszać i działamy pełną parą aby dostarczyć Wam Anno Domini 1666 tak szybko, jak tylko się da. 

Przypominamy, ze wszyscy, którzy nie mogą się już doczekać, mogą odebrać zestaw podstawowy wcześniej - po szczegóły zapraszamy do poprzedniej aktualizacji. Do tej pory z możliwości tej skorzystało już ponad 70 osób. Bardzo cieszy nas, że już gracie i publikujecie zdjęcia z rozgrywek. Dziękujemy!

Na dziś zaplanowaliśmy mały unboxing. 

Pudełko jeszcze w folii

a teraz bez ;)

Piankowy separator

Wnętrze pudełka. Uwaga: modele metalowe będą w odpowiednich przegródkach w torebkach strunowych oraz będzie dodatkowa torebka z podstawkami dla wszystkich modeli.

Żetony - wyszły naprawdę extra. Różnica jakości w porównaniu do wersji prototypowej jest PORAŻAJĄCA.

Podręcznik gry, księga scenariuszy, karty band i pomoce graczy

Plansze

Pierścienie na podstawki i podstawki pod drzwi

Wieści z frontu produkcyjnego

Zakończyliśmy już praktycznie walkę z zestawami podstawowymi. Jest to doskonały moment ponieważ w przyszłym tygodniu do Polski wjeżdża dostawa z modelami do dodatków. Spodziewamy się jej w naszym magazynie w piątek 22 listopada albo w poniedziałek 25 listopada.  

Cóż, mamy do przejrzenia ponad 200 000 modeli  oraz 600 000 kart do rozłożenia pomiędzy zestawy (na potrzeby wysyłek musimy ich złożyć ok 20 000), więc jak zapewne możecie się spodziewać wysyłki nie zaczną się następnego dnia po tym, kiedy modele wjadą do magazynu. Mamy opracowany plan pracy, który pozwoli na optymalizację naszych działań, ale i tak potrzebować będziemy minimum kilku dni zanim wyślemy pierwsze paczki. Będziemy Was oczywiście informować na bieżąco o postępach.

Udanego weekendu,

Zespół Wargamera

Dro­dzy Wspie­ra­jący,

Jeste­śmy już po tar­gach w Essen. Gra spo­tkała się tam z bar­dzo cie­płym przy­ję­ciem, prze­pro­wa­dzil­śmy kil­ka­dzie­siąt gier demon­stra­cyj­nych, sporo wspie­ra­jących ode­brało swoje pod­stawki albo po pro­stu przy­szło przy­wi­tać się i obej­rzeć, co dostaną. Zdję­cia z tar­gów może­cie obej­rzeć na naszym pro­filu face­bo­oko­wym.

To, co zapewne inte­re­suje Was jed­nak bar­dziej…

Wczo­raj przy­szła do nas główna dostawa – 21 palet wyła­do­wa­nych grami. 8,5 tony szczę­ścia: )

Jako, że nasz maga­zyn, a wła­ści­wie dwa maga­zyny, miesz­czą się w piw­ni­cach musie­limy wszystko to prze­tran­spor­to­wać paczka po paczce. Nie było lekko, ale jeste­śmy gotowi, żeby zacząć dostar­czać Wam pudełka z zesta­wem pod­sta­wo­wym: ) Cho­dzi zarówno o wer­sje meta­lowe, jak i pla­sti­kowe.

Uwaga: Tak jak pisa­li­śmy wcze­śniej są to same pudełka z zesta­wem pod­sta­wo­wym. Cele dodat­kowe będziemy roz­sy­łać, kiedy będziemy je mieli gotowe.

Co musi­cie zro­bić, żeby ode­brać grę wcze­śniej:

Jeśli wybra­li­ście odbiór w naszych skle­pach sta­cjo­nar­nych:

Pro­simy o kon­takt ze mną (micha­l@war­ga­mer.pl) oraz ładne przed­sta­wie­nie się ;) Naj­le­piej jeśli napi­sze­cie z tego samego maila, z jakiego udzie­li­li­ście wspar­cia. Jeśli nie, przyda się ID wspar­cia (znaj­dzie­cie je w Waszym pro­filu). Kiedy Wasze zamó­wie­nie będzie gotowe będę wysy­łał Wam maila z taką infor­ma­cją. Bar­dzo pro­szę o nie wysy­ła­nie mi pona­gleń – wiem, że nie może­cie się docze­kać, kiedy otrzy­ma­cie gry, ale dodat­kowe maile nic nie przy­spie­szą, a wręcz opóż­nią cały pro­ces. Obie­cu­jemy, że będziemy dzia­łać tak szybko, jak to tylko moż­liwe. Z oczy­wi­stych wzglę­dów paczki naj­pierw tra­fią do sklepu na Wil­czej w War­sza­wie, a następ­nie do skle­pów w Lubli­nie, Kiel­cach i Rado­miu.

Jeśli wybra­li­ście wysyłkę.

a) Może­cie ją połą­czyć z dowol­nym zamó­wie­niem skła­da­nym w naszym skle­pie inter­ne­to­wym. W uwa­gach poda­je­cie infor­ma­cje, że jeste­ście bac­ke­rem ze Wspie­ram.to i poda­je­cie numer wspar­cia. Spo­sób wysyłki wybrany na Wspie­ram.to nie ma zna­cze­nia – dane wysyłki (adres oraz spo­sób: pacz­ko­ma­t/ku­rier – będą wzięte z zamó­wie­nia ze sklepu. Po wysyłce zamó­wie­nia otrzy­ma­cie powia­do­mie­nie ze sklepu.

b) Jeśli chce­cie dodat­kową wysyłkę z samą grą pod­sta­wową – może­cie napi­sać do mnie na podany wyżej mail z poda­niem Waszych danych oraz spo­so­bem wysyłki. W odpo­wie­dzi prze­ślę numer konta do wpłaty. Koszt dodat­kowej wysyłki to 12 zł pacz­ko­ma­t/14 zł kurier. Po tym jak paczka zosta­nie nadana, otrzy­ma­cie ode mnie infor­ma­cję mailową.

Zamó­wie­nie skła­dane w inny spo­sób NIE będą reali­zo­wane. Doty­czy to rów­nież osób, z któ­rymi znam się oso­bi­ście – prze­pra­szam, ale jest to dla mnie jedyny spo­sób, żeby się nie pogu­bić. Wasze pyta­nia w spra­wie Anno tra­fiają do mnie z tak wielu źró­deł (zarówno służ­bo­wych, jak i pry­wat­nych), że powoli tracę nad tym kon­trolę. Z góry dzię­kuję za zro­zu­mie­nie.

Jeśli cho­dzi o pozo­stałe ele­menty gry – „złoty pociąg” z modelami wyru­sza z Chin dziś (same modele zostały ode­brane z fabryki w zeszłym tygo­dniu). Spo­dzie­wamy się dostawy ok. 21ego listo­pada. W tym samym cza­sie powinny dotrzeć do nas karty do wszyst­kich dodat­ków i będziemy mogli skła­dać pudełka z dodat­kami. Zaj­mie nam to na pewno kilka ład­nych dni (łącz­nie trafi do nas ponad 600 000 kart, które trzeba będzie podzie­lić na zestawy…), ale możemy zakła­dać z dużym praw­do­po­do­bień­stwem, że do Miko­ła­jek wszyst­kie paczki ze wspie­ram.to powinny zostać dostar­czone.

Zespół War­ga­mera

Drodzy Wspierający,

Przepraszamy za dłuższy niż zwykle czas oczekiwania na aktualizację. Działo się u nas bardzo dużo. Weekend spędziliśmy w magazynie przygotowując komponenty do zestawu podstawowego, a poniedziałek i wtorek przyniosły nam dodatkowo przygotowania do wyjazdu na Essen i zwyczajnie nie bardzo mieliśmy czas na pisanie aktualizacji.

Obecnie siedzimy sobie wygodnie w hotelu w Essen (stoisko na targach jest już gotowe do boju) i mamy kilka chwil, żeby podzielić się z Wami informacjami.

Najważniejsza wiadomość, to że mamy już wszystkie komponenty dla zestawu podstawowego! Poniżej zdjęcie pierwszego (z kilkudziesięciu) w pełni gotowego egzemplarza, który zafoliowaliśmy w naszym magazynie.

Jesteśmy naprawdę zadowoleni  z tego jak gra wygląda - drukarnia wykonała świetną robotę i mimo iż kosztowało nas to znacznie więcej, uważamy, że wybór drukarni w Polsce, a nie w Chinach był bardzo dobrą decyzją. Po powrocie z Essen zaprezentujemy Wam więcej zdjęć.

Oczywiście nie obyło się bez plot twistu. Żeby mieć gotowe egzemplerze na Essen musieliśmy się po nie udać do Sopotu w nocy z niedzieli na podziedziałek - cóż, dostarczenie ich bezpośrednio do nas byłoby zdecydowanie zbyt łatwe.. ;)

Tak czy inaczej udało się i wspierający nas na KSie, którzy wcześniej zgłosili taką chęć, będą mogli odebrać swoje kopie gry podczas targów w Essen. W środę 30 października, po tym jak wrócimy z targów, bęziemy Was informować o możliwości odbioru zestawu podstawowego w wersji polskiej.

Kolejna dobra wiadomośc, to, że wszystkie modele plastikowe są gotowe do odbioru w fabryce - spodziewamy się ich w drugiej połowie listopada (dokłądną datę poznamy w ciągu kilku dni). Oznacza, to, że będziemy w stanie rozesłać wszystkie gry w tym roku (a polskie zapewne przed Mikołajkami). Jest to dla nas zamknięcie bardzo ważnego etapu, ale jesteśmy świadomi, że to nie koniec pracy. Pozostało jeszcze wiele do zrobienia, ale bedziemy robić to wszystko ze znacznie większą energią i optymizmem.

Obserwujcie nasz profil na FB podczas najbliższych dni, będziemy wrzucać zdjecia z Essen. No i oczywiście trzymajcie za nas kciuki. 

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dzisiejsza, krótka, aktualizacja poświęcona będzie sprawom produkcyjnym.

Zacznijmy jednak od bardzo ważnej daty. 22 października późnym wieczorem udajemy się w podróż na targi do Essen.

Modeli plastikowych spodziewamy się 17 lub 18tego października. Umożliwi nam to ich umieszczenie w piankowych wypraskach (dla modeli, które już mamy – dragonów i muszkieterów – ten proces jest już wykonany, poniżej kilka zdjęć z linii frontu). To samo czeka modele metalowe – w zasadzie jedyne na co czekamy to podstawki do nich.

Karty do zestawu podstawowego trafią do nas w poniedziałek 21go i od razu wylądują w wypraskach obok modeli.

Pozostałe komponenty (czyli cały – poza kartami - „papier”) będzie u nas 22 października (tak, na kilka godzin przed naszym wyjazdem...). Umożliwi nam to – rzutem na taśmę – przygotowanie kopii do odbioru przez wspierajacych w Essen.

Jeśli ktoś z Was będzie w Essen i będzie chciał odebrać swoją kopię to prosimy o kontakt z Michałem (michal@wargamer.pl) – musimy zabrać Waszą kopię do Niemiec.

Oczywiście jak tylko z Essen wrócimy (29 października), to zgodnie z obietnicą umożliwimy odbiór zestawów podstawowych w naszych sklepach w Warszawie, Kielcach, Lublinie i Radomiu.

Mimo iż większość z nas będzie w Essen, to zostawiamy na posterunku kolegów, którzy zajmą się kompletowaniem zestawów podstawowych potrzebnych na potrzeby wysyłek na Kickstarterze i Wspieram.to (ponad 1600 kopii).

Jak tylko wrócimy do ojczyzny zamieścimy aktualizację z informacją, w jaki sposób będzie wyglądać ten odbiór.

Co do reszty zestawów. Niestety Chińczycy nie trzymają się mocno i - po raz kolejny – przesunęli termin skończenia modeli plastikowych na przyszły tydzień, co przekłada się na dostawę do nas w połowie listopada. Karty do dodatków – pozwalające na wysyłkę wersji metalowych – powinny być u nas wcześniej, ale nie możemy Wam jeszcze podać dokładnej daty.

Nie jest to może tempo jakiego my i Wy oczekiwalibyście, ale z każdym dniem jesteśmy coraz bliżej momentu, w którym Anno Domini 1666 trafi na Wasze stoły :)

Udanego weekendu,

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

W naszych aktualizacjach pokazywaliśmy Wam stopniowo materiały, które znajdą się w Anno Domini 1666 oraz wszystkich dodatkach. Jesteśmy już na takim etapie, że widzieliście w zasadzie jakieś 95% tego co zawiera gra. Oczywiście, niczym Szeherazada, jesteśmy przygotowani, żeby zawsze mieć dla Was jakiś nowy materiał :)  Dziś będzie to karta frakcji hiszpańskiej - Weteranów Tercios. Możecie ją pobrać klikając na plik poniżej.

Jeśli chodzi o to co dzieje się na froncie produkcyjnym, to mimo kilku sytuacji z ostatniego tygodnia, które nieomal spowodowały u nas zawał serca wszystko jest na najlepszej drodze to tego, żeby zestawy podstawowe były gotowe na koniec października. Pierwsza fala modeli sunie już do nas po szynach ze stali - mamy nadzieję, że ominą nas mityczne w polskiej branży planszówkowej kłopoty z celnikami ;), drukarnia produkuje kolejne elementy, dojeżdżają kolejne piankowe wkładki. Jest tego naprawdę dużo i nasz magazyn powoli robi się za mały - na szczęście będziemy mogli wynająć na krótki okres dodatkowe pomieszczenie, bo inaczej komponenty do Anno Domini zajęły by też każdą wolną przestrzeń nie tylko w magazynie ale i w biurze. Powoli oswajamy się też z tym jaki armagedon czeka nas kiedy wszystkie modele i komponenty dojadą już do nas... To na co jeszcze czekamy to potwierdzenie z fabryki, że pozostałe modele będą gotowe w przyszłym tygodniu tak jak obiecano - trzymajcie kciuki!

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Przepraszamy za ciszę, ostatnie dni były dla nas mocno zwariowane.

Głównym tego powodem było kolejne opóźnienie zaserwowane nam przez fabrykę. Modele, które miały być gotowe 7 września ostatecznie były gotowe 21. Zostały one już odebrane przez pracującą dla nas firmę spedycyjną i w poniedziałek ruszają do Polski. W zależności od tego ile zajmą formalności celne spodziewamy się ich pomiędzy 17 a 21 października. Oznacza, to, że będziemy mogli wreszcie składać zestawy podstawowe oraz pierwsze dodatki. Druga i ostatnia fala modeli ma być gotowa około 8 października (oczywiście o ile nie pojawią się kolejne opóźnienia) i dostarczone do naszego biura/magazynu około 3 tygodnie później. W tej chwili nie potrafimy powiedzieć Wam, ile dokładnie dni zajmie nam składanie wszystkich zestawów i ich wysyłka (nigdy nie mierzyliśmy się z tak ogromnym wyzwaniem logistycznym - do złożenia mamy ponad 15000 zestawów, a do wysłania mamy ponad 1500 paczek), ale zrobimy wszystko, żeby proces ten przebiegł błyskawicznie pracując po godzinach oraz w trakcie weekendów. Przypominamy także, że polskie paczki zostaną wysłane w pierwszej kolejności. 

Poniżej palety przed ich odebraniem przez spedytora.

Drugi powód to zmiany w ostatniej chwili, których dokonywaliśmy w kartach postaci/ekwipunku/frakcji. Cześć to zmiany spowodowane błędami, cześć to zmiany uproszczające mechanikę/ujednolicające brzmienie zasad, część miała za zadanie poprawę grywalności.

Dwie zmiany z ostatniej kategorii to zmiany w dwóch kartach frakcji.

Zakon Złamanego Krzyża otrzymał nową zasadę frakcyjną. Poprzednia, Czary jakoweś, bardzo pasowała nam ze względu na jej tematykę, ale wprowadzała zbyt duże ograniczenia w kompozycji frakcji (zwłaszcza w połączeniu z naszą mechaniką draftu). Zamieniliśmy ją więc na zasadę Cicha śmierć, która będzie działać niezależnie od składu bandy. Zmiana została zasugerowana przez naszych playtesterów jakiś czas temu, ale długo zastanawialiśmy się czy ją wprowadzić.

Wysłannicy Wysokiej Porty mają teraz więcej korzyści z wystawienia Ibrahima jako szefa frakcji. Do tej pory jedyną z tego korzyścią był brak obowiązkowego Bajuka (co bardzo przydawało się przy budowie bandy, w szeregach której walczył demon - a te jak wiecie nie są tanie...) co nie zawsze równoważyło brak możliwości wystawienia Esmeraldy i Hatmiego. Teraz Ibrahim, dysponując dodatkową połówką karty oraz 2 punktami znajomości, może łatwiej pokazać swój potencjał.

Wcześniejszy odbiór gry podstawowej

Z racji na to, że zestawy podstawowe oraz cześć dodatków będą gotowe zapewne ok 3 tygodnie przed pozostałymi (co wynika z dat, w jakich będziemy otrzymywać transporty modeli) będziemy chcieli możliwość wcześniejszego ich odbioru w naszych sklepach, bądź też - dla zainteresowanych - dodatkowej wysyłki. O szczegółach będziemy informować w kolejnych aktualizacjach.

Pola Chwały

W najbliższy weekend na zamku w podkrakowskich Niepołomicach, podczas konwentu Pola Chwały 2019 będziemy prezentować Anno Domini 1666. Jeśli chcecie obejrzeć modele oraz porozmawiać z Konradem albo Rafałem - serdecznie zapraszamy na imprezę.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Kontynuujemy naszą podróż po nadprzyrodzonych elementach Anno Domini 1666. Dziś chcielibyśmy Wan zaprezentować karty demonów. Zasady ich wystawiania (a także zasady specjalne Sukkuba oraz Mefistofelesa) przedstawiliśmy Wam w zeszłej aktualizacji w pliku z  zasadami dla dodatku "Gabinet osobliwości". Dziś natomiast chcemy zaprezentować karty demonów występujących w grze.

Trzecim demonem (który otrzymacie w ramach ceków dodatkowych) jest Boruta. Warto na niego zwrócić uwagę, gdyż jest to jedyny (poza aniołami*) demon, który może zostać wystawiony w ramach frakcji Obrońców Rzeczypospolitej - oczywiście jeśli w drużynie nie znajdzie się pobożny Longinus ani sprytny Zagłoba (obaj bez trudu wyczują demoniczną naturę towarzysza). Nawet z ograniczeniami, które nakłada na niego zasada Pan Boruta herbu własnego demon jest bardzo silnym modelem, z pewnością jednym z najlepszych w walce wręcz. Demoniczna odporność zapewnia mu  odporny na przebicie (np. broni palnej) Pancerz 2 na wszystkich lokacjach, a Przeklęta szabla w stosunku do zwykłej szabli zadaje wyższe o 1 obrażenia w korpus oraz nogi. Dołóżmy to tego Szablę na poziomie 3 oraz Fechtunek 2 i mamy postać, która na szable mogłaby stawać nawet przeciwko Panu Michałowi.  W końcu bycie polskim szlachcicem zobowiązuje!

Pan Boruta herbu własnego – Boruta to dawny słowiański demon lasu, który czasem dla zabawy udaje zwykłego szlachcica lub chłopa. Potrafi wyślizgnąć się w szeregi polskiej grupy. Możesz wystawić go w bandzie Obrońcy Rzeczypospolitej o ile spełniasz następujące warunki:

1. Boruta musi zaczynać grę zmaterializowany, z 9 punktami mocy i ma ludzką postać. Nie może zmienić postaci na demoniczną w czasie gry (wtedy jego towarzysze mogliby
się stać wrogami).
2. Nie możesz wystawić postaci które by go rozpoznały, albo mu nie odpowiadały – takich ze Zmysłami lub Inteligencją równymi 2 lub więcej, oraz postaci z cechą Wiara.
3. Gdy Boruta się zdematerializuje z jakiegoś powodu, nie trafia na plansze demona, tylko musisz usunąć go z gry. Wszystkie te ograniczenia sprawiają że jest tańszy – kosztuje tylko 6 złota i gdy się zdematerializuje, nie zdejmuje się znacznika
straży, a przeciwnik nie dostaje za niego punktów.

