Kryminał, dintojra i typy spod ciemnej gwiazdy. W zaułkach Syreniego Grodu gra zawsze toczy się o najwyższą stawkie. Weź udział w sensacyjnej grze miejskiej, by odkryć mroczne sekrety Stolycy!*

* w opisie posługujemy się gwarą warszawską / przypisy znajdziesz na końcu projektu

Serwus wszystkim! Z tej manki Marian we własnej personie. Kozak, miglanc, troszkie cwaniak, ale przede wszystkiem - warsiawiak. 

Przypuszczam, że wątpię, co bym swem szpetnym wdziękiem mógł zachęcać kogokolwiek na przygodne randewu, pomimo to chcę Was porwać w mniasto, w rytm którego bije moje serce. To mniasto, które na swój sposób pewnie znacie: familijne szpacery, barwne albumy i śmaragdowe historie. Moja opowieść, o mojej Warszawie, będzie jednak inna... 

Sianowna Frekwencjo, Wysokie Audytorium, Rodaki! Co ja Wam chcę tu powiedzieć, to przechodzi ludzkie wręcz pojęcie! Wstrząsające zbrodnie, ciemne jenteresy, romansidła i skandale. Jednem słowem wyjawi się przed Wami sensacyjną stronę życia Paryża Północy. Żaden bajer, ani też wstawianie farmazona, tylko szczera, najprawdziwsza mowa! 

Cały pic polega na tym, że to wszystko odkryjecie sami, na własnej skórze, biorąc udział w Grandzie! To miejska gra i klawa zabawa, którą zamierzam wyrychtować wraz z mą ferajną, czyli pomagierami i kumploszczakami, działając wspólnie i w porozumieniu.

Ten, kto czuje mojrę, lepiej niech nie czyta dalej!

Okładka, bo kto powiedział, że gra miejska nie może mieć własnej obwoluty?

Granda, czyli sensacyjna gra miejska

Przenieś się do dawnej Warszawy i wciel się w postać tajnego wywiadowcy, który przenika do świata stołecznej gangsterki. Śledząc pozostawione tropy, rozwikłując zaszyfrowane zagadki oraz zbierając po drodze fanty, będziesz stopniowo zgłębiać sekrety Syreniego Grodu.

Scenariusz gry – z wątkiem kryminalnym w tle – oparty został na najprawdziwszych faktach, ale też na zasłyszanych tu i ówdzie szemranych historiach z życia warszawskiego półświatka.

Przy okazji naszej gry liźniesz więc troszkie nieznanej historii Stolycy, odwiedzisz nietypowe dla turystów miejscówki, poznasz wyjątkowych ludzi. Podszkolimy Cię w warsiaskiej nawijce, pobawisz się w rytm apaszowskich szlagierów i skosztujesz rarytasów kuchni ojczystej. To wszystko pod humorek, na tak zwane piękne oczy i za dobre słowo, a jednakże czasami i za kieliszek chleba...

Do kogo kierujemy takie propozycje? Do wszystkich, którzy lubią przygody i zagadki, interesują się Warszawą, do osób, które chcą spędzić wolny czas w dość nietypowy sposób, poznając przy tym podobnych pasjonatów lub mierząc się z samym sobą.

Draka w sieci, heca w mieście

W tym cały cymes Grandy, że nasza gra toczyć się będzie nieustannie, na okrągło, w trzech odsłonach. 

1. Po pierwsze primo

Główną rozgrywkie umieścimy w sieci, na specjalnie zmajstrowanej (rzec więc można: ekskluzywnej) platformie internetowej. To baza Grandy i to tutaj, po zarejestrowaniu konta, będziesz otrzymywać tajne zadania oraz wyjaśniać zagadki. 

Rywalizacja jest z natury wpisana w każdą grę, dlatego w naszym serwisie będziesz mógł łatwo kontrolować postępy swoje i konkurentów, przeglądać statystyki, współzawodniczyć z innymi graczami w rankingach, a także dbać o swoją reputację i pozycję. Będziesz mógł też osiągać nowe cele, by awansować w hierarchii Grandy.

Zależy nam na stworzeniu gry w tak zwanym klymacie, stąd chcemy utrzymać szatę graficzną portalu w stylu komiksów z epoki. Atrakcyjny wygląd i rozbudowane funkcje serwisu mają przyciągać do nas pasjonatów kryminalnych przygodówek. W błędzie jest jednak ten, kto sądzi, że chcemy go uwiązać w sieci.

