Pomoc dla Agaty i Jej córeczki Amelki

Pomoc dla Agaty i Jej córeczki Amelki

  Wolontariat    Cała Polska
2 252
łącznie zebrano
29 wpłat
Typ: Fundraising
Model: Zbiórka stała
Zbiórka stała - bezterminowe gromadzenia funduszy na bieżące potrzeby fundacji lub potrzebującego.
Obserwuj (2)
  • Projekt
  • Aktualizacje
  • Wspierający (24)
  • Społeczność

Opis projektu

Pomóżmy Agacie i jej 5 letniej córeczce Amelce. Agata od lat zmaga się ze stwardnieniem rozsianym i samotnie wychowuje dziecko. Właśnie zdiagnozowano u niej raka piersi i czeka ją poważna operacja – amputacja. Żyje bardzo skromnie, nie ma rodziny a po ciężkiej operacji będzie potrzebować domowej pomocy dla siebie i dziecka, tak aby mała nie musiała zostać umieszczona w rodzinie zastępczej.

Kim jest dla nas Agata:

Agata to wspaniała i wyjątkowa przyjaciółka: empatyczna, cierpliwa, szczerze serdeczna, towarzyska, wesoła i niezwykle gościnna - zawsze świetnie czuliśmy się jako jej goście „będąc przelotem” w Londynie. Kuchnia to jej pasja - cudownie gotuje, kolekcjonuje niebanalne przepisy, w wolnych chwilach maluje pastelami. Jest otwarta na nowe pomysły, ciekawa świata i podróży a przede wszystkim otwarta na ludzi – dlatego tak bardzo dobrze się czuje w środowisku wielokulturowym jakim jest Londyn w którym żyje już ponad 10 lat. Mówi o sobie: „Kocham ludzi i lubię się nimi otaczać, po chorobie mam nadzieję pracować w opiece społecznej z potrzebującymi, wykluczonymi np. osobami mającymi problemy wynikające z nadużywania alkoholu czy narkotyków, młodzieżą z trudnych domów, będę im nieść pomoc jako social assistance”. Od kilku lat Agata to przede wszystkim czuła i mądra mama samotnie wychowująca pięcioletnią Amelkę, której z całych sił i z całej matczynej miłości próbuje nadrobić brak ojca, zapewnić szczęśliwe i beztroskie dzieciństwo. Teraz Amelka, jej rozwój i bezpieczeństwo są dla niej najważniejsze. 

 

Krótka historia Agaty i Amelki:

Agata pozostaje optymistką, mimo, że los jej nigdy nie rozpieszczał. Od lat dzielnie zmaga się ze stwardnieniem rozsianym. Pochodzi z małej miejscowości spod Tarnowa i bardzo wcześnie zaczęła pracować, by samodzielnie się utrzymywać. Studia – socjologię skończyła pracując. Całkiem dobrze się jej układało, przepracowała w Polsce kilkanaście lat jako manager sprzedaży. Niestety ciężka choroba SM, zaczęła dawać o sobie znaki, wpływała na jej zdolność do uzyskania i utrzymania pełnoetatowej pracy. W końcu za pracą wyjechała do Wielkiej Brytanii, gdzie żyje do dzisiaj, gdzie związała się z ojcem swojej córeczki Amelki. Niestety ojciec nie interesuje się losem swojego dziecka. Agata, od narodzin córki została samotną matką i jedyną opiekunką Amelki, została nagle bez środków do życia, bez pracy, której nie mogła podjąć ponieważ nie miała z kim zostawić maleństwa - w efekcie musiała korzystać z pomocy opieki społecznej.

Nieszczęsnym zrządzeniem losu jak tylko w lipcu b.r. Amelka mogła pójść wcześniej do szkoły a Agata mogła wreszcie podjąć pracę (podpisała nawet kontrakt na pracę jako social assistance) otrzymała diagnozę raka piersi.

