O Archaica usłyszeliśmy po raz pierwszy jeszcze w 2014 roku, gdy gra zbierała fundusze w serwisie Wspieram.to. Dziś, ten duchowy następca Lasermanii jest gotowy do oficjalnego debiutu na Steamie. 

To już drugi tego typu projekt po League of Beauties. Uważacie, że #wspieraniejestsexy? Jeśli tak, pomóżcie autorowi w zbiórce na kalendarz z cosplayerkami.

Norman Lenda to wybitnie uzdolniony fotograf, który potrafi w naprawdę dobry sposób pokazać urok cosplayu. Jego nazwisko możecie już kojarzyć - rok temu stworzył League of Beauties, czyli kalendarz wypełniony po brzegi modelkami przebranymi za postacie z Leauge of Legends. Podobał się z pewnością panom, mi w sumie też. Nie ma to jak stado roznegliżowanych lasek z mocnym makijażem. 

Kiedy słyszę o rekordowych zbiórkach Briana Fargo, o kickstarterowych przekrętach Petera Molyneux, czy przedłużającej się produkcji Star Citizen, zaczynam się zastanawiać: jak właściwie mają się do tego nasi twórcy? Powiedzmy to szczerze, w Polsce popularność idea crowdfundingu dopiero raczkuje, mimo że mamy dwa bardzo sprawnie działające portale. Jednak nie jest to poziom zachodni i tak naprawdę zebranie większej ilości funduszy wymaga od developerów korzystania z monopolisty rynku - właśnie wspomnianego już Kickstartera. 

Ta dyscyplina sportu motorowego ma od dawna wielu kibiców w Polsce; w latach 90-tych mogli emocjonować się przed telewizorami także za sprawą kilku rodzimych gier wydanych przez Techland, Mirage i MarkSoft.

Manager żużlowy SpeedwayManager.pl ma być grą przeglądarkową (twórcy nie zapominają o optymalizacji dla urządzeń mobilnych) dla wielu graczy (MMO) dostępną jako free-to-play, przy której gracze będą spędzać kwadrans dziennie śledząc ligowe zawody. 

Wygląda na to, że po wizycie w deweloperskim piekle prace nad Franko 2 nareszcie przebiegają w przyzwoitym tempie. A kiedy premiera? Ha! To bardzo dobre pytanie. W tym biznesie ambicja potrafi być czasem kulą u nogi i podobnie stało się w przypadku Franko 2. Twórcy tej bijatyki chcieli bowiem stworzyć grę na własnym silniku, ale ich plan spalił ostatecznie na panewce.

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Ten intrygujący projekt już od jakiegoś czasu zbiera pieniądze w serwisie Wspieram.to i do jego realizacji brakuje jeszcze około 15 tysięcy złotych. Sprawdźcie czy warto go wspomóc. Za produkcję gry odpowiada (jak na razie) dwuosobowe studio TwoMammoths i jak możemy przeczytać na stronie Wspieram.to Archaica: The Path of Light, to "wzbogacona fabularnie nowoczesna gra logiczna". 

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Czym jest Warlocks? Zdobywcą WGK Developers Showcase Community Award, a przy okazji "jedną z najlepiej zapowiadających się polskich gier niezależnych!", zdaniem naszych kolegów z Onetu. Jeśli lubicie staroszkolne produkcje, to Warlocks na pewno jest dla was.

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Tworzysz niezależne produkcje i jesteś w tym dobry? Pokaż co potrafisz i zawalcz o atrakcyjne nagrody. The Jam wyróżnia się od innych "jamów" przede wszystkim tym, że impreza ma charakter zdalny. Właściwie nie tyle impreza, co po prostu konkurs, w ramach którego uczestniczy muszą stworzyć grę inspirowaną klasycznym tytułem z 1992 roku - grą ElectroBody.

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Dla Superhota był to początek światowej kariery. A dla Warlocks? Chyba też, bo już mamy doniesienia o konsolowej wersji. Pecetową widzieliśmy natomiast w Gdańsku. W 2013 roku Superhot wygrał Developers Showcase na konferencji WGK. Stworzona pierwotnie na gamejamie gra została dostrzeżona przez szeroką publiczność, żeby kilka miesięcy później wypłynąć na arenę międzynarodową i podbić Kickstartera - twórcy dostali ćwierć miliona dolarów na rozbudowanie swojego pomysłu do pełnoprawnej gry. 