* Anioł jest demonem jedynie w rozumieniu zasad gry. Tak, wiemy, że jeszcze żadnego wam nie zaprezentowaliśmy ;)

Jeśli chodzi o produkcję. Pierwsza partia modeli (modele do podstawki oraz kilku dodatków) czekają (spakowane) na firmę spedycyjną w fabryce. Odbiór najprawdopodobniej nastąpi we wtorek. Zanim te modele do nas dotrą (ok. 3 tygodnie) na odbiór powinny czekać wszystkie pozostałem modele, które wyruszą w podróż  tak szybko, jak to tylko możliwe. Jesteśmy już więc bardzo blisko :)

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dziś trochę o elementach nadnaturalnych, mianowicie chcielibyśmy zaprezentować Wam zasady oraz scenariusze z dodatku Potwory Wiednia oraz zasady z dodatku Gabinet Osobliwości. Możecie je pobrać klikając na obrazki poniżej.

Co nowego na froncie produkcji?


Modele plastikowe produkują się - podobno bardzo szybko. Nie jest to jeszcze moment, w którym możemy podać Wam informację z datą wysyłek, nauczyliśmy się, że data podawana przez fabrykę to - niczym kodeks piracki - raczej wskazówka niż zasada, ale moment ten zbliża się wielkimi krokami. Ostatnie pliki do druku (dla dodatków) wysyłamy w przyszłym tygodniu. Otrzymaliśmy również pierwsze piankowe wypraski, które będziemy wypełniać modelami (na razie dragonów i muszkieterów, bo tych jak zapewne pamiętacie już mamy),  a także dotarło do nas ponad 20000 pudełek wewnętrznych dla dodatków (będziemy stosować rozwiązanie znane z "Ogniem i Mieczem" - białe kartonowe pudełko w kolorowym zewnętrznym opakowaniu. 

Lada moment zaczniemy także drukować Wasze zamówienia i kontaktować się w sprawie brakujących danych (np. wyboru wzoru koszulki, kubka itp). Jeśli potrzebujecie zmienić dane do wysyłki, to prosimy o to, żeby wydarzyło się to w ciągu tygodnia - potem ciężej będzie nam nanosić zmiany. Prosimy także o kontakt  (mail michal@wargamer.pl) wszystkich z Was, którzy kupili modele metalowe w trakcie trwania bety i mieli obiecaną zamianę frakcji, a jeszcze tego nie zgłosili. Z góry dziękujemy za współpracę.


Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dziś mamy dla Was zasady dla 3-4 graczy. Co prawda już zestaw podstawowy pozwala na grę w 3-4 osoby, ale jest to możliwe tylko w trybie Arcywroga.

Poniższe zasady (do ściągnięcia po kliknięciu na obrazek poniżej) umożliwią Wam grę w 3-4 (każdy przeciw każdemu) oraz rozgrywkę 2 vs 2.

Jak zawsze czekamy na Wasze uwagi - prosimy o ich przesyłanie na adres michal@wargamer.pl do środy 3 września.

Jeśli chodzi o front produkcyjny, to jesteśmy już prawie gotowi do wysłania pierwszego transportu z modelami z fabryki. Czekamy tylko na potwierdzenie co finalnie będzie gotowe do wysłania, żeby móc podać firmie spedycyjnej liczbę i wagę paczek. Część modeli czeka już spakowana, cześć jest składana, cześć się produkuje. Pierwsza dostawa umożliwi nam przygotowanie części zestawów podczas gdy będziemy czekać na drugą, co znacząco przyspieszy prace.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Tydzień kończymy w bardzo dobrych nastrojach. Zgodnie z informacjami otrzymanymi  z fabryki wszystkie modele zostały poprawione :) Cześć z nich otrzymaliśmy już dziś i rzeczywiście jest tak, jak mówi fabryka (co pozwoliło nam przekazać kolejne formy do produkcji, ostatnie 3 modele trafią do nas w przyszłym tygodniu.

Chcieliśmy Wam też pokazać coś czego wcześniej nie planowaliśmy, a mianowicie piankowy insert, który pomieści karty i modele.

Początkowo planowaliśmy standardowy w tego typu grach insert z tworzywa PET, ale korzystając z tego, że fabryka dała nam nieco więcej czasu, uznaliśmy, że możemy zaprezentować Wam coś lepszego :) Insert będzie przykryty separatorem, który zabezpieczy plansze przed ich porysowaniem przez modele (co jest szczególnie ważne przy modelach metalowych).  Insetów będą dwa typy: przeznaczony dla wersji  modelami plastikowymi i - wykonany z dużo twardszej pianki - insert do wersji z modelami metalowymi. To co widzicie na filmie, to jeszcze prototyp - finalne wersje otrzymamy za około 10 dni. Po ich otrzymaniu zaprezentujemy Wam więcej zdjęć. Uprzedzając pytanie: otwory na karty są nieco szersze aby dało się w nie zmieścić karty w koszulkach.

Jako, że rozwiązanie bardzo się nam podoba to bardzo nam się podoba, planujemy również dedykowane pudełko, który pomieści wszystkie modele, które wykonaliśmy oraz które dodatkowo będzie zawierało miejsce na pianki na modele z kilku najbliższych dodatków. Wydarzy się to jednak dopiero po tym jak roześlemy grę - dokładanie kolejnych produktów i komplikowanie sobie logistyki, to ostatnie o czym teraz myślimy.

Udanego weekendu,

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

W dzisiejszej aktualizacji chcielibyśmy przyjrzeć się ponownie postaciom, które do tej pory kryły się raczej w cieniu, kiedy to bohaterowie skupiali na sobie całą uwagę. Mowa o Wiedeńczykach, którzy dobrze użyci będą potrafili przechylić szalę zwycięstwa na stronę osoby, które ich wynajęła.

Jeśli potrzebujcie mięsa armatniego, to idealnym wyborem będzie zatrudnienie Zbirów albo Zbrojnych.

Jeden z nich posiada mniejszą Krzepę (a w zasadzie jej nie posiada ;) ) oraz mniej puntów życia, ale za to dostarcza niezbędnych do zwerbowania najemników Znajomości.

Zbrojni dysponują dobrym opancerzeniem, które powinno pozwolić im przeżyć kilka ataków.

Jeśli chodzi o pozostałe postaci, to każda z nich występuję w 3 wersjach. O tym, która pojawi się w scenariuszu decydujecie sami - przypominamy, że draftujecie wyłącznie rodzaj postaci, a to czy będzie to Złodziej I czy Złodziej II, możecie zdecydować potem. Każda z wersji posiada inne umiejętności, co pozwoli Wam wybrać taką wersję, która będzie najbardziej przydatna w danym scenariuszu. Na pierwszy rzut oka różnice mogą się nie wydawać duże, ale czasem dodatkowy krajcar  na ekwipunek otrzymany dzięki  zasadzie Bogaty albo dodatkowy punkt Znajomości pozwalający zatrudnić wymarzonego najemnika zadecydują o zwycięstwie.

Co do produkcji - kolejne informacji o modelach otrzymamy na początku przyszłego tygodnia (teoretycznie w poniedziałek, ale nauczyliśmy się , że czas w Chinach płynie nieco inaczej niż w Polsce). Powodem opóźnienia był... tajfun, który spowodował przerwę w pracy fabryki. Tak, wiemy, że brzmi to zupełnie tak samo wiarygodnie, jak to, że pies zjadł naszą pracę domową, ale nie pozostaje nam nic innego jak czekać kolejne kilka dni. Prosimy trzymajcie kciuki.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dziś mamy dla Was dwie rzeczy. Po pierwsze  - nowe modele. Jesteśmy już BARDZO blisko zakończenia niekończącej się serii poprawek. Otrzymane model pozwoliły nam na zlecenie produkcji kilku kolejnych form, zostało nam jeszcze tylko 8 modeli, które mają być poprawione w przyszłym tygodniu (większość problemów to niedolewające się szable/miecze - długość rośnie z każdą kolejną serią poprawek). Mamy nadzieję, że w końcu się to wydarzy, bo zapewnienia o tym, że teraz już wszystko będzie ok słyszymy mniej więcej od miesiąca i 3 paczek. Zdajemy sobie sprawę z tego, że bardzo trudno jest Wam czekać, uwierzcie, że nam też...

Mamy również przygotowaną drugą księgę magii - słynny Necronomicon (w świecie Anno Domini 1666 jego kopię posiada Ibrahim z frakcji wysłanników Wysokiej Porty). Plik możecie pobrać klikając TU.

W przyszłym tygodniu postaramy się wrzucić więcej materiałów - w tym byliśmy bardzo zajęci przede wszystkim dopieszczaniem i poprawkami technicznymi do materiałów dla zestawu podstawowego, które wysyłaliśmy do drukarni.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dziś mieliśmy się pochwalić nowymi figurkami, ale wygląda na to, że będziemy w stanie zrobić to dopiero jutro albo we wtorek (paczka jeszcze do nas nie dotarła).

Robimy natomiast duży krok produkcyjny i wysyłamy w czwartek rano do druku wszystkie pliki do "podstawki" (w niedługo później pozostałe pliki).

Chcieliśmy Was w związku z tym prosić o pomoc. Klikając TU będzie mogli pobrać najnowszą wersję instrukcji gry. Jeśli macie chwilę wolnego czasu, to rzućcie na nią okiem i sprawdźcie czy nie widzicie  błędów - od ostatniej wersji zaszło sporo zmian (zarówno literówek i błędów edycyjnych, jak i znacznego uproszczenia pewnych zasad).

Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać do Michała (michal@wargamer.pl)

z góry dziękujemy,

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dziś kilka słów o magii. Klikając na poniższy obrazek będziecie mogli pobrać Höllenzwang , księgę czarów Johanna Fausta z zestawu "Komnata Tajemnic" Druga księga - słynny Necronomicon - należy do Ibrahima z zestawu bohaterów Wysłanników Wysokiej Porty.

Mamy też listę amuletów kabalistycznych, które może wykonać rabbi Natan :)

Otrzymaliśmy również kolejną paczkę z fabryki i zaakceptowaliśmy kolejeną partię modeli plastikowych

Niestety - wbrew obietnicom - paczka nie zawierała wszystkich modeli, brakujące zostaną do nas wysłane w poniedziałek.

Następna aktualizacja pojawi się jak tylko paczka do nas dotrze - najprawdopodobniej w piątek (ew. w sobotę, jeśli paczka przyjedzie w piątek po południu).

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dziś chcielibyśmy zaprezentować Wam zasady z dodatku Krwawy Księżyc. Możecie je pobrać pod tym adresem.

Anna to uniwersalna postać, która potrafi zarówno nieźle powalczyć wręcz, jak i zapewnić wsparcie z dystansu. Znajomości przydadzą się, jeśli planujesz wystawić w drużynie więcej najemników.

Walery (jako człowiek) w walce jest nieco mniej skuteczny niż siostra, ale pozostałe umiejętności rekompensują tę różnicę.

Za to w postaci Wilkołaka robi się z niego prawdziwa maszyna do walki.

Znajdujący się w dodatku Chłopi z całą pewnością nie zaimponują Wam umiejętnościami bojowymi... z drugiej strony to tylko jedna moneta za dodatkową aktywację :)

W dodatku znajdzie się również kilka kart dodatkowego ekwipunku np. Srebrna kula.

Mamy też dla Was kilka filmów z modelami metalowymi.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Otrzymaliśmy kolejną paczkę w fabryki i jesteśmy zadowolenie z tego co zobaczyliśmy. Niestety w paczce nie było wszystkich modeli, które miały się w niej znaleźć, ale brakujące mają do nas zostać wysłane w poniedziałek. 

Rzućmy zatem okiem na modele. Prosimy zwróćcie uwagę, że jeśli oglądacie filmy na ekranie komputera, to widzicie je wielokrotnie większe niż w rzeczywistości przez co wydaje się, że między niektórymi częściami są duże przerwy. Pragniemy Was uspokoić, że w rzeczywistości przerw tych nie widać - te modele, które maja widoczne przerwy w miejscach klejenia są przez nas odrzucane. Oczywiście wszystkie modele będą docelowo w tym samym kolorze.

Podsumowanie produkcji plastiku

W grze mamy 90 unikatowych modeli. Do tej pory zaakceptowaliśmy 51, 13 dalszych ma zaakceptowane wszystkie detale, ale odesłaliśmy je ze względu na zbyt widoczne przerwy między częściami albo ponieważ brakowało jakiejś części typu pochwa szabli - poprawki są formalnościami, ale musimy mieć pewność, że błąd dotyczył tylko tego jednego modelu i nie pojawi się w całej partii. 8 modeli wymaga poprawek detali (co się właśnie dzieje), a ostatnie 18 wyrusza do nas w poniedziałek - są to kolejne wersje tych modeli, więc większość z nich powinna być  już w 100% ok. Oznacza to, że jesteśmy już bardzo blisko zakończenia naszego azjatyckiego maratonu. Oczywiście bylibyśmy znacznie szczęśliwsi jeśli mielibyśmy zaakceptowane wszystkie modele, ale czujemy, że wszystko dzieje się znacznie szybciej niż jeszcze kilka miesięcy temu (poprawki są wykonywane szybciej, komunikacja jest sprawniejsza etc).

Każda forma, w której wszystkie modele są zaakceptowane trafia natychmiast do produkcji. Mamy już wyprodukowane lekko licząc 100 tysięcy modeli, a kolejne kilkanaście właśnie się produkuje - niebawem wysyłamy pierwszą falę modeli do Polski, żeby móc rozpocząć składanie zestawów . Mamy już również gotowe pozostałe komponenty plastikowe - pierścienie pod podstawki oraz podstawki pod drzwi.

Kolejna paczka powinna pozwolić nam na odpowiedź na pytanie, kiedy będziemy rozsyłać gry. Prosimy o jeszcze trochę cierpliwości i z góry dziękujemy za zrozumienie.


Rabbi i Golem

Do tej pory nie pisaliśmy za dużo o tych modelach. Czas to zmienić. Docelowo będą sprzedawane jako mały zestaw o nazwie "Kabała" (oczywiście wspierający otrzymują go za darmo do każdej kupionej podstawki).

Rabbi jest doskonałym wyborem jako bohater wspierający. Zapewnia Wam dodatkowe krajcary na zakup ekwipunku, może Wróżyć, wykrywać Niepozornych przeciwników oraz  - przede wszystkim - wytwarzać silne amulety kabalistyczne, które pozwolą Wam m.in. się leczyć, będą chronić przed czarami, utrudniać życie demonom oraz pozwalać na zagranie nowej karty po nieudanym teście (w sumie mamy 7 różnych amuletów). Jest to więc postać bardzo uniwersalna, ale lepiej trzymajcie go z dala od walki.

Zwróćcie uwagę, że Rabbi oznaczony jest srebrną monetą, a więc pomimo bycie postacią unikalną jest również postacią pospolitą - nie jest to pomyłka. Takich postaci będzie w przyszłości więcej (aczkolwiek - na razie -  poza Rabbim jest to tylko Newton). Daje to z jednej strony możliwość łatwiejszego wystawienia ich w scenariuszach przygodowych  (nie będą blokować slotu na bohaterów), ale z drugiej strony mogą uciec po otrzymaniu ciężkich ran (no cóż - nie każdy jest urodzonym wojownikiem).

Golem to zupełne przeciwieństwo Rabbiego. Jest to perfekcyjny "tank" oraz bloker. Jest wolniejszy niż normalna postać, ale wysoka liczba ran, Regeneracja:3 i Roztrącenie czynią go bardzo ciężkim do zabicia. Oczywiście jego umiejętność walki nie może równać się z najlepszymi szermierzami, ale jeśli zada cios, to nie można go zablokować (za wyjątkiem Skrzetuskiego dysponującego Żelazną zastawą) oraz zada duże obrażenia. Nawet jeśli przegra walkę, to może spróbować Odwetu na przeciwniku. Zdecydowanie warto mieć go w szeregach swojej bandy.


Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dzisiaj chcielibyśmy Wam przybliżyć zasady alchemii. Zacznijmy jednak od klasycznego "suchara" na temat graczy bitewniakowych.

Co odróżnia alchemików od wargamerów?

Alchemicy starają się zamienić ołów w złoto, aby zarobić pieniądze, natomiast wargamerzy zarabiają pieniądze, żeby zamienić swoje złoto w ołowiane żołnierzyki.

Klikając na obrazek poniżej będzie mogli pobrać pdf z zasadami alchemii. Jak widzicie postanowiliśmy zaprezentować je w formie niewielkiej (format B7) książeczki. Ta konkretna księga - Rosarium Philosophorum - należy do Klausa z Zakonu Złamanego Krzyża. Faust z zestawu Komnata Tajemnic będzie posiadał inną księgę. Oczywiście prędzej czy później możecie spodziewać się też kolejnych alchemików i kolejnych ksiąg alchemicznych w świecie Anno Domini 1666.

W drodze do naszego biura jest kolejna paczka z modelami plastikowymi (została wysłana wczoraj). Spodziewamy się jej na początku tygodnia, a więc powinniśmy móc pokazać modele w następnej aktualizacji.

Udanego weekendu,

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dziś zaprezentujemy Wam frakcje o której dotąd nie wspominaliśmy, czyli Hot & Dangerous.

Jak widzicie frakcja może składać się wyłącznie z kobiet (oraz postaci bez symbolu płci). Dziewczyny - jeśli zdecydujemy się wystawić je wszystkie - będą dysponować dużą liczbą kart, a zasada frakcyjna dla uzyskania dodatkowej karty jest banalnie łatwa do spełnienia (zwłaszcza w grze na 3-4 graczy).

A tak prezentują się poszczególne dziewczyny. Pamiętajcie proszę, że frakcja jest zaprojektowana wyłącznie do gier towarzyskich (a nie turniejowych).

Szaleńczy atak - Kiedy ta postać atakuje w walce wręcz, otrzymuje +1 do sumy walki jeśli jej karta początkowa w teście walki to [serce] lub [podkowa].

Mistrz parowania - Otrzymuje +1 do testów parowania (sumuje się z innymi zasadami i ekwipunkiem).

Niezwykły unik - Jeśli ta postać przegra walkę wręcz o wartość równą lub mniejszą od jej zwinności i istnieje pole, na które może legalnie się wycofać, to postać wycofuje się nie odnosząc obrażeń. Wycofanie to jest legalne nawet jeśli jest w zwarciu z przeciwnikami, którzy nie byli jeszcze aktywowani w tej fazie. Postać ta nadal jest uważana za przegranego, ale atak nie liczy się jako trafienie.

Piekielna polska czwarta - Podczas walki wręcz, jeśli karta początkowa tej postaci to serce lub podkowa, otrzymuje +1 do sumy walki.

Kusicielka - Gdy postać używa umiejętności [rozmowa] przeciw postaci przeciwnej płci (męskiej/żeńskiej), zagraj dodatkową kartę z talii i jedną z nich wybierz jako kartę początkową a drugą odrzuć.

Jak łatwo się zorientować w walce wręcz dziewczyny radzą sobie bardzo dobrze albo wręcz świetnie. Co prawda nie posiadają zbyt dużej liczny punktów życia, ale pancerze Janiny, Oleńki, Azumi , zasada specjalna Eloise oraz Fechtunek na niemal każdej postaci znacząco zwiększą ich przeżywalność. Jedynym wyraźnym minusem jest brak wsparcia ogniowego (tutaj pewną receptą może być zwerbowanie w szeregi bandy Anny Farksas). Mimo tej wady Hot and Dangerous powinny być twardym orzechem do zgryzienia dla każdego przeciwnika.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Kontynuujemy prezentacje kart frakcji - dziś kolej na Zakon Złamanego Krzyża.

