Budujemy schronisko
Zakończono sukcesem
Udostępnij tę Kampanię
Bądź pierwszy!
Opis projektu
Witamy,
Nazywamy się "Psijaciele", chcemy pomagać dalej i wiemy, że będziemy to robić już zawsze.
Nasz cel:
Musimy stworzyć własny punkt przetrzymań, który będzie działał podobnie do schroniska. Gmina użyczyła nam już teren, teraz musimy go ogrodzić i odpowiednio wyposażyć. Brakuje nam bardzo miejsc, w których możemy zabezpieczać znalezione zwierzęta. Mamy coraz więcej wiadomości z prośbą o interwencje i nie możemy działać.
Dlaczego warto nam pomóc?
Jeśli będziemy mogły zabezpieczać przynajmniej 30 zwierząt, zaczniemy wyciągać z okolicznych schronisk psy, które trafiły do nich kiedyś z naszych gmin i są tam już od kilku lat. Potem zaczniemy wyciągać następne psy i koty, które są "niewidzialne" i w schronisku spędzają prawie całe swoje życie. Jeśli dostaniemy jakikolwiek telefon z prośbą o pomoc, będziemy mogły od razu interweniować. Jeśli znajdziemy zwierzę, nie będziemy musiały wozić go samochodem godzinami wykonując błagalne telefony w poszukiwaniu domu tymczasowego...
Nie mamy własnych środków, nasze prywatne "skarbonki" już dawno się skończyły, stąd pomysł, żeby założyć stowarzyszenie i zalegalizować nasze działania. Zbieramy środki finansowe gdzie się da.. na jarmarkach, festynach, w szkołach, rozdajemy puszki w różnych punktach. Bardzo powoli ale idziemy do przodu. Dzięki akcji na pomagamy.im mamy nadzieję już latem zacząć pracę w terenie.. zacząć stawiać ogrodzenie... składać kojce... to jest nasze marzenie.
Czego nam brakuje?
- Ogrodzenia terenu - około 400 metrów bieżących siatki wysokiej na 2 metry, słupki, napinacze, druty.
- Kojce dla psów,
- Kociarnia - chciałybyśmy stworzyć wolierę z przyłączeniem do kociego domku, w którym koty mogłyby przebywać i mieć bezpieczne legowiska. Kociarnia umożliwiłaby zwierzętom swobodne korzystanie z domku oraz woliery zewnętrznej.
- Kontener mieszkalny/użytkowy - zrobiłybyśmy awaryjne przedszkole/ambulatorium dla szczeniaków i kociaków.
- Zaplecze socjalne - uznaliśmy, że najlepszą formą będzie zakup domku holenderskiego, ponieważ można go przemieszczać i przystosować do własnych potrzeb. Służyłby nam jako zaplecze socjalne, magazyn karmy oraz wszelkich akcesoriów.
- Karma oraz opieka weterynaryjna - na to przeznaczymy wszystkie zaoszczędzone środki finansowe.
Działamy non profit - robimy to bez żadnych korzyści materialnych. Zebraliśmy wszystkie swoje pomysły, przegadaliśmy wiele godzin, nakręcamy siebie nawzajem oraz okolicznych wolontariuszy, mamy chętne ręce do pracy blokują nas tylko pieniądze...
O autorze / Zespół
Jesteśmy działającym od niedawna Chojeńskim Stowarzyszeniem Przyjaciół Zwierząt "Psijaciele". W naszym zespole jest 6 dziewczyn, wspólnie pomagamy bezdomnym zwierzętom w naszym regionie oraz walczymy o ich prawa. Ściągamy z łańcuchów, wyciągamy z rąk "złych ludzi", zgarniamy z ulicy, przyganiamy niechciane, ratujemy życie - naszym celem jest niesienie pomocy tym którzy sami sobie nie pomogą, bycie głosem tych, którzy go nie mają. Bez względu na to skąd pochodzi zwierzę, w jakim jest stanie, zawsze stajemy na wysokości zadania. Jesteśmy konsekwentne i do swojego zadania podchodzimy bardzo poważnie. Razem i osobno uratowaliśmy już ponad 120 zwierzaków.
O naszych działaniach najwięcej piszemy na Facebooku.
telefon 722 208 033
e-mail psijacie.chojna@gmail.com
KRS 0000651358
O nas w mediach:
Radio Szczecin - Protest pod cyrkiem Vegas, który wykorzystuje zwierzęta. Walczymy o zakaz wystawiania się cyrków ze zwierzętami w naszej okolicy.
Radio Szczecin - ostatnio przeprowadziłyśmy interwencję w pobliskiej wiosce. 2 letni pies od ponad pół roku był więziony w mieszkaniu, na pół metrowym łańcuchu, nie wychodził z niego przez ten czas, a jedzenie dostawał maksymalnie 2 razy w miesiącu. Nazwałyśmy go czarny, mieszka teraz w Szczecinie,dużo biega, spaceruje po lasach, mieszka z rodziną, która pokochała go bezgranicznie.
Chojna 24 - reklama w lokalnych mediach.
Filmy, które robimy:
Dziękujemy, Psijaciele.
wsparli tylko ten projekt
wsparli więcej projektów