Nazywam się Ewelina i od 30 lat życia (odliczając wyjazdy na studia) mieszkam w przepięknej urody Supraślu (16 km od Białegostoku). Jeśli oglądaliście trylogię "U Pana Boga za piecem" lub serial "Blondynka", to właśnie tu m.in. je filmowano:). 2,5 roku temu z ogromnej potrzeby serca kochającego swoją małą Ojczyznę, postanowiłam założyć z koleżanką fan page "Baśniowy Supraśl" na Facebooku. Dostrzegałam piękno tego 5-tysięcznego miasteczka, jego niepowtarzalność i nieziemską przyrodę, a jednocześnie brak dostatecznej promocji miejsca, które tak kocham. Chciałam dzielić zachwyt z innymi! Najlepiej się do tego nadawały fotografie, jakie robiłam na każdym kroku, kadry chwytane nawet w tych samych miejscach, a codziennie tak różne, zmieniające się w zależności od pory dnia i roku. Udostępniałam te zdjęcia u siebie na profilu na Facebooku zauważając, że ludzie proszą o więcej. To dało kopniaka do założenia Baśniowego Supraśla. Dziś mamy około 4 700 tys.zaangażowanych fanów. Czas na krok dalej: lepszy sprzęt fotograficzny oraz wymarzony portal internetowy, jeśli uda się przekroczyć wyznaczony pułap finansowania. 

Od czasu założenia fan page Baśniowy Supraśl, nie było tygodnia, byśmy z Martą nie udostępniały na nim nowych fotografii. Siła profilu rośnie każdego dnia, obecnie liczymy około 4700 fanów, żywo komentujących i udostępniających nasze zdjęcia. Wielu podróżników, przewodników wycieczek czy prywatnych turystów pisze do nas, byśmy im poleciły dobre miejscówki, które warto odwiedzić w Supraślu. Mówią, że ich zainspirowałyśmy do przyjazdu, piszą by się po prostu spotkać. Organizowałyśmy poranne plenery o świcie z naszymi fanami. Fan page jest jedynym, który na taką skalę pokazuje piękno Supraśla, przyczyniając się do promocji miasteczka. Robimy to zupełnie non profit.

Po dwóch latach fotografowania Supraśla starym aparatem kitowym, czuję że stanęłam w miejscu i nie potrafię wyrazić poprzez zdjęcia tego, co bym naprawdę chciała pokazać. Moja pasja do fotografii rośnie, ale nie mogę jej rozwijać bez lepszego sprzętu. Nie jestem w stanie sama zaopatrzyć się w naprawdę dobrej jakości sprzęt, który pozwoliłby mi podnieść jakość moich zdjęć i wzbudzać jeszcze większy zachwyt fanów "Baśniowego Supraśla".

Dlatego postanowiłam zgłosić się do Wspieram.to, bo to jedyna szansa, by ruszyć dalej i dodać "Baśniowemu Supraślowi" rumieńców. Gdyby udało się zebrać więcej niż założona w podstawowym pułapie kwota, założyłabym dodatkowo do profilu  "Baśniowy Supraśl" portal internetowy, dzięki któremu fotografie nie ginęłyby tak szybko w gąszczu postów, jak to się dzieje na Facebooku. Obiecałam kiedyś naszym fanom serwis internetowy i czas tę obietnicę spełnić! 

Każdy, kto pomoże mi uzbierać kwotę, będzie miał swój udział w najmilszym mojemu sercu projekcie. Razem będziemy rozwijać "Baśniowy Supraśl"! Uzdrowisko w samym sercu Puszczy Knyszyńskiej na to zasługuje. Możemy dzięki temu udowodnić, że dobrą promocję miejsca można robić oddolnie, niekoniecznie przy wysoko budżetowych nakładach na kampanie miast.

Ja w obiektywnie Marty Żynel, z którą prowadzę Baśniowy Supraśl:) Tym właśnie maleństwem robię na co dzień zdjęcia.

Widok na klasztor męski w Supraślu.

Klasztor w zimowej poświacie, około 6:00 z rana:)

Widok z mojego okna przy zachodzie słońca...

Widok z mojego okna śnieżną zimą:)

Taki czosnkowy ogród odkryłam podczas jednego ze spacerów z aparatem!

Czosnek, duuużo czosnku;)

Spokojny niedzielny spacer...

Bulwary w Supraślu, piękne o każdej porze dnia i roku.

Liceum Plastyczne, a pod nim kiermasz obrazów.

Ten zielony tunel prowadzi do Supraśla!:)

Warto wstawać przed wschodem słońca!

Tuż za Supraślem...czyste złoto z nieba.

Pierwsze promienie słońca na ścieżce spacerowej. 

Kiedy kwitną bzy...

Supraśl i jego malownicze zakamarki.