2. Po drugie primo

Wyimaginowany świat gry będzie przenikać się ze światem naturalnem: zadania w sieci będą polegać na odgadnięciu wskazówek, kierujących Cię do punktowanych odpowiedzi, skitranych gdzieś w prawdziwem mieście. To impuls, który zachęci Cię do odwiedzenia interesujących miejscówek (często mijanych nieświadomie) lub pochylenia się nad ciekawym detalem (zwykle niezauważanym). Prawilna odsłona Grandy poprowadzi więc w zapomniane uliczki, szemrane zaułki, ale także do muzeów lub do miejsc, o których niby wiesz że są, lecz Ciebie tam dotąd jeszcze nie było.  

Kamienica z rejonu tzw. praskiego trójkąta bermudzkiego

Oprócz gry on-line i oprócz indywidualnych zadań będziemy spotykać się także leguralnie raz w miesiącu, całą ferajną na mieście. To najbardziej atrakcyjna i ekscytująca część Grandy! Podczas jednodniowych gier ulicznych, w szerszym gronie, rywalizować będziesz "na żywca" wiedzą, sprawnością, a czasem i cwaniactwem. 

Podobnie jak w sieci także i na mieście będziesz zbierać punkty budując w ten sposób charakter, szaconek i reputację swojego konto w Grandzie. Poza punktami każde zadanie zbliży Cię do Warszawy, pomoże odkryć jej skrzętnie skrywane sekrety.

Gra uliczna, można wygrać, można przegrać

3. Po trzecie primo

W ramach Grandy gracze będą mogli tworzyć własne ferajny lub dołączać do tych już istniejących, by podejmować wyzwania wspólnymi siłami, drużynowo. To również pierwszy krok do budowania społeczności, w której użytkownicy będą mogli nawiązać nowe znajomości, dzielić się wrażeniami z gry, codziennymi emocjami, lub po prostu wpaść do kumploszczaków na tak zwane ksiuty. 

W społeczności Grandy będziesz mógł dzielić się wiedzą o Warszawie, ale też od innych pozyskasz cenne informacje, zdjęcia i ciekawostki na temat Syreniego Grodu. Niezależnie od przyszłej działalności użytkowników do współpracy przy tworzeniu treści zaprosiliśmy również varsavianistów, przewodników miejskich i innych miłośników Stolycy.

W serwisie założymy „Bank Grandy", do którego wpłyną Twoje punkty zdobyte podczas konkursów, gier i misji. Oprócz tego punktować będziemy również aktywność użytkowników oraz ich wkład w rozwój merytorycznej części portalu. Wirtualne punkty wymienisz na dodatkowe funkcje, ulepszenia oraz przywileje i – co może być zaskakujące – całkiem wymierne nagrody. Będą to poważne upominki jak wejściówka do teatru, zaproszenie na lokalny koncert, płyta czy ciekawa pozycja wydawnicza.

Konsumpcja, czyli co i na co

Szanowna Finansjera pozwoly, że zajedziem teraz czystym Mićkiewiczem, znaczy siem lyteraturą ogólnie-narodową. W tem rozdziale będzie siem rozchodzić o forsiaki, znakiem tego jasne-pełne (zrozumienie) jest bankowo wymagane! 

Zebrane środki spożytkujemy przede wszystkim na pokrycie kosztów stworzenia i uruchomienia funkcjonalnego portalu internetowego, na bazie którego będzie działać gra. To wyzwanie, które wymaga od nas zarówno ogromnego nakładu pracy własnej (przy równoczesnej, częściowej rezygnacji z możliwości innego zarobku), jak również sporych nakładów finansowych na prace programistyczne, graficzne, hosting, implementację, licencje itp. Prace nad stroną już trwają, ale koszty niestety przerastają nasze możliwości.

Dzięki zdobytym funduszom pokryjemy także koszty przygotowania materiałów do gier ulicznych (wydruki, charakteryzacje, rekwizyty, wejściówki itp.) oraz – co istotne – przygotujemy nagrody rzeczowe dla uczestników. To niezwykle ważny element, który pozwoli wyróżnić i uatrakcyjnić naszą zabawę.

