Podróżujemy i… pomagamy!
Grupa pozytywnie zakręconych sakwiarek i sakwiarzy pod banderą Joy Ride wkrótce rusza na ekspedycję rowerową do Nepalu. To kraj bardzo gościnny, ale też bardzo poturbowany ubiegłorocznym trzęsieniem ziemi. Mieszkańcom, szczególnie w małych, trudno dostępnych wioskach w górach, brakuje często niezbędnych rzeczy.

Postanowiliśmy więc wziąć ze sobą pakiet podstawowych środków medycznych i dostarczyć, ile się uda udźwignąć, do małych wioseczek na trasie. W logistyce pomoże nam Village Nepal, zaufana organizacja, współpracująca m.in. z Polską Akcją Humanitarną.

Co już jest
Polska Firma RaviMed zaopatrzyła nas w zestaw profesjonalnych sprejów antyseptycznych i antybakteryjnych Cha-ha (używają ich np. misjonarze w Afryce). Bardzo wygodne, w małych, lekkich, plastikowych buteleczkach, nieszczypiące, łagodne dla skóry – idealne dla dzieciaków! Służą głównie do odkażania ran. Spreje wejdą w skład apteczek, które kompletujemy. Oczywiście wszyscy mamy kupione bilety, przygotowane rowery i ekwipunek.

Co jest potrzebne
Do czegoś trzeba to zapakować. Tu pojawia się problem. Potrzebny jest co najmniej jeden, ale najlepiej dwa szczelne rowerowe wory transportowe, a w moim przypadku – większe sakwy rowerowe. W tych, do których pakowałem się podczas poprzednich wypraw nie zmieści się nic więcej oprócz niezbędnego ekwipunku. Rowery i dobytek wyczerpują prawie całkiem limity bagażu (pakujemy je do kartonów). Coś uda się upchnąć, ale potrzebne jest dokupienie nadbagażu. A każdy dodatkowy kilogram nadbagażu to aż kilkadziesiąt dolarów.

Twoja pomoc pomoże dostarczyć środki medyczne, które udało nam się zdobyć tam, gdzie jest to naprawdę potrzebne!

To, m.in., jest już przygotowane. Cha-ha!

Współpraca
Nie warto działać w ciemno, dlatego właśnie nawiązałem współpracę z Village Nepal. Jestem w kontakcie z Chhiringiem Ongdhim Sherpą, prezesem tej organizacji. Na 2 listopada mamy zaplanowane spotkanie w Katmandu. Jeżeli uzbiera się większa kwota, po powrocie będę zabiegał o pozyskanie komputerów, które mógłbym wysłać do Nepalu jako wsparcie dla szkół (szkoły w Nepalu odbudowuje m.in. Polska Akcja Humanitarna) – żeby stworzyć nepalskim dzieciakom lepsze możliwości nauki. To pomysł po konsultacji z Village Nepal. A czego na miejscu nie uda nam się dopakować do sakw, zostawimy w tej organizacji, a oni już rozsądnie to rozdysponują.

Co chciałbym zaoferować w zamian za pomoc?

– Każdy, kto dokona jakiejkolwiek wpłaty, otrzyma ode mnie pakiet 5 najlepszych zdjęć z wyprawy w wysokiej rozdzielczości (link do dysku Google). Jakie to będą zdjęcia? Część z nich można zobaczyć w relacji z poprzedniej wyprawy.

– Wpłaty 25 zł i powyżej to wybrane zdjęcie z wyprawy w formacie 13x18 cm przesłane pocztą + pakiet 10 najlepszych zdjęć w wysokiej rozdzielczości z dysku Google.

– Wpłaty 50 zł i powyżej to wybrane 2 zdjęcia z wyprawy w formacie 15x21 cm + zdjęcie dziewczynek z Leh (poniżej) w formacie 15x21 cm (przesyłka pocztą) + pakiet 10 najlepszych zdjęć w wysokiej rozdzielczości z dysku Google.

– Wpłaty 100 zł i powyżej to wybrane 2 zdjęcia z wyprawy w formacie 15x21 cm + zdjęcie dziewczynek z Leh (poniżej) w formacie 15x21 cm (przesyłka pocztą) + pakiet 10 najlepszych zdjęć w wysokiej rozdzielczości z dysku Google oraz przywiezione z Nepalu flagi modlitewne, które powiewają na himalajskich przełęczach (postaram się o podpis p. Sherpy!).

– Wpłaty 150 zł i powyżej to wybrane 4 zdjęcia z wyprawy w formacie 15x21 cm + zdjęcie dziewczynek z Leh (poniżej) w formacie 15x21 cm + wydruk obrazu Kili Zamany w formacie 15x21 cm (zorza polarna, zdjęcie i opis poniżej) przesłane pocztą + pakiet 10 najlepszych zdjęć w wysokiej rozdzielczości z dysku Google + przywiezione z Nepalu flagi modlitewne, które powiewają na himalajskich przełęczach (postaram się o podpis p. Sherpy!).

