Zbiórka na pomoc czarnobylskim Samosiołom w roku 2022 została zakończona z powodu osiągnięcia założonych celów. Dzięki Waszemu zaangażowaniu udało nam się zorganizować aż 5 akcji humanitarnych!

• 1 akcja: maj 2022
• 2 akcja: czerwiec-lipiec 2022
• 3 akcja: sierpień 2022
• 4 akcja: wrzesień 2022
• 5 akcja: listopad 2022

Warto też pamiętać, że zorganizowaliśmy również akcję pomocową w styczniu 2022 roku (tuż przed wojną), jednak została ona sfinansowana z całkowicie osobnej zbiórki. Każda kolejna odbywająca się już podczas konfliktu różniła się znacząco. Nie mogliśmy bowiem już pozwolić sobie na to, by pomóc Samosiołom nie tylko materialnie, ale i psychicznie. Zagrożenie, brak "standardowych" przepustek do Strefy Zamkniętej i wynikający z tego pośpiech sprawiły, że czasu było tylko na to, żeby rozdać produkty, zamienić kilka słów i jechać dalej.

Z jednej strony szkoda, bo ze wszystkich potrzeb, to właśnie obecności drugiego człowieka najbardziej brakuje babuszkom i dziaduszkom z Czarnobyla. Z drugiej jednak strony, dzięki temu udało nam się obniżyć koszty organizacji, ale z drugiej szalejąca na Ukrainie inflacja spowodowała znaczący wzrost kosztów.

Inaczej mówiąc, nie dalibyśmy rady, gdybyśmy w ubiegłym roku nie nawiązali współpracy z polską organizacją z Irlandii Północnej Cooltura Polish Community Centre, która sfinansowała większą część produktów kupowanych podczas wszystkich wyżej wymienionych wypraw. Dzięki nim nie tylko mogliśmy częściej pomagać samosiołom, ale też dotrzeć do biednych rodzin z terenów wyzwolonych spod rosyjskiej okupacji.

Łącznie spędziliśmy ponad 40 dni na pomaganiu ludziom w północnej Ukrainie, gdzie rosyjska agresja pogłębiła wszechobecną biedę. Ba, dotarliśmy nawet do Charkowa i Nikopola obok Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, gdzie pomagaliśmy kobietom samotnie wychowującym dzieci i rodzinom wielodzietnym. To była dla nas pouczająca i stresująca przygoda, bo każdorazowo dowiadywaliśmy się o okrucieństwach dokonywanych przez rosyjskich żołnierzy i jednocześnie sami kilkukrotnie znaleźliśmy się w strefie zagrożenia.

Wciąż jednak potrzebna jest pomoc. Babuszkom z Czarnobyla z racji miejsca, w których przyszło im żyć (oraz podeszłego wieku) a pozostałym z powodu wciąż trwającej na Ukrainie wojny. Dlatego uruchomiliśmy nową zbiórkę, w której zbieramy środki na organizację wypraw humanitarnych w 2023 roku.

Znajdziecie ją tutaj: https://wspieram.to/OstatniLud...

Pierwszą w 2022 roku pomoc humanitarną w Czarnobylu zorganizowaliśmy miesiąc przed rozpoczęciem wojny ukraińsko-rosyjskiej. Drugą zaś krótko po tym, jak Rosjanie uciekli z Czarnobylskiej Strefy Zamkniętej. Fotografie te przedstawiają drugą akcję pomocy, zorganizowaną w pierwszych dniach maja, kiedy babuszki i dziaduszkowie w Strefie Zamkniętej potrzebowali tego bardziej niż zawsze.

Pełen album zdjęć możecie obejrzeć tutaj: https://www.facebook.com/media...

Pomoce humanitarne w Czarnobylu organizujemy od lat, ale ta wyprawa była inna niż wszystkie. Staliśmy już bowiem nie tylko przed faktem, że pomagamy osobom starszym, żyjącym w odcięciu od świata, lecz teraz - dodatkowo - także poszkodowanym przez rosyjską okupację. Co gorsza, wielu z tych ludzi pamięta jeszcze II Wojnę Światową, potem przeżyli przymusową ewakuację przez katastrofę w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej a teraz wojna z Rosją...