Idea organizacji gry oparta jest na wolontariacie, jednak niektóre z zaplanowanych przez nas zadań wymagać będą – ze względów bezpieczeństwa, czy też dla uwiarygodnienia scenariusza – korzystania z usług zawodowców. Część wpłat przeznaczymy zatem na rzecz osób pomagających nam w obsłudze za kasę. Ponadto uważamy, iż każdy, nawet największy idealista, podczas wykonywania swoich obowiązków zasługuje przynajmniej na symboliczną miskę zupy. Uścisk dłoni prezesa to wspaniała nagroda, jednak przewidujemy też bardziej wyraziste formy podziękowania takie jak dyplomy, koszulki czy pamiątkowe medale, stąd w budżecie zaplanowaliśmy i tę pozycję. 

Jeśli podczas kampanii uda zebrać się 100% potrzebnych funduszy to dzięki Waszej pomocy uruchomimy Grandę w sieci i zorganizujemy pierwsze gry uliczne. Zakończenie prac nad grą przewidujemy w ciągu 3 miesięcy od daty zakończenia tutejszego projektu wsparcia.

Każde kolejne środki, które przekroczą planowaną kwotę, przeznaczymy na zwiększenie funcjonalności serwisu oraz wzbogacanie wrażeń gier na żywo: 

101% - założymy forum,

102% - dodamy moduł blogów,

103% - uruchomimy galerię zdjęć,

104% - wprowadzimy dział plików,

105% - będzie kalendarz.

Granda, bo każdy pretekst jest dobry

Zależy nam, żeby Granda nie tylko dobrze bawiła, ale przede wszystkim rozwijała pasję i zainteresowania dotyczące Warszawy. Serwis docelowo obejmie grę, forum, blogi, galerie zdjęć, kalendarz, dział plików. Dlatego portal stanie się naturalną bazą informacji, w której z czasem – dzięki zadaniom opartym na wiedzy o Stolycy i dzięki aktywności graczy – znajdą się cenne wiadomości, zdjęcia oraz ciekawostki o naszym mieście. Każdy użytkownik będzie mógł znaleźć tu miejsce dla siebie i aktywnie uczestniczyć w życiu Warszawy.

Wejdź do gry i wesprzyj naszą ideę!

Tylko dzięki Twojej pomocy to wszystko może się udać! Każdy miły gest, udostępnienie tego pomysłu światu, czy symboliczna wpłata są dla nas niezwykle cenne i na wagę złota. Wierzymy, że razem możemy zbudować społeczność Grandy!

Akcja taka - daj piątaka!

Jeśli masz ochotę i życzenie fundnąć nam piataka, nie pogniewamy się wcale, wręcz przeciwnie! Machniemy na stronie specjalne podziękowanie i umieścimy tam złotymi zgłoskami Twoje imię [wraz z pierwszą literą nazwiska (sie wie!) - RODO], będziesz figurował jako domniemany sponsor gry w jej końcowych napisach. Jeśli natomiast wyrazisz chęć i aprobatę, Twoje dane podamy w pełnym zakresie! 

Dwa piątaki lepsze niż jeden!

Dołóż drugiego piątaka, a my do podziękowań na liście sponsorów dorzucimy klawą przypineczkie, którą to kulturalnie buchnęliśmy (za zgodą i przyzwoleniem) od Gwary Warszawskiej. Prezent odbierzesz osobiście, na każdej ulicznej odsłonie Grandy.

Jest tu jakiś cwaniak?

Jest tu jakiś cwaniak? Jeśli tak - to dajesz nam trzy dychy! Zamiast pstryczka w nos otrzymasz od nas tańsze o 70% regularnej ceny konto - a jakże cwaniaka! Tem samem niewątpliwie zapewnisz sobie szaconek wśród pozostałych graczy, a do tego jeszcze zyskasz dostęp do portalu jeszcze przed oficjalną premierą gry! Będziesz mógł więc śledzić postępy nad naszymi pracami już w fazie produkcji. Inne bajery konta cwaniaka, które możemy wymienić to możliwość korzystania z prywatnej galerii, nielimitowana ilość wiadomości, możliwość założenia osobistego bloga, prywatnych wydarzeń i wiele innych udogodnień.

Zdjęcie na tak zwanem tle

Za niecałe pięć dyszek możesz zostać wyczerpująco odstawiony tak zwanem tle, przez momentalnego artyste fotografa, mojego szwagroszczaka. Tło z widoczkiem na szemrane okolyce, klawo będzie jeśli się ubierzesz stosownie do okolyczności, chociaż wcale tego nie wymagamy! Co oczywiste, nagroda do odebrania osobiście w Warszawie, dzięki nowoczesnej technologii fotkie otrzymasz do ręki - od ręki. Wykonanie usługi odbędzie się zbiorowo, znaczy się w umówionych grupach zorganizowanych. Będzie przy tem niezła heca i zabawa.