Jak widzicie, zasada specjalne frakcji zachęca do zwerbowanie postaci potrafiących czarować, wróżyć a także demonów. W końcu czego innego oczekiwać od tych złych prawda? Zwróćcie tylko uwagę, że rzucać zaklęcia/wróżyć może dowolna postać - nie musi to być postać z Waszej frakcji.

Spośród postaci powyżej zmianie uległ tylko Knecht - podrożał o jedną złotą monetę (tak jak wszyscy frakcyjni szeregowcy), ale otrzymał Skradanie się :1

Koszt Klausa może wydać się na pierwszy rzut oka zbyt wysoki - w końcu tyle samo płacicie za D'Artagnana czy Skrzetuskiego, ale kiedy zapoznacie się z zasadami mikstur alchemicznych, zrozumiecie dlaczego wyceniliśmy go tak, a nie inaczej.

Phobos i Deimos są szybkie i wściekłe. Doskonale wykrywają postacie Niepozorne (Zmysły:3 robią swoje), a ich zbroja zapewnia ochronę na wszystkich - poza głową - lokacjach.

Mamy dziś dla Was również kartę frakcji Richelieu - jako, że poświęciliśmy jej kilka aktualizacji, to ograniczymy się tylko do karty.

Wprowadziliśmy także zmianę u Wysłanników Wysokiej Porty - jak słusznie zwróciliście uwagę zasady frakcji blokowały wystawienie Hatmiego (charakter dobry). Prawidłowy zapis powinien brzmieć:  Nie możesz wystawić postaci Dobrych i Praworządnych (za wyjątkiem frakcyjnych). Dziękujemy za zwrócenie uwagi.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Czas na kolejną aktualizację dotyczącą produkcji. Zdajemy sobie sprawę, że najważniejszą rzeczą, która Was interesuje to czas wysyłki. Niestety w dalszym ciągu nie jesteśmy w stanie precyzyjnie go określić.

W dalszym ciągu walczymy z plastikowymi modelami. Uwarunkowania techniczne opisaliśmy w poprzedniej aktualizacji. Od tego momentu zrobiliśmy znaczne postępy akceptując kolejną (dużą) partię modeli. Niestety nie przełożyło się to na to, że możemy rozpocząć ich produkcję. Wynika to z podziału modeli na formy - każda z nich zawiera od dwóch to sześciu modeli (w zależności od ich rozmiaru i skomplikowania). Możemy skierować formę do produkcji masowej wyłącznie wtedy, kiedy WSZYSTKIE modele na formie zostały zaakceptowane - wystarczy więc drobna wada jednej z figurek i kilka pozostałych również jest zablokowanych.

Cały czas idziemy do przodu i co do zasady jesteśmy bardzo zadowoleni z modeli. Możecie je ocenić na filmach poniżej - tym razem bez podkładu (pamiętajcie, że wszystkie będą w szarym kolorze). To co widzicie to kolejne próbki wtrysków.

Błędy w modelach to nie są oczywiście jakieś gigantyczne problemy typu brak głowy czy zamienione kończyny pomiędzy modelami, ale drobne detale. Przykłady poniżej. Hałas w tle to klimatyzator.

Mieszczanin - wszystko super.... ale ma zbyt płaski nos

Milady - wszystko super… ale detal twarzy zanika w okolicach ust

Cyganka -  wszystko super... ale ma kikut zamiast wyraźnie zarysowanego palca wskazującego

Oczywiście nie jest to koniec świata i pewnie cześć z Was bez zwrócenia uwagi mogłaby ich nawet nie zauważyć, ale dla nas jest to kluczowa sprawa - obiecaliśmy Wam doskonałej jakości modele i zamierzamy je dostarczyć.

Skąd wszystkie te problemy produkcyjne? Paradoksalnie dlatego, że nasze modele są zbyt ładne i mają wiele małych detali. Jeśli zdecydowalibyśmy się na przeskalowane głów, rąk oraz znacznie przeskalowane broni nasz życie byłoby dużo łatwiejsze. Nie jest to jednak kierunek w jakim chcemy iść. Chcemy robić najładniejsze i najbliższe rzeczywistości modele na rynku

Kolejna fala poprawek ma być gotowa do 25 czerwca (a kilka dni później w naszym biurze). Każda forma, które zostanie w całości zaakceptowana trafia do masowej produkcji. Fabryka w Chinach zdaje sobie sprawę z opóźnienia jakie spowodowali i z tego jak ważne jest dla nas zakończenie projektu. Obiecali nam, że dołożą starań, żeby wszystko dostarczyć najszybciej jak to tylko możliwe.

Mniej więcej połowa modeli jest już produkowana i będzie gotowa do wysyłki do nas pod koniec czerwca. To samo dotyczy wszystkich plastikowych niefigurkowych elementów (podstawki pod drzwi, pierścienie pod modele). Niestety dostarczenie ich do naszego biura nie pozwoli na wysłanie paczek ponieważ jak widzieliście powyżej na poprawki czekają modele z podstawki oraz celów dodatkowych.

Pozwoli nam to natomiast na rozpoczęcie prac nad pakowaniem zestawów.

Co to oznacza w kontekście wysyłki? Nie widzimy realnych szans na wysyłkę zestawów z plastikowymi modelami w lipcu. Więcej o dacie wysyłki będziemy w stanie powiedzieć po otrzymaniu poprawek do modeli - przed ich otrzymaniem pisanie o dacie wysyłki to wyłącznie spekulacja. Najważniejsze jest aby udało się wprowadzić wszystkie poprawki do modeli z podstawki celów dodatkowych, bo to pozwoli na uruchomienie wysyłek. Zestawy z metalowymi modelami będą wysyłane nieco wcześniej, tak jak obiecaliśmy. Powód dla którego jeszcze tego nie zrobiliśmy jest prosty - nie możemy zamówić tylko części komponentów papierowych potrzebnych do spakowanie elementów papierowych, przyjdą one do nas w jednej dostawie. Uznaliśmy, że znacznie lepsze dla projektu jest aby przeznaczyć ten czas na dopracowanie projektu dla wszystkich niż wysłać grę wcześniej do 10% wspierających, ale kosztem przepuszczenia możliwych do wyeliminowanie błędów we wszystkich egzemplarzy gry. Mamy nadzieje, że rozumiecie i popieracie naszą decyzję. Drukujemy oczywiście w Polsce, więc nie będziemy czekać tygodniami na dostawę.

Bardzo przepraszamy Was za opóźnienie. Robimy co możemy, żeby dostarczyć Wam projekt tak szybko jak to tylko możliwe, ale musi to być projekt, który spełnia Wasze i nasze oczekiwania. Nie mamy żadnego powodu, aby przedłużać realizację - brak wysyłki i wprowadzenia produktu do sprzedaży generuje po naszej stronie tylko koszty. Co więcej, mamy już mocno zaawansowany kolejny projekt kickstarterowy (NIE jest to nic związanego z Anno Domini), ale do momentu rozesłania Anno Domini nie będziemy mieli sił roboczych, żeby projekt odpalić i się nim zająć (nie wspominając już o naszych codziennych działaniach jako wydawca, dystrybutor czy sieć  sklepów). Bardzo chcielibyśmy, żeby zamiast pisać kolejne aktualizacje, moglibyśmy przygotowywać dla Was kolejne dodatki, ale chwilę jeszcze nam to zajmie. Dziękujemy za Waszą cierpliwość.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Zacznijmy od polskiej wersji Playbooka/Księgi scenariuszy. Czekamy jeszcze na poprawę kilku literówek (plik podmienimy jutro), więc jeśli jesteście jeszcze w stanie trochę poczekać, to proponujemy, żebyście ściągnęli i zabrali się za lekturę pliku wczesnym popołudniem.

Dziś may do zaprezentowania dwie karty frakcji: Rebeliantów Bohuna oraz Wysłanników Wysokiej Porty. Obie frakcje praktycznie nie zmieniły się od czasu kampanii - gry testowe nie wykazały takiej konieczności (wygląda na to, że tylko Polacy byli przez nas wycenieni zdecydowanie zbyt nisko). Na odwrocie kart frakcji znajdziecie listę umiejętności używanych prze postacie frakcyjne - w ten sposób łatwiej będzie Wam je odnaleźć podczas gry. Oczywiście lista taka trafi też na rewers kart Obrońców Rzeczypospolitej i Królewskich Muszkietów

Zacznijmy od Kozaków

w wolne miejsce na karcie trafią wróżby Horpyny.

Dwaj "nowi" bohaterowie to twardy orzech do zgryzienia dla każdego przeciwnika. Kmicic specjalizuje się w walce wręcz, podczas gdy Azja będzie w stanie pomóc również z dystansu. Pancerz pozwoli zwiększyć przeżywalność obu bohaterów. Zwróćcie uwagę, że obaj są również najemnikami, a wić mogą z nich korzystać inne frakcje - oczywiście takie, które mogą zatrudniać postacie złe i chaotyczne.

Wysłannicy Wysokiej Porty mają do wyboru dwóch dowódców bandy. Zwróćcie też uwagę na liczbę ich specjalnych zdolności...

12 punktów życia oraz zasada żywa barykada czynią z Hatmiego idealnego "blokera".

Ibrahim i jego Necronomicon doczekają się osobnego wpisu (łącznie z pozostałymi postaciami czarującymi.

Na dziś o wszystko - za tydzień aktualizacja będzie poświęcona kwestio produkcyjnym.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dzisiejsza aktualizacja będzie bardzo krótka, bo pliki, które udostępniamy zapewnią Wam, wystarczająco dużo lektury ;) 

Zapraszamy do zapoznania się z Playbookiem (na razie w wersji ENG - polska pojawi się w w przyszłym tygodniu

oraz z

pomocą gracza

Jak zawsze czekamy na Wasze uwagi - prosimy o podsyłanie ich na adres michal@wargamer.pl

Udanego weekendu!

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Mamy dla Was w końcu polską wersję instrukcji, możecie ją pobrać pod tym linkiem.

Jeżeli widzicie w niej jakieś błędy/niezgodności/nieścisłości prosimy o wysyłanie ich do Michała (michal@wargamer.pl). Stopkę, która została po angielsku możecie zignorować - zdajemy sobie z tego sprawę ;)

Chcielibyśmy zaprezentować Wam dziś karty frakcji polskiej oraz francuskiej oraz bohaterów tych frakcji Zacznijmy od Obrońców Rzeczpospolitej.

Koszt Zagłoby i Skrzetuskiego wzrósł o jedną sztukę złota - polscy bohaterowie byli zdecydowanie zbyt tani jak na swoje możliwości.

Longinus również podrożał o jedną sztukę złota oraz zyskał Wiarę:2 kosztem Fechtunku:1 (trochę trudno fechtować Zerwikapturem ;) )

Dragon podrożał o 1 punkt, ale jest to zmiana która dotyczy wszystkich szeregowców.

Ketling to postać bardzo uniwersalna: postrzela, powalczy, uwiedzie - do wyboru do koloru. Umiejętność Bogaty zapewnia dodatkową gotówkę na zakup ekwipunku. Jak zapewne widzicie, Ketling może zostać użyty także przez inne frakcje (jako najemnik).

Baśka walczy nieźle już sama z siebie, ale kiedy w jej pobliżu znajduje się jej narzeczony idzie jej zdecydowanie lepiej. Jeżeli z modelem Baśki lub z modelem walczącym z Baśką styka się model Wołodyjowskiego, to Baśka może korzystać ze znaczników parowania Wołodyjowskiego, tak jak ze swoich.

Jeśli chodzi o czterech muszkieterów, to zmiany są kosmetyczne. Atos otrzymał umiejętność Taktyk, a Portos stał się Bogaty, co świetnie koresponduje z jego pełnym przepychu strojem :)

Może Jean nie strzela tak skutecznie jak Koning albo Johann (Strzelanie 2), ale jak już jego ciężki muszkiet trafi w cel, to będą lecieć z niego wióry ;) Dzięki zasadzie Bitewne strzelanie gdy strzela do postaci w zwarciu, nie sprawdzaj, czy został trafiony przyjazny model. Nie otrzymuje też kary -1 podczas Strzału w obronie.

Natalie jest ostatnia w kolejce gdy zastanawiasz się kogo rzucić do walki, ale jej pozostałe umiejętności  (w szczególności Niepozorność :3) oferują Ci olbrzymie możliwości taktyczne.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Przepraszamy za opóźnienie w publikacji tej aktualizacji. Chcielibyśmy Wam dziś zaprezentować instrukcję do gry. Możecie ją pobrać pod tym adresem. 

Plik jest na razie w wersji angielskiej. Uznaliśmy, że lepiej wrzucić taki niż przeciągać aktualizację jeszcze o kilka dni (wersję polską będziemy mieli w poniedziałek-wtorek a chcieliśmy Wam już teraz pokazać jak instrukcja będzie wyglądać pod względem wizualnym.

Wciąż mamy do zrobienia drobne korekty (jak chociażby rozmycie krawędzi ilustracji), ale dużych zmian już nie przewidujemy. Polskiej wersji nie mamy jeszcze ze względu na to, że nasz piękny język jest znacznie bardziej wyrafinowany niż angielski i tekst zajmuje więcej miejsca niż w wersji angielskiej. Musimy więc jeszcze chwilę popracować nad tym, żeby wszystko zarówno zmieściło się, jak i dało się z łatwością przeczytać. 

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dziś chcielibyśmy pokazać Wam dwie ostatnie grafiki (autorem jest Monika Sochacka). Są to

Newton

oraz Faust

Zaktualizowaliśmy także galerię koszulek. Możecie je obejrzeć pod poniższym adresem.

https://pledgemanager.wargamer.pl/category/t-shirts?horizontal

Jeśli ktoś chciałby jeszcze którąś dokupić, prosimy o kontakt z Michałem (michal@wargamer.pl).

Podręcznik

Mimo naszych wyrażonych na grupie Facebookowej chęci, nie uda się nam dziś zaprezentować podręcznika. O ile zasady mamy zamknięte, to musimy jeszcze doszlifować layout, żeby zasady czytało się przyjemnej i nie miało wrażenia zderzenia z długą ścianą tekstu. Wpadliśmy też na pomysł dużo atrakcyjniejszego zobrazowania przykładów z gry. Będziemy gotowi w przyszłym tygodniu.

Modele

W najbliższych dniach spodziewamy się kolejnej dostawy z Chin zawierającej finalne (taką mamy nadzieję) sample dla większości modeli. Jeżeli dostaniemy je przed najbliższym czwartkiem, trafią również do kolejnej aktualizacji. Natychmiast po akceptacji modele trafiają do produkcji a po jej zakończeniu wyrusza do nas pierwszy transport.

Logistyka

Z innych spraw przygotowujemy się logistycznie do natychmiastowego wysłania do Was gier, kiedy tylko wszystkie komponenty trafią do naszego magazynu. Wynajęliśmy na tę okoliczność nowy, większy magazyn, który będzie musiał pomieścić kilkadziesiąt tysięcy (tak, kilkadziesiąt tysięcy) pudełek z grą oraz dodatkami. Na czas składania gier oraz wysyłki wzmacniamy także skład dodatkowymi parami rąk aby wszystko wydarzyło się najszybciej jak to tylko możliwe.

Do przeczytania za tydzień

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Zgodnie z zapowiedzią kontynuujemy opis bandy Łowców Potworów.

Tak jak już kiedyś pisaliśmy, Koning jest najlepszym strzelcem w grze (nie liczymy wstrętnego oszukańca Johanna z frakcji Złamanego Krzyża, bo jego naprowadzany przez demony pocisk działa raz, a na Koningu można polegać zawsze). Tak jak można było oczekiwać, jego umiejętność strzelania z muszkietu wynosi 3, a do tego ma unikalną umiejętność Snajper. Dzięki niej ignoruje karę za strzelanie do celów ukrytych za przeszkodami. Jego nietypowa broń palna może nie zadaje ponadprogramowych obrażeń, ale za to może być przeładowana szybciej niż standardowa. Przeciwnicy Koninga nie znają ani chwili wytchnienia od jego ostrzału. A jeśli w jego wynalazkach skończy się amunicja (arkebuz odtylcowy używa specjalnej amunicji), zawsze może podeprzeć się Szybkim Ładowaniem. Jeśli to wszystko wydaje się bardzo mocne, nie martwcie się. Wystarczy zakraść się blisko i dać mu w łeb w walce wręcz. Jest z niego mniej więcej taki wojownik, jak z większości postaci pospolitych.

Przy okazji prosimy rzućcie okiem na to, w jaki sposób Koning ma podzielony herb. Nam ten sposób podoba się bardziej niż zaprezentowany w poprzedniej aktualizacji. A Wam? 

Gerard to etatowy “Nieprzyjaciel wesołego diabła”. W zasadzie to po spotkaniu z Gerardem diabeł przestaje być wesoły. Nasz siwowłosy zabijaka w pewnym sensie jest uosobieniem równouprawnienia międzygatunkowego: jeśli jesteś demonem, dostaniesz łupnia przez umiejętność Dotyk Nieznanego. Jeśli jesteś zwykłym potworem, zgadnij do czego może służyć umiejętność Łowca Potworów? Posrebrzany miecz powoduje dodatkowy ból głowy u wilkołaków - wszak każdy wie, że ran zadanych srebrem nie można zregenerować.

Dotyk Nieznanego

Zmysły, Inteligencja i Hart Ducha tej postaci rosną o 1 gdy jest celem umiejętności lub ataku modelu z zasadą Demon albo Bestia, gdy ma rozpoznać Niepozorny model z takimi zasadami albo gdy dochodzi między nim a modelem z wymienionymi zasadami do testu przeciwstawnego.

Łowca Potworów

Podczas walki wręcz z postacią z zasadą Bestia otrzymuje +1 do sumy walki, a jeśli wygra, to jeszcze dodatkowe +1 do zadanych obrażeń.

Jaka jest największa wada Zbrojnych? Oczywiście taka, że mają niski próg ciężkich ran i chętnie uciekają z walki. Jednak doborowi Hexenjagerzy, elita wybierana osobiście przez Seppa, nie mają już tego problemu. Ich wyposażenie jest takie samo, ale dzięki umiejętności Dotyk Nieznanego mają lepsze szanse w starciu z potwornościami Wiednia, albo przynajmniej są dla tychże potworności trudniejsi do przełknięcia.

Jak zapewne zauważyliście nie opisaliśmy Ojca Maksymiliana - powodem są testowane przez nas zmiany "last minute", potrzebujemy jeszcze kilku gier, żeby sprawdzić czy działają.

Udanego długiego weekendu!

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

dzisiaj przyjrzymy się naszemu dawno nie widzianemu znajomemu, Seppowi de Vrees. Możecie pamiętać go z jednej z aktualizacji w trakcie trwania kampanii. Z kronikarskiego obowiązku przypomnijmy co o nim napisaliśmy.

Jego rodzina pochodz z Niderlandów. Byli to hiszpańscy rojaliści, którzy musieli uciekać z kraju podczas wojny 80-letniej. Sepp wychował się w Niemczech. W wieku 40 lat został "sędzią czarownic" (Hexenrichter) na Styrię. Sepp bezustannie szuka i bezwzględnie tępi wszelkie przejawy magii. W przeciwieństwie do wielu kolegów po fachu nie ogranicza się do uczestnictwa w procesach czy torturach. Sepp lubi być na czele obławy niczym myśliwy.

Zasada "To ja jestem prawem" odwzorowuje szacunek stróżów prawa do jego osoby. Strażnicy miejscy mogą albo patrzeć w inną stronę, kiedy ten wykonuje swoje obowiązki (czyli możesz nie zdejmować znacznika alarmu, gdy Sepp kogoś zabije), albo wręcz przeciwnie - przyjść mu z pomocą (na koniec tury możesz zdjąć dwa znaczniki zamiast jednego). Jego rewolwer pozwala wystrzelić cztery razy bez konieczności przeładowania, jednak potem nie może być już użyty.

