Zbieram na PEG. Pilna sprawa...

Zakończono sukcesem
Udostępnij tę Kampanię
Bądź pierwszy!
Opis projektu
Dzień dobry. Mam na imię Hubert i mam 39 lat.
W styczniu tego roku dowiedziałem się, że jestem chory na raka nosogardła.
Miało być proste i szybkie leczenie... Jednak, życzenia, a rzeczywistość to dwa różne światy.
Przeszedłem 3 cykle chemioterapii po 5 dni, by po tym trafić na radioterapię.
W maju rozpocząłem 35 cykli naświetlań w szpitalu na Garbarach w Poznaniu. I od tego rozpoczął się mój koszmar. Po tygodniu straciłem smak słodki i słony, a w kolejnych dniach pozostałe. Po dwóch tygodniach kolejnymi skutkami był ból gardła uniemożliwiający przełykanie. Od tego momentu minęło prawie 4 miesiące, a ja nadal nie mam smaku i wciąż nie mogę normalnie połykać. Po ukończeniu radioterapii w połowie lipca przez miesiąc przebywałem w domu, by znów trafić na chemioterapię. Kolejna chemia rozwaliła ponownie mi gardło.
Schudłem przez 3 miesiące z 94,4 kg na dziś 63,8kg. Każdego dnia mniej o kilkaset gram. Jedzenie i picie jest dla mnie ogromnym bólem
Jedynym rozwiązaniem jest założenie PEG-a - Zgłębnik gastrostomijny
W linku powyżej więcej informacji. Koszt założenia PEG i koszt miesięcznej diety to około 3500-4000 złotych.
Zwracam się z ogromną prośbą o szybkie wparcie najdrobniejszą kwotą mojej zbiórki, co da mi szansę na powrót do wzrostu wagi i doda sił do walki z nowotworem.
Byłem na 5 chemioterapii ale zostałem odesłany ze względu na słabe wyniki krwi i ogólnie organizmu. W tej chwili PEG to dla mnie jedyna szansa na odbudowę wagi i wyników, które umożliwiłyby przyjęcie chemii i kontynuację leczenia...
Bardzo dziękuję za pomoc! Wszystkim darczyńcom dużo zdrowia dla siebie i najbliższych.
O autorze / Zespół
Dzień dobry. Mam na imię Hubert i mam 39 lat.