Kup Pan cegłę!

Panie szanowny! Kup pan te cegłę! Odpalasz pan stówkę – ocalasz pan główkę! Cegły oryginalne, historyczne, z tym że w wersji elektronicznej. Towar reglamentowany, tylko 99 sztuk. Każda jedna cegła posiada swój unikalny numer i kod rabatowy (na sumę równą datkowi). Rabacik obejmuje wszelkie teraźniejsze i przyszłe atrakcje Grandy, takie jak dodatkowe udogodnienia w portalu, fakultatywne, odpłatne wycieczki, również na cały asortyment sklepiku fana. Cegła to inwestycja na mur beton, do wykorzystania na zawsze! Dodatkowo załączony certyfikat autentyczności! Cegły wydawane będą tuż po zakończeniu zbiórki.

Atencjon! Kto akurat jest pod kreską, ten w ofercie znajdzie cegły drugiego sortu. Cegły tak samo oryginalne, z tym że letko sfatygowane - bo połówki, za to tańsze! Towar funkcjonuje na stanie przez cały czas, w ilościach hurtowych. Każda jedna cegła posiada swój unikalny numer i kod rabatowy na sumę równą 50 zł. Rabacik obejmuje wszelkie teraźniejsze i przyszłe atrakcje Grandy. Połówki cegieł wydawane będą w wersji elektronicznej, tuż po zakończeniu niniejszej zbiórki. 

Kto ma z kolei chęć i pański gest, może podpicować i wyglansować swoją cegłę przebierając wśród naszych dodatków:

Afisz taki, że normalnie Ameryka!

Za dodatkowe 10 złotych mamy jedyną, niepowtarzalną - więc wyjątkową - edycję afiszu Grandy. Plakat wydrukowany w najwyższej możliwej rozdzielczości i na kredowym papierze. Do powieszenia w domu nad łóżkiem lub innej dowolnie wybranej lokalizacji. Rozmiar A3, ramka do ogarnięcia we własnym zakresie. Wysyłamy pocztą polską w try miga po zakończeniu niniejszej akcji zbierankowej.

Z faszonem i ze sznytem!

Jak się nosić to ze sznytem! W zamian za pomoc i dodatkową papierową monetę ubierzemy Cię w stylową, grandziarską koszulkie. Niech każdy na mieście wie, że nie warto wchodzić Ci w drogie, bo bije w Tobie serce warszawiaka! Produkt na zamówienie, należy podać przybliżone gabaraty - rozmiarówka od XS do XXL. Czas oczekiwania około 3 tyg. od zakończenia zbiórki.

Prima sort, czyli kto pierwszy, ten lepszy!

Dla pierwszych 10 osób, które wesprą nasz projekt kwotą 100zł lub odpowiednio wyższą, oprócz standardowej nagrody mamy (za jedyną złotóweczkę) specjalny dodatek czyli świeżutką powieść pana Grzegorza Kalinowskiego pt. "Śledztwo ostatniej szansy", z odręczną i grandziarską dedykancją od autora! 

Nagroda musowa - gwarantowana!

Wiadomo! Dla każdego warszawiaka charakter to pierwsza hipoteka. Znakiem tego, co by nie się nie działo, niezależnie od efektu końcowego zbiórki, każden kto wesprze projekt Grandy minimum dyszką, musowo w podziękowaniu od nasz otrzyma drogą listowną dyplom "GALANT POMAGIERA" (wystawiony na okaziciela). 

I choć trudno w to uwierzyć, ta nagroda jest bankowo wręcz gwarantowana! Jeśli finał akcji okaże się sukcesem, podziękowania drukujemy w kolorze. Jeśli zaś odwrotnie, wtedy wszyscy razem zrobimy się na szaro ;) Produkcja planowana jest natychmiast po zakończeniu zbiórki, wysyłka w ciągu 7 dni od tego momentu!