- "Leciało ze 20 śmigłowców, jeden obok drugiego, tuż nad wodą. Nagle jeden z nich zmienił kierunek i zaczął lecieć w stronę naszej chaty. Rzuciłam wszystko, co miałam i schowałam się..."

- "Widziałam, twarze młodych chłopaków, rosyjskich żołnierzy, przez otwarte drzwi śmigłowca. Lecieli tak nisko nad nami, że myślałam, że zahaczą o drzewa. Nie było dnia bez przelotów śmigłowców, samolotów czy rakiet a z oddali co chwila słychać było eksplozje..."

- "Jakiś śmigłowiec zawisnął nad moją chatą i zaczął strzelać rakietami gdzieś w dal. Huk był taki, że mnie wyrzuciło, upadłam i straciłam przytomność. Gdy się obudziłam, leżał obok mnie mój mies Muchtar. Nie wiem, jak długo byłam nieprzytomna."

To tylko niektóre z relacji samosiołów. Rosjanie nie wjechali do ich wiosek, ale mimo to codziennie ich widzieli, bo krążyli na niebie. Opuszczone wioski z kilkoma mieszkańcami w podeszłym wieku nie były dla nich interesujące. Mimo to, samosioły i tak odczuli okupację z powodu odcięcia od jakichkolwiek dostaw od produktów czy pomocy humanitarnych (choćby naszych). Szczęście w nieszczęściu, że to ludzie starszej daty, którzy całe lato uprawiają ziemię, żeby robić zapasy na zimę. Te zapasy uratowały im życie...

Babuszki nie ukrywały też jak bardzo potrzebna była pomoc, którą przywieźliśmy w styczniu, tuż przed wojną. Każdemu z nich podarowaliśmy wówczas produkty o wartości przekraczającej ich miesięczne emerytury. Przykładowo, jedna z osób bardzo lubiła piec chleb, toteż dostała 25 kilogramów gotowych mieszanek chlebowych. W czasie okupacji przyrządzała z nich chleb, który następnie rozdawała pozostałym samosiołom.

Wojna dla tych ludzi wciąż się jednak nie skończyła. Po wypędzeniu wojsk Federacji Rosyjskiej z Czarnobylskiej Strefy Zamkniętej wysadzono w powietrze most na rzece Prypeć - jedyną drogę do Teremci, wioski samosiołów. Ludzie ci zostali odcięci od świata całkowicie. Nie mogą stamtąd wyjechać a dostarczanie pomocy humanitarnych jest znacząco utrudnione. Z tego powodu musimy dostarczać produkty motorówkami po rzece Dniepr w asyście uzbrojonych policjantów i żołnierzy. Z miejsca, w którym spotykamy się z samosiołami jest zaledwie 1,5 kilometra do granicy z Białorusią...

Wszystkie nasze pomoce są organizowane dzięki dobrowolnym datkom naszych czytelników. Jeśli chcecie dorzucić się do naszej misji, to prosimy, wejdźcie tutaj: https://wspieram.to/OstatniLud...

Dzięki Waszemu wsparciu ekspresowo udało nam się uzbierać środki na pierwszą powojenną akcję humanitarną w Czarnobylu! I wiecie co? Mimo, że robimy to od 5 lat, to ten wyjazd pomocowy był najtrudniejszy ze wszystkich...

Główny wpływ na to ma, oczywiście, sytuacja wojenna wywołana przez rosyjską napaść na Ukrainę. Mimo, że Rosjanie wycofali się z północnej Ukrainy 1 kwietnia, to cały czas czuć zagrożenie ponownej inwazji na Czarnobyl. Dodatkowo, co chwila spływają informacje o kolejnych atakach rakietowych (nawet na cele w zachodniej Ukrainie), zaś rejony Strefy Zamkniętej są zaminowane przez co zginęło tam kilku cywili.

