Chcemy minimalizować nietrafione adopcje psów! 

Wiemy, że podjęcie decyzji o przyjęciu psa do domu może być bardzo trudne. 

W tym momencie wkraczamy MY, nie koniecznie całe na biało :) 

Diagnozujemy potrzeby i możliwości klientów, edukujemy oraz wspólnie znajdujemy najlepsze rozwiązanie. Chcemy to robić za darmo, we współpracy ze schroniskami i fundacjami. 

Dlatego potrzebujemy Waszej pomocy.

Co z tym psem? to projekt, który powstał z potrzeby serc dwóch dziewczyn. Znamy się, przyjaźnimy i razem pracujemy od pięciu lat. Chcemy udzielać konsultacji związanych z przyjęciem psa do domu, zanim to nastąpi. Pragniemy chętne osoby przeprowadzić przez cały ten proces, zdiagnozować potrzeby i możliwości, przygotować na pojawienie się psa oraz uczestniczyć w adopcji. Ze względu na charakter projektu, który z założenia oferuje darmowe konsultacje, potrzebujemy pieniędzy na sfinansowanie naszych pierwszych dwóch miesięcy pracy! 

Jak spożytkujemy podarowane nam pieniądze?

• zakup wyprawek dla przyszłych, adopcyjncyh rodzin: szarpaki, zabawki węchowe, linki treningowe 
• stworzenie materiałów edukacyjnych dostosowanych do wieku każdego z naszych klientów, np. gry, makiety, quizy, broszury
• opłacenie kosztów związanych z wynajmem pomieszczenia na przeprowadzanie spotkań oraz kosztów transportu do klientów i schronisk na terenie Warszawy i poza nią

Dzięki zebranej kwocie będziemy mogły rozpocząć realną pracę z osobami, które chcą stworzyć dom dla swojego czworonożnego Przyjaciela oraz zaoferować swoją pomoc w całym procesie adopcyjnym. 

W dalszej perspektywie, jeśli uzbieramy 150% wyznaczonej kwoty, będziemy nie tylko dzielić się ze światem pięknymi historiami, ale również rozpowszechniać nasz pomysł w mediach poprzez profesjonalny marketing.

Jeśli zbiórka osiągnie 200% celu... Wow, to byłoby niezwykłe! Będziemy mogly wzbogadzić wyprawki dla klientów o specjalistyczne książki z dziedziny kynologii. 

500%? Naprawdę? Wtedy mogłybyśmy przedłużyć nasz projekt o 10 miesięcy! To byłoby dopiero niesamowite <3 Ilość trafionych adopcji mogłaby zwiększyć się o... 500% właśnie :)

Nagrody, które można otrzymać po wpłaceniu konkretnej kwoty to m.in:

• zdjęcia z autografem naszych psiaków, 
• spacer socjalizacyjny z psami pod okiem Sylwii - trenera zoopsychologa
• konsultacje online z naszym duetem
• sesja zdjęciowa z naszymi psiakami - świąteczna, tematyczna, urodzinowa, plenerowa, możliwości jest mnóstwo!

... i nawet więcej! :)

Na co dzień chcemy ofiarowywć siebie, swoją wiedzę i doświadczenie tym, którzy pragną przyjąć psa do domu. Wam, Moi Drodzy, oferujemy nasze limitowane prezenty, które dostępne są tylko tu!

Teoria

Zuzia
Jestem peagogiem spec. resocjalizacja, pedagogiem specjalnym orasz szkolę się w nurcie terapii skoncentrowanej na rozwiązaniach. Specjalizuję się w pracy z dziećmi i młodzieżą oraz ich rodzinami. 

Sylwia
Jestem trenerem zoopsychologiem psów oraz pedagogiem-nauczycielem w szkole podstawowej (edukacja wczesnoszkolna).

Praktyka

Zuzia
W swojej pracy terapeutycznej wykorzystuję elementy terapii skoncentrowanej na rozwiązaniach, komunikacji bez przemocy czyli NVC, intuicję oraz ogromne pokłady empatii. Wierzę w moich małych i dużych klientów, ich zasoby, które wydobywamy w trakcie każdej sesji. 

Sylwia
W pracy z psami cenię sobie ich podmiotowość i zrozumienie potrzeb jako odrębnego gatunku. W pracy z opiekunami - otwartość i zaangażowanie. Uwielbiam pracować nad motywacją psa do robienia czegokolwiek z człowiekiem. Uważam, że nic tak nie otwiera na psa jak treningi sportowe. 

Trochę prywaty

Zuzia
Dumna mama małej piesi o imieniu Zuzka. Kocham zwierzęta, szczególnie te porzucone przez człowieka, zapach świeżo skoszonej trawy oraz dźwięk deszczu stukającego o parapet. Oddycham muzyką i odżywam w Karkonoszach. W wolnych chwilach trenuję wspinaczkę i jeżdżę na longboardzie.

Sylwia
Przewodniczka Taco vel łotra - czekoladowego bordera. Razem trenujemy i startujemy w zawodach obedience, czyli sportowego posłuszeństwa, a dla urozmaicenia ćwiczymy frisbee. Nałogowo szwendamy się po lasach. Lubię "sama", czyli czasem coś uszyję, coś skleję, czy coś pomaluję. 

Logistyka

Z klientami spotykamy się w naszym gabinecie, na neutralnym gruncie oraz w terenie. 

Dobrze wiemy, że rozpoczynając nowe projekty, możemy trafiać na przeszkody. Czy fundacje i schroniska będą chciały wejść z nami we współpracę? Oferując usługi za darmo podejrzewamy, że tak, ale może być różnie. 

Chcemy pozyskać jak najwięcej klientów przede wszystkim po to, żeby uratować jak najwięcej piesków. Wiele rzeczy może po dordze pójść nie tak, ale nie zamierzamy się poddawać! Nasz cel jest słuszny, więc dołożymy wszelkich starań, aby zrealizować nasz projekt.