 Przyjrzyjmy się jego karcie postaci:

Podwójny herb Seppa symbolizuje możliwość wystawienia go na dwa sposoby - albo jako "zwykłego" najemnika (herbem najemników są białe kości w zielonym polu) albo jako przywódcą bandy (herbem łowców Potworów jest głowa bazyliszka). Taki sam podzielony herb otrzyma też Elena i kilka innych postaci.

Z mieczem i szybkostrzelnym rewolwerem radzi sobie dobrze, choć może nie wspaniale. Dzięki nieco wyższej żywotności może przyjąć na swój opancerzony tors nieco więcej trafień niż konkurencyjni najemnicy. Jeśli spodziewasz się stanąć do walki z siłami nadprzyrodzonymi, przyda się jego wiara, a zasada To ja jestem prawem pozwala wpłynąć na czas zakończenia gry. Tak oto Sepp sprawuje się jako najemnik.

Co jednak sobą reprezentuje jako przywódca własnej frakcji? Spójrzmy na kartę frakcji.

Sepp może przyprowadzić ze sobą kilku znajomych najemników o słusznym światopoglądzie, ale także Hexenjägerów - jego doborowych pomagierów szkolonych w wysyłaniu sług zła na łono ich mrocznego władcy. Więcej o wszystkich tych towarzyszach Seppa napiszemy w nadchodzących aktualizacjach. Umiejętność bandy premiuje wykonywanie dobrej roboty. Niektóre rzeczy w życiu mogą być bardzo proste: bij złych, dobierz kartę. Oczywiście człowiek miłujący prawo tak silnie jak Sepp nie będzie walczył ramię w ramię z postaciami złymi albo chaotycznymi i nie zwerbuje ich do swojej drużyny. Nawet piękny sukkub nie może liczy na taryfę ulgową od Hexenrichtera...

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dziś prezentujemy kartę bandy Eleny – Wiedeńską mafię, oraz karty Banditi.

Karta frakcji używana jest podczas składania band w scenariuszach bitewnych. Wskazuje ona, ile i jakich postaci można użyć (a które są obowiązkowe*), ile kart gracz dobiera na początku gry a potem każdej tury (jest to zależne od wybranych postaci**), jaka jest specjalna zasada frakcyjna dociągu kart, jakie są dodatkowe ograniczenia w konstrukcji bandy (np. u Eleny nie będą walczyć postacie praworządne) i ile dodatkowych monet (“krajcarów”) otrzymuje na ekwipunek dodatkowy. 

*Obowiązkowe są postacie, których ikony są zaprezentowane w "pełnym kolorze", a te, które są zacienione są postaciami opcjonalnymi. W naszym przypadku musicie 

**Zależy to od ikon kart zaprezentowanych przy postaciach. Jak widzicie Elena ma dwie takie ikony, a Leonzio, Antonio, 3 bohater najemnik oraz niektóre postaci pospolite po pół karty (liczbę kart zaokrąglamy w dół), czyli frakcja będzie mogła dociągnąć do 5 kart (plus te wynikające z zasady specjalnej)

*** Zasada specjalna bandy (Bandyci) umożliwia dobieranie dodatkowych kart za ranienie postaci przeciwnika. Musicie jednak uważać – zasada działa tylko gdy rany te zadadzą „bandyci” a więc Elena, zbiry i Banditi, warto więc zaopatrzyć się sporą ich ilość.

Antonio i  Leonzio znajdują się w  podstawie bandy. Oznacza to że  będą to postacie dwufrakcyjne (Wiedeńska mafia/Najemnik) i banda Eleny będzie miała pierwszeństwo w ich wystawieniu. Oprócz nich można wystawić sporo innych najemników, o ile ci nie są Praworządni. Takie postacie nie przyłączą się do bandytów. Oznacza to, że nie będziecie mogli zwerbować ani Seppa ani Gerarda. Możesz wystawić jedną postać Dobrą. Może myśli ona że bandytów da się nawrócić, albo że w głębi serca to nie są źli ludzie? Ograniczenie to oznacza, że nie wystawisz jednocześnie Maximiliana i Rabiego Natana - obaj są postaciami Dobrymi. Nie ma limitu w stosunku do postaci Złych czy Chaotycznych.

Banditi to postacie ulepszonych zbirów.  Dzięki środkom przyrządzanym przez alchemików Eleny i selekcji, są zwinniejsi i lepiej atakują od normalnych zbirów. Mają też nienaturalnie wysoki próg ciężkich ran, dzięki czemu długo walczą bez modyfikatorów i rzadko uciekają z pola walki po pierwszym otrzymanym ciosie.

Kartę jakiej frakcji chcielibyście zobaczyć w następnej aktualizacji?

Jako, że jest to nasza ostania aktualizacja przed Wielkanocą, chcielibyśmy życzyć Wam Zdrowych, Wesołych Świąt spędzonych z najbliższymi Wam osobami, a jaj tylko w koszyczku oraz na stole, a nie w otaczającej nas rzeczywistości :)

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dziś chcielibyśmy opowiedzieć Wam nieco więcej o Elenie.

Elena "Mamma" di Mondragone

Elena pochodzi z Neapolu. Jest członkinią jednej z działających tam grup przestępczych. Ambitna i niezależna, namówiła swoich bossów do tego, żeby pozwolili jej zebrać kilku ludzi i otworzyć "filię" w Wiedniu. W rzeczywistości Elena chce podporządkować sobie lokalnych przestępców i zostać królową wiedeńskiego podziemia. Potrzeba do tego czasu, środków i koneksji, więc na razie najmuje się wraz ze se swoimi ludźmi do brudnej roboty.

Elena nie jest zbyt silna w walce. Posiada co prawda 2 pistolety i nie najgorzej strzela, jednak walka nie jest jej żywiołem. Dzięki wysokim Znajomościom, może dołączyć do bandy dużo dobrych najemników, umiejętność ta przydaje się też w części scenariuszy. Elenę możesz wystawić jako najemnika, albo jako przywódcę jej własnej bandy. Bandę opiszemy w kolejnej aktualizacji.

Jak widać poniżej Elena posiada 2 unikalne umiejętności:

Banditi

Wystawiając Elenę, wyłącz z draftu 3 karty Zbirów. Możesz wystawić ich jako zwykłych, albo Banditi. Dodatkowo, gdy wystawisz Elenę na planszę i znajduje się obok niej przynajmniej 1 puste pole, to możesz na nim wystawić jednego Bandito za darmo. Raz na turę, po tym jak wykonałeś aktywację Bandito, możesz natychmiast aktywować poza kolejnością kolejnego Bandito, albo Elenę.

Dzięki tej umiejętności możesz wystawić sporo zbirów, albo przynajmniej uniemożliwić ich wystawienie przeciwnikowi (wolą siedzieć w domu niż podpaść Elenie). Możesz też wystawić ich lepsze wersje – silniejszych Banditi. Wreszcie, po trzecie, jednego takiego Bandito otrzymujesz za darmo. Niestety nie możesz korzystać z tej umiejętności jeżeli Elena nie jest przywódcą Twojej bandy (wystawiasz ja jako najemnika). Zawsze możesz za to korzystać z jej drugiej umiejętności:

Diler

Elena posiada małe laboratorium alchemiczne, gdzie jej ludzie wytwarzają dla niej specjalne, silnie uzależniające mikstury. Podaje je następnie wybranym ludziom, by zapewnić sobie ich lojalność. W końcu bez niej nie otrzymają kolejnej dawki. Mikstury dodatkowo zwiększają odwagę. Połóż na karcie Eleny 3 znaczniki. Przed bitwą przydziel je do 3 wybranych postaci. Postać posiadająca znacznik otrzymuje +1 do Hartu Ducha, może też powtórzyć każdy niezdany test Hartu Ducha. Jeżeli nie zda powtórki testu usuń znacznik a test uznaj za zdany.

Dzięki tej umiejętności możesz wesprzeć swoje postacie pospolite i sprawić, że nie będą zbyt szybko uciekały z pola walki. Podniesienie Hartu Ducha przyda się również w starciu z potworami wywołującymi Strach.

Mamy również sample kolejnych modeli: zbirów i zbrojnych

A tutaj porównanie plastikowej i metalowej wersji Longinusa

Modele zostały pokryte podkładem, żeby lepiej było widać detale, ale także dlatego, że sample z fabryki otrzymujemy we wszystkich możliwych kolorach: niebieskie, fioletowe, oliwkowe, różowe (!), kremowe oraz w kilku odcieniach szarości. Nie chcemy wywoływać u nikogo zawału  prezentując różowiutkiego Portosa ;) Modele nie są jeszcze ostatecznymi modelami produkcyjnymi, ale bardzo zaawansowanymi samplami przedprodukcyjnymi - już teraz wyglądają świetnie, ale naszym zdaniem mogą wyglądać jeszcze lepiej i odesłaliśmy je na ostatnią serię poprawek.

Do przeczytania za tydzień,

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dzisiejsza aktualizacja będzie bardzo krótka - większość czasu w  tym tygodniu zajęło nam przygotowanie się do wyjazdu na konwent Salute w Londynie, który odbywać się będzie w najbliższą sobotę (ruszamy w drogę za 3 godziny, trzymajcie za nas kciuki).

Została nam do zaprezentowania ostatnia  pełnowymiarowa mapa: wnętrze pałacu Będzie wchodziła w skład dodatku dla 3-4 graczy. Zdecydowanie jest najmniej mroczną i najbardziej barokową planszą w grze. W końcu Po co robić grę osadzoną w XVII wieku, jeśli nie umieścimy w niej wzorzystych podłóg i wymyślnych mebli? ;)

Dłuższa aktualizacja za tydzień.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Kontynuujemy dziś opis frakcji kardynała. Poza Richelieu (i najemnikami) możecie w niej wystawić również Milady  oraz hrabiego de Rochefort.

Trucicielka

Otrzymujesz 3 żetony uniwersalne Trucizna [1 rana, powalenie]. Przed grą, zanim dojdzie do rozstawienia modeli, możesz dołączyć je do broni dowolnych postaci z drużyny (w tym postaci z tą zasadą). 

Trucizna [Efekt]

Kartę albo znacznik uniwersalny oznaczający truciznę należy dołączyć do broni. Broń do walki wręcz może mieć dołączoną maksymalnie jedną truciznę. Do broni palnej nie można dołączać trucizny. Pozostała broń zasięgowa może mieć dołączoną dowolną liczbę znaczników, ale nie więcej niż wartość Ograniczonej Amunicji. Pierwszy atak wręcz, który zadał co najmniej 1 ranę, zużywa żeton trucizny – przemieść jej znacznik z broni na kartę postaci celu. Trafienia wręcz, które nie zadały przynajmniej 1 rany, nie zużywają trucizny. W przypadku broni dystansowej każdy, nawet nieudany atak zużywa 1 znacznik trucizny - jest wtedy odrzucany.

W fazie Morale postacie mające na swoich kartach co najmniej jeden znacznik albo kartę trucizny wykonują test Krzepy PT:7 za każdy znacznik. Przy sukcesie trucizna została pokonana, odrzuć jej znacznik/kartę. Przy porażce natychmiast zaaplikuj efekt trucizny (podany w nawiasie). Efektem tym, w zależności od rodzaju trucizny, mogą być dodatkowe rany (ignorują one pancerz ofiary), Powalenie albo Ogłuszenie. Ofiara nie odrzuca znaczników trucizny, za które nie zdała testu i będzie musiała testować Krzepę w kolejnych turach.

Trucizny nie mogą używać postacie dobre i praworządne. Nie mogą też otrzymać jej od innych postaci w bandzie.

Płaszcz i szpada

Połóż na karcie postaci znacznik uniwersalny. Dopóki ma znacznik, otrzymuje +1 do testów parowania. Możesz rzucić płaszczem w przeciwnika. Odrzuć znacznik podczas testu walki wręcz (nawet już po zagraniu i odkryciu kart), żeby otrzymać +1 do sumy walki. Znacznika nie można odzyskać. 

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Wracamy do eks-kardynała Richelieu. Jak zapewne zauważyliście, nie opisaliśmy jego umiejętności Krwawy pocałunek.

Pozwala ona zmienić bohaterów, których Richelieu postanowił dołączyć do swojej bandy, w posłuszne mu ghule:

Krwawy pocałunek [X]

Wampir otrzymuje X (4 w przypadku Richelieu) kart Krwawego pocałunku. Może przed grą je położyć na dowolnych postaciach w swojej bandzie, które są ludźmi (nie mają zasad Demon, Wampir, Wilkołak, Ghul, Bestia etc.). Postać otrzymuje zaznaczone na karcie Krwawego pocałunku modyfikatory: +1 do progu śmierci, +1 do Krzepy i +1 do Zwinności (Krzepa i Zwinność nie mogą dzięki temu przekroczyć wartości 3), oraz zasadę Ghul. Na jednej postaci można położyć maksymalnie jedną taką kartę. Nie jest ona kartą przedmiotu, a cechy zostają zmienione przez cały czas trwania gry.

Dla postaci pospolitych mogących wejść w skład frakcji Richelieu przygotowaliśmy specjalne wersje kart przedstawiające je jako ghule, aby łatwiej było Wam orientować się w ich współczynnikach:

Ghul

Postać z tą zasadą przestaje być traktowana jak człowiek, na potrzeby zasad specjalnych etc. Ignoruje kary i ograniczenia wynikające z zasady Nocy. Otrzymuje -1 do wszystkich testów, gdy znajduje się do 3 pól od postaci z zasadą Wiara.

Ojciec Maksymilian

Mamy dla Was też kolejną grafikę od Moniki , ty razem jest to ojciec Maksymilian.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Kwiecień – a zatem planowany czas realizacji projektu – zbliża się nieuchronnie. Z Waszej strony coraz częściej pojawia się pytanie, czy dostaniecie grę na czas. Bardzo nam przykro, ale niestety nie uda się to w planowanym terminie. Jeszcze pod koniec lutego wierzyliśmy, że zdążymy na samą końcówkę kwietnia, ale na początku marca stało się dla nas jasne, że nie wyrobimy się na czas.

Dlaczego mówimy Wam o nim dopiero teraz? Uznaliśmy, że komunikat: „spóźnimy się, ale nie wiemy ile” będzie niespecjalnie pomocny. Potrzebowaliśmy trochę czasu na przetrawienie otrzymanych informacji, ustalenie szczegółów z fabryką oraz wdrożenie poprawek do naszego planu.

Co jest powodem opóźnienia? Produkcja modeli plastikowych.

Jak zapewne pamiętacie, wszystkie elementy papierowo-kartonowe drukujemy w Polsce, natomiast modele i elementy plastikowe produkowane są Chinach (niestety dla produkcji modeli sklejonych i gotowych do gry nie ma żadnej sensownej alternatywy w Europie). W naszym magazynie będziemy dokonywać kontroli jakości modeli oraz kompletować zestawy.

Jest to nasz pierwszy projekt, w którym produkujemy modele z plastiku i zwyczajnie nie doszacowaliśmy czasu koniecznego na produkcję form. Oczywiście nie rzuciliśmy się na ślepo na głęboką wodę i przed rozpoczęciem projektu przeszliśmy przez cały proces produkcyjny z modelami dragonów i muszkieterów. Okazuje się, że mieliśmy wyjątkowe szczęście, jeśli chodzi o przygotowanie form dla tych modeli i proces ten zakończył się w rekordowo szybkim tempie. Przyjęcie podobnych założeń dla pozostałych form było zdecydowanie zbyt optymistyczne z naszej strony.

Zanim zaakceptujemy model i zatwierdzimy go do produkcji, otrzymujemy sample, do których mamy zwykle sporo uwag. Czekamy potem na poprawki i dostarczenie kolejnych sampli. Cykl poprawek trwa kilka tygodni (w tym oczywiście dostarczenie fizycznego modelu do nas). Nie jesteśmy w stanie tego procesu skrócić – akceptacja modelu wyłącznie na podstawie zdjęć nie wchodzi w grę. Nauczyliśmy się już, że model potrafił znacznie różnić się na zdjęciu od tego w rzeczywistości (i to w obie strony – dostawaliśmy próbki, które były znacznie lepsze, niż wyglądało to na zdjęciach, ale bywało też odwrotnie). Modele podzielone są na formy po kilka modeli. Wystarczy, że zgłosimy poprawki do jednego modelu i cała forma musi czekać. O ile dragoni i muszkieterowie wymagali tylko jednej rundy poprawek, to kolejne formy wymagają ich więcej. Fabryka nie była również w stanie pracować od razu nad wszystkimi formami – zabierała się za nie stopniowo.

Dobra wiadomość jest taka, że wszystkie nasze uwagi są uwzględniane. Zła jest taka, że zwykle zanim otrzymamy model w oczekiwanej jakości, konieczne jest kilka rund poprawek. Modele muszkieterów i dragonów mamy już wyprodukowane w 100% i czekają w naszym magazynie, ale praktycznie do każdej pozostałej formy wprowadzana jest teraz mniejsza lub większa poprawka. Dla wielu z nich jest to 4-5 sesja poprawkowa i formy są o włos od zaakceptowania (np. kosmetycznych poprawek wymaga jedynie jeden model), a dla niektórych dopiero pierwsza-druga. Modele będziemy poprawiać do skutku, czyli aż nie otrzymamy ich w takiej jakości, jakiej oczekujemy. Nie po to robiliśmy tak śliczne, szczegółowe modele, żeby cały efekt został zaprzepaszczony na etapie produkcji.

Druga dobra wiadomość jest taka, że prace po stronie fabryki zdecydowanie przyspieszyły. Odczuliśmy spowolnienie prac pod koniec stycznia ze względu na Chiński Nowy Rok (sezon na żarty z opóźnienia przez Chiński Nowy Rok, które „można było przewidzieć” uważamy za otwarty). Problem polega na tym, że CNR jest czymś trudnym do zrozumienia z perspektywy europejsko-amerykańskiej. Jest to czas, kiedy fabryki wymieniają znaczną część załogi (robotnicy z prowincji pracują w fabrykach zwykle przez rok, po czym wracają do domów) i o ile dział sprzedaży, z którym się kontaktujemy, odpowiada na nasze maile w zasadzie cały czas, to proces wymiany i szkolenia nowych pracowników powoduje ogromne opóźnienia w produkcji. Zgłaszane przez nas uwagi czekały, aż ktoś będzie mógł się nimi zająć. Teoretycznie przerwa noworoczna miała trwać 3 tygodnie, ale w praktyce okres, w którym produkcja spowolniła, był ponad dwukrotnie dłuższy. Obecnie sytuacja wróciła do normy i od zakończenia okresu noworocznego (połowa lutego) otrzymaliśmy dwie kolejne paczki z samplami, a trzecia wychodzi do nas dziś. Jeśli fabryka dalej będzie pracować w takim tempie, to jesteśmy bardzo optymistycznie nastawieni co do zakończenie procesu.

Wiadomo, że nie można mieć wszystkiego szybko, dobrze i tanio. Spośród tych 3 elementów poświęciliśmy „tanio” i zdecydowaliśmy się nie czekać, aż wszystkie modele zostaną skończone, ale podzielić ich wysyłkę na dwie części. W pierwszej zostaną do nas wysłane modele potrzebne do skompletowania zestawu podstawowego i celów dodatkowych oraz modele z tych form, jakie zostaną do tego czasu finalnie zaakceptowane. Umożliwi nam to wcześniejszą kontrolę jakości oraz składanie części zestawów w oczekiwaniu na resztę oraz – prawdopodobnie – wcześniejsze wysłanie części paczek. Jest to dla nas dodatkowy koszt, ale pozwoli na szybsze dostarczenie gier do wspierających.

Jak duże będziemy mieli opóźnienie? Mając na uwadze powyższe, nie jesteśmy w stanie określić tego dokładnie. Szacujemy, że będą to ok. 2-3 miesiące.