Z tego powodu wstęp do Strefy jest wciąż zakazany dla ludzi. Nam udało się tam wjechać dzięki podjętej przez nas inicjatywie i współpracy podjętej z lokalnymi służbami, które chętnie pomogły nam, żebyśmy my mogli pomagać. Co więcej, współpracę z nami podjęła również gliwicka firma The Farm 51, która postanowiła przekazać na samosioły część dochodów z produkowanych przez siebie gier Chernobyl VR Project oraz Chernobylite. I za to wielka im chwała, ponieważ koszty zarówno produktów dla samosiołów, jak i organizacji takiej wyprawy poszły w górę tak ostro, że nie dalibyśmy rady zrobić aż tyle, gdyby nie oni. DZIĘKI!

Wyruszyliśmy już 2 maja a cały wyjazd zajął nam łącznie 10 dni. W tym czasie pomogliśmy wszystkim samosiołom zamieszkującym wioski Kupowate oraz Teremci z czego dotarcie do tej drugiej wymagało użycia dwóch łodzi motorowych oraz obstawy uzbrojonych policjantów, którzy dbali o nasze bezpieczeństwo (wioska ta leży obok granicy z Białorusią, która pomaga Rosji w wojnie).

Tym razem jednak nasza pomoc została znacząco rozszerzona, bo dotarliśmy również do ludzi, którzy stracili swoje domy w wiosce Sukaczi (okolice Strefy) w wyniku rosyjskiego bombardowania a także do wszystkich mieszkańców wioski Zirka graniczącej ze Strefą Zamkniętą od zachodniej strony (jest to ostatnia zamieszkana wioska przed Białorusią).

Zbiórka cały czas trwa, ponieważ tym razem jest to zbiórka stała a nie jednorazowa, jak w poprzednich latach. Z dniem 1 maja dokonaliśmy wypłaty środków, które po odliczeniu prowizji i podatku wyniosły 18 507,79 zł. Z sumy tej zostało 1 484,36 zł, które zostaną przekazane na kolejny wyjazd - ten ma się odbyć w czerwcu br.

Na moment pisania tego newsa suma zbiórki wynosi 36 783 zł, jednak kwota nie zeruje się po comiesięcznej wypłacie środków. Oznacza to, że rzeczywista kwota środków na kolejną pomoc wynosi obecnie 13 933,88 zł + ww. kwota pozostała z poprzedniej wyprawy (1 484,36 zł), czyli łącznie mamy na ten czas 15 412,24 zł.

Po bardziej szczegółowe fotorelacje zapraszamy na nasz facebookowy profil Napromieniowani.pl.

Połączyliśmy siły z twórcami gry Chernobylite, by pomagać w Czarnobylu!

Gliwicka firma The Farm 51 pomoże w zakupie produktów, które zawieziemy na Ukrainę do Strefy Zamkniętej oraz okolic. Tak, jak wcześniej obiecaliśmy: będą to nie tylko produkty dla samosiołów, lecz również dla pracowników Strefy oraz mieszkańców wiosek wokół terenu zamkniętego, którzy najmocniej ucierpieli w wyniku okupacji rosyjskiej. Dodajmy, że pomoc udzielona przez twórców Chernobylite będzie niemała, więc duże brawa dla nich za podjęcie inicjatywy!

Wesprzyj i ty naszą akcję: https://wspieram.to/OstatniLudzieCzarnobylaWojna

Najstarsi czytelnicy naszej strony zapewne pamiętają, że już nie pierwszy raz podejmujemy współpracę z The Farm 51. W lipcu 2017 roku wspólnie zorganizowaliśmy akcję pomocy czarnobylskim samosiołom w ramach której udało nam się odwiedzić praktycznie wszystkie babuszki i dziaduszków zamieszkujących wówczas opuszczone wioski. Nie ukrywamy, że ta wyprawa wiele nas nauczyła i dała motywację, by organizować kolejne akcje pomocy - były to przecież początki tej części naszej działalności.

O wszelkich postępach będziemy Was informowali na bieżąco a w komentarzu pod postem znajdziecie odnośnik do galerii zdjęć z wyprawy pomocowej z 2017 roku.