Znajdź kota;)

Do zobaczenia w Supraślu!:)

Celem projektu jest jak najwierniejsze ukazywanie piękna i walorów uzdrowiska Supraśl. Uważam, że jest ciągle zbyt mało znany, dlatego założyłyśmy z koleżanką "Baśniowy Supraśl". Problem w tym, że dysponuję raczej kiepskim sprzętem, który uniemożliwia mi zaprezentowanie w pełnej krasie tego, co miasteczko ma do pokazania. Mój aparat nie pozwala na wykonywanie zdjęć nocnych, na fotografowanie budynków w całej okazałości. Jestem pewna, że zwiększając jakość pokazywanych zdjęć, "Baśniowy Supraśl" zwielokrotni liczbę swoich fanów, a do Supraśla będzie przyjeżdżać więcej turystów. Inwestując w dobry sprzęt do fotografii oraz jak się uda portal internetowy, "Baśniowy Supraśl" stałby się rozpoznawalnym medium promującym miasteczko. Wokół Baśniowego Supraśla udało się zgromadzić zaangażowaną społeczność fotografów i miłośników miasteczka, wielu ludzi do nas przyjeżdża, a może być jeszcze lepiej!:)

Budżet: potrzebuję lepszego aparatu fotograficznego, a jeżeli uda się przekroczyć podstawowy pułap finansowania, resztę pieniążków przeznaczyłabym na portal internetowy "Baśniowy Supraśl", na którym pojawiałyby się fotografie, relacje wraz z opisami miejsc. Portal żywy, jak nasz fan page. O to się akurat nie boję, bo wiem, że tak będzie wyglądał! :) Muszę podkreślić, że docelowa kwota kwota dofinansowania obejmuje podatek i prowizję, dlatego to, co trafi na sprzęt, to 10 000 zł. Reszta, około 3 000 zł zostanie potrącona. Tak samo z dodatkową pulą na portal: jeżeli ma powstać, muszę nazbierać łącznie 18 000 zł, bo 4 tys. zł zostaje potrącone.

Podsumowując: małe miasteczka z racji na znikomy budżet promocyjny, często pozostają nieodkryte, a każdorazowe ich działanie raczej pozostaje bez echa. Jestem mieszkanką Supraśla, pasjonatką jego piękna i możliwości fotografii zarazem. Widzę efekty pokazywania zdjęć z Supraśla szerszemu gronu. Chcę ten projekt rozszerzyć, promować miasteczko w naprawdę profesjonalny sposób, a do tego potrzebuję Was Kochani!

10 zł lub więcej:

Zdjęcie z Baśniowego Supraśla w dużej rozdzielczości do druku. Wysyłka mailem. 

20 zł i więcej:

Pamiątkowa pocztówka z Supraśla z ręcznie wypisanymi podziękowaniami.

30 zł lub więcej: 

Pamiątkowy magnes na lodówkę z wizerunkiem Supraśla.

50 zł lub więcej: 

Ręcznie wykonana drewniana tabliczka - zawieszka z Supraśla wykonana przez rękodzielniczkę z mojego miasteczka. 

100 zł lub więcej: 

Ręcznie wykonana drewniana tabliczka - zawieszka z Supraśla+ kawa ze mną w Supraślu połączona z oprowadzaniem + pamiątkowe wspólne zdjęcie udostępnione wraz z podziękowaniami na fan page Baśniowy Supraśl. Może wspólny plener fotograficzny?:)

1000 zł lub więcej - Brązowy Sponsor

Propozycja dla firm oraz instytucji, które chciałyby mieć swój wkład w projekt. W zamian oferuję szczegółową informację o sponsorze na fan page Baśniowy Supraśl oraz zamieszczenie na stałe logówek oraz informacji o wsparciu na portalu internetowym, jeśli uda się zebrać potrzebną kwotę.   

1 500 zł lub więcej - Srebrny Sponsor

Propozycja dla firm oraz instytucji, które chciałyby mieć swój wkład w projekt. W zamian oferuję szczegółową informację o sponsorze na fan page Baśniowy Supraśl (powtórzoną 2-krotnie) oraz zamieszczenie na stałe logówek oraz informacji o wsparciu na portalu internetowym, jeśli uda się zebrać potrzebną kwotę. 

2 000 zł lub więcej - Złoty Sponsor

Propozycja dla firm oraz instytucji, które chciałyby mieć swój wkład w projekt. W zamian oferuję szczegółową informację o sponsorze na fan page Baśniowy Supraśl (powtórzoną 3-krotnie) oraz zamieszczenie na stałe logówek oraz informacji o wsparciu na portalu internetowym, jeśli uda się zebrać potrzebną kwotę. 

Ewelina Lewkowicz - współzałożycielka fan page "Baśniowy Supraśl"; kocha robić zdjęcia, ale jeszcze nie czuje się godna nazywać fotografem. Fotografia to jej pasja, którą chce rozwijać. W połączeniu z miłością do Supraśla, może z tego powstać coś pięknego. 

Dobra dusza obok Eweliny, która kibicuje projektowi:

Marta Żynel - współzałożycielka fan page "Baśniowy Supraśl"; fotograf pełną parą! O świcie, o zmroku, zawsze gotowa na wypad po najlepsze kadry. Marta ma już swój ukochany sprzęt i rozumie Ewelinę, której tak zależy na zakupie lepszego modelu aparatu. To talent decyduje o jakości zdjęć, ale jednak lepszy sprzęt bardzo w tym pomaga. Marta także marzy, aby "Baśniowy Supraśl" miał swój portal internetowy, bo szkoda jej zdjęć, które żyją krótką chwilę na Facebooku. 

Dołącz do nas na facebooku:

Fotografuję bez ustanku od kilku lat i nie wiem co by się mogło wydarzyć, bym mogła tego zaprzestać. Na serwis www trzeba będzie poczekać około 2 miesięcy, to jedyne opóźnienie. Jestem przygotowana do realizacji moich zamierzeń od razu!