Jeśli chodzi o modele metalowe, to obecnie trwa ich produkcja. Zestawy z modelami metalowymi będziemy wysyłać przed zestawami plastikowymi, ale również nie wydarzy się to w kwietniu – mając na uwadze, że plastik (dotyczący 90% wspierających) będzie opóźniony, zdecydowaliśmy się wykorzystać te kilka tygodni na dopracowanie zasad. Praca nad nimi to w zasadzie niekończący się proces – dzięki uwagom testerów oraz Waszym ciągle znajdujemy jakieś zagadnienie, które może być rozwiązane lepiej.

Pamiętajcie, że produkcja elementów pozafigurkowych odbywa się w Polsce, więc tutaj czas nie ma aż tak dużego znaczenia – wysyłka z fabryki będzie trwać dzień, a nie kilka tygodni. Tak czy inaczej za ok. 2 tygodnie przekażemy pierwsze elementy do druku. Ostatnim elementem, jaki trafi do druku jest instrukcja. Oczywiście zanim to nastąpi, zaprezentujemy Wam ją oraz poprosimy o uwagi. Drukujemy w renomowanej polskiej firmie (Trefl), więc o jakość możecie być spokojni.

Do tych z Was, którzy zamówili wyłącznie modele metalowe (tzn. same modele bez kart), będziemy wysyłać paczki zgodnie z planem – w kwietniu.

Czas na osłodzenie dzisiejszych wiadomości.

Anno Domini 1666 to nasze ukochane dziecko. Bardzo zależało nam na tym, żeby był to nie tylko świetny produkt, sprawnie przeprowadzona kampania oraz komunikacja pokampanijna, ale przede wszystkim, aby gra została dostarczona do Was w terminie.

Jest nam bardzo źle z tym, że ten ostatni element się nie wydarzył. Mimo że kilkumiesięczne opóźnienia to raczej reguła w crowdfundingu, to bardzo chcieliśmy być tym chlubnym wyjątkiem.

Abyście zarówno Wy, jak i my poczuli się lepiej, postanowiliśmy zaoferować Wam dodatkowy model jako rodzaj rekompensaty za wydłużony czas oczekiwania.

Przed Wami Elena, szefowa wiedeńskiej mafii.

Początkowo planowaliśmy umieścić ją w jednym z najbliższych dodatków (zawierających najemników) do Anno Domini 1666. Teraz Elenę otrzyma każdy, kto w ramach swojego wsparcia wybrał zestaw podstawowy (oczywiście w takiej wersji – plastik albo metal – w jakiej jest zestaw podstawowy).

O samej Elenie opowie opowiemy Wam w jednej z najbliższych aktualizacji. O ile model jest już w produkcji, to dopracowujemy jeszcze jej zasady. Możemy w tym momencie powiedzieć tyle, że na pewno będzie dostępna jako najemnik, ale myślimy także o czymś większym dla niej.

pozdrawiamy,

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

W dzisiejszej aktualizacji chcemy przybliżyć Wam postać Richelieu.

Kardynał Richelieu, mąż stanu, jeden z największych polityków w historii oraz wielki patriota, będąc poważnie chorym obawiał się o przyszłość Francji i szukał sposobów na przedłużenie swojego życia, aby móc służyć Francji dłużej. Za wszelką cenę.

Richelieu spotkał się ze słynnym alchemikiem, Błękitnobrodym, który obiecał mu przedłużenie życia, kardynał został jednak oszukany. Owszem, zyskał znacznie dłuższe życie, ale za cenę przemiany w wampira...

Były kardynał powoli popada w obłęd i traci swą duszę, ale wciąż jest w stanie kontrolować swą żądzę krwi na tyle, żeby skierować ją przeciwko wrogom Francji. Oczywiście o tym, kto jest wrogiem Francji decyduje on sam...

Błękitnobrody to pseudonim Gilles'a de Rais - Marszałka Francji i towarzysza broni Joanny d'Arc. Po kraju krążyły plotki, że zaczął on parać się okultyzmem i wiedzą tajemną. Odwiedzali go tajemniczy goście. Z czasem opuszczał swój zamek coraz rzadziej. W okolicy zaczęły ginąć dzieci. Wreszcie do akcji wkroczyli inkwizytorzy. Odnaleźli dowody strasznych zbrodni i po burzliwym procesie Gilles został powieszony w 1440 r. Nikt jednak nie wiedział, że jest on już od dawna wampirem, który ukochał sobie dziecięcą krew. Stryczek nie był w stanie go zniszczyć i po krótkim czasie Gilles wyszedł z grobu. Opuścił Francję i wrócił do niej dopiero po 100 latach - gdy umarli ci, którzy mogli go pamiętać. Gdy Richelieu został przemieniony i odkrył, z kim ma do czynienia, zastawił pułapkę na swojego mrocznego ojca. Gilles zginął a jego przeklęty miecz - Braquemard - służy teraz nowemu panu.

Jak widzicie, Kardynał zamiast zwykłej karty postaci posługuje się specjalną planszetką, podobnej do tej używanej przez demony. Możecie pamiętać jej szkicową wersję z czerwcowej aktualizacji. Widzicie też, że Richelieu nie jest w istocie demonem, nie ma zatem swojej Domeny, jednak jako istota nadprzyrodzona może zdematerializować się i przenieść do Krainy Cieni.

Wampir

Wszystkie wampiry są dziećmi Nimroda - pierwszego wampira. Wraz z darem/klątwą wampiryzmu dziedziczą  część jego siły i słabości. Wampiry to nocne stworzenia – nie lubią światła słonecznego.

- Postać z tą zasadą przestaje być traktowana jak człowiek na potrzeby zasad specjalnych etc.

- Jako że większość scenariuszy w grze ma miejsce podczas dnia, rano czy wieczorem, to niechęć wampira do światła słonecznego jest już uwzględniona w jego statystykach. Gdy scenariusz korzysta z zasady Noc, wampir ignoruje wszelkie ograniczenia i kary wynikające z niej.

- Wampir nie czuje bólu (ma tylko próg śmierci, czyli nigdy nie jest ciężko ranny).

- Niektóre efekty, umiejętności lub zasady specjalne mogą odnosić się w szczególny sposób do wampirów.

- Aby korzystać ze swoich mocy specjalnych, płaci za nie zadając sobie rany ignorujące pancerz (czyli aby skorzystać z mocy kosztującej 3 punkty, musi zadać sobie 3 rany).

Jeśli Kardynał zgłodnieje podczas bitwy, może schować na chwilę miecz, a zamiast tego posilić się kosztem wroga:

Wyssanie esencji:

Jeśli postać zadała za pomocą tej broni rany przeciwnikowi będącemu człowiekiem lub bestią, to odzyskuje liczbę punktów mocy równą połowie zadanych ran zaokrąglając w górę (nie przekraczając wartości maksymalnej).

Za tydzień opowiemy Wam o frakcji Richelieu oraz opublikujemy- wreszcie - obszerną aktualizację procesu produkcyjnego. Przypominamy również, że w ten weekend można nas spotkać (oraz zagrać w Anno Domini 1666) w Oranżerii Pałacu w Wilanowie podczas VII Międzynarodowych Mistrzostw Ogniem i Mieczem. Jeśli tylko macie okazję wpaść - serdecznie zapraszamy!

Zespół Wargamera

Drodzy wspierający,

Dziś mamy dla Was grafiki Mefistofelesa oraz Rabbiego Nathana autorstwa Moniki.

Międzynarodowe Mistrzostwa „Ogniem i Mieczem”

W przyszły weekend, w Muzeum Pałacu Króla Jana III Sobieskiego odbędą się Międzynarodowe Mistrzostwa „Ogniem i Mieczem”. Jako, że znaczna część uczestników (strzelam, że ponad połowa) wsparła nas czy to na Wspieram.to czy na Kickstarterze, to oczywiście będziemy prezentować też Anno Domini 1666.

Jeśli tylko macie ochotę wpaść do nas, zagrać, obejrzeć modele czy też zwyczajnie porozmawiać – serdecznie zapraszamy :) Przy okazji będziecie mogli się zapoznać z tym jak wygląda organizowany przez nas turniej – wiedza ta przyda się, bo z całą pewnością możecie spodziewać się w przyszłości Międzynarodowych Mistrzostw Anno Domini 1666.

Aktualizacja dot. produkcji

W przyszłym tygodniu możecie spodziewać się aktualizacji dotyczących procesu produkcji.

Na razie mały teaser ;)

Jak kiedyś wspominaliśmy zamówiliśmy pierwszą partię modeli z fabryki w Chinach, aby przetestować cały proces logistyczny oraz procedury celne. Mimo, iż był to dodatkowy wydatek, to uważamy, że był to świetny pomysł – mieliśmy pewne przejścia na cle (oczywiście nie takie jak w znane polskiej branży crowdfundingowej ;) ),  ale zdobyliśmy wiedzę jak ich w przyszłości uniknąć, co zaowocuje szybszą dostawą.

Jako, że mamy już mały stos pudełek w magazynie, to Konrad postanowił zatrudnić do pracy swoje dzieci Ksawerego i Abigail i poprosił je o wyłożenie zawartości kilku z nich na stół. Ksawery i Abigail marzą o karierze projektantów gier, więc taka praktyka zdecydowanie im się przyda ;)

Rezultat pracy dzieciaków możecie oglądać na poniższym filmie.

Do przeczytania za tydzień

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

W zeszły weekend uczestniczyliśmy w konwencie Tactica w Hamburgu. Jak co roku impreza była niezwykle udana, mieliśmy okazję poznać mnóstwo backerów z Kickstartera i przeprowadzić sporo gier demonstracyjnych.

Jeśli również chcielibyście sobie pograć w Anno Domini 1666, to serdecznie zapraszamy Was na VII Międzynarodowe Mistrzostwa Ogniem i Mieczem w Warszawie (a konkretnie w Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie) odbywające się 9-10 marca. Podczas trwania imprezy będziemy mieli pracujący non-stop stół z Anno Domini 1666 :)

Wracajmy jednak do naszych baranów... to znaczy potworów. Kolej na Lindwurma.

Lindworm/linndorm, „wijący się wąż”, podobnie jak bazyliszek, nie miał jednej postaci. Czasem posiadał skrzydła, czasem był nielotem. Mityczny Fafnir z Pieśni o Nibelungach miał być lindwurmem żyjącym w okolicach Wormacji. Oprócz lindwurma w dawnych legendach niemieckich występuje czasem łączony z nim tatzelwurm. Inne legendy rozróżniają te stworzenia i lindwurm jest w nich większy. Czasem żywi się bydłem, a nawet ciałami wykopanymi na cmentarzu. Ta ostatnia wersja szczególnie przypadła nam do gustu, stąd na podstawce lindwurma do gry Anno Domini znajduje się płyta nagrobna.

Tak jak w przypadku bazyliszka gracz otrzymuje 3 karty lindwurma różniące się statystykami. Gracze mogą wybrać lub wylosować z jak groźną bestią przyjdzie im się zmierzyć.

Olbrzymi rozmiar

Do tej  i od tej postaci można prowadzić linię wzroku przechodzącą przez inne figurki niemające tej zasady.

Trujące ugryzienie

Każdy jego atak (także odwet) ma zasadę Trucizna [Ogłuszenie].

Na dziś to tyle. Do przeczytania za tydzień :)

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dziś chcielibyśmy Wam opowiedzieć o bazyliszku.

Bazyliszek to straszna bestia, która wg. legend miała czaić się w studni przy Schönlaterngasse. Trzeba wiedzieć, iż dawniej istniało wiele odmian bazyliszków. Łączyło je to, że były to hybrydy węża i koguta. Czasem łączono je jeszcze z płazami (żabami). Dawniej nie istniało rozróżnienie pomiędzy bazyliszkiem a kuroliszkiem. Oba terminy były używane zamiennie, a ścisłe rozróżnianie tych stworzeń to raczej domena współczesnej kultury i gier typu D&D. Wizerunek bazyliszka w Anno Domini 1666 bazuje na oryginalnej siedemnastowiecznej rycinie Wacława Hollara, na której widzimy opisaną przez Pliniusza Starszego w Naturalis Historia scenę, w której bazyliszek ucieka przez zapachem łasicy.

Krótki lot

Podczas ruchu i wycofania może przechodzić przez inne modele (ale nie zatrzymywać się na polu z innym modelem), krawędzie wysokie, teren wysoki i przeszkody bez kar za ruch (przelatuje nad nimi). Za każde pole płaci normalnie 1 Punkt ruchu, a ruch na skos jest normalnie ograniczany przez zwinność. W czasie ruchu, ale nie wycofania, ignoruje strefy kontroli wszystkich modeli.

Zabójcze spojrzenie

Na początku każdej aktywacji modelu najbliższy wrogi model w polu widzenia i zasięgu 6 pól zostaje zaatakowany wzrokiem. Jeżeli jest kilka równoodległych modeli, decyduje posiadacz inicjatywy. Atak ten wymaga linii widzenia. Trafia automatycznie.

Trafiony musi wykonać test Inteligencji lub Zmysłów PT: 7 (wiedzy o tym, że należy unikać wzroku bazyliszka).

Niezdany test oznacza, że cel został Ogłuszony.

Zdany - nic się nie dzieje.

Triumf - bazyliszek zobaczył swoje odbicie i sam zostaje Ogłuszony.

Pech - cel umiera z przerażenia.

Siła i żywotność bazyliszka zależą od tego, z jakim przedstawicielem gatunku przyjdzie się graczom zmierzyć. Młody może nie być dużym wyzwaniem, ale legendarny jest już cięższym orzechem do zgryzienia.

Bazyliszek rozszarpuje ofiary ostrym dziobem i szponami. Jego ciało pokrywa twarda łuska.

Domawianie dodatkowych zestawów

Przypominamy, że termin na domawianie dodatkowych zestawów upływa w poniedziałek (bez paniki - liczy się data złożenia zamówienia mailem ;) ). Wszelkich zainteresowanych prosimy o kontakt z Michałem michal@wargamer.pl

Przypominamy również, że w ten weekend nasza ekipa bierze udział w konwencie Tactica w Hamburgu przez co kontakt z nami będzie mocno utrudniony. Do Polski wracamy w poniedziałek po południu.

W następnej aktualizacji opowiemy Wam o Lindwurmie :)

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Każde szanujące się miasto ma swojego legendarnego potwora czy ducha. Z Wiednia znamy legendy o bazyliszku czającym się w studni przy Schönlaterngasse. Potworów nie mogło zatem zabraknąć i w Anno Domini 1666.

Dodatek Horrors of Vienna zawiera 2 modele potworów z niemieckich legend – bazyliszka i lindwurma, 6 kart statystyk, karty ekwipunku potworów, 2 scenariusze do gry na 2 graczy oraz 2 do gry na 3-4 graczy.

O samych potworach, ich statystykach i zasadach napiszemy więcej w kolejnej aktualizacji. Wtedy też pokażemy ich karty i ekwipunek. Warto jednak wyjaśnić, skąd liczba 6 kart postaci. Każdy ze stworów ma 3 różne karty. Przykładowo karty bazyliszka to Młody Bazyliszek, Bazyliszek i Legendarny Bazyliszek. Każda z nich różni się statystykami – im stwór starszy, tym jest potężniejszy i tym większym wyzwaniem jest jego pokonanie.

W scenariuszach potwory są niezależnymi bytami, które nagle atakują Wiedeń. Ludność wpada w popłoch, a rada miejska ogłasza nagrodę dla śmiałka, który wytropi i zabije bestię. Jak to w baśniach i legendach – nie wystarczy stwora ubić. Trzeba też na dowód przynieść jego łeb. Oznacza to, że nagrodę może otrzymać kto inny, niż zabójca potwora. Po wybraniu scenariusza gracze wybierają albo losują „poziom trudności” scenariusza. Na poziomie łatwym przyjdzie im się mierzyć z młodymi i niedoświadczonymi wersjami potworów, podczas gdy na trudnym z o wiele silniejszymi. Po wybraniu poziomu trudności gracze biorą odpowiednie karty stworów i losują, z którym z nich się zmierzą, ale dopiero po wybraniu przez graczy składu band. Dzięki temu gracze nie mogą przygotować się na konkretnego potwora.

Gracze lubiący niespodzianki, albo niemogący zdecydować się na poziom rozgrywki, mogą losować stwora ze wszystkich sześciu kart. W ten sposób niewiadomy jest nie tylko gatunek, ale i poziom doświadczenia bestii.

Formuła scenariuszy okazała się łatwa do przekształcenia w scenariusze dla 3 i 4 graczy. W scenariuszach tych nie ma sojuszy poza krótkotrwałymi, a to dzięki temu, że punkty za posiadanie łba potwora może zdobyć tylko jeden z graczy. Zwycięzca może być tylko jeden, więc sojusz dwóch na jednego nie będzie zbyt trwały i przyjaciele rzucą się sobie do gardeł, gdy tylko bestia padnie. Z kolei zbytnie skupianie się na biciu innych graczy może doprowadzić do zwycięstwa potwora, który wygrywa pożerając określoną liczbę cywili.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dzisiejsza aktualizacja będzie krótka - jej wersję kickstarterową poświęciliśmy na przypomnienie backerom o konieczności wypełniania pledge managera.

Jednocześnie chcąc być fair w stosunku do Was przedłużamy termin na domawianie zestawów również dla Was - nowy( ostateczny i nieprzekraczalny) termin to 18 lutego. 

Jednocześnie informujemy, że od 15 do 17 lutego jesteśmy na konwencie Tactica w Hamburgu i nie będziemy w stanie odpowiadać na Wasze maile, więc bardzo prosimy o to, żebyście nie odkładali decyzji do ostatniej chwili. Zdajemy sobie sprawę z tego, że jest to wbrew naszemu narodowemu duchowi, tradycji, ale i tak bardzo pięknie prosimy ;)

Żeby jednak nie było, że nie pokazujemy zupełnie nic nowego, to mamy również dwie nowe ilustracje: Borutę oraz Monstrum. Więcej "mięska" za tydzień.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Kontynuujemy opis naszych dzielnych Hiszpanów. 

Francisco de Moctezuma

Urodzona w 1645 r. (21 lat). Tak naprawdę to ma na imię Francisca i jest pra-pra-prawnuczką Montezumy II, ostatniego, dziewiątego cesarza Azteków. Dziadkiem Franceski był Pedro Tesifón Moctezuma de la Cueva - wnuk Montezumy II, rycerz Zakonu Santiago. W 1627 r. otrzymał on z rąk króla Filipa IV tytuł hrabiego (conde). Francisca udaje chłopaka, bo zawsze ciągnęło ją do walki. Zakochała się też w El Capitanie. Została flecistą w Gran Tercio Viejo de Nápoles. Drużyna zna jej sekret, ale starannie go ukrywa.

Dzięki Niepozorności Francisca może podejść nie niepokojona do celu. Umiejętność przemykania pozwala z kolei uciec przed przeciwnikiem, lub ominąć silnych wojowników. Zatrute strzałki potrafią powalić, a nawet zabić nawet najsilniejszego przeciwnika.  

Przemykanie

Raz na turę postać może wykonać test Skradania PT:6. Przy sukcesie może raz w tej turze opuścić pole będące w strefie kontroli wrogiej postaci (niezależnie od tego, ile wrogich postaci ma strefę na danym polu).