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Nie trzeba wchodzić na Kickstartera, żeby sfinansować gadżety związane z grami. Na wspieram.to trwa naprawdę ciekawa zbiórka dla fanów Mass Effect. Pierwszym gadżetem jest… apteczka. Kosztuje 200 zł - sporo, ale z drugiej strony wygląda na "torbę", do której można schować przedmioty codziennego użytku. 

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Projekt wciąż się rozrasta, a pomysłów wciąż przybywa - to fragment "listu otwartego" twórców Franko 2, w którym autorzy tłumaczą się, czemu przekładają premierę gry. "Chcemy, żeby gra podobała się Wam i nam, musimy wszystko dopracować". Mniej więcej tak to brzmi. 

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Thank You For Playing to dokument o starych polskich magazynach o grach. Powstanie, jeżeli jego twórcy uzbierają 10 tysięcy złotych. Niedawno pisaliśmy o pomyśle na film, którym Mielu od razu się zachwycił. Tyle że wtedy jeszcze niewiele o dokumencie wiedzieliśmy - wówczas opublikowano tylko zajawkę i zdradzono, że więcej dowiemy się 30 maja. Czyli dzisiaj.

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Na 9 dni przed deadlinem udało się uzbierać niezbędną kwotę, ale to nie koniec. Kolejne wpłaty = większy budżet gry. Aby projekt w ogóle się udał twórcy potrzebowali 34 500 PLN. Gdy piszę te słowa, na dedykowanej karcie na wspieram.to jest zaksięgowane 34 503 PLN. Niezbędna do stworzenia gry suma została zebrana, ale akcja wciąż trwa.

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl

 

Dobrą, a na dodatek niemówiącą o cierpieniach i porażkach. Czekam na Enemy Front. Miło, że o Powstaniu Warszawskim może być na świecie głośno. Nie da się jednak ukryć, że to tragiczna część naszej historii. Ogromne bohaterstwo powstańców, ale i upadek Warszawy.

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Wszystko wskazuje na to, że projekt "Franko 2: Revenge is back" wypali - brakuje już tylko kilku tysięcy złotych. Jest też światowy wydawca, a oprócz tego... fikcyjne postaci inspirowane prawdziwymi osobami. Do końca zbiórki pozostało jeszcze długie 21 dni, ale już teraz twórcy zebrali 75 procent wymaganej kwoty - na tę chwię na koncie znajduje się 26209 złotych, a żeby zemsta wypaliła, potrzeba jeszcze ok. 8 tysięcy.

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Rozumiem, że gracze chcieliby dokładnie wiedzieć, na co idą ich pieniądze. Jednak w swojej kontroli trochę się zapędzili, czego dowodem jest Franko 2. O sprawie pisaliśmy wczoraj - autorzy publicznie rozliczyli się z wydatków, które poniosą, jeżeli uda się uzbierać na wspieram.to zakładane 34 500 zł.

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Rycerz spod bloków z wielkiej płyty liczy na pomoc fanów. Wesprzecie go? Już w czerwcu ubiegłego roku Franko zapowiedział swój wielki powrót. Wszystko jest jednak uzależnione od tego, czy gracze pozwolą mu na to pozwolą.

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

To kolejna polska gra, która potrzebuje waszych pieniędzy. Gry na Facebooku cieszą się olbrzymią popularnością, ale... hardkorowcy ich nie lubią. Czasami warto się zrelaksować przy prostej produkcji, ale fabuły, klimatu i "dużych" rzeczy szukamy gdzie indziej.

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Na wspieram.to Waszych pieniędzy potrzebuje przygodówka nawiązująca do gier LucasArts i gra FPP, inspirowana System Shockiem 2. 

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Niezależni twórcy w 48 godzin zrobią gry, by pomóc dzieciom. "Naszym celem jest zorganizowanie spotkania z grami planszowymi w Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niesłyszących im. Józefa Sikorskiego w Poznaniu. Chcemy pokazać tym dzieciom naprawdę fascynujący świat gier planszowych, który z oczywistych względów jest dla nich trudno dostępny. Zdecydowanie łatwiej bowiem, zachęcić do gry, którą ktoś nam wytłumaczy, niż przedzierać się przez 10 stronnicową instrukcję." - piszą pomysłodawcy. 