– Wpłaty 500 zł i powyżej to wybrane 2 zdjęcia z wyprawy w formacie 15x21 cm przesłane pocztą + pakiet 10 najlepszych zdjęć w wysokiej rozdzielczości z dysku Google oraz przywiezione z Nepalu flagi modlitewne, które powiewają na himalajskich przełęczach (postaram się o podpis p. Sherpy!) oraz dodatkowo: profesjonalny wydruk na płótnie zdjęcia zrobionego przeze mnie w Himalajach: dziewczynki z Leh. Format: 30x50 cm. Wydruk wykonam w studiu „Powiększenia fotograficzne” (www.powiekszeniafotograficzne.pl - sprawdzone, niesamowite wydruki!). Do tego dołożę wydruk obrazu Kili Zamany w formacie 15x21 cm (zorza polarna, opis i zdjęcie poniżej).

– Wpłata 800 zł i powyżej to wybrane 4 zdjęcia z wyprawy w formacie 15x21 cm + pakiet 10 najlepszych zdjęć w wysokiej rozdzielczości z dysku Google + przywiezione z Nepalu flagi modlitewne, które powiewają na himalajskich przełęczach (postaram się o podpis p. Sherpy!) oraz profesjonalny wydruk na płótnie zdjęcia zrobionego przez mnie w Himalajach: dziewczynki z Leh, w formacie aż 70x100 cm, naciągniętego na blejtramę, gotowego do powieszenia. Jest już zrobione. Wydruk wykonany w studiu „Powiększenia fotograficzne”. (www.powiekszeniafotograficzne.pl). Sprawdzone, niesamowite wydruki!* Do tego dołożę wydruk obrazu Kili Zamany w formacie 15x21 cm (zorza polarna, opis i zdjęcie poniżej).

– Wpłata 900 zł i powyżej to wybrane 4 zdjęcia z wyprawy w formacie 15x21 cm + pakiet 10 najlepszych zdjęć w wysokiej rozdzielczości z dysku Google + przywiezione z Nepalu flagi modlitewne, które powiewają na himalajskich przełęczach (postaram się o podpis p. Sherpy!) oraz profesjonalny wydruk na płótnie obrazu wykonanego przez niesamowitą artystkę i podróżniczkę, nurka i paralotniarkę, ujeżdżaczkę psich zaprzęgów i łowczynię zórz polarnych w jednej osobie – Kilę (Kate) Zamanę. Format: aż 70x100 cm, płótno naciągnięte na blejtramę, gotowe do powieszenia. Jest już zrobione. Wydruk wykonany w studiu „Powiększenia fotograficzne” (www.powiekszeniafotograficzne.pl). Sprawdzone, niesamowite wydruki!* Do tego dołożę zdjęcie dziewczynek z Leh (powyżej) w formacie 15x21 cm.

 * W przypadku więcej niż jednej wpłaty w tych kategoriach zamówię dodatkowe wydruki.

Wszystkim wpłacającym podziękuję oczywiście na fanpage’u! Do wpłat powyżej 100 zł postaram się jeszcze, w miarę możliwości, dodać drobiazgi przywiezione z Nepalu. W pole wpłaty można wpisywać kwoty ręcznie.

Z góry dziękuję!
Łukasz Smogorowski

Do Nepalu leci kilkunastoosobowa grupa. Dyryguje nami Tomek Kostołowski z Joy Ride, doświadczony rowerowy wędrownik, który Himalaje indyjskie i nepalskie przejechał już nie raz, nie dwa. Rok temu, po tragicznym w skutkach trzęsieniu ziemi brałem udział w zbiórce na rzecz Nepalczyków. Do Katmandu poleciały środki medyczne RaviMed – te same, sprawdzone, które chcę zabrać teraz oraz pomoc zakupiona ze zbiórki pracowników Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji w Warszawie (Narodowej Agencji programu Erasmus+). To był wkład w misję ekipy United-Cyclists, w której uczestniczył Tomek.

Ja natomiast w tym roku przemierzyłem samotnie zimowe, mroźne i wietrzne bezludzia Islandii, w 10 dni z północy na południe, na biegówkach, ciągnąc ponad 40-kg sanie, zbierając (na pomagam.im) i promując zbiórkę na rzecz podopiecznego fundacji Jaśka Meli Poza Horyzonty - na zakup profesjonalnej protezy. Uciągnę i sporo cięższy rower! ;) Podróżowanie i pomaganie jest fajne! :)

Razem jesteśmy w stanie zabrać sporo dodatkowych kilogramów. Czego nie będziemy w stanie udźwignąć - zostanie przetransportowane przez Village Nepal.

Jeśli masz pytania lub chcesz dorzucić się do medycznego ekwipunku, możesz do mnie napisać na adres: lukasz.smogorowski@gmail.com
poprzez fanpage'a Między szlakami - fb.com/miedzyszlakami
lub formularz na blogu.