Don Kichote

Właściwie Alonso Quejana - „szlachcic, z tych, co mają kopię w tulei, starodawną tarczę, chudą szkapę i gończego charta”. Jego ulubionym zajęciem było czytanie romansów rycerskich. Z czasem zaczął uznawać wydarzenia w nich opisane za prawdę i postanowił zostać błędnym rycerzem. Kilka lat temu, gdy zbliżał się do pięćdziesiątki, przywdział zbroję po prapradziadku i wyruszył w świat ze swym giermkiem – Sancho. Po wielu przygodach wrócił do rodzinnej Manczy. Jednak nie zagrzał tam zbyt długo miejsca. Gdy doszły go wieści o śmierci Leopolda i tym, że król Hiszpanii powinien objąć tron w Wiedniu, postanowił poczytać trochę o  mieście. Gdy tylko trafił na legendy o straszliwym bazyliszku i lindwurmie, natychmiast poderwał się od stołu i zaczął przygotowania do wyjazdu. Don Kichot nie może wszak pozwolić, by tak straszne bestie zagroziły życiu króla. Jego obowiązkiem jako rycerza jest je ubić i ocalić królestwo. Zresztą kto wie, czy w Wiedniu nie ma innych potworów? Może trafi na swego odwiecznego wroga – strasznego Czarnoksiężnika? Może nawet jakiś olbrzym się trafi…

Zaczarowany hełm Mambrino

Jest to miedziana miska balwierza, którą don Kichote uważa za magiczny hełm mitycznego króla Maurów - Mambrino. Hełm ma dawać właścicielowi niewrażliwość na ciosy. Nie ma magicznej mocy ale wiara don Kichote w ochronę, którą zapewnia sprawia, że za pierwszym razem gdy otrzymałby  jakieś rany w wyniku ataku może odrzucić hełm, żeby zignorować połowę (zaokrąglając w dół) ran. Umiejętność ta działa po redukcji ran o ewentualny pancerz.

Sancho Pansa

Sługa Alonsa, chłop z okolic Manczy. Sancho jest przeciwieństwem don Kichota – spokojny i  opanowany (chociaż niespecjalnie odważny), nie umie czytać, ale posiada naturalny spryt i „zdrowy chłopski rozum”. Początkowo towarzyszył don Kichotowi, gdyż liczył na zarobek. Teraz jednak zaprzyjaźnił się z nim i przywykł do przygód w towarzystwie dziwaka z Manczy. Sanczo nie jest najlepszym wojownikiem, ale jako wieśniak jest w stanie łatwo wmieszać się w tłum. Poczciwy  wygląd i uniżona postawa sprawiają, że wielu ludzi go ignoruje. To błąd, który często prowadzi ich pod lufę jego garłacza.

Błaganie o łaskę.

Gdy model z tą zasadą przegra walkę wręcz, przed zadaniem obrażeń może zadeklarować użycie tej umiejętności. Wykonaj test Charyzmy przeciw Hartowi ducha zwycięzcy. Jeżeli błagający wygra, nie otrzymuje ran i nie liczy się jako trafiony na potrzeby innych zasad. Zamiast tego zostaje ogłuszony. Nadal liczy się jako przegrany, ale nie wycofuje się. Jeśli błagający nie wygrał, walkę rozstrzyga się normalnie. W kolejnych rundach postać, która okazała łaskę nie może atakować błagającego dopóki ten wstanie. Nie dotyczy to innych postaci. Nie działa przeciw postaciom złym. Przeciw dobrym błagający ma +2 do testu.

Pod względem fabularnym błagający pada na ziemię prosząc o litość, a wróg wstrzymuje cios.

Hidalgo

Hidalgo to zubożały hiszpański szlachcic. Połatany kaftan, rapier przy boku, czasami pistolet to cały jego majątek. Za dach nad głową służy mu stary kapelusz i płaszcz. Twarz ma  poznaczoną bliznami. Głównie po karczemnych bijatykach, a nie wielkich bitwach.

Hidalgo to jedyny z szeregowców frakcyjnych, który nie posiada broni dystansowej. jako jedyny posiada za to umiejętność parowania, a umiejętność Cojones zwiększa jego umiejętności walki wręcz.

Jeśli zainteresowała Was frakcja hiszpańska i chcielibyście ją dokupić czy to samą, czy to w ramach ulepszenia swojego pakietu all-in do all-in plus (łącznie potworami Wiednia) prosimy o kontakt z Michałem michal@wargamer.pl

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dziękujemy Wam za feedback pod ostatnią aktualizacją oraz wypowiedzi na naszym profilu facebookowym. Cieszy nas, że nasze pomysły się Wam spodobały (widzimy, że najbardziej Londyn), będziemy wkrótce rozmawiać jak sprawić, żebyście byli jak najbardziej zadowoleni z rozwoju gry. Na razie wróćmy jednak do Wiednia, a konkretnie do frakcji hiszpańskiej...

Weterani tercio

Hiszpanie to typowi awanturnicy - żołnierze fortuny, najemne zbiry, zbiegowie czy zwyczajni szaleńcy. Jednym słowem typowi poszukiwacze przygód. Gdy zmarł cesarz Leopold, genealogowie musieli cofnąć się, aż do XVI w. i Karola V żeby odnaleźć następcę tronu. Tym samym okazało się, że królem Czech i Austrii powinien zostać pięcioletni król Hiszpanii – Karol II zwany  El Hechizado (zaczarowany, zauroczony). Jego matka, a zarazem regentka – Marianna Habsburg, starsza siostra Leopolda, natychmiast wyruszyła do Wiednia, żeby zabezpieczyć interesy syna i jego wybór na nowego cesarza.

Hiszpania od dawna borykała się z problemami i ogłosiła nawet bankructwo. Drożyzna, zubożenie społeczeństwa i cień inkwizycji sprawiły, że za ogromną świtą ruszyła rzesza ludzi szukających swojej szansy na szybkie wzbogacenie, czy po prostu takich, dla których Hiszpania stała się trochę za ciasna.  W obcym sobie kraju ludzie ci szybko połączyli się w bandy i zasiedlili wiedeńskie karczmy, czekając na okazję do zarobku.

Taką właśnie grupą są Weterani tercio. To w dużej mierze dawni weterani wojen we Flandrii. Często pracują dla księcia Medina Sidonia – granda Hiszpanii, który zleca im zadania ważne dla dworu.

Diego ‘El Capitan’ Montoya

Diego urodził się w 1622 r (ma 44 lata).  Doświadczony żołnierz, weteran wielu bitew. Od młodości w wojsku. Zaczynał jako ciura. W wieku 17 lat został muszkieterem w szeregach słynnego Gran Tercio Viejo de Nápoles.  Brał udział w licznych bitwach i oblężeniach, począwszy od Thionville (gdy miał zaledwie 17 lat i zdobywał pierwsze szlify jako muszkieter), aż po bitwę na wydmach pod Dunkierką w 1658 r., gdzie dostał się do niewoli. Podczas krwawej łaźni pod Rocroi służył w randze kaprala roty muszkieterskiej. Tam jego tercio otrzymało przydomek „El Sangriento” – „krwawe”. Diego został ciężko ranny, ale przeżył. Od tego czasu wielokrotnie mógł awansować, ale zawsze na drodze stawała jego niewyparzony język.

Diego to człowiek od mokrej roboty. Biedny i wierny zasadom. Tania jucha, więc możni wyręczanją się nim w zadaniach wymagających dyskrecji. Łatwo też się go wyprzeć, gdy coś zawali. El Capitan to przydomek – nigdy nie osiągnął rangi wyższej niż kapral (cabo).

Diego to postać uniwersalna. Muszkiet i szybkie ładowanie zapewniają siłę ognia, a rapier, lewak i dobre defensywne umiejętności walki przydają się z kolei  gdy ktoś skróci dystans. Jedyną wadą jest to, że w żadnej z tych ról nie jest wybitny.

Assujettissement

Ta postać otrzymuje dodatkowe +1 do sumy walki w ponowieniu (niezależnie od tego, kto parował).

Mistrz parowania

Otrzymuje +1 do testów parowania (sumuje się z innymi zasadami i ekwipunkiem).

El Baratero

Znany tylko pod pseudonimem. Ma około 40 lat. Jego twarz znaczą tak gęste blizny po przebytych walkach, że przypomina mapę. Urodził się w Sewilli. Tam założył rodzinę, ale w 1649 r. w czasie Wielkiej Plagi wszyscy jego bliscy zmarli. On sam również ciężko chorował, ale cudem przeżył. Na jego ciele pozostały jednak ślady po przebytej chorobie. Nie mając środków do życia i bliskich trafił do przestępczego półświatka. Wyuczył się technik sewiliańskich navajeros i wkrótce stał się w nich mistrzem. Pełnił rolę najemnego zbira i zabójcy z gatunku tych, których miejscowi zwali mohinas. Gdy popadł w konflikt z corregidorem Sevilli, uznał, że Andaluzja jest dla niego trochę za ciasna. Uciekł więc do Madrytu, a stamtąd po jakimś czasie ruszył z innymi śmiałkami szukać szczęścia w Wiedniu.

El Baratero ma obsesję na punkcie noży. Świetnie nimi walczy, dobrze rzuca a na dodatek  noże te nigdy mu się nie kończą (zawsze ma gdzieś ukryte kolejne ostrze). Dodatkowo Zasadzka umożliwia  mu rozstawienie się w innym niż standardowe miejscu i szybki atak na wypatrzony cel.

Navajero

Gdy walczy lub rzuca nożem, każda karta ♠ albo ♣. którą zagra ma +1 do wartości. Nie stosuje się tego modyfikatora do kart zagranych by podbić test.

Catalina de Tortosa

Jako dziecko została wysłana do klasztoru, skąd wkrótce uciekła. W męskim przebraniu i pod fałszywym imieniem Francisco Loyola trafiła do Ameryki Południowej, by realizować swoje marzenia z dzieciństwa o byciu konkwistadorem. Wkrótce zdobyła rozgłos i zaczęła dowodzić różnymi grupami awanturników. Nazwano ją "La Monja Alférez" - "Mniszką Porucznikiem". Gdy zrobiło się zbyt gorąco wokół jej osoby, wsiadła na statek do Hiszpanii by tam szukać szczęścia. Kiedy usłyszała o wyprawie do Wiednia, natychmiast dołączyła do grupki hiszpańskich żołnierzy fortuny. Wysoka, silna, nosi krótkie włosy. Łatwo przychodzi jej udawanie mężczyzny, tym bardziej, że lubi uwodzić kobiety.

Catalina dzięki zasadzie Żywa barykada i Zwinności potrafi zablokować kilka postaci przeciwnika. Halabarda świetnie się spisuje w walce wręcz, a cięty język Cataliny sprawia, że wróg nie może unikać starcia.

Uwaga: Możecie zauważyć, że na karcie postaci Cataliny oznaczyliśmy jej płeć jako męską. Ponieważ płeć jako element mechaniki Anno Domini 1666 ma zastosowanie jedynie w próbach uwodzenia, a że Catalina preferuje kobiety, to na potrzeby gry prościej traktować ją jako mężczyznę.

Obelga

Wrogowie stykający się z tą postacią nie mogą unikać walki.

W następnej aktualizacji zaprezentujemy Wam Franciscę, Don Kiszota, Sancho oraz Hidalgos.

Jeśli chodzi o modele Hiszpanów, to pamiętajcie, że Diego oraz El Baratero zostali przez Was odblokowani jako cele dodatkowe, dostaniecie ich więc razem z zestawem podstawowym.

Na potrzeby kampanii (i tylko jej) stworzyliśmy specjalny zestaw zawierający 5 modeli: Catalinę, Franciscę oraz 3 Hidalgo. 

W połączeniu z Diego oraz El Baratero tworzy on pełną frakcję. Zestaw będzie dostępny do 31 stycznia. Jeśli chcecie go dokupić (samego albo razem z innymi zestawami ;) ) prosimy o kontakt z Michałem michal(at)wargamer.pl

Testerzy poszukowani.

Astrologowie ogłaszają miesiąc sesji, populacja testerów zmniejsza się.

Jako, że mityczna bestia zwana sesją przerzedziła na kilka tygodni szeregi naszych testerów, to zwracamy się z ponownym zapytaniem o to, czy chcielibyście dołączyć do grupy testerskiej (z racji na to, że gramy w Warszawie, prosimy o zgłaszanie się osób z Warszawy i okolic, ew. często bywających w Warszawie). Mamy jeszcze kilka tygodni na szlifowania zasad i scenariuszy i chcielibyśmy je dobrze wykorzystać. Zainteresowanych prosimy o kontakt z Igorem igor(at)wargamer.pl

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Początek roku to czas, kiedy wszyscy przygotowują bądź ogłaszają ambitne plany na cały rok, zapisują się na siłownię, przechodzą na dietę, rzucają palenie. Wiadomo – nowy rok, nowy ja.

Postanowiliśmy dać się ponieść fali noworocznych postanowień i planowania i opowiedzieć Wam co nieco o tym, co planujemy dla Anno Domini 1666.

Tak jak wielokrotnie pisaliśmy, Anno Domini 1666 nie jest „jednostrzałowcem”, ale grą którą zamierzamy wspierać przez lata. Pomysłów mamy na dodatki mamy dziesiątki i oczywiście moglibyśmy wypuścić kilkanaście skoncentrowanych wyłącznie na wydarzeniach w Wiedniu, ale tak jak słyszeliście w filmie na stronie kampanii „Wiedeń to zaledwie początek”.

Śmierć cesarza i wymuszona przez nią przyśpieszona elekcja to tylko jeden z kamyków lawiny, która spadnie na świat w 1666 roku. Zmiany i niespodziewane wydarzenia będą miały miejsce na całym świecie. Chcielibyśmy pokazać Wam właśnie taką szerszą perspektywę.

Przedstawiamy Wam trzy propozycje nowych lokacji, w których może rozgrywać się kolejny epizod gry. Każda składa się z zestawu podstawowego zawierającego 2 bandy oraz postacie uniwersalne, tak jak w przypadku zestawu podstawowego. Każda wprowadza również kolejne bandy dodatkowe oraz najemników. Podział i nazwy band są oczywiście jeszcze robocze – nie przywiązujcie się do nich na 100%. Chcemy poznać Waszą opinię na temat tego, co chcielibyście zobaczyć w pierwszej kolejności. Być może macie również inne pomysły – z chęcią ich wysłuchamy.

AD 1666 – The Great Fire

Ten zestaw przenosi grę do Londynu. W mieście wciąż panoszy się zaraza, która zaczęła się w 1665 r.,  a na domiar złego wybucha ogromny pożar. Chodzą słuchy, że wszystko to dzieło diabolicznego kultu. Misje graczy mogą dziać się w pełnych zwłok i szczurów dzielnicach objętych zarazą oraz na pogorzeliskach. W innych lokacjach szalejące płomienie mogą ogarniać kolejne budynki i wymuszać szybkie przemieszczanie się bohaterów. Dwie podstawowe frakcje to Kultyści których niecnym działaniom starają się położyć kres Agenci Jego Królewskiej Mości. Londyn to lokacja, która wprowadzi do gry również holenderskich szpiegów wspieranych przez wynalazki niderlandzkich uczonych oraz Szkotów.

AD 1666 - The New World

Ten zestaw przenosi grę do Ameryki. Kolonie, wioski Indian, samotne farmy czy dzikie ostępy stają się tłem dla działań band graczy. Dwie podstawowe frakcje to purytańscy osadnicy oraz... czarownice z Salem. Na pewno będziemy chcieli wprowadzić minimum jedno plemię Indian – rozważamy zarówno Mohikanów kontaktujących się z białymi osadnikami oraz posiadających dostęp do broni palnej, jak bardziej „dzikich” (z perspektywy ówczesnych Europejczyków) Irokezów, którzy wciąż używają jeszcze tradycyjnego wyposażenia takiego jak drewniane zbroje, tarcze, czy krzemienna broń oraz korzystających ze wsparcia szamanów.

AD 1666 - The Far East

Witajcie w Kraju Kwitnącej Wiśni! Lojalni wobec szoguna samurajowie staną przeciwko roninom chcącym pomścić śmierć swego niesłusznie osądzonego dayimio. W intrygę wmieszają się Portugalczycy, ninja oraz piraci! Katany, naginaty i latające sztylety pójdą w ruch.

Niezależnie w jakim pójdziemy kierunku, wszelkie dodatki będą w pełni kompatybilne mechanicznie z wersją „wiedeńską”, więc jeśli tylko będziecie chcieli sprawdzić czy czterej muszkieterowie odparliby atak ninja albo przekonać się, czy zaklęcia Fausta będą w stanie przełamać czary jednej z czarownic z Salem, to nie będzie z tym najmniejszego problemu.

Dajcie proszę nam znać, która z wizji najbardziej się Wam podoba. Zdajemy sobie sprawę, że na razie udzieliliśmy Wam stosunkowo niewielu informacji, ale nie możemy przecież od razu odkryć wszystkich kart, nieprawdaż?

Oczywiście Wiedeń nie zostaje przez nas odłożony na półkę. Plotki mówią o dwóch słynnych szermierzach zmierzających w kierunku stolicy cesarstwa..

Drodzy Wspierający,

Jako, że jest to pierwsza aktualizacja w 2019, to przede wszystkim chcieliśmy Wam życzyć wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Kolejne zmiany w ostrzale

W czasie gier nasi testerzy zaproponowali pewne zmiany w funkcjonowaniu broni strzeleckiej. Do tej pory najwyższe obrażenia powodowały trafienia w głowę. Jest to logiczne i dość intuicyjne rozwiązanie. Jednak wydaje się, że dla gdy najwyższe obrażenia znajdują się na korpusie. Realizm historyczny sprawia, że wiele postaci w ogóle nie jest opancerzonych, a te, które są, częściej noszą ochronę tułowia niż hełmy. W sytuacji, gdy to trafienia w tułów są groźniejsze, pancerz taki staje się bardziej istotny. Dodatkowo kiedy czerwony joker pozwala graczowi na dowolny wybór lokacji trafiania, decyzja czasem nie jest tak oczywista. Dotychczas niemal zawsze warto było wybrać głowę (czyli zazwyczaj największe obrażenia broni i brak pancerza u ofiary). Teraz co prawda wybór korpusu często zada większe obrażenia, ale u niektórych postaci zostanie to zniwelowane przez pancerz.

Po lewej stronie star wersja, po prawej nowa.

Kwestia realizmu pozostaje dyskusyjna. W Anno Domini 1666 trafienie w każdą część ciała ma takie samo prawdopodobieństwo. Nie odpowiada zatem do końca rzeczywistości, gdzie celuje się raczej w środek sylwetki. Takie też trafienia zapewniają dużą szansę na unieszkodliwienie celu, a więc to co symulują obrażenia w grze.

Jest to jeden z pomysłów, który wyszedł od naszych testerów i będzie teraz sprawdzany w boju. Co o nim myślicie?

Grupa testująca

Skoro już o testach mowa, to możemy pochwalić się, że w końcu pamiętaliśmy, żeby na spotkaniu zrobić chociaż jedno zdjęcie (części) ekipy autorskiej i (części) grupy testerskiej :) do tej pory byliśmy tak pochłonięci pracą, że o zdjęciu przypominaliśmy sobie dopiero po spotkaniu.

Od lewej do prawej: Rafał Szwelicki (autor gry) oraz nasi testerzy: Damian, Krzysztof, Olek i Jarek a także Igor Kwiatkowski (game’s developer).

Wydruki 3D czekające na testerów.

Spotkania testowe odbywają się regularnie i wynika z nich wiele wniosków. Cały czas pojawiają się drobniejsze zmiany, a czasem też większe i tymi staramy dzielić się na bieżąco w aktualizacjach. Do tego scenariusze, które wydawało nam się, że znamy już bardzo dobrze, potrafią wciąż zaskoczyć kiedy rozgrywane są przez świeże umysły :)

Nowe grafiki

Pan Marek Szyszko dostarczył nam kolejne grafiki, dziś przyszedł czas na Cygankę

oraz Seppa

Domawianie zestawów

Przypominamy, że do końca stycznia możecie domawiać dodatkowe zestawy. Wszystkich zainteresowanych prosimy o kontakt z Michałem michal(at)wargamer.pl

Do zobaczenia za tydzień!

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Podczas projektowania Anno Domini 1666 zawsze staraliśmy się mieć na uwadze realia historyczne. Oczywiście gra toczy się w fikcyjnym świecie, ale naszym celem zawsze było zachowanie silnego klimatu. Jak można się było spodziewać, i jak już wykazaliśmy w poprzedniej aktualizacji, takie podejście nie zawsze dobrze wpływa na samą grę. Dzisiaj przedstawimy kolejny przykład jak odpuszczenie nieco “realizmu” poprawiło ogólnie rozgrywkę.