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Boję się odmówić dziewczynce, która zabiła swoją bliźniaczkę w trakcie zabawy. A właśnie losy zabójczej siostrzyczki poznamy w 1heart. Brzmi smakowicie. I równie dobrze wygląda - autorzy do ciekawie zapowiadającej się historii dorzucają jeszcze śliczną, choć mroczną, ręcznie rysowaną grafikę.

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Grosz do grosza, a będzie The Mims: Beginning. Założę się, że w niewielkim polskim studiu SquattingPenguins wystrzeliły właśnie korki od szampana. Udało się bowiem zebrać funduszę na The Mims: Beginning, czyli strategię z poczuciem humoru osadzona w bliżej nieokreślonej przestrzeni kosmicznej. Wcielamy się w "zarządzcę" tytułowych Mimsów i dbamy o to, by żyło im się lepiej. Całość wygląda całkiem zachęcająco, a już na pewno dla kogoś takiego jak ja, kto spędził dłuuugie godziny w Black & White i przymierza się do spróbowania From Dust. Projekt wsparło 137 osób, a łącznie wpłacolo ponad 6300 złotych - o 22% więcej niż prosili twórcy.

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

By Muzeum powstało, potrzebne jest 50 tysięcy złotych - pieniądze zbierane będą na portalu wspieram.to. Jeśli nie zechcecie wpłacać w ciemno, zawsze możecie pomóc w inny sposób. Na przykład przekazując konsole albo stare growe pisma. Muzeum Gier ma być zlokalizowane we Wrocławiu. Pomysłodawcy uważają, że to dobre miejsce m.in. ze względu na to, że miasto będzie Europejską Stolicą Kultury w 2016 roku - dzięki temu łatwiej o ewentualną promocję. Póki co władze miasta wspierają akcję tylko "dobrym słowem".

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Coraz więcej małych firm developerskich prosi o wsparcie finansowe graczy poprzez serwisy crowdfundingowe. Czemu wybierają taką drogę? Jakie są zalety takiego rozwiązania? Uzyskaliśmy ich komentarz.

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Potrafią się odwdzięczyć – nie tylko stworzeniem ciekawie zapowiadającej się gry, ale także interesującymi bonusami. Autorzy The Mims Beginning opisują swoje dzieło jako "kolonizowanie kosmosu na wesoło". Wcielimy się w zarządcę kolonii Mimsów, a w związku z tym będziemy musieli je rozbudowywać, tworzyć nowe technologie, sadzić własne rośliny, czy też kreować zwierzęta. Tradycyjna strategia w miłej dla oka, kolorowej oprawie.

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

To był miesiąc obfitujący w wiele ciekawych dla nas wszystkich informacji. Przede wszystkim odkyte zostały wszystkie karty w przypadku nowych generacji konsol - poznaliśmy ich ceny, przybliżone daty premiery i możliwości. Wraz ze sprzętem przywędrowało sporo zapowiedzi i pokazów już znanych nam tytułów. 

Nadchodzący miesiąc zapowiada się nieco spokojniej. dopiero pod koniec sierpnia machina ruszy ponownie, bo w Kolonii odbędzie się gamescom - największa europejska impreza poświęcona grom. Choć tak wielkich emocji jak w przypadku E3 nie należy się spodziewać, to nie ulega wątpliwości, że i tak jest na co czekać.

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Polskie Code Forge robi niewielką grę na urządzenia mobilne, ale żeby ta mogła wyjść na światło dzienne, potrzeba jeszcze kilkaset złotych.

Code Forge to małe niezależne studio deweloperskie z Legnicy, gdzie na tę chwilę trwają pracenad Defenders of Vermillion - grą typu castle defense na urządzenia mobilne. Prace trwają, ale z gry nic nie będzie, jeżeli gracze nie sypną jeszcze trochę grosza. Na "polskim Kickstarterze", a więc wspieram.to, trwa właśnie zbiórka funduszy na produkcję.

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl 

Na razie mamy króciutką filmową zajawkę i zapowiedź tego, co nas czeka - zbiórka na portalu Wspieram.to. Jak informuje portal hcgamer.pl, "ekipa planuje bardzo ciekawe nagrody dla osób chcących wesprzeć projekt". Póki co szczegółów nie znamy.

Zobacz artykuł na Gamezilla.pl