Plan jest prosty - jedziemy na Złombol.

Jest to wyprawa samochodów produkcji komunistycznej w różne zakątki Europy. Jej celem jest wsparcie dzieci z domów dziecka.

.

Warunkiem uczestnictwa w rajdzie jest uzbieranie przez załogę min. 1500 zł od Darczyńców na Fundację Nasz Śląsk, opiekującą się dziećmi z domów dziecka. Kwota w całości jest przekazywana maluchom. Za nie mogą jechać na wakacje, dostać zabawki, podręczniki, art. szkolne, pójść do kina etc. 

Koszty związane z paliwem, wyżywieniem, noclegami, przygotowaniem auta przed wyjazdem
i ewentualnymi naprawami w jego trakcie pokrywamy sami.

Mamy trabanta, chęć pomocy, potrzebujemy Wspierających!  

W tym roku mamy do przejechania ponad 2000 km. Wyruszamy z Katowic, a naszym celem jest włoskie Passo dello Stelvio. Droga tam prowadząca została okrzyknięta przez sławy Top Gear "najlepszą drogą na świecie". Jedziemy tam Trabantem - niewiele młodszym od nas. 

Taka wyprawa odrestaurowanym trabantem to dla nas nie tylko zabawa, a spełnienie dziecięcych marzeń :) Wybieramy się na Złombol, bo z tej jazdy można zrobić coś pożytecznego dla maluchów.

Startujemy 15 sierpnia.

Potrzebujemy min. 1500 zł by móc wysłać dzieci z domów dziecka na wakacje i wystartować w Złombolu. Dzięki uzbieranej kwocie spełnimy regulaminowy wymóg startu w rajdzie i będziemy mogli realnie pomoc.

Chcemy podarować dzieciakom trochę radości :) A przy okazji sprawdzić naszego trabanta w Alpach! 

Każda wpłata zbliża nas do sfinansowania maluchom wyjazdu, zabawek, gier - oderwania od codzienności. 

Jeżeli uzbieramy więcej niż 1500 zł po prostu pomożemy większej gromadce dzieci. 

10 zł - Fota trabanta z Passo dello Stelvio z podziękowaniem wysłana mailem

20 zł - Fota trabanta z Passo dello Stelvio  z odręcznie napisanym podziękowaniem wysłana pocztą 

25 zł - Fota trabanta z Passo dello Stelvio  z odręcznie napisanym podziękowaniem dowieziona trabantem (Wrocław i okolice)
50 zł - krótka przejażdżka trabantem po Wrocławiu z szoferem
100 zł - wycieczka trabantem z szoferem
105 zł - usługa graficzna (stworzymy plakaty, ulotki, wizytówki etc.)
110 zł - możliwość zareklamowania się na aucie

Do każdej kwoty wsparcia dołączamy uśmiech dzieciaków :)

Skład naszej złombolowej załogi:

Trabant (lat 24). Kupiony od jakiegoś kolesia, który kupił go od jakiegoś kolesia, który robi trabanty, który kupił go od dziadka. Prawie jak nowy! Kunszt niemieckiej sztuki motoryzacyjnej.

Radek (lat 25). Wizjoner - ryzykant, wierzący, że wyprawa w Alpy PRLowskim autem jest możliwa i całkowicie bezpieczna. Główny mechanik tego pierwszego.

Kamila (lat 26). Prawie urodzona w nieodpalającym trabancie srogą zimą. Główny mechanik tego drugiego.

Ryzyka związanego z realizacją pomocy nie ma. Po uzbieraniu 1500 zł pomożemy dzieciom przekazując 100 % kwoty na ich potrzeby.  

Choć jest jedna niepewność - trabant może się obrazić i popsuć w trakcie podróży - możemy nie dojechać do Passo dello Stelvio :) Jednak nie ma to wpływu na pomoc dzieciakom, tylko nadszarpnie trochę nasze nerwy.