Agata nigdy się nie skarży, ale wiem, że jej świat runął. Na początku października ma przewidzianą ciężką operację - amputację piersi, a lekarze mówią, że po tak inwazyjnym zabiegu do 6 tygodni nie będzie mogła podnosić nic powyżej 1 kg, jedna ręka będzie zupełnie niesprawna. Kto wobec tego zajmie się Amelką jak Agata będzie na długiej rekonwalescencji ? Kto będzie odprowadzał małą do szkoły? Kto zrobi im zakupy i ugotuje im obiad skoro sama nic nie będzie mogła podnosić ? Nie wiemy ile może potrwać rekonwalescencja ani jak Agata będzie się czuć i funkcjonować podczas chemioterapii, kiedy będzie mogła samodzielnie podjąć codzienne obowiązki?

Ponieważ nieszczęścia chodzą parami jej londyńska przyjaciółka wyjechała opiekować się ojcem chorym na raka. Nie ma rodziny, która mogłaby się nimi zaopiekować i nie może liczyć na pomoc ojca dziecka.

Moja żona Agnieszka zdecydowała, że pojedzie do Agaty na ok 10 dni, bo na tyle pozwolą jej zobowiązania zawodowe, ale co dalej?

Do tej pory Agata żyła bardzo skromnie i nie stać jej na zatrudnienie profesjonalnej opiekunki.

Szukamy więc osoby, która mogłaby im pomóc i najlepiej zamieszkać  u Agaty i Amelki. Obowiązków nie byłoby dużo: odprowadzać i przyprowadzać Amelkę ze szkoły, która jest w sąsiedztwie, zrobić zakupy, ugotować i podać posiłki, od czasu do czasu posprzątać w tym czasie kiedy Agata będzie się bardzo źle czuła i sama nie będzie mogła podołać obowiązkom domowym.

Zbieramy pieniądze, aby móc opłacić Agacie i Amelce taką domową opiekę.

Myślimy, że suma 3000 zł miesięcznie mogłaby być wystarczająca, ponieważ godzina pracy opiekuna w Wielkiej Brytanii kosztuje 8 funtów (40 zł) i zakładamy jego pomoc w wymiarze 2,5 godziny dziennie.

Dlatego w jej i w naszym imieniu zwracamy się z serdeczną prośbą o pomoc finansową na pokrycie kosztów opieki pooperacyjnej i kosztów domowej opieki nad dzieckiem. Tak aby Amelka, której jedyną rodziną jest Agata nie musiała być oddana do rodziny zastępczej, żeby mogła normalnie żyć przy swojej mamie, żeby mogła chodzić do swojej szkoły i mieszkać w swoim własnym domu.

Skąd to wsparcie?

Wierzę, że dobro wraca, że ma głęboki sens. Nasze zaangażowanie jest dowodem tego, ile dla znaczy Agata, jakim jest wyjątkowym, szlachetnym człowiekiem i jak bardzo zleży nam na losie tej dzielnej dziewczyny i na przyszłości jej przesłodkiej córeczki. Mamy nadzieję, że jej przyjaźń, którą miała zawsze dla nas wróci do niej w ten sposób.

O autorze / Zespół

Adam Mykała i Agnieszka Mykała - za zgodą Agaty, naszej przyjaciółki organizujemy tę akcję w nadziei, że pomożemy jej w bardzo trudnej sytuacji. Jestem z wykształcenia prawnikiem, z zamiłowania podróżnikiem, wielbicielem Azji dalekowschodniej i tamtejszej kuchni, fascynuje mnie ostra muzyka, gram na gitarze, moją pasją są również motocykle klasyczne.

Pomagam i organizuje tę akcję razem z moją żoną Agnieszką - również przyjaciółką Agaty  (Agnieszka zawodowo zajmuje się architekturą wnętrz i podziela moje pasje podróżnicze i motocyklowe ).

Bardzo chcielibyśmy pomóc naszej serdecznej przyjaciółce Agacie i jej córeczce Amelce. Z Agatą przyjaźnimy się już ponad 20 lat i szukamy dla niej wsparcia ponieważ jest teraz bardzo osamotniona.

Postaramy się odpowiedzieć na Wasze pytania, dawać bieżące aktualizacje dotyczące zbiórki i sytuacji u Agaty i Amelki.

Komentarze

Pomóż teraz

Czego szukasz?

  • Wszystkie
  • Udane
  • Trwające
Pytania? Pisz śmiało!