Siedemnastowieczna broń palna nie miała wiele wspólnego z dzisiejszą. Wielu z Was na pewno ma świadomość, jak długo trwało jej przeładowywanie, ale oprócz tego była też niecelna (w porównaniu do współczesnej). Z drugiej jednak strony jeśli już trafiła, to czyniła wielkie szkody. Niewielu walczących w tamtej epoce nosiło opancerzenie, a to, które nosili do ochrony w walce wręcz, często nie sprawdzało się przeciw broni czarnoprochowej.

Jak przenosi się to do gry? Strzały często chybiały, ale przy szczęśliwym trafieniu można było bardzo poważnie zranić lub nawet zabić cel na miejscu. Było to frustrujące zarówno dla strzelca (z powodu pudłowania), jak i ofiary (bo można było nagle stracić bohatera). Jedno z możliwych rozwiązań tego problemu “wszystko albo nic” do dziś jest obecne w zasadach, które opublikowaliśmy w czasie kampanii. Nie wdając się w szczegóły, nie byliśmy z niego w pełni zadowoleni.

Jedną z ostatnich zmian w zasadach postanowiliśmy odejść jeszcze dalej od początkowych założeń. Pomajstrowaliśmy przy wartościach obrażeń i zasięgach, a także obniżyliśmy trudność trafienia (większość broni na krótki zasięg trafia o 1 punkt łatwiej). Teraz gracz ma niezłe prawdopodobieństwo zadania stałej wartości obrażeń (zależnie od broni i lokalizacji trafiania) i do tego szansę na dodatkowe 3 rany za uzyskanie triumfu (przekroczenie trudności strzału o 5). Dzięki temu test strzelania jest także w pełni spójny z innymi testami standardowymi w grze (np. przy przeskakiwaniu przez okno zwykły sukces oznacza, że się udało, a triumf, że możesz poruszyć się o jedno pole dalej). Mamy także pełną kontrolę nad widełkami minimalnych i maksymalnych obrażeń każdej broni. Możemy manipulować tymi wartościami mając względną pewność, że będzie zachowywać się tak, jak założyliśmy.

Nowe grafiki

Mamy dwie kolejne grafiki: Gerarda

oraz Koninga

Następna aktualizacja

W następny czwartek  - wyjątkowo - nie będzie aktualizacji. Liczymy na Wasze zrozumienie: wyjazdy w okresie świąteczno-noworocznym oraz prace remanentowe i zamykanie spraw, które-muszą-się-koniecznie-wydarzyć-do-końca-roku,  dość mocno ograniczają nasze moce przerobowe.

Jako że zobaczymy się dopiero 3 stycznia, chcielibyśmy Wam oraz Waszym bliskim życzyć Zdrowych, Wesołych Świąt oraz wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

W dzisiejszej aktualizacji skupimy się na mechanizmie, który jest obecny w Anno Domini 1666 od najwcześniejszych szkiców zasad, wręcz jednym z fundamentów zarówno naszej gry, jak i prawdziwej szermierki: parowaniu.

Do niedawna (także w zasadach opublikowanych w trakcie kampanii) trudność sparowania ciosu była zależna od przewagi uzyskanej przez przeciwnika w teście walki, a zatem także od potencjalnych obrażeń. Pod wieloma względami wydawało się to sensowne. Im lepszy atak wyprowadził przeciwnik, tym trudniej go odbić, prawda? Niestety z punktu widzenia gry nie sprawdziło się to. Potężne ataki (nawet zabijające postać na miejscu) były bardzo trudne do obrony, za to draśnięcia za 1-2 rany praktycznie się nie zdarzały, bo były odbijane z łatwością.

Zmiana, którą wprowadziliśmy, może wydawać się błaha, ale zmieniła grę na lepsze. Od teraz poziom trudności parowania zawsze wynosi 6. Wartość ta jest na tyle wysoka, że sukces nie jest pewny, jednak na tyle niska, że jeśli gracz ma minimum szczęścia i zachował w ręku jakieś karty do wzmocnienia testu, to jest w stanie zanegować najgroźniejsze trafienie w danej fazie walki.

Jak w takim razie wprowadzić dodatkową gradację dobrych szermierzy? Czy Wołodyjowski powinien parować łatwiej niż Skrzetuski? Skoro ma więcej znaczników parowania, czy znaczy to tylko, że może próbować odbić więcej ciosów, ale z takimi samymi szansami powodzenia? Nie do końca. Jeśli postać ma kilka niewykorzystanych znaczników, może obrócić dodatkowe, aby obniżyć PT parowania o 2 za każdy. Dzięki temu lepsi szermierze mogą znacznie zwiększyć szansę odbicia jednego groźnego ataku, ale za cenę otwarcia się na kolejne uderzenia. Postacie z tylko jednym znacznikiem parowania nie mają tego rodzaju dylematów.

Leonzio

Otrzymaliśmy kilka nowych grafik od Pana Marka Szyszki. Dziś prezentujemy pierwszą z nich - Leonzia. Następne zaprezentujemy przy okazji kolejnych aktualizacji.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Świat Anno Domini 1666 to nie tylko świat potężnych bohaterów, pięknych kobiet oraz zjawisk nadprzyrodzonych. Jest w nim również miejsce na całkiem zwyczajnych ludzi.

Znacie ich pod wieloma nazwami - zbiry, zbrojni, wściekła tłuszcza, obywatele zatroskani rosnącym poziomem likantropii w okolicy, chłopi. Są fundamentem wiedeńskiego społeczeństwa, a czasem nawet łańcucha pokarmowego. Mają też bardzo ważne zadanie w scenariuszach z dodatku Potwory Wiednia. 

Niestety dla nich w scenariuszach tych występuje potwór (zaskakujące, nieprawdaż?), a tymże zadaniem jest szarżowanie na potwora i zapewnianie mu punktów zwycięstwa.

Z punktu widzenia zasad naszym zamiarem było uwolnienie graczy od żmudnego zarządzania legionem chłopów-samobójców. Ich ruchem kierują proste wytyczne, a dodatkową nieprzewidywalność wprowadzamy przez dociągnięcie i sprawdzenie koloru karty wydarzeń. Ambitna, lecz raczej nierozsądna “walka” z potworem sprowadza się do sprawdzenia wartości karty w tabelce. Zazwyczaj nie kończy się to dobrze dla wojowniczych proletariuszy. Jest jednak niewielka szansa, że uda im się drasnąć bestię, a jeśli jakimś zrządzeniem losu trafienie to okaże się śmiertelnym, to nasz nowy szewczyk Dratewka zostaje porwany przez rozszalały z radości tłum i ogłoszony nowym cesarzem, wygrywając scenariusz. W testach jeszcze nigdy się nam to nie przytrafiło, ale bywało blisko (chłop zadawał przedostatnią ranę potworowi).

Poświęćmy zatem chwilę aby uczcić lud pracujący Anno Domini 1666.

Dla przypomnienia: 4 zbirów i 4 zbrojnych otrzymujecie w zestawie startowym. Możecie również dokupić ich więcej w odpowiednich zestawach.

Chłopów (dwóch) natomiast znajdziecie w dodatku Krwawy Księżyc.

Możecie również dokupić zestaw z czterema tymi poczciwcami.

Dodatkowe zamówienia

Przypominamy, że okienko na dodatkowe zamówienia będzie otwarte do 31 stycznia. Zamówień otrzymujemy  zaskakująco dużo. Nie będziemy pisać, że się tego nie spodziewaliśmy, bo się spodziewaliśmy ;) natomiast zakładaliśmy, że będziecie chcieli domawiać zestawy raczej pod koniec stycznia. Tym większe dzięki dla wszystkich, tych, którzy zamówienie już złożyli - unikniemy dzięki temu kumulacji pod koniec stycznia i minimalizujemy szansę , że cokolwiek przeoczymy. Dziękujemy za Wasze wsparcie!

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

w dzisiejszej aktualizacji przedstawiamy jedną z map wchodzących w skład rozszerzenia dla 3-4 graczy (Jeśli dobrze się przyjrzycie, możecie zobaczyć jej szkic na prezentowanej podczas kampanii wizualizacji).

Jest to jedna z naszych ulubionych map z wielu powodów. Po pierwsze sama tematyka kościoła i cmentarza tworzy niezwykły klimat wokół gry i daje pole do popisu podczas tworzenia scenariuszy. Po drugie ma strukturę “otwartą ale zamkniętą”, która wymaga od graczy uważnego śledzenia linii wzroku i liczenia zasięgów ruchu, premiując mądrą grę.

Ale przede wszystkim jest to ciekawa mapa dlatego, że wzoruje się bezpośrednio na źródłach historycznych. Duży budynek po lewej to Maria-Magdalena-Kapelle, która spłonęła w XVIII wieku, a cień kładący się na cmentarzu rzuca Stephansdom, czyli prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalna budowla w Wiedniu.

Po lewej Stephansdom, na środku Maria-Magdalene-Kapelle, wycinek z panoramy Wiednia autorstwa Jakoba Hoefnagela z 1609 r.

Fragment planu miasta z 1710 r.

Źródło (w j. niemieckim): https://www.geschichtewiki.wien.gv.at/Maria-Magdalena-Kapelle

Domawianie dodatkowych zestawów

Małe uzupełnienie w stosunku do zeszłego tygodnia. Oczywiście zestaw zawierający 3 Hidalgo również jest dostępny, dziękujemy za czujność :)

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

W dzisiejszej aktualizacji chcielibyśmy Wam zaprezentować wizualizację frontów przykładowych pudełek z zestawami dodatkowymi. Mamy nadzieję, że się Wam podobają.

Mamy także dwie nowe grafiki: Diego, autorstwa Pana Marka Szyszki oraz Golem narysowany przez Monikę Sochacką.

W przyszłym tygodniu odpalamy możliwość domawiania dodatkowych zestawów - więcej szczegółów w przyszły czwartek.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Udało się nam skończyć ostatni model w naszej kampanii - przed Wami Sancho Pansa, wierny giermek Don Kiszota.

Po ostatniej aktualizacji wielu z Was wyraziło zaniepokojenie jakością plastikowych modeli. Cóż, w sumie macie racje. Zdjęcia wyszły tak, jakby były zrobione kartoflem i modele nie wyglądały specjalnie zachęcająco. Próbowaliśmy zrobić lepsze zdjęcia, ale wygląda na to, że nasz plastik średnio chce współpracować z aparatem, więc Monika wzięła sprawy w swoje ręce i nagrała ten oto filmik (modele zostały oczywiście spodkładowane, żeby lepiej było widać detale).

Mamy nadzieję, że czujecie się uspokojeni. Modele plastikowe prezentowaliśmy też na konwencie Crisis w Antwerpii i komentarze na temat ich jakości były bardzo pozytywne, więc głęboko wierzymy, że podobają się nie tylko nam :)

Możliwość dokupienia dodatkowych zestawów

W przyszłym tygodniu (w poniedziałek) odpalamy Pledge Manager na kickstarterze. prosimy Was o NIE korzystanie z tej opcji - no chyba, że wolicie płacić drożej i to w dolarach, kto bogatemu zabroni ;) Tak jak obiecaliśmy, dla Was oferta będzie w złotówkach i zbieżna z cenami ze Wspieram.to, prosimy jeszcze o trochę cierpliwości.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Tak jak pisaliśmy w poprzedniej aktualizacji, w zeszłym tygodniu spotkaliśmy się z naszymi partnerami z Chin i otrzymaliśmy od nich tzw. mass production samples czyli modele, które trafią do pudełek z grą. Jesteśmy z nich bardzo zadowoleni, fabryka zastosowała się do naszych uwag i mamy w końcu to, czego oczekiwaliśmy.

Poniżej kilka zdjęć zrobionych przez nas oraz zdjęć z fabryki - praca wre, przygotowujemy właśnie feedback do modeli z kolejnych kilku form, więc niebawem powinniśmy otrzymać kolejne modele :)

Crisis 2018

W najbliższą  sobotę będziemy bawić na gościnnych występach na konwencie Crisis 2018 w Antwerpii (Belgia). Jeśli ktoś z Was będzie również na konwencie, to serdecznie zapraszamy na nasze stoisko - numer 39 w pierwszej hali. Będzie można zagrać demo Anno Domini 1666 i  na własne oczy obejrzeć plastikowe modele :)

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Aktualnie przebywamy na targach Essen Spiele 2018, największych targach planszówkowych w Europie (a być może i na świecie). Tym razem nie jesteśmy tam jeszcze jako wystawca - robimy rekonesans przed przyszłym rokiem oraz mamy zaplanowanych kilka spotkań biznesowych. Najważniejsze z nich jest to, które odbyliśmy dziś z  przedstawicielami chińskiej fabryki, która wykonuje dla nas modele. Jesteśmy bardzo zadowoleni z jego przebiegu, prace postępują zgodnie z planem i w przyszłym tygodniu będziemy mogli Wam już pokazać modele dragonów i muszkieterów (chodzi o realne modele, które trafią do zestawów, nie sample przedprodukcyjne). Kolejne formy kończą się produkować, następne zaczynają, a modele na kilka ostatnich wysyłamy niebawem do Chin - jednym słowem: dzieje się :)

Mamy dla Was  kilka kolejnych grafik: przedstawiają one Hidalga, Don Kiszota oraz Lindwurma.

Nie przestajemy też testować nowych scenariuszy. na obrazku poniżej widzicie, jak Rafał z Igorem starają się nie dopuścić do tego, żeby praworządni mieszkańcy Wiednia kończyli jako obiad dla Bazyliszka ;)

Zespól Wargamera

Drodzy Wspierający,

Jesteśmy już na ostatniej prostej, jeśli chodzi o rzeźbienie. Przed Wami don Kichot.

oznacza to ni mniej ni więcej, że pozostał nam jeszcze tylko Sancho.

Możliwość dokupienia nowych zestawów

Ponieważ pytanie wraca jak bumerang przypominamy, że obiecaliśmy, że będzie taka możliwość, kiedy wszystkie modele będą gotowe. Czyli już niedługo :) Planujemy odpalić taką możliwość na początku listopada, więc wkrótce możecie się spodziewać aktualizacji na ten temat.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Z prawdziwą przyjemnością możemy Wam w końcu zaprezentować Lindwurma. Trochę to zajęło, ale jesteśmy przekonani, że warto było poczekać na wszystkie poprawki, gadzina bardzo się nam podoba, mamy nadzieję, że Wam też :)

Otrzymaliśmy również dwie kolejne grafiki od Pana Marka Szyszki: Azja i El Baratero. To zdecydowanie jedne z najlepszych prac, jakie wykonał dla nas Pan Marek.      

Drodzy Wspierający,

Kolejny tydzień i kolejny model przed nami. Tym razem jest to Francisca. O jej zasadach opowiemy Wam w jednej z najbliższych aktualizacji.

Prosiliście też o zestawienie wszystkich hidalgo obok siebie - proszę bardzo :)

Chcieliśmy się też pochwalić się, że model naszego d'Artagnana pomalowany przez Gregorego Zunigę wygrał konkurs na najlepiej pomalowany historyczny modelzorganizowany przez  Historical Miniatures Gaming Society i czasopismo Wargames Illustrated (najważniejsze czasopismo branży wargamingowej) podczas konwentu Historicon 2018.

Oczywiście Anno Domini nie jest grą historyczną, ale już nasze modele jak najbardziej :)

Pracę Gregorego możecie podziwić w najnowszym (372) numerze Wargames Illustrated.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Nowym modelem na dziś jest trzeci (i ostatni Hidalgo).

Oznacza to, że pozostali nam tylko Francisco/Francisca, Don Kiszot, Sancho oraz poprawiony Lindwurm i po ich ukończeniu będziemy mogli uruchomić opcję domówienia modeli dla tych, którzy mają tają chęć bądź nieodpartą potrzebę ;)

Mamy dla Was również drugą stronę mniejszej mapy (piwnicę), która została odblokowana jako cel dodatkowy, więc wchodzi w skład każdego egzemplarza gry. Za pomocą tej planszy chcieliśmy wyrazić dwoistą naturę Anno Domini 1666 - kontrast światła i ciemności, dobra i zła, realizmu i magii. Jesteśmy bardzo zadowoleni z efektu artystycznego, a pod względem "growym" stanowi ona fajny boczny obszar dla większych, bardziej skomplikowanych scenariuszy.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

w dzisiejszej aktualizacji przedstawiamy Wam drugi wzór Hidalgo, czyli postaci pospolitej frakcji hiszpańskiej. O tym, kim są Hidalgos, ich uzbrojeniu i tle historyczno-fabularnym możecie przeczytać w poprzednich aktualizacjach.

Drugą niespodzianką na dziś jest grafika jednej z plansz z dodatku dla 3-4 graczy. Jest to mapa w mniejszym formacie 10x10 pól. Będzie służyła do łączenia Miasta nocą (które możecie pamiętać chociażby z jednej z poprzednich aktualizacji, w której pytaliśmy Was o zdanie na temat siatek i oznaczeń na planszach) z nową planszą, która oczywiście też będzie wchodziła w skład tego dodatku.

Pytacie nas też w komentarzach, jak idą prace nad szlifowaniem zasad. Poniżej przedstawiamy kilka zdjęć dokumentujących naszą pracę:

Na pierwszym planie prototypowa książeczka alchemii, a w tle szybki, brutalny i bardzo fajny scenariusz na małej mapie.

Przykładowy efekt rzucenia mikstury alchemicznej. Tylko Longinus oparł się Nebula Fetori. Najwidoczniej z racji wzrostu jego głowa wystawała ponad śmierdzącą chmurę.

Pozdrawiamy,

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Czas na kolejną aktualizację. 

Niestety nie możemy pokazać Wam jeszcze Lindwurma. Model jest gotowy, ale nie jesteśmy z niego w 100% zadowoleni i chcemy dokonać kilku poprawek, żeby raczej realistycznie niż komiksowo.

W zamian mamy dla Was pierwszego z trzech hiszpańskich hidalgo. 

Jak zapewne od razu zauważyliście w przeciwieństwie do żołnierzy z innych frakcji nie posiada on broni dystansowej - brak ten rekompensuje lepszymi umiejętnościami walki w zwarciu. Nie martwicie się jednak o brak siły ognia. Diego, El Baratero i Francisca zapewnią Wam wsparcie ogniowe korzystając ze swojego muszkietu, noży do rzucania oraz dmuchawki.

Postępy produkcji

Rzeźbienie

Jak się już zapewne zorientowaliście modele, których nam jeszcze brakuje to:  drugi i trzeci Hidalgo, Francisca, Don Kiszot oraz Sancho (plus małe poprawki na Lindwurmie). Wszystkie te modele będą gotowe w październiku.


Grafiki postaci

Otrzymujemy jedną grafikę na tydzień, czyli komplet będziemy mieli w listopadzie.

Modele plastikowe

Przekazaliśmy pokaźną partię modeli do wykonania form, co jest najbardziej czasochłonnym procesem nie tylko ze względu na sam czas wykonania formy, ale ze względu na konieczność dokonywania w niej poprawek i modyfikacji, tak, żeby uzyskać jakość jaka nas satysfakcjonuje.


Plansze

Jeśli chodzi o nowe plansze, to nie mamy wielkiego postępu z bardzo prostego powodu - wciąż testujemy scenariusze. Po serii gier testowych doszliśmy do wniosku, że będziemy musieli nieco je zmodyfikować, żeby gra sprawiała więcej frajdy. Mamy jednak mnóstwo czasu - potrzebujemy je mieć gotowe dopiero na styczeń.


Zasady

Zasady wciąż ulegają lekkim zmianom, ale głównie pracujemy nad tym, by przedstawić je w sposób maksymalnie czytelny i uniknąć niedopowiedzeń. Na pewno nie spodziewajcie się rewolucji, a ewolucji.


Okienko na domawianie modeli

Otworzymy je w październiku, wtedy, kiedy będziecie mogli obejrzeć każdy model, tak, aby dokonać świadomych zakupów.

pozdrawiamy

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Jak co czwartek mamy dla Was garść nowości.