Specjalite de la mezą, czyli menu firmowe - dla firm

Tutaj, proszę Drogiej Delegacji, miała stać "Lorneta z meduzą", konsumowana ze sponsorem, w jednej z renomowanych warszawskich mordowni, na okolyczność przyszłych interesów. Miała stać, ale... nie stoi, bo sie skończyła - zanim jeszcze sie zaczęła! Jak poucza nas tutejsza regulacja, czyli urzędowa formalyna, nie wypada oferować Państwu tak mocnych wrażeń i atrakcji.

Ale dla nas, narodu obrotnego, to mięta z bóbrem prosze Dyrekcji. Nie takie zakazy sie obchodziło.

Skoro nie możemy złożyć propozycji w tradycyjny deseń, mamy w tym miejscu menu firmowe. W karcie dań i promocji widnieje cała garmażerja lekram,  zarówno serwowanych na naszej stronie internetowej jak i dostępnych na wynos. Zainteresowanych detalami prosimy o zgłoszenia - celem omówienia warunków współpracy, poste restante. Dajemy gwarancję, że każdy kierownik, dyrektor czy inszy prezes będzie rad i kontent z takiej współpracy. Polecamy się! 

Mamy pomysł, chęci i pojęcie! 

W przeszłości dwukrotnie już organizowaliśmy dla motoFerajny Warsiaski Rajd Syreny - grę miejską w klimacie motocyklowym. To ogromne wyzwanie logistyczne, gdyż tempo zabawy i skala odległości przy rozmieszczeniu zadań na mieście, mogłyby niejednego organizatora przyprawić o zawrót głowy. U nas koordynacja projektu, dbałość o detale, komunikacja z uczestnikami oraz współpraca z partnerami i sponsorami przebiegała wręcz wzorowo. Zadowolenie uczestników, pozytywne relacje z rajdu, a także nasi obecni partnerzy, którzy przybyli tutaj wraz z nami - są na to najlepszym dowodem! 

http://www.warszawa.pl/miasto/rajd-syreny-z-motoferajna/

Chcemy jeszcze bardziej rozwinąć skrzydła, uśmiechnąć się do szerszej publiczności, by wkoło zarażać naszą pasją do Stolycy! Zgrana ekipa, bogactwo nabytych doświadczeń i nowe - nietuzinkowe pomysły dają nam pewność, że uda się i tym razem przekuć pomysł w fest zabawę! Zapraszamy, bez krępacji: bądźcie ojcami i matkami tego sukcesu, bo z naszą ferajną porażki się nie przewiduje!Kartoteki naszej ciąg dalszy...

Główny winowajca całej tej hecy już na wstępie zaprezentował Szanownym Czytelnikom swoją metryczkie, a skoro jest sprawca to musi też znaleźć się ktoś, kto wątek zamyka... 

Paweł W. działający pod pseudonimem - robi u nasz za tajnego jenteligenta. Historyk sztuki, redaktor prasowy i chodząca encyklopedia w kwestiach medialnych. Jego zadanie: rozpracować od wewnątrz grandę Mariana, by wyłożyć Państwu kawę na ławę!

 Ferajny kwiat, czyli kto jest z nami!

Oprócz laurek, i o samych sobie, chcemy też dobrym słowem zaanonsować Państwu całą ferajnę. Dla nas to jasne jak słońce - bez pomocy tych charakternych ludzi nic nie pójdzie dalej!

Gwara Warszawska to swoista esencja charakteru stolicy. To przebojowość, humor i zaradność. To wszystko, co sprawiło, że miasto wciąż trwa i się rozwija. Chcemy zainteresować warszawiaków, zarówno tych rodowitych, jak i „flancowanych”, gwarą warszawską. Ocalić od zapomnienia język Warszawy, pokazać, że „warsiaska nawijka” zasługuję na uwagę. Celem naszego stowarzyszenia jest działalność kulturowo – edukacyjna w zakresie promocji gwary warszawskiej, tradycji i folkloru Warszawy.

Jestem z Woli Portal powstał w czerwcu 2012 roku i był bodajże pierwszą dzielnicową stroną w mieście. Dziś ma ogromny zaszczyt skupiać ponad 20.000 sympatyków z Woli i reszty świata, nawet z najdalszych zakątków ziemskiego globu. Bo Wolska Zastawa jest wszędzie. Prowadzą go  - Panowie Janusz Dziano i Michał Pałgan.

Warszawa.pl Internetowa stolica Polski. Niezmiennie od lat, każdego dnia dostarczamy czytelnikom porcję informacji, relacji, zdjęć, zapowiedzi wydarzeń i materiałów historycznych dotyczących miasta stołecznego Warszawy.

