Timon i jego połowa ogona
Zakończono sukcesem
Udostępnij tę Kampanię
Bądź pierwszy!
Opis projektu
Z Przyjaciółką postanowiłyśmy zrobić sobie rowerami trasę Warszawa - Ciechanów. Przed nami prawie 80 kilometrów wysiłku, słońca i pięknych widoków. Po ok. 20 kilometrach doszedł jeszcze ON. Rudy Kitek, którego miauczenie usłyszałam z mijanych przez nas krzewów. Maleńki, z połową ogona, sam. Szybka decyzja, co dalej. Bierzemy!
Pozostałe kilometry Kitek przesiedział u mnie za pazuchą. W miejscu, do którego zmierzałyśmy, Małego udało nam się wykąpać. Był bardzo brudny, a do tego szalała po nim cała armia pcheł.
Do Warszawy wróciłyśmy pociągiem, a ja na ostatnich bateriach podjechałam do lecznicy. Kitek został odrobaczony i odpchlony. Świerzb w uszach dostał po nosie. W lecznicy zgodzono się, aby Maluch został na noc (podczas badania był już tak padnięty, że układał się do snu na stole lekarskim). Chciałyśmy, żeby odpoczął pod okiem veta. Zależało nam też na tym, aby go poobserwowano, czego jeszcze mu potrzeba - jest maleńki i drobny, ma ok. 2 miesięcy i już dużo przeżył tracąc pół ogona.
Kitek wstępnie ma dom. Przygarnie go Przyjaciółka, która już ma adoptowanego Psa. Jednak przed nami wymagający czas: będziemy pracować nad tym, aby Simba (Pies) polubiła Kitka - Timona.
Na ten czas zbieramy na wizyty u veta. Wstępne koszty zostały wyliczone na ok. 600 zł: odrobaczanie, odpchlanie, walka ze świerzbem, testy HPV i FIP, szczepienia, hotelik lecznicowy, inne. Timba będzie potrzebował też całej wyprawki: karmy, kuwetki, żwirku, posłania. Część dostanie od moich Perełek.
Jeśli się okaże, że Simba i Timon nie dadzą rady mieszkać razem, będziemy szukać kolejnego domu, a zebrane na wparcie Kitka środki oczywiście "pójdą" z nim.
Trzymajcie kciuki, żeby wszystko się udało!
O autorze / Zespół
Marta Zabłocka / życie-na-kreskę - na co dzień prowadzę stronę rysunkową życie-na-kreskę, ilustruję oraz składam. Bardzo ważną częścią mojego życia jest zaangażowanie w sprawy społeczne.
Paula - nasza Przyjaciółka o złotym sercu. Zawsze możemy na nią liczyć. Dała dom Simbie, którą przygarnęła ze schroniska. Ostatnio pomagała Pani Korneli (info TU). Jeśli się uda, Timon zamieszka u niej.
Sylwia z Rodziną - dokarmili Timona i zorganizowali mu kąpiel, zanim ruszył z nami w drogę do Warszawy.
Dorota / Fundacja Serce dla Zwierząt - bardzo nas wsparła już kolejny raz. Teraz, mimo iż istnienie fundacji wisi na włosku, zaoferowała realną pomoc (co dało nam też spokój emocjonalny, że gdyby coś, to na początek mamy wyjście awaryjne). Proszę, pamiętajcie o tym miejscu, jeśli szukacie organizacji, którą chcecie wspierać.
Centrum Zdrowia Małych Zwierząt - robi przegląd Timona i zapewniło mu nocleg, żebyśmy mogły przygotować dom na jego zamieszkanie.
Ty! Tylko z Tobą damy radę!
Z całego serca dziękuję Wam wszystkim!!!
wsparli tylko ten projekt
wsparli więcej projektów
Wspieracz Anonim
Kasia Simko
Wspieracz Anonim
Katarzyna Kucharska
Wspieracz Anonim
Gabriela Martinka
wegiw35758
Wspieracz Anonim
ksenia.kakareko
aabija
Malgorzata Mostek
Dorota Wrøbel
Wspieracz Anonim
Marzena Frankowska
Drevni Kocur
malgorzata.siuta
Pokaż wszystkich.