Odblask życia dla Rwandy

Odblask życia dla Rwandy

2%
420
z potrzebnych 16 000 zł = 2% celu
11 wpłat

Zakończono sukcesem
Typ: Fundraising
Model: Zbiórka jednorazowa
Zbiórka zakończyła się dnia 06.08.2017. Wszystkie zgromadzone środki trafiły do autorów inicjatywy.
Jeśli wspierałeś kampanię - możesz ją ocenić!
Obserwuj (1)
  • Projekt
  • Aktualizacje
  • Wspierający (10)
  • Społeczność

Opis projektu

To my - ludzie gotowi na poświęcenie dla innych, z Pallotyńskiej Fundacji Misyjnej Salvatti.pl. 

W tym roku nasi wolontariusze chcą przeprowadzić akcję edukacyjną dla dzieci dotyczącą bezpieczeństwa na drodze. Będą rozdawać odblaski i uczyć, jak je nosić, by być widocznym dla aut. CELEM NASZEJ ZBIÓRKI JEST ZEBRANIE 16 000 zł. Taka kwota jest nam potrzebna, żeby ZAKUPIĆ 15 000 ODBLASKÓW dla DZIECI.  

W krajach leżących na równiku już o 18.00 zapada zmrok. Właśnie wtedy dzieci wracają ze szkoły lub taszczą wodę ze studni dla całej rodziny. Dla samochodów są zupełnie niewidoczne. Wiele z nich ulega wypadkom, nierzadko śmiertelnym. Chcemy temu zapobiec. Zdajemy sobie sprawę, że także w Polsce nie jest najlepiej                 z bezpieczeństwem, ale to, co się dzieje w Afryce jest nie do porównania. W czasach, kiedy świat staje się globalną wioską, losy ludzi z odległych krańców świata nie mogą być nam obojętne, bo ich los coraz bardziej splata się z naszym losem. Dlatego zapraszamy Państwa do współpracy. Jesteśmy przekonani, że im więcej osób dowie się o naszej akcji prowadzonej w Afryce, tym będzie większa świadomość polskiego społeczeństwa, jak ważne jest bezpieczeństwo na drodze w ogóle. Dlatego warto nas wesprzeć. Własnymi środkami udało nam się już osiągnąć bardzo dużo: kupić bilet lotniczy oraz wizę. Trochę odblasków otrzymaliśmy w darze, ale jest to kropla w morzu potrzeb. Musimy zebrać 16 000 zł, żeby zakupić 15 000 odblasków, żeby rozdać je dzieciom w wioskach przy głównych drogach. Za zebrane fundusze zakupimy światełka odblaskowe różnego typu, żeby dzieci chętnie je nosiły. 


Jeśli nie zbierzemy całej kwoty, zakupimy mniej odblasków. Jeśli  - dzięki Państwa szczodrości zbierzemy więcej - zakupimy odblaski na kolejną podobną akcję.


NAGRODY dla DARCZYŃCÓW:

5 zł i więcej  - podziękowanie w formie elektronicznej  

50 zł i więcej -podziękowanie na stronie www.salvatti.pl 

100 zł i więcej - ekskluzywna rwandyjska kawa uprawiana nad jeziorem Kivu             na bogatych w minerały glebach wulkanicznych, z czekoladową nutą

200 zł i więcej - zestaw audiobooków Teodora Parnickiego, "Dary z Kordoby " i "Kordoba z darów"


500 zł i więcej - "Wieczór dla dwojga" przy kawie w kawiarni "AMAKURU"                 przy al. Solidarności 101 w Warszawie i paczka ekskluzywnej kawy Kivu Lake i Akagera


1000 zł i więcej - "Spotkanie z misjonarzem przy kawie" w kawiarni "AMAKURU" oraz zestaw aromatycznych kaw rwandyjskich


5000 zł - reklama w witrynie sklepu i kawiarni "AMAKURU" przy al. Solidarności 101     w Warszawie, przez okres 3 miesięcy, połączona z kampanią w mediach społecznościowych oraz na www.salvatti.pl

O autorze / Zespół

Pomysłodawcą kampanii jest ks. Jerzy Limanówka, pallotyn, szef Fundacji Salvatti.pl. Przemierzając drogi Afryki, by nieść wsparcie misjonarzom i ich podopiecznym zauważył ten problem. 

Za przeprowadzenie akcji jest odpowiedzialna Monika Florek - Mostowska z Fundacji Salvatti.pl


Akcję przeprowadzą wolontariuszki Fundacji Salvatti.pl 


Mam na imię Ola i mam 16 lat. Mieszkam w Warszawie. Moją największą pasją jest lotnictwo   i podróże. Jestem bardzo ciekawa świata, który mnie otacza. Rok temu odnalazłam swoje miejsce na ziemi – Rwandę, gdzie opiekowałam się dziećmi w przedszkolu. Marzę o tym, żeby tam wrócić i znów pomagać mieszkańcom tego kraju.


Mam na imię Aleksandra. Chodzę do 2 klasy liceum Sióstr Nazaretanek w Warszawie. Jestem bardzo towarzyska, uwielbiam kontakty z ludźmi. Moją pasją jest aktorstwo. Bardzo lubię poznawać nowych ludzi i nowe kultury. Bardzo porusza mnie fakt, że dzieci w Afryce nie mają tak wspaniałych szkół i warunków do rozwoju, jak my w Europie. Chciałabym wykonać przynajmniej mały gest, by to zmienić. 


Mam na imię Michalina albo po prostu Misia. Mam 17 lat, pochodzę    z Łowicza i tam uczę się w Pijarskim Liceum Królowej Pokoju. Uwielbiam podróżować, poznawać nowych ludzi i kultury. Fascynuje mnie też teatr i fotografia. Co z przyszłością ? Kto wie, celem jest prawo.  A teraz to, co najważniejsze: dlaczego wolontariat? Po śmierci Jana Pawła II    w telewizji oglądałam, jak Papież-Polak odwiedzał dzieci z każdego zakątka świata.  Wtedy postanowiłam, że będę  w przyszłości iść jego śladami i właśnie wystartowałam!

Wspierają nas:





Ocena

Brak ocen

Komentarze

  • Pomóż

1 zł lub więcej
11 wspierających
Dziękujemy za Twoje wsparcie! Dzięki Tobie jesteśmy o krok bliżej do zrealizowania naszej inicjatywy.
Przewidywana dostawa: lipiec 2015

Projekt w sieci

Czego szukasz?

  • Wszystkie
  • Udane
  • Trwające
Pytania? Pisz śmiało!