Pan Marek Szyszko podesłał nam kilka nowych grafik:

Ibrahim

Klaus (i jego przeuroczy szczurek)

Fobos i Deimos (niedobre pieski)

Mamy dla Was również zapowiedź kolejnego potwora - Lindwurma.

Lindwurm to istota z germańskich legend - rodzaj dużego węża z łapami lub smoka. Istnieje wiele przedstawień lindwurmów. Czasem nie mają kończyn, czasem mają tylko parę, a czasem dwie. Czasami miewają skrzydła. Najczęstszym przedstawieniem jest istota bez skrzydeł z dwiema łapami, poruszająca się trochę jak wąż. Przednie łapy pomagały jej w takiej sytuacji przy pełzaniu.

Czasami lindwurmy dysponują trującym oddechem jak mityczny Fafnir. Lindwurmy często pilnowały wielkich skarbów (wąż, którego przypominały, to symbol chciwości). W niektórych legendach atakowały bydło, czy nawet pożerały zwłoki na cmentarzach.

W grze Anno Domini 1666 lindwurm to duży, wężowaty stwór z dwiema łapami. Jest padlinożerny i może zamieszkiwać wiedeńskie cmentarze i krypty.

Poniżej możecie zobaczyć szkic koncepcyjny. Model jest prawie gotowy - mieliśmy nadzieję, że uda się nam go zaprezentować dziś, ale niestety odrobinę czasu zabrakło. Zaprezentujemy go więc w przyszłotygodniotygodniowej aktualizacji.

pozdrawiamy

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Do tej pory pokazaliśmy Wam 3 bohaterów hiszpańskich.: Diego, El Baratero oraz Catalinę. Najwyższy czas na zaprezentowanie kolejnych.

Czwartym bohaterem hiszpańskim jest Francisco de Moctezuma.

Urodzona w 1645 r (21 lat). Jej prawdziwe imię to Francisca i jest ona pra-pra-prawnuczką Montezumy II, ostatniego, dziewiątego cesarza Azteków. Dziadkiem Franceski był Pedro Tesifón Moctezuma de la Cueva - wnuk Montezumy II, rycerz Zakonu Santiago. W 1627 r otrzymał on z rąk króla Filipa IV tytuł hrabiego (conde). Francesca udaje chłopaka, bo zawsze ciągnęło ją do walki. Zakochała się też w El Capitanie. Została flecistą w Gran Tercio Viejo de Nápoles. Drużyna zna jej sekret, ale starannie go ukrywa.

Żołnierze frakcji hiszpańskiej to Hidaldo. Możecie spodziewać się 3 wzorów (analogicznie jak w przypadku żołnierzy z innych frakcji.

Nasz hidalgo to zubożały hiszpański szlachcic. Połatany kaftan, rapier przy boku, czasami pistolet to cały jego majątek. Za dach nad głową służy mu stary kapelusz i płaszcz. Twarz ma poznaczoną bliznami (głównie po karczemnych bijatykach, a nie wielkich bitwach).

Jeśli chodzi o dwóch kolejnych Hiszpanów , to na razie zostawimy Wam same szkice koncepcyjne. 

Jak się Wam podobają nowe postacie?

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Zacznijmy od obiecanego porównania rozmiaru Bazyliszka i standardowego modelu. Poniżej możecie zobaczyć jak prezentuje się on obok Gerarda. Kawał kury, prawda?

Nowy model na dziś to Golem.

Jak widzicie zdecydowaliśmy się go nieco "uczłowieczyć". Uznaliśmy, że kupa gliny chodząca po ulicach Wiednia razem z Waszymi bohaterami mogłaby budzić wśród mieszkańców nieco obaw, stąd też takie przedstawienie Golema. Z daleka może wyglądać na wielkiego i brzydkiego faceta noszącego nieco hipsterskie ciuchy ;)

Za tydzień wracamy do Hiszpanów (najprawdopodobniej będziemy mogli pokazać Wam pierwszego hidalgo (hiszpańskiego szeregowca). W międzyczasie trwają prace na nad nowymi mapami i testowanie scenariuszy na nich rozgrywanych, pracujemy też nad layoutem pudełek, nowymi grafikami postaci. Aż chciałoby się pokazać więcej, ale jako, że obiecaliśmy aktualizację co tydzień, to chomikujemy kolejne rzeczy na wypadek, gdybyśmy dostali malej zadyszki ;)

pozdrawiamy

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Czas na zapowiedziany model Bazyliszka.

Odnośnie samego zastosowania w grze - model, z racji na swoje możliwości bojowe, nie będzie mógł zostać wynajęty przez Wasze drużyny, ale w zamian pojawi się kilka możliwości jego wykorzystania. Przede wszystkim pojawi się w trybie Arcywroga, nada się idealnie jako odpowiednik kilku (tak, kilku) postaci.  Po drugie bazyliszek będzie też głównym celem scenariusza, w którym gracze starają się upolować bestię i wynieść z pola bitwy trofeum - głowę potwora. Oczywiście zwyciężyć może tylko jedna drużyna. Bazyliszek świetnie nada się również jako "przeszkadzajka" w innych scenariuszach. Czy lepiej będzie nadłożyć drogi i ominąć obszar, na którym który grasuje nasz milusiński, czy też okoliczności zmuszą Was do wybrania drogi na skróty, tuż przed nosem bazyliszka? Każde z Was będzie musiało podjąć taką decyzję samodzielnie.

Jako bonus mamy dla Was grafikę Hatmiego.

pozdrawiamy

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dzisiaj, wyjątkowo, zamiast kolorowych obrazków mamy dla Was opowiadania wprowadzające w klimat przed pokazaniem Wam kolejnego modelu. Autorem jest Michał Paradowski.

Zaatakowali tuż przed nadejściem świtu, licząc że zmęczony po swoich nocnych wyczynach nie będzie aż tak ostrożny. Leżał na posłaniu, tuż obok swojej ostatniej ofiary, gładząc delikatnie łuk jej szyi i napawając się wspaniałym aromatem. Nagle ich usłyszał: jeden z napastników potknął się na rumowisku i nie zdążył stłumić przekleństwa. Hałas sprawił, że poderwał się z posłania, rozglądając dookoła i próbując zlokalizować źródło dźwięku. Nadciągali ze wschodu, od strony domów spalonych ostatniej jesieni. Szybko ruszył wzdłuż wilgotnej ściany, po omacku, ale znał tu każdy kąt – mógł poruszać się z zamkniętymi oczami. Zatrzymał się przy wyłomie, zastygając w bezruchu, niczym katedralne gargulce. Słyszał ich teraz wyraźnie, odróżniając poszczególne głosy. Pięciu napastników, mających nadzieję że będzie bezbronną ofiarą i że uda się go przyłapać z zaskoczenia. Zmrużył oczy – nieśli pochodnie, oświetlając sobie drogę. Starali się zachowywać jak najciszej, wiedzieli wszak z kim będą mieli do czynienia. Poczekał, aż byli na wysokości wyłomu do którego przywarł, po czym zaatakował.

Pierwszy z napastników nawet nie wiedział co go zabiło – straszliwe uderzenie lewej łapy praktycznie oderwało mu głowę. Drugi zmylił krok, uderzony błoniastym skrzydłem. Nie zdołał już odzyskać równowagi, kiedy uzbrojona w pazury łapa bez trudu przebiła się przez kolczugę i rozerwała mu brzuch. Upadł z krzykiem, a w międzyczasie zginął kolejny z jego towarzyszy, tym razem padając ofiarą zakrzywionego dzioba. Pozostała dwójka przeszła do kontrataku, jeden uderzając dwuręcznym toporem, drugi podnosząc do strzału pistolet. Myśliwy znał tę broń, próbowano ją przedtem użyć przeciw niemu wiele razy. Pochylił się do przodu, koncentrując wzrok na napastniku. Na moment ich spojrzenia spotkały się – tyle wystarczyło. Mężczyzna zadrgał, otworzył usta jakby próbował złapać oddech, po czym rzucił broń i uciekł z wrzaskiem. Myśliwy odwrócił się, świadomy że jest już zbyt późno. Topór wgryzł mu się w bark, spazm bólu rozszedł się po ciele. Stłumił budzący się ryk, zamiast tego podniósł się na tylnych nogach i rozłożył skrzydła, górując nad ostatnim napastnikiem. Ten cofnął się dwa kroki, szykując topór do kolejnego uderzenia. Myśliwy otworzył zakrwawiony dziób i rzucił się do ataku…

Jak się oczywiście domyślacie bohaterem opowiadania jest bazyliszek. Model przechodzi właśnie ostatnie poprawki i zaprezentujemy go w przyszłym tygodniu. Możemy też zdradzić, że nie jest to jedyny potwór, który pojawi się w Anno Domini 1666. Bazyliszek otrzyma do towarzystwa kolegę...ale o tym w następnym odcinku :)

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Mamy gotowy kolejny model do frakcji hiszpańskiej - tym razem jest to Catalina de Tortosa.

Jej poza może wydawać się na pierwszy rzut oka nieco dziwna, ale jest ona wzięta z obrazów z epoki. Przykłady poniżej.

Zdolności i umiejętności Cataliny omówimy w jednej z nadchodzących aktualizacji.

Otrzymaliśmy również od Pana Marka Szyszki grafiki Jeana i Natalie z frakcji francuskiej.

Do przeczytania za tydzień!

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Żar leje się z nieba, można wręcz powiedzieć, że jest piekielnie gorąco. Całkiem dobrze się składa, bo mamy już gotowy model Boruty.

Tym razem prezentujemy model nie solo, ale w towarzystwie Longinusa oraz dragona, aby lepiej pokazać rozmiar diabła. Longinus to najwyższy model w Anno Domini 1666, natomiast dragon to to typowy model (aczkolwiek zwróćcie uwagę, że dragon jest nieco pochylony).

Otrzymaliśmy również od Pana Marka Szyszki kilka grafik, na razie pokażemy Wam Milady.

Do przeczytania za tydzień,

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dziękujemy Wam bardzo za tak liczne komentarze odnośnie plansz. Nie spodziewaliśmy się, że będzie ich aż tyle, ale oczywiście bardzo nas to cieszy :)

Z cotygodniowych nowości mamy dla Was skończony render El Baratero. 

Rafał i Igor kończą pracę nad zasadami dla Hiszpanów, tak, żeby móc je zaprezentować na koniec sierpnia wkrótce powinniśmy też móc Wam pokazać szkice koncepcyjne dla pozostałych członków (i członkiń) tej frakcji. 

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

w tym tygodniu zamiast na figurkach (jak w większości poprzednich aktualizacji) chcielibyśmy skupić się na innym elemencie gry: planszach. Jesteśmy bardzo zadowoleni z ich grafik, ale oprócz wyglądu ważna jest też funkcjonalność. Testerzy i wspierający zgłaszali, że musimy popracować nad czytelnością. Poniżej zamieszczamy kilka wersji mapy nocnej, na której osiągnięcie równowagi między wyglądem a funkcjonalnością jest wyjątkowo wymagające.

Jedna z wersji to grafika prototypowa z jasnymi liniami, która jest czytelna w kontekście zasad gry, jednak siatka jest tak intensywna, że ciemna grafika niknie pod nią. Kolejne obrazy to różne rozwiązania tego problemu: jasnoszare linie ciągłe, zanikające linie i same narożniki. Zaznaczamy, że to wciąż są propozycje prototypowe, a dodatkowo tego typu grafiki w druku istotnie różnią się od wyświetlanych na ekranie.

wersja A

wersja B

wersja C

wersja D

Co myślicie? Dajcie nam znać w komentarzach.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Dziś aktualizacja wyjątkowo w środę oraz wyjątkowo bardzo krótka (pisana z urlopu).

Mamy gotowy model "Kapitana" Diego Montoyi. Mamy nadzieję, że Wam się podoba.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Model Rabbiego Nathana jest już gotowy, możecie go obejrzeć poniżej.

Hiszpanie

Jako, że coraz częściej pojawiają się pytania o frakcję hiszpańską, to czas na kilka informacji na jej temat.

W Waszej wersji zestawu startowego znajduje się dwóch bohaterów hiszpańskich: Diego "El Capitan" Montoya i El Baratero. Obaj mogą te być wystawieni jako najemnicy.

Kiedy otworzymy dla Was okienko na dodatkowe zakupy, pojawi się możliwość zakupu 4 zestawów hiszpańskich.

1. Zestaw uzupełniający z dwoma bohaterami (jednym z nich będzie Catalina) oraz 3 żołnierzami (hiszpańskimi hidalgo). W połączeniu z Diego i El Baratero stworzy on kompletną frakcję hiszpańską (4 bohaterów, 3 postaci pospolite). Zestaw ten nie trafi nigdy do normalnej sprzedaży.

2. Zestaw w dwoma bohaterami.

3. Zestaw w trzema żołnierzami.

4. Pełna wersja Hiszpanów (El Capitan" Montoya, El Baratero, Catalina, czwarty bohater hiszpański oraz 3 żołnierzy. Dla tych z Was, którzy nie kupili zestawu startowego, a chcieliby mieć modele Hiszpanów. 

Oczywiście zapewne zaraz padnie pytanie o bazyliszka... ;) Bazyliszek też będzie, ale jako, że dla Bazyliszka szykujemy coś ciekawego, to musicie jeszcze uzbroić się w cierpliwość.

Koszulki i kubki

Aktualizacja w tej sprawie pojawi się w weekend :)

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Czas na naszą cotygodniową aktualizację. Zacznijmy od zdjęcia Gerarda pomalowanego przez Studio Giraldez.

A tutaj zdjęcie rodzinne naszych modeli pomalowanych przez Mistrza

Mamy również nowy szkic koncepcyjny Boruty.  Po namyśle stwierdziliśmy, że poprzedni nie jest do końca tym, o co nam chodziło (wyglądał zbyt turecko) i potrzebujemy zmiany. Oto wynik naszej dyskusji. W opowieściach o Borucie często pojawiał się od pod postacią sowy, zdecydowaliśmy się więc dodać mu takiego towarzysza.

Pamiętajcie proszę, że jest to tylko szkic koncepcyjny, a nie finalna poza postaci.

Late pledge

Uruchomiliśmy także Late Pledge, dla osób, które spóźniły się ze wsparciem. 

Uprzedzając pytania: nie będzie wersji late pledge w złotówkach. Ceny w PLN dotyczą tylko i wyłącznie Was. 

Pytacie też o możliwość domówienia zestawów - będzie taka możliwość, ale prosimy o cierpliwość, będziemy informować z wyprzedzeniem, kiedy się taka możliwość pojawi.

Kubeczki i koszulki

Akcję z kubkami i koszulkami zaczniemy w przyszłym tygodniu (lada dzień dostaniemy kilka kolejnych grafik, więc wybór będzie większy) i poświęcimy jej osobny wpis.

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Czas na pierwszą pokampanijną aktualizację. Od przyszłego tygodnia będziemy je publikować w każdy czwartek.

Mamy już gotowy model hrabiego de Rochefort

Następni kolejce będą rabbi Nathan i Golem.

W przyszłym tygodniu zaprezentujemy listę dostępnych grafik, które mogą zostać użyte na potrzeby produkcji kubków i koszule i Co z Was, którzy będą chcieli otrzymać je wcześniej, będą mieli taką możliwość, po poinformowaniu nas o tym fakcie. Jeśli ktoś się namyślił, będzie mógł też koszulkę i kubek domówić (oczywiście wyłącznie z dostępnej listy grafik).

Życzymy udanego weekendu,

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Nasza kampania zakończyła się. Trochę dziwnie czujemy się pisząc te słowa i zapewne jutro z przyzwyczajenia tuż po przebudzeniu sprawdzimy jaki jest stan naszego kampanijnego licznika, ale cóż zrobić - trzeba będzie się jakoś przyzwyczaić do życia w normalnym tempie.. ;)

Wciąż nie możemy dojść do siebie po szoku, jaki nam zaserwowaliście tego ostatniego dnia.To było coś absolutnie niesamowitego - to nasza piąta kampania, ale emocji w tej było więcej niż we wszystkich pozostałych razem wziętych. Na pewno też nauczyliśmy się więcej niż podczas wszystkich poprzednich. Na pewno też napracowaliśmy się więcej niż we wszystkich poprzednich razem - symultaniczna kampania na dwóch platformach, to było jednak coś BARDZO wymagającego. Nie ulega jednak wątpliwości, że było warto. Mamy nadzieję, że i Wy jesteście zadowoleni z tego, że aktualizację czytaliście po polsku, a wspieraliście w złotówkach, a nie dewizach.

Co teraz? Na pewno musimy dać sobie 2-3 dnia na odpoczynek. Trzeba w końcu się wyspać i spędzić nieco więcej czasu z rodzinami. Musimy też na spokojnie bez ekscytacji pokampanijnej ułożyć plan działania i wrócić do ciężkiej pracy.

Kampania Anno Domini nie była przedsprzedażą czy też wydaniem polskiej wersji gotowej gry. To był crowdfunding z prawdziwego zdarzenia - podczas kampanii podzieliliście się z nami serią świetnych pomysłów, zwróciliście też uwagę na kilka kwestii, które można rozwiązać lepiej. Oczywiście może się wydawać, że mamy mnóstwo czasu, ale to złudne wrażenie. Nie możemy sobie pozwolić na marnowanie czasu - naszym absolutnym priorytetem jest dostarczenie gry w zapowiedzianym terminie, więc trzeba będzie zakasać rękawy :)

Zamierzamy raz w tygodniu informować Was o nowościach - o nowych grafikach, renderach, opowiadaniach, zasadach. Chcemy, żebyście wiedzieli, że prace postępują i wszystko zmierza ku szczęśliwemu zakończeniu, jakim będzie pojawienie się gry na Waszych stołach.

Bardzo dziękujemy Wam za wparcie (finansowe i moralne), Waszą pasję, za Wasze dobre rady, pomysły, za wszystko co dla nas zrobiliście. Jesteście debeściakami!

Zespół Wargamera

Drodzy Wspierający,

Kto jest najlepszy? Proste - Wy jesteście najlepsi. Niczym husaria pod Wiedniem albo daliście do pieca i uratowaliście sytuację :)

DZIĘKI!

Drodzy wspierający,

To się chyba nie dzieje naprawdę :) El Capitan jest już z nami.

Diego urodził się w 1622 r. (ma 44 lata). Doświadczony żołnierz, weteran wielu bitew. Od młodości w wojsku. Zaczynał jako ciura. W wieku 17 lat został muszkieterem w szeregach słynnego Gran Tercio Viejo de Nápoles. Brał udział w licznych bitwach i oblężeniach, począwszy od Thionville (gdy miał zaledwie 17 lat i zdobywał pierwsze szlify jako muszkieter), aż po bitwę na wydmach pod Dunkierką w 1658 r, gdzie dostał się do niewoli. Podczas krwawej łaźni pod Rocroi służył w randze kaprala roty muszkieterskiej. Tam jego tercio otrzymało przydomek „El Sangriento” – „krwawe”. Diego został ciężko ranny, ale przeżył. Od tego czasu wielokrotnie mógł awansować, ale zawsze na drodze stawała jego bezpośredniość i nonkonformizm.

Diego to człowiek od mokrej roboty. Biedny i wierny zasadom. Tania jucha, więc możni się nim wyręczają w zadaniach wymagających dyskrecji. Łatwo też się go wyprzeć gdy coś zawali. El Capitan to przydomek – nigdy nie osiągnął rangi wyższej niż kapral (cabo). 

Na pewno było by mu smutno bez swojego kolegi El Baratero...Pomożecie?

Dzisiejszy dzień jest absolutnie szalony, wymaga więc czegoś szalonego na koniec. Przed Wami dwa ostatnie cele dodatkowe.

Catalina de Tortosa

Catalina to kolejny przedstawiciel frakcji hiszpańskiej.

a na koniec...

BAZYLISZEK!

Jeśli nie uda się nam osiągnąć tych celów, będą one dostępne do zakupienia przez Was w późniejszym czasie.

Zespół Wargamera