Radio Praga Lokalne radio internetowe mieszkańców Pragi Północ.

 Granda, czyli warsiaska mowa

(przypisy wg kolejności pojawienia się w opisie)

• Granda - awantura, ale także podejrzane towarzystwo
• Szemrane - podejrzane, kryminlne
• Dintojra - bandycki sąd, zemsta
• Syreni Gród - jw. - Warszawa
• Stawkie - stawkę; charakterystyczna cecha dla gwary warszawskiej mieszanie szeregów k’e i ke i tym samym celowym wpływaniu na miękkość  -kie (lub w odwrotności do tej zasady na twardość słowa poprzez zamianę końcówki na -ak)
• Stolyca - miękka głoska l’ ulega w gwarze warszawskiej stwardnieniu
• Serwus - cześć, witam
• Miglanc - spryciarz
• Warsiawiak - warszawiak
• Randewu - rendez-vous, spotkanie, randka;
• Mniasto - miasto; przeciągnięcie i wydłużenie słowa w celu zmiękczenia wymowy
• Zaiwania -  porusza się szybko, tutaj użyte w kontekście - bije
• Sianowne - Szanowni; siakanie, czyli kolejny przykład zmiękczania słów w gwarze
• Draka - afera, awantura
• Jenteresy - interesry, wydłużenie słowa w celu zmiękczenia wymowy
• Paryż Północy - poetyckie określenie Warszawy
• Bajer - cwana mowa, naciąganie
• Wstawiać farmazona - kłamać, oszukiwać
• Pic - naciąganie
• Wyrychtować - przygotować, zrobić
• Mą - moją
• Ferajna - zżyci ze sobą ludzie, towarzystwo, paczka kumpli,
• Pomagiery - pomocnicy
• Kumploszczaki - koledzy. Kolejny przykład gry fonetycznej. W tym przypadku do słowa kumple dodano całą frazę -szczak
• Mojra - strach
• Troszkie - zmiękczenie końcówki k'e (patrz wyżej -> stawkie)
• Warsiaska - warszawska
• Nawijka - sposób mówienia 
• Kieliszek chleba - zapłata, wynagrodzenie (-> powiedzonko warszawskie)
• Każden jeden - każdy
• Zmajstrować - zrobić coś
• Rezolutniak - bystra osoba, orientująca się w temacie
• Faszon - fason, przykład szadzenia czyli fonetyczna gra zgłoski "s" w "sz"
• Sznyt - specyficzny styl i sposób bycia na co dzień
• Fanty - rzeczy zdobyte nielegalnie, łupy, ale też w znaczeniu trofeum
• Cymes - coś extra, coś dobrego
• Prawilna - prawdziwa
• Naturalnem - naturalnym
• Skitrać, skitranej - ukryć coś, schować
• Na żywca - na żywo
• Leguralnie - regularnie (typowy dla gwary Warszawy sposób przeinaczenia trudnych do wymowy słów)
• Ksiuty - plotki
• Forsiaki - pieniądze
• Buchnąć (buchnęliśmy) - zwinąć coś, ukraść
• Atencjon - uwaga
• Letko - lekko
• Galant - wyborny, pierwszej jakości
• Pierwsza hipoteka - powiedzonko warszawskie - najważniejsza rzecz pod słońcem
• Lorneta i meduza - potrawa - nóżki w galarecie plus dwie pięćdziesiątki, albo jeszcze lepiej dwie setki wódki
• Lekrama - reklama (wyjaśnienie jak w przypadku słowa leguralnie)
• Grać bez gipsu - uczciwe zagranie, wszystkie karty na stole

W naszym słowniczku i przypisach nie powielaliśmy przesadnie wyjaśnień dotyczących wydłużania bądź zmiękczania wyrazów => rękie, chwileczkie, jenteligent itp. Jest to cecha bardzo charakterystyczna dla gwary warszawskiej, więc zaakcentowaliśmy tylko kilka przykladow, dla zwrócenia uwagi i dla zasady. 

Ponadto warto w tym miejscu podkreślić "nadmuchane zwroty" i przesadną kokieterię - kierowaną w stronę odbiorców: "Sianowna Publiko, Wysoka Audiencjo, Kochane Rodaki, Szanowna Delegacjo" - używane często w żartobliwym tonie, z przymrużeniem oka. 

Koniec i bomba, kto nie czytał ten trąba! Grabka i duża buźka!